Nowości
:: Sezon 4 bez spoilerów?
Jak wiadomo, producenci nie byli zadowoleni z opublikowanego w internecie opisu finałowego odcinka trzeciego sezonu. Niestety na niezadowoleniu się nie skończy. Damon Lindelof zapowiedział w jednym z wywiadów, że chcą uniknąć takiej sytuacji w przyszłości i dlatego będą podawali fanom zdecydowanie mniej spoilerów niż dotychczas. Z kolei kręcenie całego serialu ma być bardziej kontrolowane i owiane większą tajemnicą. Co to oznacza w praktyce? Można się spodziewać, że fani nieprędko, o ile w ogóle, dostaną choćby ogólny zarys tego, o czym będzie pierwszy odcinek i cały czwarty sezon. Możliwe również, że nie powtórzy się sytuacja z ubiegłego roku, kiedy to odcinek A Tale Of Two Cities był bardzo przewidywalny przez bardzo liczne trailery, które go promowały.(przerwy w emisji serialu – dop. Olka)
Ostatnie decyzje producentów wydają się być bardzo kontrowersyjne i nie cieszą fanów. Zakończenie serialu w 2010 roku, 16 odcinków w jednym sezonie, 9-cio miesięczne hiatusy
i teraz ograniczenie liczby spoilerów. Pozostaje wierzyć, że Damon i Carlton wiedzą co robią i serial na tym nie straci.
news autorstwa seziel pochodzi z chaotic.blox.pl
Dodaj komentarz
Wasze komentarze
 | Dear Rani – We wish to express our deep gratitude to you. God Bless you for your supportive comments. We are so happy that you liked our efforts. Best Wishes and success to you and your co2aynpm30;. Thank you. |
 | Właśnie wygrzebałam na onecie - film z Katherine - plagiatem? |
| Kiedy kończyło się "Roswell" jeszcze nie miałam stałego dostępu do internetu - wszystko więc miałam na świeżo, każdy odcinek mnie zaskakiwał :D. Fakt, że musiałam czekać co tydzień, zeby się dowiedzieć "co dalej" ale - cóż to były za soboty z kubkiem gorącej czekolady i pilotem ustawionym na polsat w ręku ;) Łezka w oku :) Teraz, jak się wciągam w jakiś serial i chcę o nim poszukać czegoś na necie, to tak naspoilerowane, że zaraz na coś wpadam do przodu :( |
 | Olka, ja miałam to samo z Roswell! Nie mogłam się powstrzymać i czytałam transkrypty wcześniej- bez sensu... Człowiek młody, to głupi ;P Ale nadal czasem się skuszę, żeby (tak jednym okiem) spojrzeć na opis przyszłych odcinków ;) |
 | Ja sobie tak zepsułam Roswell. Ale z drugiej strony czytanie transkryptów, kiedy byłam na wakacjach i nie miałam dostępu do tv jakoś złagodziło cierpienie ;) Ogólnie jednak rzecz biorąc nie lubię spoilerów, bo jak sama nazwa wskazuje psują całą przyjemność z odkrywania nieznanego. A w przypadku Lost o to się chyba w głównej mierze rozchodzi. |
| Ja jestem przeciwko spoilerom do seriali w ogóle. Potem się kuszę, czytam i sama jestem na siebie zła, że sobie zepsułam zabawę. Często też przez przypadek wpadam na spoiler w jakimś komentarzu i "po zabawie" Nie dla spoilerów!! :) |