Nowości

:: Roswell video

 19.8.2004 | Olka
Filmiki. Który z fanów Roswell zdołał się im oprzeć? Myślę, że niewielu się takich znajdzie. Internet został przekopany wzdłuż i wszerz. Ale jak napewno zauważyliście wraz z powtórką trzeciego sezonu, kilkoro fanów nam przybyło, a i nie wszyscy z tych starszych zagłębili się w temacie. Dlatego też postanowiłam napisać o tym newsa. A konkretnie o fantastycznej stronie autorstwa Denise www.tragic-angel.com. Jej Polarowe "30 minutes" stało się już chyba legendą. Autorka potrafi niesamowicie zgrać opowiadane przez siebie historie ze słowami utworów, które towarzyszą jej małym dziełom. Jak chociażby filmik, który gorąco polecam - "Cry me a river", niedawno nominowany do nagrody Antarian Video Awards. Mogłabym tak wymieniać bez końca, ale chyba najlepiej będzie, jak sami zajrzycie na stronę. I pamiętajcie by pliki ściągać pojedynczo, gdyż przepustowość strony Denise jest ograniczona. W przeciwnym wypadku możliwość zapisywania ich na dysku zostanie na jakiś czas przyblokowana i nikt na tym nie skorzysta.
Podziękowania dla Liz16, której pomoc zachęciła mnie do odszukania tej strony i Kwiata_W, który się dowie za co, jak przeczyta newsa ;P

P.S. Jeśli widzieliście "30 minutes" i tak zajrzyjcie na w/w stronę, gdyż najprawdopodobniej korzystaliście z ubogiej w filmiki i nieaktywnej już, dawnej strony Denise officalpolar.0catch.com.

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Poprzednie | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | Następne

ponawiam pytanko: nie wiecie (zwlaszcza Ty, Olka - jestes dobrze poinformowana) skad moge sciagac polskie transkrypty odcinkow 2 i 3 sezonu?
e-marta

No tak -"Antarian Sky" powraca jak bumerang :) Wtrącę słówko, że tu też para Polar mi się podobała, ale tylko dlatego, że Michael wyrósł ze swojego serialowego wcielenia. Taki Michael to niemalże Max. Podkreślam niemalże, bo Max jest niezastąpiony :D
Olka

Uff, ale się narobiło:(
Będę się streszczać. Hotori- te "rewelacje" na temat Shiri i Brena pochodzą z ust fanów którzy bywali na planie, jak równiez z wywiadu z Shiri.
NIGDZIE nie wspomnialam że docinki Brendana byly spowodowane niedoświadczeniem Shiri. Nie napisałam również że dyskwalifikuje to Brendana jako osobę wredną. Są rózne typy chłopaków, sa również różne typy wrazliwości. W swoim otoczeniu mam chłopaka, kumpla, ktory nie przezył by dnia bez złosliwych komentarzy. Moja przyjaciołkę potrafił doprowadzic tym do łez. Ja poprostu odgryzałam sie i życie toczyło się dalej:) bo poza tym był to sympatyczny chłopak. Miał poprostu taki sposób bycia. Może podobnie jest z Brendanem, hm?
Lenka- to nie był żaden artykuł, tylko wypowiedź fana. Krążą takie słuchy, podparte podobno wywiadem z Katimsem albo Nutersem. Niektorzy jednak twierdzą, że to tylko wyssane z palca bajki Polarów.
Ja jako Dremerka najbardziej rzecz jasna preferowałabym parę Dreamer bez żadnych dodatków:) ale jesli mialabym wybierać między Maxem&Liz&Tess, a Maxem&Liz&Michaelem, to zdecydowanie wybrałabym tą drugą opcję. Poprostu ta trójka aktorów zdecydowanie lepiej ze sobą współgrała niż SA&JB&EdR. Założę sie że Ela sądzi podobnie:) Poza tym- po przeczytaniu takich perełek jak "Antarian Sky" i "The Winter Solstice" RosDeidre wiem, jak pięknej historii podstawą moze być takie związek.
Lonnie

