Nowości

:: Roswell: #104 – Leaving Normal

 11.1.2010 | alex
Wzajemne zainteresowanie Maxa i Liz zaczyna być zauważane przez chłopaka dziewczyny. Kiedy Evans zostaje pobity przez kolegów Kyle’a z drużyny obawia się, że przyciąga do siebie zbyt dużo niepożądanej uwagi.

Tymczasem rodzinę Parkerów odwiedza babcia Liz, z którą dziewczyna jest bardzo związana. Kobieta pomaga wnuczce zorientować się w uczuciowej sytuacji, w jakiej się znalazła. Niestety wkrótce potem starsza pani trafia do szpitala w ciężkim stanie. Rozgoryczony faktem, że Liz w tej sytuacji zadzwoniła do Maxa, Kyle ostrzega chłopaka by trzymał się od niej z daleka.

Choć wydawać się to mogło niemożliwe, Isabel przełamuje swoją niechęć w stosunku do Marii i pomaga dziewczynie w Crashdown, podczas gdy Liz czuwa przy łóżku babci w szpitalu. W między czasie Kyle dowiaduje się, że za pobicie Maxa odpowiedzialni są jego znajomi. Kiedy wyznaje prawdę Liz, ta postanawia rozstać się z nim, mimo tego, że młody Valenti nie miał z tym nic wspólnego.

Znając uzdrawiające moce Maxa, Parker prosi go by pomógł w uleczeniu jej babci. Max nie jest jednak Bogiem, jak sam twierdzi, ale pomaga dziewczynie pożegnać się duchem babci. To ponownie zbliża ich do siebie.


Pamiętajcie, że możecie nas znaleźć na Facebooku. Mamy już 13 fanów :)

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

It's always a pleasure to hear from sonmeoe with expertise.
~GKcNuJzBmdCUNaK

- Hey Liz & Timon,This is a great set. I found it especially nice since right berofe it I looked at some photos from another photographer that people were raving about but found to be pretty unremarkable other than a cool setting. I like your set because it is modern and captures great moments but also has an air of elegance and classic images that will still look great years from now even as trends change.
~RJVFcWNmPzuoZ

koniec był najlepszy, jak Liz przytuliła Maxa, a On Ją :)
romantiico :D
~anonim

co do nieścisłości to nie ma to jak magia telewizji ;P
ika_hobbit

No to tez nie jest moj ulubiny odcinek, ale jak zwykle Izzy wymiata :P A co do nieścisłości, to w pewnym momencie obydwie obsługiwały gości :P A w czasie ich nieobecności goście jedli :P
ALEX_WHITMAN

Zastanawia mnie taka sprawa :)

Kiedy Maria prosi Izzie o pomoc, w Crashdown panuje spory ruch (spory - to delikatnie powiedziane). Potem widzimy Marię wraz z Liz w szpitalu, a dopiero później Izzie przymierzającą mundurek kelnerki w domu Evansów. Z tego wynika, że Izzie jeszcze nie dotarła jeszcze do Crashdown, a Marii już tam nie ma. Kto zajmował się lokalem w międzyczasie, skoro ruch był TAAAK wzmorzony? :)
PS. Jakoś nie lubię tego określenia "Kafeteria" :|
Beauty_Has_Come

ja też nie przepadam za tym odcinkiem, ale widok Izi w fartuszku bezcenny :D
ika_hobbit

super odc! :)
~

Nie przepadam za tym odcinkiem. Wolę, jak jest więcej dynamizmu :)
Beauty_Has_Come