Roswell Powraca!!

[wiga]

Jest!!!
Ciesze się!!
kto bedzie oglądał??/
ja na 1000%%%%

[ALEX_WHITMAN]

Ja też

[sugarpie4]

Ja oczywiście, tylko, że na komputerze. O 14 ileś to ja zawsze w szkole jestem (( A powtórek , z tego co mi wiadomo, nie będzie.

[Justynka]

Ja będę starała się oglądać w tv, a jak wypadną mi zajęcia to już płyty z pierwszym sezonem przygotowałam

[gizol]

Mogli dać trochę później niż o 14... Ja jestem zazwyczaj wtedy na studiach... Ale może czasem zobaczę jakiś odcinek. A jak nie to zostają płytki i laptop

[MAX EVANS]

Dziś wyemitowany zostanie ostatni odcinek pierwszego sezonu "przeznaczenie" zachęcam wszystkich do jego obejrzenia.

[ALEX_WHITMAN]

Dziś wyemitowany zostanie ostatni odcinek pierwszego sezonu "przeznaczenie" zachęcam wszystkich do jego obejrzenia.

I skomentowanie na roswell.pl

[MAX EVANS]

Dokładnie ALEX nic dodać nic ująć

[Beauty_Has_Come]

Roswell powróciło i ... nie ma już Roswell

Co Wam bardziej odpowiada? Emisja jednego odcinka w tygodniu - wówczas każdy epizod jest tak bardzo wyczekiwany, czy raczej codzienny kontakt z Roswell - ale wtedy trudno o rozbudowaną dyskusję poodcinkową, a i serial szybciej się kończy.

Mam nadzieję, że w wiosennej ramówce znajdzie się troszkę miejsca dla Roswell i znowu ktoś napisze tutaj - Roswell powraca

[Czips]

hmm... jak teraz mam możliwość obejrzenia i kilku odcinków pod rząd tego samego dnia, to nie wyobrażam sobie żebym miała czekać nawet dzień, a co dopiero tydzień na kolejny odcinek.
Ale jak oglądałam Roswell pierwszy raz i czekałam nie dość, że cały tydzień na kolejny odcinek, to jeszcze nie spałam do 1 żeby go zobaczyć to miało to swój niepowtarzalny klimat.

[MAX EVANS]

I stało się to co stać się w końcu musiało emisja pierwszego sezonu Roswell ponownie dobiegła końca Ból jest tym większy iż na chwile obecną Polsat nie zamierza wyemitować drugiego sezonu Mimo iż nie było to moje pierwsze i na pewno nie ostatnie zakończenie to i tak moje serce ponownie jest rozdarte Pozostaje już tylko możliwość ponownego oglądania na komputerze lub kinie ale niestety to już nie to samo uczucie które czuło się za pierwszym razem gdy z niecierpliwością oczekiwało się na weekend i godzinę 0 by móc się ponownie rozkoszować kolejnym odcinkiem tej pięknej a czasami i smutnej opowieści.