Nowości

:: Roswell: #116 - Sexual Healing

 30.12.2007 | alex
Po ostatnim dość sensacyjnym odcinku, gdzie niektóre sprawy były bardzo bolesne, ten odcinek poświęcony został wizjom...

Napięcie seksualne pomiędzy Liz i Maxem spowodowało, że dziewczyna zaczęła mieć wizje. Na początku tylko przez pocałunki, ale później... Doszło do tego, że wzbudzili zainteresowanie nie tylko przyjaciół, ale również władz szkolnych i rodziców.

Wizje Liz spowodowały zawirowania w życiu Marii, która zaczęła kłamać, że ma wizje, aby zbliżyć się bardziej do Michaela. W trakcie pocałunków obydwoje mówili co widzą.

Max i Liz zrozumieli, że te wizje do czegoś prowadzą. Ich spotkania stały się coraz bardziej namiętne i "wyzwalające", czego dowodem była świecąca malinka. Oczywiście (?) miało to na celu rozwiązanie zagadki :)

Alex zgodził się być obiektem doświadczalnym dla Isabel, w momencie, gdy Max i Liz zniknęli. Ich pierwszy pocałunek miał być wskazówką do tego, gdzie znajduje się zakochana para.

Max i Liz zniknęli na całą noc. Posiadając bardzo wyraźne wskazówki znaleźli owalny przedmiot z symbolem z jaskini.

Maria przeprosiła Michaela, że kłamała w związku z wizjami, a on przyznał, że mówił jej prawdę.


Teksty z odcinka:
Michael: Maxwell, jesteś wrażliwym facetem, który uwodząc piękną dziewczynę może odnaleźć swój dom. A ty odmawiasz. Nie ma aż tak wrażliwych facetów.

Isabel do Alexa: Zgadzam się.
Alex: Na co?
Isabel: Żebyś mnie pocałował. Mój brat zniknął, może uda nam się zdobyć jakąś informację? Zobaczyć miejsce, do którego się udali. No dalej!

Muzyka z odcinka:
Marcy Playground - Sex & Candy
Tara MacLean - If I Fall
Addict - Youth
Sarah McLachlan - Fumbling Towards Ecstasy

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

That's the tihkinng of a creative mind
~gfZoftgGVRNrU

ZAAAwalisty odcinek ;] wogóle uwielbiam Roswell i ciesze sie że powtarzają od początku.. tylko mogliby zrobić nowy sezon to byłoby piękne ;( ;( Czekam z niecierpliwością na kolejną niedzielę ;)
Pozdrówka ufoki ;]
~Nikita

a moj ojczulek sie oburzył ze ogladam takie całowania i obmacywania ;p hahaha
gosiek

Aaaa. Mój ukochany odcinek. Za każdym razem tak samo mnie porusza. Wzruszyłam sie dzisiaj jak go puścili, ale wkurzyłam się, bo był o pół godziny póżniej
~

dzieki nie mialem jak ogladnac bo mi zasieg na satce uciekl
~bastek475

znowu zaczeli sie li....znaczy całowac. i było takie tiiii tiii tiii i odpopali taki "kamien" z znaczkiem jak na naszyjniku. co dalej. to chyba najwazniejsze
gosiek

mozecie opwowiedziec mi co bylo po tym jak max i liz razem uciekli na ta pustynie
blagam
~bastek475

"Coraz więcej romansu i nagości ^_^"

To zabrzmiało, jakby nagość miała się dopiero rozkręcić, a wszyscy przecież wiemy, że... ach prawie zaspoilerowałam. W każdym razie daleko im do erotomanów ;)
Olka

Też zauważyłem tą pomyłkę Liz->Isabel.
A odcinek świetny. Coraz więcej romansu i nagości ^_^
Graalion

OMFG!

Jeden z niewielu,naprawdę niewielu odcinków kiedy wolę Dreamer od Candy.
Ta chemia,ciało Jasona (myślałam ze zemdleję przed tv),błyski itd.

Candy,moje kokochane Candy. Tenisówki Marii i Michael,który pokazuje powoli,że wie co to czułośc.

StarGazer - ich pierwszy kiss,to było cudowne i ta mina Isabel jak odchodziła od domu Alexa

Tekst Guerina o wrażliwości mężyczyzn,Isabel sprzątająca mieszkanie Michaela. lol

A za tydzień Crazy. Tess is back! :D
Elizabeth

a i jeszcze jedno. dopiero za jakims 3 razem zwrocciłam uwage na tego faceta co był na pustyni. to Nasado. albo jakis inny zmiennokształtny, ale raczej nasado (z poprzedniego odcinka)
gosiek

Mi się podobała scena, jak Isabel sprzątała u Michela :) No i jak Max podnosił ołówek...
ALEX_WHITMAN

hehe zwrociłam uwage na mała pomyłke w odcinku. gdy maria podchodzi do michaela siedzacego na samochodzi mowi ze "w domu zastała tylko maxa i Isabel" a wiadomo ze była tam liz. potem mowi "ale juz liz odwiazłam do domu" hehehe

a poza tym odcinek lubie ze wzgledu na issi i alexa ;] nie zwracam uwagi juz na te sexualne bajery :P
gosiek