Palenie - czemu jeszcze jest legalne?

Wszystko nie w temacie.

Moderators: Galadriela, Olka

Post Reply

jestes za delegalizacja papierosow?

tak
8
50%
nie
8
50%
 
Total votes: 16

inti
Fan
Posts: 681
Joined: Sun Dec 21, 2003 3:03 am
Location: wawa centralna, peron 2, sektor 3

Palenie - czemu jeszcze jest legalne?

Post by inti » Sun Sep 10, 2006 4:47 pm

odp. jest oczywista - zyski z akcyzy. Ale kurde, wdychanie tego dymu przez osoby nieaplace jest bardziej szkodliwe, niz przez tych co z gory siebie stracaja (a ci zazwyczaja maja niapalacych gdzies). Jak jeszcze ja staram sie byc w miare tolerancjyjny to moje bodzce zapachowe juz nie..... Przed chwila wrocilem od kumpla, ktory cigle jara i zapomnialem przebrac sie w stare ciuchy, kurde - ledwo te byly prane...

Dlatego jestem za delegalizacja tego gowna!! Mam w dupie, ze panstwo pozornie straci - pozornie bo wtedy autoamtycznie zyska na sluzbie zdrowia.
Dobrez, sie dzieje z tym ograniczaniem palenia, to dobry krok w przód do calkowitej delegalizacji. Fakt, ze to moze potrwac, ale trzeba w koncu cos z tym zrobic, nie?

Amaru
Gość
Posts: 31
Joined: Sun Jan 15, 2006 12:24 am
Contact:

Post by Amaru » Sun Sep 10, 2006 6:45 pm

Jeśli ktoś chce się truć, to proszę bardzo.. niech kupuje i pali, pali , pali.... ile chce. Ale czemu ja też muszę to wdychać? Niech pali sobie w swoim domu albo przeznaczonych do tego miejscach. Mnie k.... bierze jak stoję na przystanku a koło mnie ktoś w papierosem i prosto w twarz. Z tego co wiem, to ponoć u nas jest już zabronione palenie w miejscach publicznych. Kiedyś nie wytrzymałam i zwróciłam jednemu takiemu uwagę. Nie jestem osoboą bojaźliwą, ale koleś taką wiązankę w moją stronę puścił, że wolałam już nic nie mówić tylko odejść z przystanku. A powinno być inaczej, prawda? to on powinien się odsunąć, przeprosić.... a może nawet zgasić papierosa. Ale nie w naszym kraju. W innych krjach od razu wyskakuje policja i wlepia mandat. A u nas panowie w radiowozie chyba by się zaczeli skręcać ze smiechu, gdybym do nich podeszła i powiedziała, że tamten pan pali na przystanku. :roll:
"We are trapped between the good and the evil, trapped and forgotten between light and darkness. Not totally good, not totally evil.."

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Sun Sep 10, 2006 7:51 pm

Amaru wrote:Mnie k.... bierze jak stoję na przystanku a koło mnie ktoś w papierosem
:
Ja miałam niedawno taką sytuacje.
Stoję na przystanku obok mnie stoi kobieta i się mnie pyta czy nie będzie mi przeszkadzać jak zapali papierosa .. przeżyłam szok :shock: Bo po raz pierwszy spotkałam się z tak dobrym wychowaniem... i pytaniem mnie opinię w tej sprawie.

Co do palenia. Też mnie to wkurza ale co ja na to poradze. Mój sprzeciw ma takie znaczenie jak cho...
:)

User avatar
Athaya
Zainteresowany
Posts: 298
Joined: Sun Jun 20, 2004 2:14 pm
Location: Kalisz

Post by Athaya » Sun Sep 10, 2006 11:15 pm

:shock: Widzę, że nie jestem jedyna 8)

Nienawidzę jak ktoś pali :evil: A najbardziej kiedy taka wredna istota nic sobie nie robi z faktu iż koło niej są też normalni ludzie, którzy nie palą.
Natychmiast odchodzę :roll:

Zdecydowanie jestem za delegalizacją :twisted:

Ewentualnie opcja "barów dla palaczy" jest jeszcze do przyjęcia :wink:
Image

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Mon Sep 11, 2006 9:34 am

Też nienawidzę palenia. Ale moja libertynistyczna dusza wzdraga się przed delegalizacją papierosów jako takich. Jak już państwo ma zarabiać na obywatelach, to niech to robi na idiotach/tych co mają za dużo pieniędzy. Może dzięki tym akcyzom nie będzie podnosić podatków. Dlatego względem delegalizacji byłbym na nie.
Ale szczególnie wkurza mnie, jak widzę rodzica palącego przy dziecku i to w zamkniętym pomieszczeniu. Jak można być aż tak beztroskim i nieczułym, tak ... głupim po prostu?
Ogólnie najchętniej widziałbym zakaz palenia wszędzie tam gdzie może to przeszkadzać innym. Ba, ale gdzie to nie przeszkadza? I nie mówcie mi tu że "we własnym domu". W blokach czuć papierosy które pali ktoś w mieszkaniu pod nami. Jeszcze chyba tylko zostaje ulica - tam trzeba tylko uważać, by nie stać po zawietrznej takiej osoby.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

Amaru
Gość
Posts: 31
Joined: Sun Jan 15, 2006 12:24 am
Contact:

Post by Amaru » Tue Sep 12, 2006 1:04 am

:evil: Ja chyba ze dwa lata temu stałam na przystanku a koło mnie stała parka , rodzice ze ślicznymi bliźniaczkami w nosidełkach ( wiecie... te takie do noszenia dzieciaka z przodu ) i co ja widzę? Parka wyciąga papierosy i prosto w twarz noworodkom :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :evil: :wow:
"We are trapped between the good and the evil, trapped and forgotten between light and darkness. Not totally good, not totally evil.."