Napewno się przyjaźnią z Timberlake'em. Nawet ktoś im razem zrobił fotki :D Mam je gdzieś na dysku. Nie wiem, czy z Carly się przyjaźni, ale napewno mieli ze sobą sesję zdjęciową do jakiegoś magazynu (te fotki też gdzieś mam :) ale to bardzo możliwe skoro się spotkali. I dziewczyna faktycznie ubiegała się o rolę Liz. Jednakże w tym samym czasie odbywały się przesłuchania do "Asów z klasy" i panna Pope przyjęła rolę właśnie w tym serialu. Dzięki Bogu ;)
Olka

Olka- Ashton Kutcher. To ulubiony aktor mojej kuzynki, a ona często wpycha mi pod nos te wszystkie babskie pisemka, więc wiem wszystko o jego romansie z Deemi Morre i programie Punk'd :)
Ciekawostka: Brendan Fehr przyjaźni się z Justinem Timberlake'm (przypomniało mi się przez "Cry me a river") i Carly Pope( Sam z "Asy z Klasy", podbno starała się o rolę Liz .) Znalazłem to na jakieś niemieckiej stronie, do której szukam teraz adresu.
Dawid

Najbardziej symaptyczna i wzruszająca była jest i będzie para Liz & Max. Bardziej niż miłosne perypetie bohaterów interesowały mnie sprawy kosmiczne, ale i tak zawsze moimi faworytami była para Dreamerkowa. Nigdy się nie interesowałem Candy czy Polarem. A co do Video, nie mogę nic ściągać- mam zapchany dysk i ojciec zabiłby mnie za kolejne pliki. Już sobie wyobrażam jego zimne spojrzenie i silny uścisk dłoni na moim ramieniu z pytaniem "Co ściągasz, synu?". Brr...ale wasze zapewnienia u tym jakie te klipy są niezwykłe, niesamowite i sławne w pełni mi wystarczą.
Dawid

Brendan z charakteru przypomina trochę Ashtona Kuchera (nigdy nie wiem, jak to się pisze :| - czytałam dawno temat jakiś artykuł o nim, zresztą potwierdzają to krótkie scenki z poza planu - bodajrze są dwie w "fatherze" :D), więc jestem skłonna przychylić się do opcji, że dokuczał Shiri. A poza tym gazeta, która twierdziła, że Brendan i Shiri byli razem... to Świat Seriali. Chyba, że faktycznie w jakiejś innej gazetce znalazł się wywiad z którymś z aktorów, którzy by to potwierdzali. Osobiście ufam tylko wywiadom. Bo one są autoryzowane i wiadomo, że nie kłamią.
P.S. Wiem, że jestem namolna, ale dawno nie byłam tak zadowolona pod wpływem filmiku z roswell. Owo "cry me a river" w wolnym tłumaczeniu oznacza mniej więcej "już mnie nie obchodzisz|mam cię w nosie|rób co chcesz i tak nie zwracam na to uwagi|bujaj się" - taki mix tego wszystkiego :) Jakby był ktoś zainteresowany, mogłabym zrobić do tego filmiku napisy, żeby ci nie znający ang. w pełni mogli go wchłonąć :D
Olka

Ostatni raz się odzywam :) Elu- nie wydaje ci się to podejrzane, gdy ktoś twierdzi, ze Bren dokuczał Shiri bo nie była doświadczona ? Przecież on też za bardzo nie był, jest od niej chyba nie wiele starszy i przed Roswell zagrał też w małych produkcjach. A więc...to nie trzyma się kupy.
Hotori

Poza tym nie mieszajmy zafascynowania Maxem, i jego postacią z Jasonem...który..eh...wydaje mi się nie jest tak idealny jak Max. A zresztą któż jest :)
A ! Jeszcze co do Brena i Shiri(teraz mi się przypominają różne rzeczy) jedna za gazet twierdziła, że Shiri i Brena cos łączyło...w kontekście tego co napisała lonnie brzmi to idiotycznie, ale to też było w ktorymś z wywiadów... teraz sobie możecie wyobrazić jak zle jest ufać słowom ludzi, którzy tylko w czymś pośredniczą...
Hotori

a wlaśnie jeszcze jedno- mówiono też o złych relacjach Brena i Nicka na planie...i nie za bardzo się sprawdziło, wiem skąd-inąd...
Hotori

