Nowości

:: Cytaty, coś śmiesznego, zabawnego, wzruszającego, coś dla was :)))

 14.9.2005 | alex
Hej. Inspiracją i główną pomysłodawczynią tegoż newsa, była |martusia| i przepraszam z góry, że tyle zwlekałem z publikacją. Ten news będzie taki interaktywny, dlaczego? Spokojnie, spokojnie zaraz wyjaśnię. Pamiętacie nasz kochany serial (to dopiero głupie pytanie :P )? Jak wiecie sami często zapadają nam w głowach teksty, sceny, które w jakiś sposób, na nas odziałują... Ja osobiście mam w głowie dużo takich tekstów, ale tu macie problem, ponieważ ja nie mam czasu (ani ochoty... ŻART) na wyszukiwaniu wszystkich fajnych, śmiesznych, zabawnych, smutnych, romantycznych, dziwnych i zboczonych "cytatów", ale wy musicie je znaleźć. Oczywiście najlepiej w wersji polskiej, bo nie każdy zna angielski (wbrew plotkom znam na tyle by zrozumieć :P ). Dodatkowa aktrakcja: ludzie mogą oceniać opublikowany cytat od 1 do 6. Ja w przyszłym tygodniu sprawdzę, ta osoba która uzyskała najwięcej punktów, czyli podała najlepsze cytaty, będzie mogła... napisać newsa na stronie, na własny wybrany temat z Roswell. Warunek jest taki, że tylko my redaktorzy możemy go opublikować, więc zwycięzca będzie musiał go napisać i przesłać mi na meila, a ja zdziałam resztę... A więc do pracy rodacy...
P.S Cytaty niech nie będą za długie.
P.S.S. |Adrym| podała mi newsa, że gazeta "Fun Club" napisała, że w USA grasował złodziej, który się nazywał Jason Behr :))) He he.
P.S.S Ja ustalam zasady gry, więc mam prawo je zmieniać :P :P :P

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Poprzednie | 1 | 2 | 3 | Następne

eee co to jest BLAH?
Czips

dobra, narażę się władzom :) Blah , blah , blah :)
Hotori

Liz: Do you just do that with everyone? Make them see things that aren’t even there?
Tess: Sometimes it’s easier to do that than to make someone see something that’s right in front of her.

Sheriff: I don't care who you are or what you are. I'll be here for you.

Pierce: You can never find those little pod people when you want them

Nasedo: Sheriff Valenti, welcome to the ever-burgeoning 'I know an alien' club

Future Max (to Liz): I need you to help me fall out of love with you.

Nicholas: Nice to see your genocidal girlfriend again. Killed anyone today?
Tess: Day’s not over.

Hej! sorry że to wszystko po angielsku ale po przetłumaczeniu traci swój urok przynajmniej dla mnie.
luna

Mi się najbardziej podobał cytat:
NASEDO: Masz to w programie!
MICHAEL: Nie wziąłem instrukcji obługi!

Zawsze śmieję się do łez kiedy to słyszę :D
Agatka

Wcześniej zapomnialam o tym. Zawsze chce mi się płakać, gdy to słyszę. Wiem, że po angielsku, ale nie chciałam zepsuć tłumaczeniem.
MICHAEL: ...I wanted to say that this thing has been screwed up from the beginning. You and me. Us. Just the whole long, stupid story...
MARIA: ...Thanks...
MICHAELl: But I wouldn't trade it for anything. It's meant so much to me, y'know. From day one, from the moment I kidnapped you and stole your car... I knew you were the girl for me. I never wanted anyone else..
MARIA: Michael... (takes a step towards him, sad, but touched.) MICHAEL: I still don't. Just... Wherever I'm goin', whatever I'm doin', just know I'll always love you.
megg

Z tych które wystąpiły jak na razie, najbardziej podobał mi się:
"-I powiesz: jest dwóch Maxów, ja jestem dobry. Proszę złapać tego złego
(Michael)"

{o}>> Con* też? A dlaczego?! ^_^
Graalion

A to jest cytat a raczej dialog który od samego początku i aż tyle lat po emisji serialu utkwił mi głęboko w pamięci...to z odcinke "Destiny".

