Nowości

:: Roswell Movie ciągle ma szansę!

 13.11.2004 | BAKLO
Ciekawą informację przytoczyła ostatnio strona Moviehole.net, zbierając informacje z roswellmovie.net. Jak się okazuje, filmowa wersja serialu "Roswell" nadal jest możliwa, co wynika m.in. z wypowiedzi reżysera i producenta serialu, Davida Nuttera, a zarazem współpracownika Jasona Katimsa, a więc twórcy i producenta "Roswell". Nutter zapewnia w swojej wypowiedzi, że rozmawiał z szefostwem stacji Fox oraz Regency Television (producentami serialu i potencjalnym producentami filmu) i że będzie wspierał cały projekt. Podziękował również fanom za ich niemalejące poparcie oraz ciagle nadsyłane listy i petycje. Jak przypuszcza autor artykułu, szanse na powstanie Roswell Movie są teraz większe niż kiedykolwiek, a to za sprawą sukcesu ostatniego filmu z Jasonem Behrem. Aktor będący aktualnie na topie, może być więc zachętą dla potencjalnych prodecentów filmu, a także dobrą promocją "Roswell Movie". Czy tak się stanie? Czy prognozy się sprawdzą? Zobaczymy...

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Poprzednie | 1 | 2 | 3 |

O dziwo nie skaczę z radości..a zawsze myslałam, że tak będzie..hmmm...
Jakoś nie jestem do tego pomysłu optymistycznie nastawiona. Miło, że są checi i ludzie cały czas pamietaj o Roswell, ale wydaje mi się trochę bez sensu krecenie tego samego, tylko pod postacią filmu..bo przecież nie nagrają coś w stylu po Graduation, bo kto na to pójdzie? Fani serialu. Ci, którzy ogladali poprzednie III sezony, bo kto nie ogladał to raczej nie załapie o co chodzui..chyba, że na początku wcisnął coś w stylu, teggo co jest na początku seriali czyli "W poprzednich odcinkach..", ale to by zajęło trochę czasu i wydaje się bez sensu :/
Poza tym aktorzy...ja osobiście, chciałabym zobaczyć film ze starą obsadą. Jak już Nan wczesniej wspomniała nie wyobrażam sobie, żeby na miejsce Majandry wsadzili jakieś blond bimbo ze sztucznym usmiechem :/ Nie dzieki! To ja pozostanę przy odcinkach na kompie....
Chociaz w sumie..taki film (marząc, że zagraliby w nim Majandra, Emilie, Brendan i reszta) pomógłby im się może jeszcze bardziej wybić :) Oczywiscie jesli film byłby dobry....
Cicha

Jeśli aktorzy dostaliby za te role odpowiedni chajs to by się zgodzili:P Chciałbym żeby to się udało
Guz

Podobnie jak w przypadku 4 serii, tak i jeśli chodzi o wersję kinową, jestem dość sceptyczna. Teraz? Po dwóch latach od zakończenia serialu? Mam poważne wątpliwości, czy wszyscy aktorzy zgodzą się zagrać. A ja raczej nie wyobrażam sobie Roswell bez nich. Obiektywnie rzecz biorąc to na tą chwilę chętna do pracy byłaby pewnie Shiri (bo jak to było wiele razy poddkreślane, ona nie odcięła się od serialu), a co z pozostałymi? Co pokażą Liz po latach ciągle uciekającą przed wojskiem i wspominającą poległych przyjaciół? Albo co gorsza inni aktorzy będą grali pozostałych. Już sobie to wyobrażam. Wow, jak będziemy mieć szczęście to może wezmą Clarka ze Smallweille do roli Maxa. Albo nie, wiem jakiegoś niebieskookiego blondyna, żeby było bliżej książki...
Milla

Ja najchętniej ujrzałbym nie skrócone 3 sezony i nie ciąg dalszy, lecz historię trochę alternatywną. Żeby podstawowe rzeczy zostały zachowane, ale by znalazło się też sporo elementów nowych. I zakończenie wielką bitwą z Kivarem :)
Graalion

Ja jak najbardziej popieram wersję kinową, ale nie ciąg dalszy. Jakos to mi się nie widzi. Myślę, że prędzej poprostu skróciłoby się 3 serie do dwugodzinnego filmu. Wiem, że to się wydaje niemożliwe, ale większość wątków można pominąć, coś trochę zmienić... Wiem też, że to już nie będzie to samo, no ale... tak się robi.
nowa

A ja sadze z enie ma co sie wczuwac ...i dodawac zbyt wielu ideologii. Jak powstanie film to fajnie moze wyjdzie cos ciekawego ...jak nie to szkoda ale i tak Roswell bedzie z nami.

Wersja kinowa moze nie byc zbyt udana ale to przyjdzie nam oceniac jesli takowa powstanie.
Laurie*

Mam nadzieję że lonnie mi wybaczy :) że skopowałam jej wypowiedź umieszczoną gdzie indziej, a która doskonale pasuje do dzisiejszego newsa:

Ach...bo jeszcze zawału z przerażenia dostanę:)
Powaznie, to pare tygodni temu słyszałam coś, ale o wersji kinowej- to chyba David Nutter przesłał "list do fanów", w którym była mowa, że wersja kinowa może stać się faktem- bo zebrano pewne fundusze. No ale jak wiemy aktorzy nie są już zainteresowani, więc nie ma o czym mówić.
Gdybym miała już wybierac pomiędzy dwiema opcjami, to wolałabym jednak sezon 4. Nie mam co prawda co do niego szczególnych złudzeń, ale lepsze to niż kinowa wersja serialu- pewnie pamiętacie taką wersję "Archiwum X" serialu który był przecież uznawany za wybitny- ale tylko na małym ekranie.
Tak czy siak trzeba byłoby akcję umiejscowić w pare lat po wyjeździe bohaterów z Roswell i pokazać ich jako np. 24 latków. No ale to wszystko tylko moje myślenie abstrakcyjne:)
Lonnie
Ela

