Nowości

:: I am number four - nowe Roswell?

 2.10.2010 | Olka
W nadchodzącym czasie na ekranach kin pojawi się I am number four. O filmie wspominam, ponieważ znalazłam opinie w internecie porównujące historię w nim przedstawioną do Roswell. Czy się z nią zgadzam? O tym za chwilę.

Powieść Jamesa Freya pt. I Am Number Four, na której oparto fabułę filmu opowiada historię dziewięciu kosmitów, którzy przybywają na naszą planetę, po tym jak ich własna - Lorien - zostaje zniszczona przez inną rasę zwaną Mogadorians. Pod przebraniem zwykłych nastolatków starają się żyć w ukryciu i jak najmniej zwracać na siebie uwagę. Tytułowy numer cztery John Smith zakochuje się nawet w ziemiance Sarah Harte. Wkrótce jednak wróg odpowiedzialny za zniszczenie planety kosmitów, przybywa na Ziemię chcąc dokończyć swoją krucjatę.

W sieci pojawił się trailer do filmu, który możecie obejrzeć między innymi na Hataku. I tak jak opis filmu faktycznie zwrócił moją uwagę podobieństwem do pewnych elementów znanych nam z Roswell, tak zwiastun obrazu całkowicie mnie zniechęcił i pokazał, że wizja twórców filmu całkowicie odbiega od tego, co zaprezentował nam Jason Katims w 1999 roku.

Film wyreżyserował D. J. Caruso, twórca Niepokoju czy Eagle Eye. Za scenariusz odpowiadają twórcy serialu Smallville (może stąd to moje zniechęcenie), który został opracowany na podstawie wspomnianej już powieści.

W rolę tytułową wciela się Alex Pettyfe znany szerszej publiczności jako Alex Rider (Stormbreaker).

Na koniec dodam jedynie, że skoro mógł powstać film w wielkiej Holywoodzkiej stajni na podstawie tak mało znanej książki, to dlaczegóż u licha jeszcze nikt nie wpadł na to, żeby wyłożyć te 60 mln dolarów na kinową kontynuację Roswell, który to serial ma rzeszę fanów i o wiele lepszy materiał na scenariusz.


Dodaj komentarz


Wasze komentarze

I like what you guys tend to be up too. This sort of clever work and exopusre! Keep up the fantastic works guys I've incorporated you guys to my own blogroll.
~GDoV2cnN

Nie od dzisiaj wiadomo że lubią kręcić kichę. :|
aśkaeddie

film moze byc ciekawy zobaczymy. fajnie by było gdyby powstał ' nasz' film, ale to marzenia pewnie
~gosiek

Malma - no nie pierd***, kur...de
eeej, piszemy do nich jakiś list, tzn do Katimsa, żeby nakręcił film Roswell? :D
~ela12

Czytałam jakiś czas temu, ok 2005 - 2006 roku w jakieś gazecie, że Katims wpadł na pomysł aby nakręcić film "Roswell"i to z główną obsadą z serialu. Podobno nawet niektórzy aktorzy wyrazili na to chęć jednak ten plan nie został zrealizowany gdyż aktorzy nie mieli czasu bo byli zaangażowani w seriale, mowa tu o K.Heigl i E.de Ravin.
~Malma

Nie będę klął, nie będę klął...
ALEX_WHITMAN

Hmmm, trzeci sezon Roswell również najmniej mi się podobał. Od pierwszego odcinka trzeciej serii miałam mieszane uczucia, motywy takie jak starzejący się Max w Panecei i kolejne jego zerwanie z Liz sprawiały, że aż się we mnie gotowało :P

Film kinowy "Roswell" 10 lat później? Zobaczyłabym, oczywiście, ale nie spodziewam się, że osiągnąłby kasowy sukces. Minęło sporo lat od zakończenia serialu, wiele stronek fanowskich upadło (prócz TEJ oczywiście, gdzie są WYJĄTKOWI fani Roswell i wyjątkowa redakcja, która ciągle ma siłę i chwała jej za to! :D)...

Trailer... widać, że to taki wczesny trailer, chaotycznie posklejane sceny zaczynają się dopiero za połową. Skojarzenia z Roswell? Mocne, podczas sceny na moście, jak po odbiciu Maxa z White Roomu. I premiera w okolicy moich urodzin :)

Kto wie, może się wybiorę :P
Beauty_Has_Come

Trzeci sezon Roswell najmniej podobał mi się ze wszystkich i nawet gdyby była możliwość kontynuacji, obawiałabym się, że czwarty mógłby już być dla mnie trochę naciągany (choć chyba nic nie zirytowało mnie na końcu bardziej niż to, jaki los zgotowali scenarzyści dla syna Maxa i to, jak rozczarowujące było zakończenie)... Osobiście uwielbiam Alexa Pettyfera i byłabym skłonna obejrzeć ten film chociażby dla niego, choć opis filmu rzeczywiście momentami jest jakby skądś znajomy. ;)
~Freya

no nie wiem
może być to ciekawy film, ale jednak Roswell to Roswell
ela12

no nie wiem
może być to ciekawy film, ale jednak Roswell to Roswell
ela12