Rozmowa Maxa i Liz w starym,rozwalonym vanie:

"MAX: I wish I could go back Liz. Back to when things were normal.
LIZ: Me, too. I just wish that I could have stopped
you from saving my life that day in the CrashDown.
MAX: Don't say that.
LIZ: Max, the day that you saved my life, your life just ended.
MAX: No, that was the day my life began. Liz, when I was in that room, and they did what they did to me. You're what kept me alive. The thought of you. The way your eyes look into mine. Your smile. The touch of your skin. Your lips. Knowing you has made me human. Whether I die tomorrow or fifty years from now, my destiny is the same: it's you. I want to be with you, Liz. I love you.
LIZ: I love you. (They kiss.) "

.....tego chyba nie trzeba tłumaczyć?
*WeRoNiKa*

Przewidując, co tu sie może porobić....
Od tej chwili zabraniam mówić blah i cone
:P
{o}

Blah?? Blah blah! ;))
megg

BLAH rządzi, BLAH radzi, BLAH nigdy nas nie zdradzi :P
Nan

Blah?
{o}

no to trzeba zacząc szukac. te wasze są fajne:) trzymajcie tak dalej. a nagroda? ciekawa. moze jak bardzo się wysilę (choc sama w to nie wierzę) to cos napiszę o naszym ukochanym serialiku. dla niego wszystko:)
zafiro

Ja mam jeszcze kilka!
"ISABEL: Witaj w Michael-landzie."

"ISABEL: Czy to flirt? Czy moje życie może być jeszcze gorsze?"

"MICHAEL: To żeby cię uspokoić.
MARIA: Dzięki. "

"ALEX: I did a striptease in front of her mother! Are you listening to me?
MARIA: One nipple does not constitute a striptease, Alex.
ALEX: She saw my nipple? Oh, God.
COURTNEY: Chill out, NYPD blue.
ALEX: Chill out? Chill out? I spent $150 to rent this costume. And do you have any idea how it feels to walk around all day with a thong up your ass?
MARIA & COURTNEY: Yes. "
***
Przepraszam, że po angielsku ten ostatni, ale po polsku nie znalazłam :))
megg

no i część druga :

-Och, nie ma nic bardziej łatwopalnego niż stara stodoła
(Wedding planner)

-Żartujesz sobie? Jest aktorką. Zderzyłem się z jej wielkim ego.
(Kal)

-Rozmawialiście, czy wzdychaliście do telefonu? A może w kółko powtarzaliście swoje imiona?
(Maria)

-Może zrobimy rewolucję, spalimy kuchnię i uwolnimy niewolników?
(Liz)

-Ale teraz Max pokaże światu swoje prawdziwe oblicze.
-Chyba nie jesteś gejem?
(Max i Kyle)

-Ty, buldog się w to nie mieszaj
(Kyle)

-I tu przechodzę do sedna. Muzycy muszą mieć panienki
(Alex)

-Im więcej oczu tym lepiej
(Michael)

-Ufoludek gapi się na szczoteczkę do zębów, więc mówię mu, żeby zajrzał do śmieci.
(Maria)

-Nie ufaj blondynkom
-Czyżby?
(Michael i Max)

-Żartujesz, nie żartujesz. Co za bęcwał. Tak mi przykro
(Maria)

-Nikt kto udaje nastolatkę, żeby poderwać Maxa nie może być po naszej stronie.
(Isabel)

-Nie potrzebuję niańki.
-Masz rację raczej ochroniarza.
(Max i Maria)

-Niezła jest, co? Nie ma jak blondynki. O przepraszam
(Kyle do Tess)

-I powiesz: jest dwóch Maxów, ja jestem dobry. Proszę złapać tego złego
(Michael)

-Jeśli mu powiemy będzie wiedział
(Isabel)

-Od dzisiaj zaczynamy nowe życie
-Rozmawiałaś z mamą?
-Chcesz być dalej niewolnicą facetów?
-A więc zgadłam
(Maria i Liz)

-O, pięknie kolejna ofiara wessana przez obcych
(Maria)

-Komary i siusanie do dołka. To jest to!
(Isabel)

-Nie uważam gumy do żucia za alternatywną formę utrzymywania higieny ust
(Liz)

-Cholerne gruszki
(Tata szeryfa Valentiego)

-Nie i nie nazywaj mnie Shirley.
(Kyle)

