Roswelliański BLOG :-)

Wszystko nie w temacie.

Moderators: Galadriela, Olka

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Thu Jun 16, 2011 5:46 pm

[/quote]
Goya zazdroszcze Ci wszytko już tak skrzetnie zaplanowane, u mnie to wszystko w rozsypce i póki nie minie 4 lipca to nie mam nawet czasu i sił cokolwiek planować.[/quote]
Irien wszystko będzie dobrze ten magiczny termin już coraz bliżej i będzie dobrze później możesz sobie planować całe lato :!: A nie wszystko co doglębnie zaplananowane jest dobre czasami lepiej jest pójść na żywioł :wink:

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Thu Jun 16, 2011 8:59 pm

Chwilę mnie nie było i takie poruszenie. :D
Myblink z niecierpliwością czekam na płytę. Mam nadzieje, że będzie tak dobra jak dwie ostatnie. A pro po wszystkich takich wykształconych. Ja mam tylko technika administracji ( Mam nadzieje, że mam. Okaże się w sierpniu.) Robione w policealnej dwuletniej zaocznej szkole. Nie jest to szczyt moich marzeń. Biorąc pod uwagę, że miałam iść na farmaceutkę. Ale i tak jestem z siebie dumna. ^_^ ^_^
Goya i Irien będę za was trzymać kciuki. ^_^ Jestem pewna, że obydwie zdacie śpiewająco.
Goya Twoja siostrzyczka obchodzi urodziny w dniu Amerykańskiego święta niepodległości. Może jakieś fajerwerki :?: ^_^
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Thu Jun 16, 2011 9:41 pm

femii wrote: A pro po wszystkich takich wykształconych. Ja mam tylko technika administracji ( Mam nadzieje, że mam. Okaże się w sierpniu.) Robione w policealnej dwuletniej zaocznej szkole. Nie jest to szczyt moich marzeń. Biorąc pod uwagę, że miałam iść na farmaceutkę. Ale i tak jestem z siebie dumna. ^_^ ^_^
Napewno masz :) I ważne że jesteś zadowolona.
femii wrote: Goya i Irien będę za was trzymać kciuki. ^_^ Jestem pewna, że obydwie zdacie śpiewająco.
Przyda się. Dziekujemy. :cheesy:

Goya wrote:Irien wszystko będzie dobrze ten magiczny termin już coraz bliżej i będzie dobrze później możesz sobie planować całe lato A nie wszystko co doglębnie zaplananowane jest dobre czasami lepiej jest pójść na żywioł.

Też prawda, ale ja czasami lubię poprzeżywać wcześniej jakieś zaplanowane wydarzenie. Bo jak coś za szybko się dzieje w moim życiu to mam wrażenie że nie nadążam z rzeczywistością. Aczkolwiek i bywało bardzo smutno jak plany nie wypalały. Ciężko znależć ten złoty środek.

User avatar
myblink
Nowicjusz
Posts: 104
Joined: Tue May 03, 2011 7:27 pm
Location: Działdowo

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by myblink » Thu Jun 16, 2011 10:48 pm

A więc same sesje na początku lipca, i jak tu człowiek ma być zdrowy jak ciągle tylko stres, stres i stres...Obyśmy wszyscy pozdawali i skutecznie odparli atak.
Ja osobiście mam nadzieję chociaż na tygodniowy urlop w te wakacje, żeby choć trochę odsapnąć i pogapić się w gwiazdy wieczorną porą, wśród komarów i bez obaw, że jutro trzeba wstać do roboty...

