Nowości

:: Pilot

 18.1.2006 | alex
September 23rd. Journal entry one. I'm Liz Parker and five days ago I died. After that, things got really weird... Dziś uznałem, że dobrze nam zrobi powrót do źródeł, czyli do pierwszego odcinka Roswell. Czytając komentarze nie trudno dostrzec, że mimo iż podobają wam się nowe seriale, to macie do nas żal o to, że nie piszemy w ogóle o Roswell. Każda ze stron ma swoje racje, ale najlepsze wyjście z sytuacji to znalezienie kompromisu.
Temat tego newsa wpadł mi do głowy po tym jak znalazłem płytę z pierwszym odcinkiem naszego serialu. A cytat na górze był pierwszą myślą jaka mi się nasunęła. Odrobina historii. Pilot został puszczony po (raz pierwszy) przez telewizję POLSAT w dniu 13 maja (niedziela) 2001 roku koło północy. W moim przypadku zwyciężyła ciekawość. Odcinek mnie zaciekawił na tyle, że nie mogłem się doczekać kolejnego weekendu i tak mnie wciągnęło. Co najbardziej pamiętam z pierwszego odcinka oprócz tych pierwszych słów? Piosenkę "Fear" i dreszcz, który mnie "przeszył", gdy oglądałem tą scenę (Max pokazujący Liz co czuje)...
Nie będę wam zabierał całej radości pisania i wspominania, więc zaczynajcie...
Ja dodam tylko na koniec tekst Leo z naszego FORUM: Najpierw zobaczyłam to biedne zagubione uszaste stworzenie i mnie zainteresowało.

P.S Jeżeli podoba wam się ten news, to może chcecie dalszą serię wspomnieniową --> wspomnijcie o tym w komentarzu.

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Of course!It bothers me that many think that being Pro-Choice means being Prbrooo-tiAn. That’s not what it means at all.I’m glad I’ve never had to make that choice, but it’s good to know that we live in a place where that option is available to me. We all have circumstances that we need to consider and sometimes, it’s the best choice – which doesn’t make it an easy one, but still a choice nevertheless. This whole thing makes me quite crazy, to be honest.Lady Estrogen recently posted..
~VB0xav4YwAaf

Yo, that's what's up truylfuhlt.
~cqnzueuJU

Gf3ry są piękne, klimat maizenre a poza tym świetnie zorganizowana turystyczna machina. Zero wolności, Zero spontanicznych decyzji i przy okazji całej tej magii jaką mamy choćby w Pirenejach. Na szczęście nie przyszło im jeszcze do głf3wy zakazać zbaczania ze szlaku. A poza GR-em te restrykcje już chyba nie obowiązują albo przynajmniej nie są egzekwowane. Na obronę tego systemu mogę tylko powiedzieć, że dzięki reklamie ( najtrudniejszy GR to koniecznie trzeba go zaliczyć ) mają tam mnf3stwo ludzi, ktf3rzy są pierwszy raz w gf3rach i raczej trudno przewidzieć co zrobią. Naśmiecą podpalą itp, w sumie trzymanie ich w tych przymusowych obozach troszkę sensu jednak ma, chociaż mi się za bardzo nie podoba. Plusem obozf3w jest też niezbyt drogie wino
~vapYGxPPZku

kocham ten odcinek, nic bardziej w tym serialu mnie nie zachwyca ;))))) wszystko jest super ale ten kawałek najlepszy, moge go oglądać 20 razy i jest tak samo extra
~aniaa

A pamiętacie tego dłuższego Pilota?
ALEX_WHITMAN

Z Pilotem najbardziej mi się kojarzy piosenka Fear (aż dreszcz przeszywa gdy się ją słyszy) ,Max ujawnia Liz kim jest i te teksty:
LIZ: Where you from?
[Max points up with his index finger]
LIZ: Up north?
[Max points higher]
LIZ: You're not an, an alien, I mean. Are you?
MAX: Well I prefer the term not of this earth
Kocham tą scenę! :D
Heh ja chcę znowu Roswell w TV!!!
Elizabeth

Czy to nie magia serialu i urok Pilota przywołało kree ? Witaj :) Pamiętam jak zamartwialiśmy się kiedy zniknąłeś.
Ela

Pochwaliłem i zapadła cisza... :P
ALEX_WHITMAN

Witam wszystkich chociaz zdecydowanie bardziej lubie II serie to w pilocie jednak cos jest. A co do newsa to jest jek najbardziej na miejscu dobrze ze strona sie rozwija ale nie zapominajmy od czego to wszystko sie zaczeło! Wspomnienia - świetny pomysł. Piosenka Fear jedyna w swoim rodzaju ten klimat i w ogóle! Pozdrawiam!
~Luna

Witamy kree ponownie :) Widzę, że news się podoba :)
ALEX_WHITMAN

och... tak... I seria Roswell... pierwszaa emisja... krótkie zapowiedzi w TV... boski Jason Behr (wtedy jeszce o tym nie wiedziałam) wiedziałam tylko że nie przepuszcze serialu z tak boskim facetem... no i sie zaczęło... Pilota zobaczyłam dopiero po 3 odciknu jak całkiem sie wkręciłam (i to ściągniętego z neta bez napisów tłumaczonego przeze mnie w trakcie oglądania:D) Potem nie przegapiłam żadnego odcinka, jestem z siebie dumna gdyż początkowo Roswell leciało z niedzieli na poniedziałek a w poniedziałem dreptałam do szkoły na 7.10 a więc wstawałam już o 6... 5 godzin snu musiało mi w poniedziałki wystarczać;)

