Nowości

:: Co dalej?

 20.3.2004 | alex
Tak sobie myślę, minęło ponad siedem miesięcy od emisji ostatniego odcinka 3 serii, a zarazem ostatecznego końca Roswell. No i właśnie tak sobie myślę, czy było wam trudno przestawić się na tryb: "nie ma i nie będzie już Roswell"?
Pisząc ostateczny koniec myślę o tym, że nie będzie (99,9%) 4 serii. Podobno są plany na stworzenie kinowej wersji, ale to narazie z tego co się orientuję to tylko plany (proszę o poprawkę jeżeli się mylę). No właśnie jak jest teraz? Odwiedzacie strony, rozmawiacie na czacie, oglądacie odcinki po raz setny? Dlaczego? Co was skłania do tego by interesować się czymś co prawdopodobnie nie ma przyszłości?
Ja na to pytanie mam własną opowiedź, ale najpierw wypowiedzcie się wy.
P.S Wbrew treści tego newsa to nie mam kryzysu... a i planuję iść na psychologię więc sami wiecie...
Wiem, że obrazek jest duży, ale jestem w kafeji i nie mam jak zmienić.

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

| 1 | 2 | Następne

Ouch! I'm sorry to hear about the sores but glad the treatments are bnieatg the cancer so well! You're in our prayers every day and we can't wait to see you at the benefit!Love, Aunt Sue & Uncle John
~cL16izT5

i dont know why donald think he could have a covtirsaneon with an educated person..donald would do well as a husband on real housewives of jersey..that's right up his alley.
~EOOKmcPb

Sending out a great big Thank You! to everyone who hleped make Mardi Gras 2012 a huge success! We are so blessed to have such generous supporters. If you didn't make it this year, you missed out on wonderful Cajun food provided by Cattleman's Southwestern Steaks and Seafood, friendly bartenders from Pepper's who served your favorite drinks with a smile, Louis Najar's awesome DJ's who kept the dance floor hopping, yummy king cakes by Esparza Bakery and a vast assortment of items in our silent auction.A great big Congratulations! to this year's king and queen, Tommy and Candice Rincon. This was our 18th Annual Mardi Gras Dinner and Dance and each year it gets better and better. We look forward to Mardi Gras 2013!
~sxYmCibmWrcbNHEUc

alex masz rację.niby ma być 4 seria roswell ale kiedy to nastąpi. mimo to ja wierzę że jeszcze polecą nowe odcinku "Roswell: W kręgu tajemnic" !
~izka13

Dladzego niema 4 serii?????Przecież wszyscy to oglądali, więc dlaczego zlikwidowali ten serial. I czemu odszedł Colin Hanks?

Dlaczego ja się wciąz intersuję? po pierwsze: wdzięcznośc dla twórców serilau, zę stworzyli coś tak pięknego.po drugie wdzięcznośc twórcom serialu, poniewaz pozzałem tak świetnych ludzi z ktoymi wciąz mam kontakt.po trzecie wdzięcznośc twórcom serialu i Lukiemu, gdyż dzięki nimjestem z wami i moge prowadzić tę stronke. wdzięcznośc twórcom serialu, gdyż dzięki Roswell odkryłem, ze potrafię pisac takie opowiadanie jakie pisze itp....
ALEX_WHITMAN

ja nie wierzę w koniec roswell kocham ten serial i zwasze będe kochać
~lizzy

dlaczego wchodze na tą stronkę prawie codziennie, dlaczego mój komp zawalony jest wszystkim dotyczącym roswell, moje półki kasetami z nagraniami z polsatu a ściana przy łóżku oblepiona jest kosmitami? aha i jeszcze na komórce mam logo z roswell:) jest tylko jedna odpowiedz: kocham ROSWELL!
martusia

oj oj 7 miechów...duzo jakoś :( Jeśli chodzi o mnie, to caly czas żyję Roswell, ogladam odcinki, ktore mam na kompie, przetrząsam internet w poszukiwaniu nowych fotek naszych ukochanych kosmitów i czytam ff. Musze jednak przyznać, ze jest to już słabsze niż kiedyś... dawniej dzień bez obejrzenia czegoś związanego z Roswell był dniem straconym, :D ale ostatnio stwierdziłam, ze musze nauczyć się żyć bez seriali... i chociaż wiem, ze jest to niemożliwe, to staram sie śnić o czymś innym, niż o nowych odcinkach. spadam papapa
~rita (w szkole na informie)

Ja po prostu kocham Roswell. Powietrzem jest ta stronka;-) Często w nocy, jak nie mogę usnąć, wyobrażam sobie, co by bylo, gdyby... W sumie to zapowiedź nowego ff - nie wiem, kiedy wrzucę pierwszy odcinek, ale mi strrrasznie się podoba. Okoliczności jego powstania też były niezłe - jakiś pijak próbował się włamać do moego domu a policja... no cóż, nie przyjechała... dlatego nie mogłam spać nocy i myślałam nad nowym ff;-P Żyję nadzieją, że Polsat się nad nami zlituje... Uwielbiam patrzeć w gwiazdy - meteory, te "kosmiczne" odległości... wtedy najbardziej odczuwam to przywiązanie do Roswell. Jestem uzależniona od wszystkiego, co tym związane. zacytuję fragment jednego z komentarzy do mojego ff:
"ROSWELL NADAL ŻYJE!!!"
Liz47

7 miesięcY?!! 7?!!!!!!!!!!!!! O BOŻE! JAK TEN CZAS ZLECIAŁ!
maddie

Cóż trudne pytanko. Ja kiedy obejrzałam ostatni odcinek Roswell to tylko siedziałam i bezmyślnie wgapiałam się w tv. Nie wierzyłam że to koniec. I nadal nie mogę uwierzyć . A przetrwać pomaga mi Wasza stronka mój blog moje fotki na kompie i moje info w teczce mój soundtrack i jeszcze kilka rzeczy które przypominają mi o Roswell. Z odcinków mam tylko Missing więc nie dużo. Kiedyś miałam Suprise ale ja głupia zmazałam. Co do 4 serii to fani zbierją kasę nie daje im duźych szans ale trzeba żyć nadzieją. W końcu my mamy tylko nadzieję bo nigdy nie wiemy czy Polsat wyemituje Roswell ponownie. Co do kinowej wersji to podobno Katims napisał scenariusz ale nic poza tym się nie dzieje ;(
Agatka

W moim przypadku jest podobnie jak u reszty osob. Uwielbiam ten serial i aktorow w nim grajacych. I nie prawda ze nie ma przyszlosci bo zawsze zostanie w wiernych fanach i opowiadaniach pisanych przez nich. Mam nadzieje ze kiedys powstanie film, i cigle ogladam odcinki nagrane na kasecie, slucham myzuki, przegląda fotki, czytam fanficki... A jesli mialabym napisac dlaczego wciąz interesuje się "Roswell" to nie umiem tego wyjasnic. Cos mnie urzeklo w historii kosmitow i ich przyjacioł. Po prostu lubie ten serial:)
anielica87

ja ogladałam juz 3 razy en film i dopiero za 3 razem sie skapowałam ze tam gra kath :)))
czarne_morze

ja żyję fanfickami... co z tego że roswell nie będzie miało dalszego ciągu? tylu ludzi stara się o to, zebyśmy nie zapomnieli o tym wszystkim co przeżywaliśmy podczas oglądania każdego odcinka...
teraz kontynuację stanowią ficki... przynajmniejm ja to tak odczuwam...
mamy też oczywiście filmiki, teledyski, ściągamy klipy. dlaczego? no ba... czy można zapomnieć o czymś takim jak roswell? zwłaszcza kiedy ktoś na tyle to wszystko przeżywał że tak się wciągnął? boże... dla mnie jest to nie pojęte i koniec :P
moze rzeczywiście kiedyś nam się to znudzi... nie łudźmy się, że do końca życia wszyscy tu zebrani będziemy tak szaleć na punkcie roswell bo to jest niemożliwe. ale póki co, niech nam to nie mija...
oglądałam dziś "spadającą gwiazdę"... i znowu wspomnienia powróciły... film był fajny, ale czym on był w porównaniu do roswell? katie tylko z tym mi się kojarzy... tylko z roswell, z Issy...
wiem, że nie będzie 4 serii... to niemożliwe, a nawet jeśli, to za jakiś (długi) czas... I nie zobaczymy ich wszystkich więcej chyba że... powtórki. teraz na to czekamy, czyż nie?
eeh... chyba się rozpisałam... i to jeszcze jak bezsensu :D nie wiem czy ktoś zrozumie co chciałam przekazać więc mówię:
nie przestawajmy kochac roswell póki to uwielbienie samo nie wygaśnie. koniec kropka ;) co z tego że może ta nasza mania nie am sensu? to nasz życie, i jeżeli nam się to podoba... w czym problem?
PS. "coś co tak mocno świeciło tak szybko się wypaliło"? dobry cytat... bardzo dobry, żeby powiedzieć co myślę o tym newsie...
nowa