Femii muszę Ci podziękować za podsunięcie tego pomysłu z bieganiem. Nie chodzi tutaj o moją walkę z agresją, z którą zaczynam wygrywać, ale o sport jakim jest bieganie. Kiedyś, kiedyś dawno temu byłem świetnym biegaczem, po tych kilku latach niestety zarówno szybkość jak i wytrzymałość spadła, ale pobudziłaś mnie do działania. Oficjalnie od następnego tygodnia wracam do gry, wiem że dam radę wrócić do świetnej formy.
Od paru dni wciąż przeglądam strony dla biegaczy, czytam o treningach, diecie itd. Po prostu wracamy do gry. Koszykówka idzie na bok, a czas na powrót do korzeni.
We're TAKERS

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Fri Jun 17, 2011 11:51 am

Cieszę się, że mogłam pomóc. Jak już zaczniesz biegać to daj znać. Mi najciężej było wrócić zaraz po ciąży, ale jakoś dałam radę. Więc Ty też możesz wrócić do biegania. Ja nie wyobrażam sobie życia bez biegania. To daje mi poczucie niezależności i wolności. Dzięki temu, że mogę biec przed siebie przetrwałam wiele ciężkich okresów w moim życiu.
Trzymam kciuki za Ciebie Myblink. :D
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Fri Jun 17, 2011 2:13 pm

Ja też lubię biegać skakać na skakance a jeszcze hula-hop. Trzeba ujędrnić ciałko żeby ładnie wyglądało w bikini :wink: Ostatnio jak skakałam na skakance to pamiętam jak kiedyś wymiatałam na podwórku i jakoś mnie ta skakanka odmładza :wink: Ja już wcześniej pisałam że jeżdżę na rolkach które wole od biegania, chodzi o osiąganie większych szybkości a i trzeba trochę bioderkami poruszać :cheesy: Kierowcy trochę niezadowoleni ale co tam :!: 8)
Jak ja kiedyś uwielbiałam koszykówkę :!: Byłam w reprezentacji pomimo niskiego wzrostu ach te stare czasy... dziękujemy za te wszystkie kciuki napewno wszystko się uda przecież użytkownicy naszegoo forum odznaczają się niezwykłą inteligentcją więc co to dla nas :cheesy: Femii napewno miała ciężko po ciąży, bo trochę się nie chcę prawda :?: Ja jak przez tydzień pilnowałam mojego siostrzeńca to po tygodniu miałam dość a co dopiero być z takim malcem 24h i jeszcze zmusić się do biegania zamiast uwalić się na kanapie ^_^ Na szczęście jeśli wieżyć wróżce mnie to czeka dopiero za 2 lata oooo muszę już zacząc zbierać na łóżeczko :lol:

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Fri Jun 17, 2011 5:02 pm

Oj Goya nie chce się i to strasznie. Ale jak całe życie ważyłaś 50 kilo i nagle stajesz na wagę a tam widnieje 75 kg. I najlepiej byś wytłukła wszystkie lustra w domu. To wierz mi wtedy się wszystko chce aby wrócić do tego co było. I nie chce aby to brzmiało jakbym była jakąś szaloną babką co liczy kalorie i ma obsesje na punkcie wyglądu. Bo taka nie jestem. Lecz lubię dobrze czuć się sama ze sobą a tak jest wtedy kiedy wchodzę w rozmiar 34 ^_^
P.S Uwielbiam jeść pizze po 22.00 :cheesy: :cheesy: :cheesy:
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Fri Jun 17, 2011 8:18 pm

34/36 mój rozmiar :P Swoją drogą to femii też musisz być dość niska :cheesy: Oj pizza dawno nie jadłam a to przez zatrucie które się dzięki niej nabawiłam :roll: Ja za to mogę naokrągło jeść chińszczyzne albo spaghetti mmmm a jak widzę na stole rosół mojej mamy to wymiękam ale dość tego bo ślina mi leci :!: :wink: Poza tym nie przejmuj się femii dużo kobiet troszczy się o swoją figure nie jesteś wyjątkiem, każda kobieta lubi czuć się dobrze w swoim ciele więc doskonale Cię rozumiem. Przed chwilą zobaczyłam sobie odcinek Morning After i śmiać mi się chciało jacy oni jeszcze wtedy byli nie świadomi. Gdyby wtedy mieli gościa z przyszłości i powiedziałby im co się wydarzyło w przeciągu całego ich pobytu w Roswell chyba by padli na zawał :lol: Najlepiej jak byłaby to Maria opowiadająca jaki to Misiek jest w związku posikali by się ze śmiechu albo zaczęli by współczuć Michaelowi 8)

