Ona młoda, on stary- czy różnica wieku przeszkadza miłości ?
Moderator: {o}
w ogolnosci sie zgadzam, ale w przypadku, kiedy macie zdanie odmienne niz ja, powinnyscie sie zastanowic...
ja bede generalizowal - nic mnie nie powstrzyma - bo jezeli 95% takich zwiazkow jest opartych na pasozytnictwie, to mam gdzies te 5%...
TAKIE ZWIAZKI NIE MAJA NIC WSPOLNEGO Z MILOSCIA
ja bede generalizowal - nic mnie nie powstrzyma - bo jezeli 95% takich zwiazkow jest opartych na pasozytnictwie, to mam gdzies te 5%...
TAKIE ZWIAZKI NIE MAJA NIC WSPOLNEGO Z MILOSCIA
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
- ciekawska_osoba
- Fan
- Posts: 773
- Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
- Location: Rybnik
- Contact:
Ja tu i się z wami zgodzę i nie zgodzę.
Otóż możliwe jest, że np dwudziestoparoletnia kobieta zakocha się w czterdziestoparoletnim facecie i to nie będzie miało żadnego związku z jego kontem. Bo tak naprawdę nawet jeśli nie ma tej różnicy wieku to także istenieje podejrzenie, że chodzi o konto. To naturalne, że kobieta chce potwierdzenia, że przyszły małżonek czy partner będzie umiał zapewnić jej przyszłośc i bezpieczeństwo.
Jeśli się kochają to dłuższą metę róznica wieku nie gra zbyt istotnej roli. Bo że całkiem nie gra roli to się nie zgodzę. Bo wcześnmiej czy później wynikną różnice i sztuka przetrwania polega na tym czy takie małżeństwo czy partnerstwo umie sobie z tym poradzić. Na tym polega cała filozofia.
Otóż możliwe jest, że np dwudziestoparoletnia kobieta zakocha się w czterdziestoparoletnim facecie i to nie będzie miało żadnego związku z jego kontem. Bo tak naprawdę nawet jeśli nie ma tej różnicy wieku to także istenieje podejrzenie, że chodzi o konto. To naturalne, że kobieta chce potwierdzenia, że przyszły małżonek czy partner będzie umiał zapewnić jej przyszłośc i bezpieczeństwo.
Jeśli się kochają to dłuższą metę róznica wieku nie gra zbyt istotnej roli. Bo że całkiem nie gra roli to się nie zgodzę. Bo wcześnmiej czy później wynikną różnice i sztuka przetrwania polega na tym czy takie małżeństwo czy partnerstwo umie sobie z tym poradzić. Na tym polega cała filozofia.
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Ja dość sceptycznie podchodzę do tematu miłość, ale skoro już taki jest to się wypowiem.
Jak to sioę mówi serce nie sługa lub serce nie wybiera...więc wszystko jest możliwe. Miłość miedzy 50-latkiem a 20 paro letnia kobieta lub na odwrót jest możliwa. Różnica wieku nie gra roli, bo przecież nie ważne ile mamy lat, ważne jest jak młodo się czujemy. I wydaje mi się że nie ważne jest ile drugi człowiek ma lat, ważne jest to co do niego czujemy i to co on do nas czuje. Chyba że tak jak w tych brazylijskich telenowelach laski lub faceci lecą na czyjąś kaśę, i gotów są dla niej sie sprzedać.
Jak to sioę mówi serce nie sługa lub serce nie wybiera...więc wszystko jest możliwe. Miłość miedzy 50-latkiem a 20 paro letnia kobieta lub na odwrót jest możliwa. Różnica wieku nie gra roli, bo przecież nie ważne ile mamy lat, ważne jest jak młodo się czujemy. I wydaje mi się że nie ważne jest ile drugi człowiek ma lat, ważne jest to co do niego czujemy i to co on do nas czuje. Chyba że tak jak w tych brazylijskich telenowelach laski lub faceci lecą na czyjąś kaśę, i gotów są dla niej sie sprzedać.