-"Oh" to takie ciekawe stwierdzenie
(Michael)

-Maxwell mam złą wiadomość. Jesse Ramirez jest... ta-da! człowiekiem. Yeah, ładne czerwone krwinki, nie zielone.
(Michael)

-Liz, chcę, żeby to wszystko co się stało było już za nami.
-Też bym tak chciała, gdybym miała dziecko z kosmitką - zabójcą, która zamordowała jednego z moich najlepszych przyjaciół i wróciła na swoją planetę z moim nie narodzonym jeszcze dzieckiem.
(Max i Liz)

-Zasady? Twoja mama ma zasady?
(Max)

-Wnukom? Jakie one będą, może wysokie na trzy stopy i zielone?
(Liz)

-Przepraszam na chwilę, muszę się roześmiać
(Seligman)

-Wiem, że nienawidzi mnie pan panie Seligman, ale niech pan wie, że to uczucie jest odwzajemnione
-To jest sposób w jaki prosisz o przysługę?
-Jeżeli pomoże mi pan skończyć w tym roku, w przyszłym już się nie zobaczymy.
-Przekonałeś mnie.
(Michael i Seligman)

-O co chodziło, zabrakło ci papierosów Max?
(Michael)

-Kto to był?
-Mój nauczyciel. Próbuję skończyć szkołę
(Jakiś Facet i Michael)

-Dlaczego ci kosmici zawsze musza wybrać na swoje kłopoty takie miejsca! Nie mogłaby to być na przykład Grecja, Tahoe czy Nowy Orlean. Nie Utah, góry i skały.
(Maria)

-Max, jesteś królem kosmitów. Co mogłoby mi się stać?
(Liz)

-Max i Liz wybrali złe miejsce na zabawę w Bonnie i Clyde'a
(Jesse)

-Co ty na sobie masz?
-Ubrania
(Pan Parker i Liz)

-Daj spokój. Czy prowadziłabym ciebie złą drogą?
-Pewnie poprowadziłabyś mnie poprzez cmentarz w Hollywood.
(Liz i Max)

-Uwielbiałam Halloween jak byłam mała.
-Pamiętasz rok w którym przebrałaś się za Madonnę?
-Tak! A Max przebrał się za Atomową mrówkę. Pamiętam jak ciągnął nas przez całe miasto w poszukiwaniu tej jednej, jedynej bluzki, którą chciał założyć.
(Pani i Pan Evans)

-Mamo... Tato... Wychodzę za mąż za Jessego z twojej kancelarii, wiesz...? ... Ok, wow! Ha ha. Czuję się lepiej. Więc... co zjemy?
(Isabel)

-Przepraszam, przyszedłem nie w porę? Jakieś łóżkowe problemy?
-Dostałem pracę.
(Max i Michael)

-Właściwie to cieszę się, że się dowiedziałeś. Miło jest z kimś o tym pogadać.
-Nie ma sprawy.
-A i Kyle... Jeżeli powiesz komukolwiek będę zmuszona użyć swoich kosmicznych zdolności na tobie.
(Isabel i Kyle)


---
ja tylko dodam, ze jes to wynik wnikliwego wielodniowego studiowania transkryptów z tej strony :)
martunia

ja, tj. pomyslodawczyni newsa mam troszkę tych cytatów, ale ZRZEKAM SIĘ UDZIAŁU W KONKURSIE :) niech inni piszą :)

oto porcja:

-Z Michaelem jest coś nie tak. Zachowuje się dziwnie
-Dziwniej niż zwykle?
(Isabel i Max)

-Kojarzysz reklamę, w której dziewczyna bierze patelnię i wali nią w kuchenkę? Twój mózg wygląda teraz jak ta kuchenka.
(Maria)

-Ale widzisz, jeśli piekę dla kogoś ciasto, to oczekuję, że zostanie zjedzone...
(Amy DeLuca)

-Może ci pomóc? Powiedz mu prawdę
-Co mam powiedzieć, że zupa była za słona?
(Isabel i Michael)

-Co robisz?
-Omlet, a na co wygląda?
-Nie wiedziałam, że potrafisz
(Isabel i Michael)

-Tak nie można. Kyle przeciwko nam my przeciwko niemu. Sprawa się rozniesie zaczną plotkować. Wrócą do tego, co zrobiłem Liz.
-Właśnie temu chcę zapobiec. Uciszymy ich raz na zawsze
(Max i Michael)