Według mnie kinowa wersja Roswell to będą po prostu 3 sezony jakby streszczone. Ale nie wiem... Zresztą jak ktoś już napisał nie należy do tego podchodzić zbyt entuzjastycznie bo to nic pewnego ;( W każdym bądź razie Ela ma rację, a ten news chyba nam dał nieco nadziei, co nie???
Agatka

Zobaczymy...
jor-el

Podtrzymuje wypowiedź Eli ... wielka jest miłść fanów do Roswell ... myślę że nawet gdyby nie grała ta sama obsada to większość fanów poszłaby zobaczyć jak to wyszło ...
Magea

A mnie, bez względu na końcowy efekt rozmów cieszy coś innego. Jak wielka jest miłość fanów do serialu, pamięć o nim i tęsknota, że do jego twórców - zajętych pewnie innymi pomysłami - dochodzi to wołanie tak wyraźnie że prowadzone są rozmowy z potencjalnymi producentami (pamiętajmy że stacja Fox to nie byle kto) na ewentualne sfinansowanie i poparcie pomysłu. Że po dwóch latach od zakończenia serialu nie zapomina się o nim. To jest najważniejsze. A o aktorów byłabym spokojna. Za odpowiednią gażę każdy z nich jest w stanie podpisać umowę, jeżeli oczywiście nie koliduje to z planami filmowymi. Ale jak wiemy umowy pospisuje się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem także tu nie powinno być problemu...David Nutter, który zachwycił się na castingu Jasonem Behrem i z którym doskonale mu się pracowało, pewnie z sentymentem wspomina tamten okres pracy nad serialem :)
Ela

mam mieszane uczucia....z jednej strony bardzo bym chciała aby nakręcili wersje filmową, z drugiej jednak strony obawiam się , że po pierwsze nie wszyscy aktorzy będa mogli zagrać a z innymi to już nie będzie to samo.......poza tym zgadzam się z Nan nie wiadomo co z fabułą.....no bo jeśli nakręcą kontynuację to "niefani" nie będą mieli zielonego pojęcia skąd się wszystko wzięło:) no chyba że dadzą na początku jakieś treszczenie ale jak streścić 3 serie??? Poza tym Roswell poza Roswell to chyba nie to samo:) Sama nie wiem.........
martusia

Powiedzmy, że trzymam kciki, modle sie i co tam jeszcze sie da...niech tylko zobacze moje cudeńko na ekranie kin bądź komputera...

A ciekawe czy to bedzie coś w stylu cd. ehh...mam nadzieje :)
gosiek

Sorry za błąd powinno być Appleby, ale chyba każdy się domyślił :) Zapomniałam dodać, że Nick Wechsler na pewno by się zgodził, a jak mamy serialowego Kyle'a to od razu jest lepiej :D Budda Boy rulez :D
Agatka

Ja bardzo bym chciała (podobnie jak zapewne wszyscy) zobaczyć pełnometrażowy film "Roswell" :) Mam nadzieję, że producenci nie skończą tylko na słowach i pustych obietnicach...
Co do wypowiedzi Nan - masz rację, że większość oryginalnej obsady nie jest zainteresowana projektem, ale kto wie... Sądzę, że Shiri by się zgodziła, może Majandra zachęcona przez Appleb również, może Bren przez Maję, może Jason przez Kate i tak dalej :D Zresztą dla mnie film "Roswell" nawet bez oryginalnej obsady byłby extra!!!
Agatka

A ja chciałbym zobaczyć pełnometrażowy film :)
jor-el

A ja tam i tak trzymam kciuki.
Graalion

A ja bym wolała, żeby jednak tego nie robili. Kto z dawnej obsady zagra w tym filmie? Z tego, co wiemy, Jason jest dość zajęty na dość długi czas, zresztą, był jakoś dziwnie niechętny trzeciej serii i ogólnie Roswell, podobnie jak Brendan. Majandra już dawno stwierdziła, że nie ma ochoty grać w filmie - więc co, zamiast Jasona wcisną A-flaka, zamiast Marii - Britney Spears? Wątpliwości mam również co do fabuły - kontynuacja serialu? Trochę dziwne, ktoś, kto pójdzie do kina może nie załapać, o co biega. Ta alternatywna wersja z Marią? Jeszcze coś innego, gdzie w sumie zostaną tylko imiona bohaterów? Trzecia seria Roswell zakończyła się niby otwartą furtką, ale licho wie, czy nie trafi się scenarzysta na kacu i nie powymyśla kosmicznych głupot na bis (w stylu galaretek z II sezonu).
Niech lepiej Nutter zajmie sie kolejnym serialem... a nie odgrzewaniem starych kotletów.
Nan

Chyba nie będzie w tym przesady jeśli powiem, że wszyscy roswellianie modlą się o wersję kinową :)
Hm, ta informacja z pewnością wlała trochę nadziei w nasze serca i owszem, sukces ''The Grudge'' może przyczynić się znacznie, do kinowej realizacji Roswell, ale...Ale co będzie zobaczymy. Teraz jeszcze radzilabym się wstrzymać z wybuchem entuzjazmu, bo wypowiedzi producentów tv należy traktować sceptycznie...
~Hotori

Poprzednie | 1 | 2 | 3 |