Nowości

:: Katherinę Heigl adoptuje koreańską sierotę?

 18.10.2008 | BAKLO
Katherine Heigl i jej mąż Josh Kelly planują adopcję koreańskiej sieroty. Wpływ na ta decyzję miała starsza siostra aktorki, która również została adoptowana, a przyszła na świat w Korei Południowej. Katherine wraz z mężem już zaczęli starania o adopcję w odpowiedniej agencji adopcyjnej, ale nie zdradzają na razie szczegółów swojej decyzji, gdyby wynikły jakieś problemy związane z całą procedurą adopcyjną.

Na łamach magazynu National Enquirer aktorka wyznała również, że nie zamierza na razie mieć swoich własnych, biologicznych dzieci. Katherine twierdzi, że do macierzyństwa zniechęciła ją między innymi rola w komedii Wpadka.
Źródło: Onet, Wirtualna Polska.

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Ja uwazam ze to nie jest jej gwiazdorska fanaberia. Ma przykład własnej siostry i dlatego chce zaadoptować dziecko własnie z Korei.
~klo

Jasne, są godne pochwały pod warunkiem, że to przemyślana decyzja, a nie fanaberia. A po wypowiedzi Katherine oraz konieczności podzielenia się przez nią z czytelnikami bulwarówki informacją o tym, że zamierza adoptować dziecko nie świadczy o tym, że dojrzała do takiej decyzji.
Olka

Hmmm, czy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? "Wpływ na ta decyzję miała starsza siostra aktorki, która również została adoptowana, a przyszła na świat w Korei Południowej."- nie rola w filmie, a właśnie to zainspirowało ją do adopcji. Nigdy nie zrozumiem, co ludzie widzą złego w adopcji dzieci przez gwiazdy. Akurat takie działania Angeliny, Madonny, czy w tym przypadku Katherine są godne pochwały.
megg

A tak swoja droga Wpadka to byla kiepska komedia o ile tak mozna ten film zaklasyfikowac
~

W takich krajach jak Polska i Korea ze znalezieniem chętnych do adopcji małych dzieci nie ma problemu, a wątpię aby była zainteresowana adopcją dziecka chorego lub na tyle dużego, że trudno mu znaleść rodzinę.
Też uważam, że to fanaberia - skoro Angelina i Madonna tak mogą, to Kath nie chce być gorsza.
Kwiat_W

Też tak sądzę. Jak film może zainspirować do adopcji dziecka? To nie pies, ani rybki. Takiej decyzji nie podejmuje się po zagraniu matki. To niedojrzała decyzja - gdyby taką była nie usłyszelibyśmy w wywiadzie, że zachęciło ją do adopcji coś tak prozaicznego jak rola w filmie.
Olka

Sęk w tym, że to niekoniecznie jest miłość, za to z pewnością gwiazdorska fanaberia.
{o}

Polska to też nie jest jakiś wyjątkowo biedny kraj,więc niech ludzie przestaną adoptować dzieci,bo po co ? Nie trzeba ich ratować. :|
Ważne,że w ogóle da jakiemuś dziecku dom,opiekę,miłość,nieważne skąd to dziecko jest...
Elizabeth

Co raz mniej ją lubię. :/

Czy ona też zamierza adoptować dziecko z Korei Południowej? Z północnej pewnie legalnie się nie da, a Korea Południowa to nie jest jakiś biedny kraj, z którego trzeba dzieci ratować.
Kwiat_W

Początkowo myślałam, że tytuł newsa odnosi się do fabuły jakiegoś nowego filmu Katie... o.0
Olka