Nowości

:: "Zaczarowany" Patrick Dempsey

 25.5.2007 | Olka
Królowa Narissa (Susan Sarandon) zawzięła się, aby zniszczyć rozkwitające uczucie zrodzone pomiędzy wiejską dziewczyną (Amy Adams), a królewiczem (James Marsden). Aby zapobiec mezaliansowi władczyni pozbywa się dziewczyny, wyrzucając ją ze świata bajek wprost... na ulice Nowego Jorku. Naiwna bohaterka ponownie zakochuje się, ale tym razem w zwykłym mężczyźnie (Patrick Dempsey), który pomógł jej gdy zagubiła się w metropolii. Zdesperowany królewicz dowiedziawszy się o wypędzeniu ukochanej podąża za nią do Manhattanu. Tymczasem królowa postanawia definitywnie rozprawić się z dziewczyną.

Tak pokrótce rysuje się fabuła najnowszego filmu z fabryki Disney'a. Nigdy nie byłam fanką kina familijnego i przyznam, że zanim obejrzałam trailer promujący Zaczarowaną byłam sceptycznie nastawiona do tej produkcji nie spodziewając się po niej niczego dobrego. Ale właśnie za sprawą wspomnianej zapowiedzi filmu miło się rozczarowałam. Studio Walt Disney Pictures bawi się konwencjami, które poprzez lata doprowadziło do perfekcji, jeśli chodzi o bajkowe historie miłosne. Twórcy filmu co prawda serwują nam kolejną porcję romantycznych uniesień, ale nie sposób pozbyć się wrażenia, że kpią sami z siebie. Nagle piękne stroje, których mali widzowie zazdroszczą swoim bohaterom zioną kiczem w nader ujmujący sposób, musicalowe fragmenty nabierają zabawnych barw, a patetyczne kwestie w konfrontacji z rzeczywistym światem wzbudzają uśmiech na twarzy. To tyle jeśli chodzi o moje wrażenia. Obejrzyjcie trailer i podzielcie się waszymi opiniami w komentarzach.

Zaczarowana została wyreżyserowana przez Kevina Lima, scenariusz stworzył Bill Kelly, a muzykę skomponował Alan Menken przy współudziale Stephena Schwartza (ten drugi pisał teksty do takich przebojów jak Pocahontas, czy Dzwonnik z Notre Dame). Polska premiera obrazu nastąpi dwa dni po światowym debiucie filmu, a mianowicie 23 listopada 2007r.

źródła: Grupa Hatak - Hatak Trailers

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Alot of space doesn't mean that there has to be something linvig in it. Science has spent the past 150 years ridiculing God and the whole spiritual idea. But whatever is going on out there is likely not what we imagine.
~lk58aAmh

1
~-1'

-1'
~1

at the most it can only be spacecraft fromďťż other pltanes. thats all it can be and all there is to know. nothing to be over excited about unless of course they start offering us free trips to other pltanes and being friendly. if that was the case i can assure you i would leave this planet if i was given the option. apart from your family what reason would there be to stay on this planet? i cant think of any good reason you would not want to get of this dump
~YUviMKyGg2

asu, Maciej, weiikle dzieki za potwierdzenie tego, co i tak wszyscy wiedza ;)Kazda wypowiedz nawet lekka zaczepka ktoregos z miziaczy prowokuje od razu atak wspolmiziacza. Na zasadzie uderz w stol, a nozyce . itd. To do asu, oczywiscie. A Macius pieknie wylozyl jednym zdaniem to, co inni mowili gdzie indziej: o T kazdy slyszal. KAZDY? czyli kto? klika i koteria , jak to raczyles ujac. Dokladnie tak tlumek wzajemnie klepiacych sie po pleckach (i nie tylko) lizidupkow, ktorzy wiedza o sobie wszystko. I nie pozwalaja na zadna ZADNA krytyke siebie, wspolmiziaczka czy chocby ledwie znanego lizidupa, ale LIZIDUPA, ktory (blednie) zakladajac, ze ubrazawianie noska daje wielki komiksowy awans, uprawia je (ubrazawianie) bez zenady. Przyklady mozna mnozyc w setkach, nawet tylko z forum Motywu, gdzie byle wbicie szpilki miedzy zwarty front miziajacych sie krytykow czegos/chwalcow czegos skutkuje nieproporcjonalnym wrecz ujadaniem i slinotokiem, majacym zmieszac z gownem wlasciciela szpilki. Taka jest prawda, i leje na to, ze bedzie pisac, ze jest inaczej. Radze jednak pamietac, ze tam, gdzie nie ma konstruktywnej krytyki i kroluje wzajemna adoracja, szybko zaczyna sie gnicie. I widac je dokladnie. Oczywiscie najpozniej dostrzega je ci, ktorzy tam sie miziaja na Motywie, Gildii i gdzie tam jeszcze (czytaj: na 10 blogach na krzyz, ktore zapelniaja swoimi wpisami). I nie chodzi o to, ze brakuje swiezego powietrza, ze nie naplywaja nowi. Chodzi raczej o ich JAKOSC. Do stechlizny lgna tylko muchy najpodlejszego sortu.PS. Macieju, nie myl mnie z istniejacymi krytykami waszego towarzystwa. Naprawde myslisz, ze w calym kraju sa tylko 2 czy 3 osoby, ktore musza ukrywac sie pod roznymi nickami, zeby powiedziec, co o was mysla? Jesli faktycznie tak rozumujesz, to jest gorzej niz myslalem. Byla kiedys taka partia, wielka, ogromna, ktora myslala, ze caly narod ja kocha, a te glosy krytyki to garstka warcholow, przyjmujaca rozne oblicza. Marniutko skonczyla
~vPYWoZjoARyrLjYe

już nie mogę się go doczekać!
~mb

film na pewno zajebisty
~mb

We wtorek 5.06 na polsacie będzie można zobaczyć film "Wielbicielka" w którym wystąpiła Shiri
~liz

Hehe trailer zobacze jutro ale film na pewno zobacze ale czy w kinie? Raczej wątpie ;)
Tess

Traler obejrzany - w pierwszym momencie pomyślałam, że coś źle zrozumiałam i to animek, a nie film fabularny :D
Prowokujące do usmiechu, może i małowymagające - ale teraz w czasie sesji wszystko mi się podoba, czego nie trzeba znać na pamięć :D
Myślę, że się skuszę pooglądać. Pare scenek zapowiada się ciekawie, choć, jak wiadomo do trailerka wybiera się same najlepsze ;) Ale dawno nie widziałam komedii romantycznej :)
Beauty_Has_Come