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Fri Jun 17, 2011 8:53 pm

Nie jestem niska. Mam 174 cm wzrostu. :D I teraz mam ochotę na spaghetii ^_^
Co do pomysłu Mari z przyszłości to mogłoby być naprawdę niezłe. A z drugiej strony gdyby to był Michael też mogłoby być wesoło.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
myblink
Nowicjusz
Posts: 104
Joined: Tue May 03, 2011 7:27 pm
Location: Działdowo

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by myblink » Fri Jun 17, 2011 9:18 pm

Femii, ile czasu biegasz? Ja głównie skupię się na odcinku 100m, bo w tym byłem naprawdę dobry, ale oczywiście zacząć trzeba od dystansówek, żeby powrócić do pradawnej wytrzymałości...jak ja mogłem się tak rozleniwić, pluję sobie w brodę.
Co myślicie o tym, bieg dystansowy po lesie, mp3 na uszy z muzyką Roswell i bidon z wodą...

Goya, rolki to niebezpieczna sprawa, bo gdzie znalazłaś drogi bez dziur? Pamiętam jak kiedyś śmigałem jeszcze na deskorolce, to po prostu o Boże... :) Ile wywrotek zaliczyłem przez te pieprzone drogi.
Jeśłi chodzi o opiekę nad tymi małymi stworkami, to tak jak Goya, po prostu podziękuję...miałem doczynienia z szatanem juniorem, po jednym dniu dom został splondrowany.

Femii, jeśli chcesz skutecznie zrzucić kilosy, to przede wszystkim, dieta, dieta i jeszcze raz dieta. 1,5 miesiąca na diecie i bieganiu, a gwarantuję zrzucenie przynajmniej 10KG! Ale że tak powiem Pizza o 22:00... hmmm jakby to powiedzieć, NOT GOOD IDEA ;) A więc szybciutko pracować nad sobą.
Ale mi narobiłyście apetytu na te spaghetti, niech to szlag...

Jutro kolejny zjazd alkoholików, więc trzymajcie kcuki, bo do zaliczenia ostatnie koło przed egzaminem. Pozdrawiam
We're TAKERS

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Fri Jun 17, 2011 10:17 pm

Myblink, wróciłam do formy po ciąży jak mój synek miał trzy miesiące. To było trzy lata temu. I byłam wtedy na diecie. Ale to nie dla mnie. Ja lubię jeść. Nie należę do tych kobiet co tylko skubią sałatę. W tej chwili ważę 50 kg z groszem i przy wzroście 174 cm jest całkiem dobrze.
Biegam od 10 lat codziennie rano czy to przed pracą czy przed szkołą. Staram się trzymać mojej normy : 10 kilometrów w około 40 minut. Do tego jeszcze wycieczki rowerowe. A teraz jak już szkołę mam za sobą to w końcu zapiszę się na kurs tańca. ^_^

Będę trzymać kciuki :D

P.S Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti Spaghetti
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
myblink
Nowicjusz
Posts: 104
Joined: Tue May 03, 2011 7:27 pm
Location: Działdowo

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by myblink » Sat Jun 18, 2011 7:51 pm

Relacja ze zjazdu: wszystko zaliczone i pełna gotowość do egzaminu, ale... pozostało nieszczęsne językoznawstwo, z którego mam poprawkę we wrześniu, ponieważ droga pani źle obliczyła zjazdy i nie starczyło czasu na poprawkę w semestrze... Dzięki serdecznej pani nie zostanę dopuszczony do egzaminu z owego przedmiotu, no ale na szczęście nie jestem sam, bo udupiła tak sporo osób z roku, a więc wygląda to tak:
Egzamin składa się z 5 części, każda część to 20% całości, więc po moich skromnych wyliczeniach wyszło, że mniej więcej z 4 części powinienem uzyskać jakieś 50-55% przy dobrych wiatrach. Zostanie językoznawstwo, które zaliczać będę mógł dopiero we wrześniu, więc tak jakby średnio to wszystko widzę.

Femii świetnie się trzymasz w takim razie, jeśli chodzi o sylwetkę, ale te 10KM w 40 min, jesteś szalona. Czeka mnie dużo pracy. A próbowałaś swoich sił w biegu na 100m?
We're TAKERS

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Sun Jun 19, 2011 7:38 pm

Jak widzę wszyscy lubią spaghetti :wink: Myblink nie przejmuj się myśl pozytywnie, mam nadzieję że bieganie temu sprzyja :cheesy: Ja przed chwilą obejrzałam wiadomości czy fakty jak zwał tak zwał, była mowa o człowieku który zwiedzi Polskę jadąc konnym zaprzęgiem nad morze. Całe życie się spieszył i postanowił wziąść zaległy urlop i cieszyć się życiem. To jest człowiek który myśli pozytywnie i dąży do swojego celu ^_^ AXN ogółem wyświadczyło mi przysługę, poniewż emituję Dark Angel, Smallville i Life Unexpected :!: Do pełni szczęścia brakuję tylko Roswell :lol: A TV4 chyba już nie puszcza Supernatural, bo ostatnio nie widziałam :( Dostałam informację że na domku będzie trochę więcej ludzi niż ustalano poprzednio co znaczy, że będzie zabawniej :!: :D Dobra, a teraz zdając się na wasz dobry gust....Organiuzję wieczór filmowy i nie chce mi się puszczać po raz setny Dirty Dancing albo jakąś głupią strzelankę, więc I need a help :!: Znacie może jakiś fajny film psychologiczny czy może jakiś thriller :?: Kiedyś oglądałam film z Jessicą Albą o facecie który czuję wszystko podczas operacji pomimo podanej wcześniej narkozie. Takie filmy by mnie interesowały iż gusta moich znajomych są zróżnicowane muszę znaleźć złoty środek z czego podane przeze mnie kategorię wydają mi się dobrym wyjściem :roll:

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Sun Jun 19, 2011 8:34 pm

myblink wrote:Femii świetnie się trzymasz w takim razie, jeśli chodzi o sylwetkę, ale te 10KM w 40 min, jesteś szalona. Czeka mnie dużo pracy. A próbowałaś swoich sił w biegu na 100m?
Dziękuje Myblink, staram się trzymać cały czas w formie. I wcale nie jestem szalona (może trochę ^_^ ). Jak się człowiek przyzwyczai to wszystko jest możliwe. Poza tym ja nie mam więcej czasu rano niż te 40 minut. I zawsze mam wrażenie, że nie zdążę wrócić i się wyszykować do pracy więc biegam szybko.
Co do biegu na 100m. Tak biegałam w szkole. W sumie od tego się zaczęło moje bieganie. Wtedy miałam konkurencje i to była kwestia chęci bycia lepszą. ^_^ Teraz to już nie to samo.
Jeśli chodzi o Twoje językoznawstwo to jestem pewna, że dasz radę. :D :D

Goya jeśli chodzi o dobre filmy to może te:
- "Cube" wszystkie 3 części
- "Podziemny krąg"
- "Siedem"
- "Wyspa tajemnic"
- "Lśnienie"
- "Numer 23"
- "Bezsenność / Insomnia"
I wiele innych. Jak sobie przypomnę to dam znać.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
myblink
Nowicjusz
Posts: 104
Joined: Tue May 03, 2011 7:27 pm
Location: Działdowo

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by myblink » Mon Jun 20, 2011 9:16 pm

Life Unexpected na AXN, to dobra wiadomość, możliwe że się skuszę.