User avatar
Czips
Zainteresowany
Posts: 283
Joined: Sun Dec 18, 2005 11:12 pm
Location: Katowice rulezz

Re: Palenie - czemu jeszcze jest legalne?

Post by Czips » Sat Feb 06, 2010 2:20 pm

a ja sama jestem palaczką, i nie chciałabym alby były one zabronione. Raz że Polska już i tak jest biednym krajem i nie stać jej na odpuszczenie sobie zysków z akcyzy.
A co dopalenia w miejscach publicznych: wyznaję kilka zasad: palę tylko w miejscach do tego wyznaczonych, czyli w palarniach, gdzie osoby niepalące nie muszą wchodzić, nigdy nie palę papierosa idąc ulicą, bo uważam że nie każdy musi wdychać dym wydychany przeze mnie. No i co do przystanków, jeśli już nie mogę wytrzymać, a do przyjazdu autobusu/tramwaju daleko: staram się odejść kawałek od przystanku i palę, jeśli nikogo nie ma na przystanku to nie krępuję się wcale, a jeśli jest jedna osoba to tez pytam czy nie ma nic przeciwko.
Co do zabraniania palenia na przystankach: wprowadzili to tylko w kilku miastach w Polsce, w Katowicach skąd pochodzę o takim zakazie nawet nie słyszeliśmy, tak jak o podgrzewanych przystankach :D
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: Palenie - czemu jeszcze jest legalne?

Post by MAX EVANS » Sat Feb 06, 2010 3:46 pm

Ja osobiście nie pale i nie zamierzam nigdy palić więc raczej do tego nie dojdzie :D A jeśli chodzi o moją opinie na ten temat to jak dla mnie palenie powinno być zabronione i nie mówię tego wcale ze złośliwości po prostu taka jest moja opina. No chyba że każdy palacz podchodził by do tej sprawy tak jak Czips to może wtedy zmienił bym zdanie ale nie wierzę w to że tak się stanie więc na chwile obecną mój głos jest na NIE :D
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Palenie - czemu jeszcze jest legalne?

Post by Beauty_Has_Come » Sun Feb 07, 2010 10:04 am

Jestem przeciwniczką palenia. Sama nie palę, a większość palaczy(zaznaczam: większość, nie wszyscy) zmusza mnie do współuczestniczenia w ich nałogu. Ponieważ muszę dojechać na uczelnię autobusem, to odp pon. do piątku stoję rano i po południu na przystanku, i prawie za każdym razem znajdzie się ktoś, kto musi tam zapalić. Dlaczego ja mam to wdychać? A na zwrócenie uwagi, żeby nie palić w tym miejscu, widać zdziwione spojrzenie lub brak reakcji w stylu, "Pani, jak się Pani nie podoba to niech sobie Pani idzie".

A gdybym tak stała na przystanku i słuchała na cały regulator powermetalu, który uwielbiam, co ciekawe, czy nie znalazł by się nikt, komu to nie pasuje? Każdy mógłby się powstrzymać od tego co jest mu potrzebne przez te parę minut na przystanku, gdzie musimy stać wszyscy.
Image

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Palenie - czemu jeszcze jest legalne?

Post by irien7 » Thu Mar 18, 2010 8:27 pm

Też jestem przeciwniczką palenia.
Na szczeście wiekszość towarzystwa w którym się obracam nie pali.
Notomiast szlag mnie trafia w lokalach, w którym o godzinie 1 w nocy jest tak nadymione, że mi aż łzamią oczy i muszę sie zmywać do domu, bo w takich meczarniach to nie idzie wysiedzieć. A jak jeszcze ktoś pali na parkiecie, jak tanczy to ma ochotę takiemu delikwentowi odgache zrobić, żeby się raz na zawsze nauczył....
Beauty_Has_Come wrote: Ponieważ muszę dojechać na uczelnię autobusem, to odp pon. do piątku stoję rano i po południu na przystanku, i prawie za każdym razem znajdzie się ktoś, kto musi tam zapalić. Dlaczego ja mam to wdychać?
U nas w Szczecinie wprowadzili zakaz palenia i jestem wniebowzietą :cheesy:
Bo jeszcze niedawno to debile ci prosto pod nos dmuchali tym smierdzielstwem.

Swoją drogą pamietam w liceum na angielskim siedziałam obok koleżanki które jarała i nigdy nie zapomnę jak jej z buzi dawało po długiej przerwie, MASAKRA. Taka mieszanka, że nie szło wyrobić.

emilusiowy36
Gość
Posts: 26
Joined: Fri Feb 26, 2021 3:54 pm

Re: Palenie - czemu jeszcze jest legalne?

Post by emilusiowy36 » Fri Mar 05, 2021 4:12 pm

Dajmy ludziom wolność, po co tego zakazywać. Kto będzie chciał i tak zdobędzie.

__________________
oferta na firany z woalu w Warszawie

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest