Nowości

:: Roswell: #301 - Busted!

 5.10.2010 | alex


Max i Liz napadają na stację benzynową w Utah. Jednak bynajmniej nie dla korzyści finansowych. Max dowiedział się, że pod stacją jest miejsce w którym znajduje się statek kosmiczny, którym Max chce udać się na swoją planetę, aby spotkać się z synem i uratować go. Niestety "napad" się nie udaje. Max odnalazł kosmiczny pojazd, ale gdy nasza dwójka chciała uciekać, zostali złapani przez policję. Max swoimi siłami pozbywa się dowodów rzeczowych (broni).

W całym odcinku jest zastosowana retrospekcja, czyli powrót na chwilę do wydarzeń wcześniejszych. I tak pokazane jest jak 3 miesiące. wcześniej Max postanowił wrócić do Liz i wytłumaczyć się z tego co zaszło z Tess. Po krótkich przeprosinach Liz wybacza Max'owi.

Tymczasem do aresztu przyjeżdżają rodzice Max'a i Liz. Ojciec Max'a, adwokat, chce wyciągnąć oboje z więzienia i uchornić ich od kary, jednak rodzice Liz są przede wszystkim wściekli.

Znów retrospekcja. Po przeprosinach Max i Liz idą do jakiejś przystani. Max wskakuje do wody, jednak nagle dzieje się coś dziwnego i Max traci przytomność. Od utonięcia ratuje go Liz. Okazuje się, że Max miał wizję. Skonatktował się z nim jego syn, który jest w opałach i prosi go ojca o pomoc.

A w czasie "teraźniejszym"... Michael ma problemy w szkole. Aby zaliczyć rok i ukończyć szkołę musi uczęszczać na specjalne zajęcia. W tym momencie widzimy pierwsz raz Isabel w nowej fryzurze, tym razem już nie długich włosach blond, ale którkich farbowanych... Michael i Isabel jadą do Utah. Ma odbyć się rozprawa. Tu poznajemy Jesse'go, prawnika pracującego dla ojca Max'a i Liz.

Michael i Isabel na prośbę Max'a muszą odszukać diament - klucz do statku kosmicznego, który to klucz Max porzucił, gdy razem z Liz byli scigani przez policję. Gdy Michael odnajduje diament, zostaje nakryty przez dziwnego faceta. Mówi, aby Michael przestał się interesować się to sprawą.

Do Jesse'go przychodzi Isabel. Widać, że oboje bardzo dobrze się znają i spotkanie zaczynają od soczystego pocałunku. Jesse'y mówi, że Max i Liz są w nieciekawej sytuacji. Na dodatek znaleziono jakiś dowód...

Reszta opisu w dziale Odcinki.


Muzyka z odcinka:
Sugar Ray – “Under the Sun”
Minibar – "Choked Up”
Even Johansen (Magnet) - "Where Happiness Lives"
Blur – “Trimm Trabb”
Van Morrison/Mark Knopfler – “The Last Laugh”

Zapraszam do komentowania

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Back in school, I'm doing so much lergnina.
~P2Yqg7T1m

I am sad to say I dislike them all. Floral Nightingale makes a lolvey desktop, but, if the video and winter catalogue preview are any indication, it seems to photograph on the blue side of the spectrum, rather than the green. Rhythm & Blues, for as much as I adore paisley, is also too blue for me. (How about a pretty deep purple/turquoise peacock-inspired paisley?) Tea Garden is an assault on the eyes, reminding me a little too much of a vomit incident one of my 1st graders had this morning, though I appreciate the nod toward breast cancer awareness. Of them all, I most like Suzani, though I cannot stand all the gold muck cluttering up the background of the print so distracting from the lolvey oranges, turquoises, and purples! I like it as a desktop especially, as the gold is constrained to the bottom of the screen and the lush neutral black is more present. I think I may like it on smaller bags and wallets, but it is an absolute cacophany when used in massive amounts.Wish there were more understated, demure tones like my fall favourite, Mocha Rouge, or simplistic two-tone designs like Twirly Birds Navy. In general, I am not a fan of these loud designs. I love and appreciate the desire to make winter colourful but sometimes too much is too much!For now, I will look continue to nurture my Mocha Rouge addiction and look forward to the spring collection. Please don't let me down!
~m7CsfwTf

Freya mamy podobne zdanie :)
ALEX_WHITMAN

Miałam to samo odczucie co kate, po według mnie najlepszym drugim sezonie, ten pierwszy odcinek trzeciego wydał mi się jakiś "obcy". Do połowy odcinka nie mogłam pojąć o co właściwie chodzi... :x Nigdy nie przepadałam zbytnio za postacią Jesse'go, bo mimo wszystko uważałam, że dla Isabel od zawsze w tym serialu był Alex, ale generalnie dało się go oglądać. :D
~Freya

Świat Seriali obchodzi swoje 10 urodziny i jest wielki plebiscyt i można zagłosować na Roswell wysyłając smsa za 2 zł. Szans z takimi serialami jak House, GA czy LOST pewnie nie ma, ale głosik warto oddać ;)
justynka__

gdy po raz pierwszy obejrzałam ten odcinek, pomyślałam "aha, scenarzystom skończyły się pomysły..." - żeby perfekcyjnej Liz dać broń do ręki ??!!
odcinek zrobił na mnie wrażenie, ale sama nie wiem czy jest ono pozytywne.... Max też jakiś nie taki... możnaby rzec, że jest "obcy" :P
Pojawia się za to nowa twarz - Jesse. Postać pozytywna, fajnie, że dołączył do obsady, bo po Alexie jednak była luka :)
No i odpicwana Isabel - dla mnie bomba :)
duet M&M dla mnie jak zwykle bezkonkurencyjny :)
katemusic