Ostatnio zastanawiałem się nad tym, jak bardzo jesteśmy podatni na subtelne wpływy z zewnątrz, zwłaszcza w dobie wszechobecnej reklamy i algorytmów. Czy to tylko kwestia sprytnego marketingu, czy może istnieje jakiś element, o którym nie wiemy – jakiś… kosmiczny czynnik?
Czy ktoś z was zauważył ostatnio jakieś dziwne zbiegi okoliczności związane z zakupami? Na przykład, nagłe pragnienie kupna konkretnego modelu roweru elektrycznego, mimo że wcześniej w ogóle się nim nie interesowaliście? A może obsesja na punkcie kasyn online i zdrapek?
Zastanawiam się, czy te "inspiracje.
Czy kosmici ingerują w nasze wybory konsumenckie?
Moderator: {o}
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 6 guests