Hmmm...nie wiedziałam o zatargach między Bremem a Shiri...i za bardzo nie uwierzę w to, jeśli sama nie przeczytam tego w jakimś wywiadzie czy innym wiarygodnym zródle. Nauczyłam się nie zawierzać słowom osób trzecich i nie komentować ich...Hmm...Eluś...nie jestem pewna czy te komentrze są potzrebne. Nie mówię tego tylko dlatego, że lubię Brena. Ale no cóż...polecam bardzo mądry film "Plotka". Jak spiewała Kayah "Bo nie ludzie słowa, ale słowa ludzi niosą..." :)
Hotori

Dreamerowy news w drodze? Olka narobiła apetytu. Teraz musimy przeslać jej na konto okrągłą sumkę by tego newsa umieściła szybko ;) Dowiedziałem się sporo ciekawych rzeczy związanych z serialem. A stałe łącze dopiero od tygodnia :) Szczególnie się uśmiechnąłem gdy padlo słówko "dreamer" (moja dawna ksywka i w ogóle, a teraz doszło nowe znaczenie) Miło że dajecie linki do stron. Szukać na własną rękę jest znacznie trudniej a wielu "siedzi" w "internetowym" Roswell od wieków. Czekam na Dreamerowy news. Jednak przy Polarach czuję sie nieswojo. Lato to nie czas na Polary ;) Pozdrawiam wszystkich a szczególnie tych którzy podali linki do filmów :)
Serafin

Lonni mogłabyś podać linka do tego artykułu o niedoszłym trókąciku Dreamerkowo-Polarkowym??? Albo chociaż gdzie go mogę znależć??? Będe przeogromnie wdzięczna, wcześniej o czymś takim nie słyszałam... :]
~Lenka~

Słynne słynne, ale... mnie się nie podobało. Jestem chyba jedyna :| Dużo bardziej do gustu przypadło mi "fatherowanie" z kilkoma przebłyskami ETiego i Luka Skywalkera... eh, to jest dopiero perełeczka, za którą będę dziękować Eli do końca życia :D
Olka

Albo chociażby owo słynne "blahowane" FAAAB...
Nan

No to nadrabiaj, Olka, następny news z linkami dla pozostałych miłośników... Co prawda strona Jennifer jest w przebudowie, ale wciąż można ściągać filmiki. W końcu także i ona może się ochwalić nagrodą - jej klip "The Boy Is Mine" zobył tytuł Best UC Video Award. Warto jednak pogrzebać w Internecie na własną rękę, bo często prawdziwe perełki można znaleźć rozproszone i głęboko zakopane... jak na przykład Cheap And Evil Girl.
Nan

ja kiedyś próbowałam ściągnąć sobie "30 minutes" ale coś nie działało ...:(
~LIZunia

Jednak sprawdza się teoria – szczególnie odnosząca się do bardzo młodych aktorów, nieskażonych rutyną - że takie jakie są kontakty poza planem filmowym takie są ich uczucia czasie gry. Wracam do tego co napisała lonnie – o dokuczaniu Shiri przez Brendana...braku sympatii tej pary do siebie, przynajmniej na początku serialu. Shiri była niedoświadczoną 19-letnią dziewczyną, wrażliwą i bardzo się starała grać jak najlepiej. Początki były dla niej bardzo trudne...Drwiny Brenada, ciepła pomoc Jasona. A rezultat...spłoszone spojrzenia Shiri kiedy patrzyła na Brenada. A pod spojrzeniem Jasona – kwitnie. Potem było lepiej. Nabrała pewności siebie, aktorzy troszkę lepiej się poznali się i chyba polubili. Drugi a szczególnie trzeci sezon kontaktów Shiri i Brendana na planie jest tego dowodem. Pod koniec serialu byli dobrymi kumplami i przyjaciółmi. Sama o tym mówiła w wywiadach.
Ela

Jak trafnie zauważono jestem zdeklarowaną Dreamerką. Ale nie taką zwykłą. Ja lubię torturować Maxa i Liz :P No może nie do końca, ale oglądając tą parę na ekranie przyciągnęły mnie do nich 2 rzeczy. Kochali się wspaniałą, romantyczną miłością, ale zawsze działo się coś co stawało im na drodze. Nawet nie coś, bo czasami sami rzucali sobie kłody pod nogi. I co najważniejsze nie robili tego w Harlequinowski sposób. Parę polar trudno mi znieść. Jeśli chodzi o opowiadania to udało mi się to jedynie przy "Kroplach Pustyni". Jeżeli chodzi o '30minutes' to doceniam warsztat tego filmiku. Autorka bardzo się postarała. A ze względu na wcześniej wymienione cechy związku Max&Liz, tak bardzo podoba mi się 'Cry me a river' - niesamowite. Polecam, polecam, polecam!
P.S. Jeśli chodzi o linki do dreamerowych filmików... kolejny news już w drodze :)
Olka