Goya, możliwe że już się spóźniłem z poleceniem filmów, ale na przyszłość z gatunku psycholigiczny, triller polecam ci:
Podobnie jak Femii "Podziemny krąg" 8/10
"Przeczucie" z Sandrą Bullock 8/10
"Fan" 9/10
Oczywiście, jeśli chodzi o same trillery to już inna historia ;)

Teraz czekają mnie dwa tygodnie kucia do egzaminu, a tymczasem deszcz znowu pokrzyżował mi plany i nie zaliczyłem swojego debiutu w bigach.

Dodałem ciekawy filmik na temat piractwa w dziale muzyka, więc zapraszam.
We're TAKERS

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Tue Jun 21, 2011 11:36 pm

Ja jak zwykle jak się dossam do stałego łącza to obejrzę. Mam takie małe pytanie. Czy wy też macie problem z logowaniem u nas. Bo ja straszny. Jestem zalogowana, chce odpowiedzieć na posta i mnie wyrzuca. W kółko każe mi się logować. Jak ktoś jeszcze ma coś podobnego to dajcie znać. Mam nadzieje, że to wina mojego głupiego neta na kartę a nie ukochanego kompa. Który swoją droga ostatnio też ma fochy. :(
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Wed Jun 22, 2011 12:57 pm

Ja nie mam takiego problemu. Może spróbuj odświeżać strone co jakiś czas ... Dzięki za wszystkie propozycję ostatecznie stanęło na Jestem Bogiem nie powiem film nawet ciekawy z fajnym głównym bohaterem na czele :jezyk: A dzisiaj zakupy :!: Nic tak nie porprawia homurku kobiecie :wink: Myblink ty tu nie ściemniaj że deszcz jak się dowiedziałeś jakie dystansy pokonuję femii to pewnie od samego czytania zrobiły Ci się zakwasy :lol: 8) A gdzie jest irien :?: Pokazuj się bo zaczynam się martwić :roll: A ja już kończę posta i lece do działu muzyki :cheesy:

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Wed Jun 22, 2011 6:28 pm

Femii ja też nie mam problemu z logowaniem.
Goya wrote: A gdzie jest irien :?: Pokazuj się bo zaczynam się martwić :roll:
Irien zakuwa i ma serdecznie dosyć.

User avatar
myblink
Nowicjusz
Posts: 104
Joined: Tue May 03, 2011 7:27 pm
Location: Działdowo

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by myblink » Wed Jun 22, 2011 8:16 pm

Femii, całkiem możliwe, że to coś z netem lub przeglądarką, więc najprostszym sposobem będzie ją szybko przeinstalować. Jeśli jednak to nie pomoże i to jednak coś z internetem, to lepiej szybko go napraw, bo już niedługo do ściągnięcia album z 3 sezonu ROSWELL!!

Goya, no muszę przyznać, że dystansy Femii trochę mnie zbiły z nóg ;) Dzisiaj niestety również odpuszczam bieganie, bo jestem wykończony i poza tym dała o sobie znać mała kontuzja kolana. Nie wiem czy najpierw nie trzeba na konsultację się udać.
We're TAKERS

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Wed Jun 22, 2011 9:34 pm

Jest Irien!!!!! A już myślałam, że nas opuściła.
Więc wychodzi na to, że tylko ja mam problem z logowaniem. No cóż trudno trzeba będzie naprawić. Nie bój się Myblink soundtrack na pewno ściągnę. Jeśli chodzi o moje dystanse to nie chciałabym aby kogoś zniechęcały. To są lata przyzwyczajenia i treningu. A zawsze musi być ten pierwszy dzień kiedy trzeba zacząć. Więc Myblink nie ociągaj się i dawaj do przodu. Mam nadzieje, że nie będziesz miał problemów z kolanem. Coś o tym wiem.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 9 guests