-A więc to Max
-To niemożliwe On jest taką inną...
-Formą życia?
-Jednostką.
-Niebezpieczny facet
-Nie z tej ziemi
-Tajemniczy
-Zupełnie zwariowałyście
(Babcia Liz)
(Liz)
(Maria)
(Liz)
(Babcia Liz)
(Maria)
(Babcia Liz)
(Liz)

-Amorosso jest załamany?
(Michael)

-Czasami naprawdę mnie wkurzasz.
-Zaraz cię pocieszę
(Max i Michael)

-Pani starsza?
-Co? Dużo pan nie zyska takimi tekstami
(Klient i Isabel)

-Nie! Max Evans, na to! Nie...
-A te twoje policzki!!!
-Maria!!!
(Liz i Maria)

-Ja i tak umawiam się z Kaylem. Mam na myśli to, że jest stały w uczuciach i lojalny, a poza tym docenia mnie.
-Brzmi jakbyś umawiała się z pudlem
(Liz i Maria)

-Ten facet z bronią był jak... jak muskularny Beavis. A ten drugi był podobny do Buttheada
(Maria)

-Ty nie jesteś kosmitą... to znaczy jesteś?
-Wolę określenie nie z tej ziemi
(Liz i Max)

-A ja myślałam, że to ja jestem wkurzona...
(Isabel)

-Liz, nie wiem co się z tobą dzieje. Miałaś być światowej sławy naukowcem, a ja twoją psychiczną koleżanką. Ale jak mogę być psychiczną koleżanką osoby która już jest psychiczna!
(Maria)

-No idź, jest ładniejsza ode mnie
(Szef Maxa)

-Ja ratowałem życie, nie babrałem się w farbie
(Max)

-Może zainteresuje cię karnet poza sezonowy? Posiłek i przewodnik w cenie
(Max)

-Potworami z kosmosu, które robią z ludzi króliki doświadczalne?
(Isabel)

-Kim chcesz zostać w przyszłości?
-Niewolnicą Brada Pitta
-Wspaniale. A jak myślisz, gdzie znajdziesz pracę?
-W mleczarni
(Topolsky i koleżanka Liz)

-Smakowała mi cola, więc pomyślałem, że spróbuję śniadania
(Szeryf Valenti)

-Zmarszcz nos i pokaż jakieś kosmiczne czary mary
(Maria)

-Zbyt wiele mi w nim przeszkadza. Włosy, charakter, fakt, że urodził się w jakiejś wylęgarni
(Maria)

-Prochy? Jakaś sekta? A może seks?
(Kyle)

-Na przykład ta jak jej tam Maria
(Michael)

-Jest pani niepoprawna
-Uznam to za komplement
(Szeryf Valenti i Toposlky)

-Co to biologia?
-Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o zdechłej żabie
(Diane i Max)

-Prawdziwy doktor Dollittle z ciebie
(Michael)

-Oto książę z bajki i Quasimodo
(Maria)

-Coś się stało?
-W porównaniu z zimą nuklearną nic
(Max i Michael)

-Max lubi colę wiśniową, a Michael?
-Colę z arszenikiem?
(Liz i Maria)

-Czego chcesz? Więcej krwi, moczu, a może nerkę?
(Alex)

-Wybacz ale kiedy mam wyskok nie myślę o tobie, Max
(Michael)

-Nosiłaś te cowboyskie wysokie buty i mini spódniczkę, A ja musiałem kogoś aresztować, więc...
(Szeryf Valenti)

-Jesteś niesamowity
-To prawda
(Liz i Alex)

-Posłuchaj, jeśli w końcu się na to zdecyduję nie zrobię tego między patelnią z kiełbasą, a frytkownicą
(Liz)

-Mógłbym zachować się jak człowiek, ale musiałbym udawać
(Michael)

-Niektóre samice pająka po kopulacji odgryzają partnerowi głowę. Może oni też muszą zyskać jakieś informacje, a potem...
-Że niby Max odgryzie mi głowę?
(Maria i Liz)

-Normalnie jak kosmici, czy normalnie jak ofiary nagonki?
(Alex)

