Nowo¶ci

:: Skinwalkers - zdjęcie i wywiad

 12.11.2005 | Olka
Dostępne s± już pierwsze zdjęcia z najnowszego filmu Jasona Behra pt. Skinwalkers. O produkcji pisali¶my już poprzednio, więc nie będę się zbytnio nad ni± rozwodzić. Je¶li chodzi o fotki, pojawiła się tylko jedna przedstawiaj±ca Jasona, któr± zobaczycie klikaj±c na zdjęcie po lewej. My¶lę, że już niedługo pojawi się ich więcej w zwi±zku z nabieraj±c± tempa kampani± reklamow±. Zagl±dajcie co jaki¶ czas do |Zdjęć|. Zainteresowanych (i niezainte- resowanych ;) zachęcam do obejrzenia krótkiego wywiadu przeprowadzonego na zlecenie CHUM Television z Jasonem i producentem filmu - Donem Carmodym. Uwaga, by obejrzeć klip należy zaopatrzyć się w najnowsz± wersję Windows Media Playera. Dla nie znaj±cych angielskiego zamieszczam poniżej wolne tłumaczenie.

Jason: Film opowiada o dwóch grupach wilkołaków, które zwalczaj± się od wieków. Ich przekonania różni± się od siebie. Jedni próbuj± obudzić w sobie zwierzęc± naturę, drudzy wręcz przeciwnie, staraj± się j± zagłuszyć wierz±c, że bycie zwierzęciem nie jest im przeznaczone.

Don: Wiedziałem dokładnie, kto będzie pracował przy tworzeniu wilkołaków, ponieważ znam się ze Stanem Winstonem od 25 lat. Oboje zawsze my¶leli¶my, że byłoby wspaniale stworzyć film o wilkołakach - nie takich zwyczajnych, dużych psach, ale naprawdę strasznych stworzeniach, których boisz się nawet, je¶li nie widzisz ich transformacji. Zatem ta historia, w moich oczach, ma być bardzo rzeczywista.

A ja dodam jeszcze, że Stan Winston zajmuje się 'ekstremalnym make-upem', czyli przerabianiem aktorów w wilkołaki przy użyciu tradycyjnych metod, tak by spece od animacji komputerowej mogli skupić się na uwiarygodnianiu efektów specjalnych. Stan pracował na planie takich filmów, jak "Constantine", "Terminator 3", "AI: Sztuczna Inteligencja", "Pearl Harbour", "Edward Nożycoręki" itp. Tytuły mówi± same za siebie, więc możemy być niemal pewni, że efekt będzie niesamowity :)

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Bzdura, za bzdurą, choć wesołe. Ktoś mu naopowiadał, może nawet jaja sobie z robił, a on uzewriył. To pf3ł biedy, ale on te historyjki powtarza, jakby naprawdę był i widział. W jego "Alfabecie" niemal pod każdą literą jest taki numer. Nie czepiałem się, bo było to niezłośliwe. Na przykład (przykładf3w jak stąd do Bałtyku):"Wiecie państwo co mi się tam podobało? Skrzyżowania, na ktf3rych z każdej strony jest znak Stop, a kierowcy muszą się zatrzymać i pierwszeństwo przejazdu uzgodnić."Pierwsza częśc prawdziwa - jest mnf3stwo "4-way stop". Nikt nie "uzgadnia pierwszeństwa". Kto pierwszy przyjechał, ten pierwszy przejeżdża. Jak nie wiadomo, co się zdarza raz na jakiś czas, dopiero daje się znak "uzgadniania", czyli zwykłe pokazanie ręką "jedź"."Zobaczyłem wielka łąkę, w ktf3rą wetknięte były bukiety kwiatf3w. Okazało się, że łąka to cmentarz "Sa tabliczki na rf3wni z ziemią, by maszynowo można było kosić trawę. Bukiety sa wetknięte w odpowiednie dziurki."... fast-foody. Są wszędzie, nie sposf3b je ominąć i poza nim nie sposf3b coś zjeść przy drodze."Pierwsza część - prawda. Druga - nieprawda. Bardzo łatwo unikać f.f., i bardzo łatwo znaleźć alternatywy, poczynając od rodzinnych "diners" a skończywszy na restauracjach etnicznych."W Arizonie jest rezerwat Indian Navajo, ktf3rzy rządzą tam stacjami benzynowymi."Oni tam rządzą wszystkim. Tak jak w Belgii Belgowie, a w Rumunii - Rumuni. Czy tak trudno to zrozumieć, i w czym dziwota?Etc., etc.No, może jeszcze jedno, z "American dream""I jeszcze jedna obserwacja - dojazdy i zjazdy z autostrady są w Stanach co milę, albo i gęściej. Bywają cztery, albi pięc zjazdf3w w obrębie jednej mili. Na bezludziu rzadziej, jeden zjazd co cztery, pięć mil. Potrzebuje farmer wjazd z pola na autostradę, to go ma - żaden problem."No, to guzik prawda. W mieście - i owszem, bywa kilka na milę, co jest normalne. A potem coraz rzadziej, i rzadziej. Zależy od zaludnienia. Tak wygląda, że on nie był, i nie widział. Chyba, że brał za autostrady drogi z 4-ma pasami ruchu, albo nawet z 2-ma, te porządniejsze.
~YhobGImLIPnmYR

p
inti

on... ma... tatuash... ooo :P zaczyna mi się podobać.. :P
Maria_DeLuca

Dzięki Olu¶ za ekscytuj±ce zdjęcie i króciutki monolog J.B., który, jak zauważyła Nan wygl±dem teraz do złudzenia przypomina Future Maxa :)
Ela

:P a ty dalej zostawiła tĘpo:D:D a ma być tEMpo :D:D I'm evil too :D:D:D nie proszę będę grzeczna:D
Czips

znalzłam literówkę i błędy w komentarzu Czips! miało być "nie" "proszę" i "będę" I'm so evil! Buahahaha xD
Olka

Film zapowiada się naprawdę ciekawie, z chęci± go zobaczę. i zgadzam się z voodookiem - pani po prawej wygl±da niezwykle zachęcaj±co :)
Graalion

aaaa ne porsze... ja już będe grzeczna:D
Czips

Muszę przyznać, że 'konto' pana od make-upu jest naprawdę imponuj±ca i tym bardziej nie mogę się doczekać, aby zobaczyć efekty. Film coraz bardziej mnie interesuje. :D
Cicha

ja cię kiedy¶ zamorduję ;) już poprawiam :D
Olka

nie no Jason genialny:D:D jeszcze przystojniejszy niż w Roswelll (no może po za tymi włosami) /a i znalazłam literówke:D:D powinno być "z nabieraj±c± tempa" :)
Czips

zrobiony na potrzeby filmu :)
Olka

filmik super!! mam nadzieje ze niedługo bedzie tego więcej!ps.czy kto¶ może sie orientuje czy ten tatuaz na ramieniu Jasona to jego własny czy raczej zrobiony na potrzeby filmu?
~madase

nio film może byc naprawdę niezłych lotów. dla mnie zawsze spece od animacji i make-up to normalnie bogowie:) co oni mog± zrobic z człowiekiem. aż trudno pomyslec, że to tylko ludzie:) Jason jest taki ładniutki^^
zafiro

Hello! Będę pierwszy :-) Niezly miesniak z Jasona :-) Jednak i tak duuuuuzo bardziej podoba mi sie pani po prawej =D Miodzio :-P
voodook