Well:) przeczytałam na RF że początkowo ( na początku 1 sezonu) twórcy Roswell zamiast tego całego bagna Max-Liz- Tess, planowali miłosny trójkąt Dreamer- Polar, czyli Maxa&Liz&Michaela...co miało być jeszcze bardziej dramatyczne niż to co widzieliśmy w serialu, jako że Liz, obok wielkiej miłości do Maxa naprawdę miała czuć coś również do Michaela ( a wiemy jak to było z Maxiem i Tess) a podczas gdy Liz i Tess były dla siebie nikim, Max i Michael byli przecież jak bracia...jednym słowem dramatyzm na fulla:), i stąd między innymi odcinek "Missing" i pamiętne "mam jeszcze jeden powód by zazdrościś Maxowi Evansowi".
Wszystko to jednak wzięło w łeb, ponieważ Shiri Appleby i Brendan Fehr nie znosili się nawzajem. W 2 sezonie było już lepiej, bo ona zamist beczeć kazała mu "wsadzić sobie gdzieś" jego komentarze, on się śmiał...ale tak czy inaczej z planów miłosnego trójkącika M&L&Mi wyszły nici. I o ile o samym projekcie niektórzy twierdzą że "to tylko mżonki Polarów" to kwestię stosunków miedzy SA a BF w pierwszym sezonie potwierdza wiele osób...był nawet jakiś wywiad z Shiri, czy coś w tym rodzaju.
Lonnie

W pewnym sensie rozumiem Polarki, szukają dla swojego ulubieńca Michaela idealnej partnerki. Taką wg nich jest Liz. Ciepła, czuła łagodna, wybaczająca. Urodą pasuje do niego idealnie – zgadzam się, tu cudownie działa teoria przeciwieństw. Idealny plasterek na wady, niedoskonałości i zalety Michaela. Na wybuchowy charakter, pewne nieokrzesanie a także zagubienie i wielki serce.
Tyle że Maxa i Liz łączyło coś jeszcze, i to pozwoliło tej parze przetrwać najtrudniejsze chwile. To duchowy związek i ogromna doza romantyzmu. Oni nadawali na tych samych falach, czuło się, że są jak dwie połówki jabłka, które idealnie pasują do siebie. I oboje byli sobie potrzebni.
W przypadku Polarków dążenie do dopasowania ich, to dostrzeganie tylko potrzeb Michaela - nie jestem przekonana żeby Liz było z nim dobrze. Związek Maxa i Liz to bezsprzecznie więź dwojga serc i dusz, a takie są najtrwalsze i najszczęśliwsze.
Ela

Zaraz posypią się na mnie gromy polarkowych fanów, ale trudno...:) Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić Liz i Michaela razem...Ona, taka delikatna, wrażliwa, wszystko traktująca śmiertelnie poważnie i bardzo poukładana i On- Król Chaosu, niedopowiedzeń, patrzenia na życie z przymróżeniem oka i dość "olewczym" stosunkiem do wszystkiego (to nie jest w żadnym wypadku krytyka!)...Niby przeciwieństwa się przyciągają, ale ja nie wróżyłabym im długiej przyszłości...:) No, chyba, że opartej na głębokiej, fizycznej fascynacji ;)
caroleen

Bardziej przepadam za parą Candy, ale podobnie jak anka^^ lubię poczytać fan-ficki i pooglądać video z parą Polar. Czasami wydaję mi się, że Liz i Michael tworzyliby bardziej udaną parę niż Liz z Maxem bądź Michael z Marią :)
Yungaa

http://www.mmmgraphics.org/webpages/animationdreamers.shtml
Znacie pewnie tą stronę. Jest tu dużo animacji i kilka ciekawych klipów o różnych parach.
anka^^

Ja jestem dreamerką, ale parą polarkową też nie pogardzę. Lubię czytać opowiadania _liz i oglądac klipy Denice. Jej strone pokazała mi kiedyś kumpela i od tego czasu często tam wpadam.
anka^^

Poprzednie | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | Następne