Pilot? hmm... kojarzy mi sie z sukienką w filiżanki;) i palcem Maxa... :D Odcinek był uroczy, nawet nie znajduje słów żeby opisać jak sie śmiałam i płakałam i w ogóle wszystko naraz jak oglądałam Pilota już po 3 serii. Mimo że nie jest to mój ulubiony odcinek, to mam do niego sentyment, bo to on rozpoczął moją roswelliańską manie i zafascynowanie UFO:D
Czips

MacLeod jasna sprawa, pamiętam Cię doskonale i pozdrawiam:) służyłem w Szczecinie , pozdrawiam Szczecin''''''''''''''''''''''''''''''''''''
kree

Kree, faktycznie dawno Cie nie było :}........
Ciekawe czy mnie pamietasz - MacLeod=inti

I tak z ciekawosci - gdzie sluzyles (jaka miejscowosc)?
inti

kompromis w sytuacji jaka panuje na stronie to więcej niż podstawa działania.Strona ewoluowała jeśli tak rzecz mozna nazwać.Skupiając się także na innych produkcjach zyskuje się bardzo wiele z internauty i można śmiało rozłożyć skrzydła.Kiedyś tego nie było każdy inny serial nie był w 100% akceptowany, a teraz można nawet o nich pisać:) pierwszy odcinek Roswell marzenie! może nie do końca odcinka ,ale tamtych czasów, tamtych emocji i skutków uwielbienia.
kree

hm ja dla odmiany też nie widziałem pilota ale nadrobiłem kilka razy. A wspomniana piosenka faktycznie jest genialna. News bardzo mile zaskoczył. miłego
cyfra

heh ja też nie oglądałam od początku, zaczęłam chyba oglądać od odcinka w wesołym miasteczku, Nasedo i te sprawy :P ale potem obejrzałam początkowe :P
co mi się najbardziej podobało w pierwszym odcinku? miłość "uszastego stworzenia" do Liz, to kiedy pokazał jej swoją w duszę... to było coś :)
stokrotka

ja też niestety nie oglądałam Pilota:( za to ze 100 razy czytałam transkrypt i oglądałam niektóre scenki, ale to nie to samo... Alex - super że wrzuciłeś takiego newsa:D

Witam wszystkich bardzo serdecznie:)WOW STRONA ŻYJE! wróciłem na stronę bo właściwie odkryłem pare dni temu, że znowu (nadal) istnieje. Kope lat mineło ale życie! nie wiem tylko czy pewne osoby jeśli jeszcze odwiedzają to miejsce wybaczą mi moje zniknięcie i rozproszenie ( nie doprowadzenie do skutku) sprawy zlotu fanów Roswell, eh żałosne nie?-( mamy czas jeszcze coś zaplanować i tym razem pójdzie z górki:) ogólnie projekt napoktał pare trudności z których można by książke druknąć, pozatym wiele powodów złożyło się na moje oddelegowanie do świata przeciwnego elektronicznemu. Zdążyłem nawet odbyć służbę w SG. Dużo by opowiadać. Jedno jest w zupełnym rytmicznym sprostowaniu pewne-'zasługuje na najwyższą z kar opasaną systemem lojalności której nie dotrzymałem!' Niemniej jednak bardzo bym prosił o wybaczenie i postaram się Wam to jakoś wynagrodzić. Pozdrawiam wszystkich a szczególnie tworzących,cierpliwych i godnych pochwały twórców stronki...
kree

tiaa zgadzam się z timgravson, mi tez najbardziej podobała się scena, gdy "to biedne uszaste stworzenie (;))" pokazuje Liz, skąd pochodzi....., w ogóle cały pilot był świetny, gdyby nie początek filmu, który już był zaskakujący, to nie wiem, czy obejrzałabym cały odcinek :)
katemusic

September 23rd. Journal entry one. I'm Liz Parker and five days ago I died ----> dużo mogę powiedzieć na temat 23 września :D:D
Magea

Dzięki pewnej uprzejmości Roswell fana miałam przyjemność obejrzeć w wakacje pierwsze 8 odcinków 1 sezonu w tym pilota :)
Ciesze się Alex żee dałeś tego newsa 'wracamy do korzeni'

Najpierw zobaczyłam to biedne zagubione uszaste stworzenie i mnie zainteresowało.
-> ukłony dla LEO tekst jest boski :)
Pilot odcinek od którego wszystko się zaczęło ..
Najbardziej podobała mi się scena .. kiedy Liz przyszła do Maxa .. i to własnie on pokazał sceny z jej dzieciństwa ... Miło było na nich tak patrzeć ..
Scena uzdrowienia też była całkiem całkiem .. w końcu na niej koncentrował się cały odcinek ..
Nie podobał mi się za to ten cał 'bal kostiumowy' .. ;/
Magea

Ja Pilota obejrzałęm dopiero gdy leciała 2 potórkowa emisja a tak zacząłem oglądać chyba od 2 czy 3 odcinka :]

W Pilocie najbardziej podobała mi się scena uzdrowienia oraz ta w szkole kiedy Max mówi Liz skad pochodzi:)

Fajne takie wspomnienia:)
timgrayson

czy to biedne uszaste stworzenie to Max??? hehe... ja niestety nie oglądałam pierwszych odcinków (zaczęłam oglądać od połowy II sezonu...). ale mniej wiecęj z jakiś filmików kojarzę Pilota... z tego co widziałam to najbardziej podobała mi się scena jak Max pokazywał Liz swoje moce... jej szok...
zafiro

JA CHCE ROSWELL =((((
~=WALKER=