szkoła...
Moderators: Galadriela, Olka
- Sadie_Frost
- Starszy nowicjusz
- Posts: 181
- Joined: Fri Aug 15, 2003 5:42 pm
- Location: Warszawa
- Contact:
szkoła...
tak tak moi drodzy....nadszedł ten dzień...ostatni dizęń wakacji...ostatni dzień wolności...jakie uczucia w was to wzbudza? jakieś przemyślenia? ech...ja sie nawet ciesze powrotem do kochanego LO...bo to przecież powrót do przyjaicół, znajomych,codziennych spraw...co tam nauka, ja tam sie z rzadka uczę co prawda już w maju maturka,potem egzaminy-trzeba będzie si postarać, ale póki co...nie wybiegajmy myślami zbyt daleko No więc moi kochani...jak tam w przeddzień powrotu do karceru?
- Sadie_Frost
- Starszy nowicjusz
- Posts: 181
- Joined: Fri Aug 15, 2003 5:42 pm
- Location: Warszawa
- Contact:
Ja najbardziej lubiłem informatykę - kiedy inni uczyli się pisania w TAGu, ja się mogłem zdrzemnąć
Last edited by {o} on Sun Aug 31, 2003 5:57 pm, edited 2 times in total.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
Oj - ze mną to byś się uczyła i to ostro...Tośka wrote:Ja mialam taką super infe że na całej lekcji się grało w gry zamiast się uczyć...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
Ależ wiem. W pierwszej liceum też takiego miałem...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
Xnader ja też jestem humanistką idlatego w rodzinie mnie biora za jakiegoś odmieńca, bo moja kochana rodzinka to fizycy
oj biedna byłam...słuchać tak 24 godziny (na sczęście to już przeszłość) o jądrach, kwantach, sieciach neuronowych , kinematyce itp..
oj biedna byłam...słuchać tak 24 godziny (na sczęście to już przeszłość) o jądrach, kwantach, sieciach neuronowych , kinematyce itp..
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''
William Blake
William Blake
- Sadie_Frost
- Starszy nowicjusz
- Posts: 181
- Joined: Fri Aug 15, 2003 5:42 pm
- Location: Warszawa
- Contact:
taaa,ja na informatyce w LO miałam LOGO...super...rysowanie różnych obiektów żółwiem {o}, może ty mi wyjaśnisz po jakiego grzyba się to robi?! Bo jak dla wyćwiczenia posługiwania się komendami, to możnaby od razu w html, budowanie stron przynajmniej na coś się przydaje...Xander, widzę że mamy coraz wiecej wspólnego-ja też lubie przerwy,j.polski i historię a pozatym to jeszcze godzinę wychowawczą-to ci dopiero drzemka ;P
- Sadie_Frost
- Starszy nowicjusz
- Posts: 181
- Joined: Fri Aug 15, 2003 5:42 pm
- Location: Warszawa
- Contact:
Są nauczyciele informatyki, którzy sobie lekcje olewają, albo robią tylko to, co sami umieją. Są też nauczyciele, którym faktycznie zależy na przekazaniu jakiejś praktycznej wiedzy. Tylko wtedy często ich zamiary rozbijają się o stosunek uczniów do przedmiotu. W dodatku klasy bywają zwykle zróżnicowane - są ludzie, którzy coś wiedzą, są ludzie, którzy nie wiedzą ale chcą się nauczyć, są kompletne tłumoki, które zakładają, że i tak się nie nauczą i są "geniusze", którym się wydaje, że wszystko wiedzą, a potem się okazuje, że wiedzą tylko jak zastrzelić kolegę w Quake III. Jeżeli w klasie dominuje gatunek pierwszy i drugi - da się coś zrobić. Jeśli trzeci i czwarty - wtedy zaczyna mieć decydujące znaczenie charakter nauczyciela. Są tacy, którzy sobie nie poradzą i w końcu oleją to. Są też tacy, którzy mają jakąś wewnętrzną siłę i potrafią skierować uwagę uczniów na to, co mówią. Wtedy trzeba jeszcze dostosować poziom nauczania do przeciętnych umiejętności. Dlatego często okazuje się, że jedyne czego można uczyć to pisanie prostych dokumentów w Wordzie. Jeśli tak jest - trzeba jeszcze pomyśleć o tym, że informatyka jest przedmiotem praktycznym. Dlatego przeba uczyć pisania takich rzeczy, które w życiu się przydadzą, np. CV. Jeżeli po jednym semestrze komputerowy tłumok jest w stanie sklecić swój życiorys - uważam to za sukces.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 27 guests