-Takiego co wiele gada o przyjaźni, a kiedy tylko nadarzy się okazja ciągnie cię do pokoju sprzątaczki
-U nas jest składzik
(Tess i Isabel)

-Więc to jest ten wielki król Antar. Emerytowany Tom Cruise z obciętymi włosami?
(Kal)
martunia

Obietnic wiele do spełnienia, a długa droga wciąż przedemną... I have a promises to keep, and miles to go before I sleep...
Callisto

Ja mam kilka takich przy których się uśmiałam do łez a które nie były jeszcze powiedziane :
"Dzień, w którym nie groził mi jakiś kosmita uważam za stracony" (Kyle)
----------------------------------------------------------------
"- Robiliście mu test?
- I przeszedł! Powinnaś się cieszyć." (Isabel i Michael)
(i jak Michael chował mikroskop ;d;d)
----------------------------------------------------------------
"-Teraz on się nigdy nie dowie, że między nami do niczego nie doszło.
- Co ty? Maxa nie znasz? On wie wszystko!" (Liz i Kyle)
------------------------------------------------------------------
"Przyzwyczaj się, ze wszystko co złe to twoja wina... Misiek" (Maria)
---------------------------------------------------------------
Jest jeszcze kilka ale nie miało być za dużo więc koncze ;))
~Asia

Blah... blah to blah :)))
Nan

Ja może poza konkursem :) Chętnie oddam komuś punkty, ale do końca życia nie zapomnę monologu Nicholasa! Cód, miód i orzeszki! :D To dość długi monolog, ale fragment o który mi chodzi dotyczy włosów Michaela. Jak sobie przypomnę, w jaki sposób wypowiadał te słowa Nicholas, aż mi się chce płakać ze śmiechu ;)

What happened to you, guy? You used to determine the fate of entire armies with the flip of a coin. Luckily for me, you continue to put your faith in the wrong people. Does this scene feel familiar, Vilandra? And your trusted second...the boy who spilled the secret of the granilith to one of our exiled members. Rule number one of war: keep your big mouth shut. Courtney knew that. That's why she killed herself before I could get its exact location. -----> By the way, love the hair. Hope you win. <----- There's one more thing I need to know before we can all call it a day. Where's the granilith?

Tłumaczenie fragmentu między strzałkami: Nawiasem mówiąc, świetna fryzura. Mam nadzieję, że zwyciężysz (tak pi razy oko ;)
Olka

Ja Uwielbiam i zawsze rycze podczas textu Is
"Jeżeli Bede Miała Syna Nazwe Go Alex" ;(
gosiek

timgrayson .. 6 .. ;D uwielbiam ten cytat ... .
No i o czywiście .. Maria: Mamo, ale my tylko spaliśmy razem !
Magea

Mi sie najbardziej podobało i utkwiło w pamięci w Swiatecznym odcinku Max przychodzi na pasterke (mszę) do Liz a miał nie przyjść gdyż nie wierzy w Boga i Liz mówi:

LIZ: Przecierz nie wierzysz w Boga?
MAX: Ale wierzę w Ciebie.
timgrayson

Serial serialem, a dla mnie i tak BLAH rządzi :)
Graalion

sorki ze po ng ale nie znalazalam pol
Aga

LIZ: Don't say anything, ok? Um, because I...I came in here with this whole speech, and once you start talking, my speech doesn't apply, and everything gets changed, and I just want to make sure that I say everything to you, so just don't say anything. Just don't say anything. Ok, I...I just re-read "Romeo and Juliet", and you know, the first thing that I realized is that isn't even the title. It's called "The Tragedy of Romeo and Juliet". They die. You know, she's this young girl, she...she's younger than me, and she dies. Look, I think the reason why people think that it's such a romantic play is they don't know what it's like to be put in that position...but when your life and...and other people's lives are...are put at risk, there isn't anything romantic about it. Max, you can't stop what's happening to you. I mean, your life will always be dangerous, but my life, it doesn't have to be. My life is only in danger if I am with you. I...I want to be in love with boys...normal boys. I...I want to see my 21st birthday. I...I want to have a wedding day. I...I...I want to have children...and I want my children to be safe. You know, Max, if...if you truly love me, you'll let me go. I may love you, but I...I don't want to die for you.
Aga

Poprzednie | 1 | 2 | 3 | Następne