zapomniaałs dodac asy z klasy jezioro marzen szkoła przetrwania i co tam ejszcze :)
czarne_morze

Och, Amerykanie szybko się nudzą, kończą jakieś seriale, zaczynają nowe i jak juz się wciągniemy, to znowu kończą emisję.

(Buffy, Cień Anioła, Roswell, Ally M.)
maviva

nigdy nie udało mi się obejrzeć na polsacie wszystkich 3 serii, tylko kawałki 1 i 2 (tak jakoś wyszło.. a na 3 nie miałam cierpliwości czekac i jakoś przegapiłam), więc teraz ściągam odcinki i przeżywam wszystko na nowo , więc dla mnie ten problem jakby nie istnieje ;]
a co do pytania o interesowanie się czymś co "nie ma przyszłości" - w moim wypadku jest tak z serialem Buffy, raczej mało prawdopodobne, żeby polsat wyemitował wszystkie serie, a najprawdopodobniej nie wyemituje juz żadnej, kazdy odcinek mam na kompie bądź na płytkach i chociaż Buffy już się skończyła, to na zawsze pozostanie częścią mnie (jest moim najukochańszym serialem, roswell zajmuje 2 miejsce ;P), każdy film, ksiązka, serial ma to do siebie, że ma zarówno początek i koniec, nic nie trwa wiecznie.. jeżeli mowie, że jakiś film jest moim ulubionym to dlatego, że ma to coś szczególnego, że wracam do niego co jakiś czas, tak samo jest z serialem, oczywiście zawsze pozostaje smutek i żal, że nie będzie kontynuacji, jednak tak jak ktoś wcześniej napisał, nie ma sensu ciągnąc czegos na siłę... poza tym takie seriale jak roswell czy buffy mają to do siebie, że można o nich dyskutować bez końca, kilkakrotnie poruszając jedno zagadnienie :]
~suomex

pogodzić się???????????ja się nigdy nie pogodze z tym że Roswell się skończyło. stanowiło część mojego życia część mnie kochałam Michaela równie mocno jak Maria. Jak można się pogodzić że "coś co tak mocno swieciło tak szybko sie wypaliło"(czy jakoś tak).
~Aleksandra

sam nie wiem jak to się dzieje,że ciągle się tym interesuję.
Guz

a ja a powiem że to w sumie dzięki wam. bo w sumie to oglądalam wiele seriali i Roswell tez był jednym z wielu ale natrafiłam na tę stronę i mnie zaraziliście to dzięki wam pokochałam ten serial. Dzięki
mgielka

Koniec to czasem początek;)
MacLeod

Ah....moje zdanie jest takie...
Postram się żyć z myślą (złą) żę to jest koniec, ale bedę wierzyć i tyle
Wierze, że nakręcą kinową wersje, naet kłóciłam sie z moimi qmpelami że "Mogli nagrać kinową wersję Loony Toons to i nagrają Roswellka":)
gosiek

Ja w brew pozorom nie jestem maniakiem tego serialu ;) ale jednak coś chyba wniósł do mojego życia, może nawet więcej niż mi się to wydaje...
~McLeod

Ten serial odmieniło moje życie. Jestem poprostu Roswello-maniakiem. To jeded z dwóch seriali w TV o którym myślę po takim czasie; pierwszy to o ile pamiętam "Kapitan Jastrząb" z Polonii 1 - drużyna piłkarska z (fonetycznie:) Cubasą Ozorą w roli tytuowej :P
ROSWELL NAS WIĘZI
maxbyd

| 1 | 2 | Następne