Take my hand and if I'm lying to youI'll always be alone, if I'm lying to you
- ciekawska_osoba
- Fan
- Posts: 773
- Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
- Location: Rybnik
- Contact:
często starszy mężczyzna jest atrakcyjniejszy dla kobiety gdyż:
primo: jest bardziej dojrzały od równolatków kobiety
secundo: potrafi zapewnić jej i dzieciom byt, bo przeważnie jest już materialnie "ustawiony"
i nie ma się co dziwić, bo w przyrodzie takie podejście jest jak najbardziej racjonalne, tak samo jak nie można takich ludzi potępiać, każdy ma swoje pobudki jakimi się kieruje, czasami są one świadome a czasami nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy
primo: jest bardziej dojrzały od równolatków kobiety
secundo: potrafi zapewnić jej i dzieciom byt, bo przeważnie jest już materialnie "ustawiony"
i nie ma się co dziwić, bo w przyrodzie takie podejście jest jak najbardziej racjonalne, tak samo jak nie można takich ludzi potępiać, każdy ma swoje pobudki jakimi się kieruje, czasami są one świadome a czasami nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy
Zycie jest jak pudełko czekoladek,nigdy nie wiesz co ci się trafi
Na razie poruszyliscie temat róznicy wieku w związkach osób dorosłych, ale czasem zdarza się tak, ze dziewczyna 13/15 - letnia spotyka się z mężczyzną prawie dwukrotnie starszym. Co wtedy?? Gdy ją zapytasz, dlaczego się z nim spotyka, to odpowie, że go kocha...On odpowie tak samo. A to przecież zalatuje pedofilią na kilometr......
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.
-
- Pleciuga
- Posts: 618
- Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
- Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
- Contact:
hehe zajavka powiem ci ze znam dziewczyne ktora ma 16 lat a chodzi z 25-latkiem...coz mowi ze go kocha i takie tam bzdety tyle ze..u nich to chyba naprawde milosc... przynajmiej wydaje mi sie tak
a tak wogole gdyby nie milosc to my nie bylibysmy ludzmi
bo to wlasnie uczucia odrozniaja nas od zwiarzat
wiec wszystkich zapraszam do zakochiwania sie
a tak wogole gdyby nie milosc to my nie bylibysmy ludzmi
bo to wlasnie uczucia odrozniaja nas od zwiarzat
wiec wszystkich zapraszam do zakochiwania sie
ja słyszałam dzisiaj o dziewczynie 15 - letniej, która chodzi z 30 -latkiem. Oczywiście, też się niby kochają. Naprawdę świetnie, tyle że ja nie wierzę
dorosły facet mógłby pokochać jeszcze w sumie dziecko. Po prostu nie wierzę
dorosły facet mógłby pokochać jeszcze w sumie dziecko. Po prostu nie wierzę
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.
Gdyby ona miała 25 lat, a on 40 to inna sprawa. Oboje już coś przeżyli, mają jakieś doświadczenia. Są dorośli. A w przypadku, gdy ona jest niepełnoletnia, to tak jakby spotykał się z dzieckiem (choćbym nie wiem jak ta dziewczyna była dojrzała)
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.
(moja wypowiedz tyczy sie do małżństw z róznica wieko ok >15 lat i więcej)
..wydawało by sie, że nie a jednak - Bóg nie powiedział, że takie związki są grzeszne ale dał nam rozum który powinien pojąć pare niby z początku nie ważnych detali. 1-stary ojciec albo matka jak chce dobrze wychowac dziecko skoro wstarszym wieku juz sie nia ma tyle siły aby podołać zadaniom prawdziwego rodzica... 2-po co ktos ma zostac wdowom albo wdowcem przedwczesnie... 3-Ile wogóle jest takich par z prawdziwej miłości... chyba nie wiele bo czasem albo przeważnie chodzi tu o coś innego
Ps nie czytałem wczesniejszych komentarzy może ktoś dał podobny ale takie jest moje zdanie
..wydawało by sie, że nie a jednak - Bóg nie powiedział, że takie związki są grzeszne ale dał nam rozum który powinien pojąć pare niby z początku nie ważnych detali. 1-stary ojciec albo matka jak chce dobrze wychowac dziecko skoro wstarszym wieku juz sie nia ma tyle siły aby podołać zadaniom prawdziwego rodzica... 2-po co ktos ma zostac wdowom albo wdowcem przedwczesnie... 3-Ile wogóle jest takich par z prawdziwej miłości... chyba nie wiele bo czasem albo przeważnie chodzi tu o coś innego
Ps nie czytałem wczesniejszych komentarzy może ktoś dał podobny ale takie jest moje zdanie
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests