Roswelliański BLOG :-)

Wszystko nie w temacie.

Moderators: Galadriela, Olka

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Sat Oct 16, 2010 1:38 pm

ela12 wrote:IRIEN !!! Mam do Ciebie ważne pytanie. W związku z tym, że obiektyw Ci się popsuł a nie chcą przyjąć reklamacji - nie chcesz kupić kita za przystępną cenę? ;) odpisz jak najszybciej!! :)
Widze ze moja kobieca intuicja nie zawodzi i zajrzalam tu w jak najbardziej odpowiednim momencie ;).
Wiesz co napisałam odwołanie, bo teraz to sobie jeszcze lepszy motyw wymyślili.
Jako że to mój chłopak odnosił aparat to reklamacji, to na pytanie gdzie to sie stało odpowiedzial, a przynajmniej gosciu tak w formularzu zanotował, że dopczas wycieczki do Lwowa i te pajace napisały, że nie uznają reklamacji bo stało się poza granicami Rzeczpospolitej. Of course napisałam odwołanie, że takie domnienamie jest niezasadne..... zobaczymy co odpiszą. Oczywiście napisałam że mam świadków, że stało się to na terenie kraju, ale zobaczymy...

Wiesz jak już szlag trafi tą reklamacje, to będę myślała o nowym obiektywie, ale wiesz jak już kupować to lepiej dołorzyć na jakiegoś wypasa...
Zreszta niewiem jak wielkie jest to uszkodzenie, ze obiektyw nie chodzi, może trzeba zastosować stary sposob na naprawe i gruchnąć nim jeszcze raz i odskoczy ;)
A jak coś to za ile chcesz sprzedać ten kit?

User avatar
ela12
Starszy nowicjusz
Posts: 140
Joined: Sat Feb 06, 2010 9:58 pm
Location: Kraków
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by ela12 » Sat Oct 16, 2010 6:02 pm

250 zł, stan idealny ;)
Is it really true could you save yourself, for someone who, loves you for you?

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Mon Oct 18, 2010 9:50 pm

Oho jak coś to dam Ci znać, narazie czekam na odpowiedż tych pajaców z ubezpieczalni.

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Olka » Tue Oct 19, 2010 12:08 am

Nie chcę cię martwić, ale kiedy mojemu chłopakowi popsuł się aparat zakupiony w Vobis zwodzili go tak długo, że w końcu gwarancja się wyczerpała.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Tue Oct 19, 2010 4:43 pm

Olka wrote:Nie chcę cię martwić, ale kiedy mojemu chłopakowi popsuł się aparat zakupiony w Vobis zwodzili go tak długo, że w końcu gwarancja się wyczerpała.
Hmm jestem neutralnie nastawiona i przygotowana na wszystko.

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Beauty_Has_Come » Tue Oct 19, 2010 8:23 pm

Czy ktoś z Was nie wie, co się stało z forum o Roswell na Komnacie? Od jakiegoś czasu nie mogę się tam dostać :|
Image

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Tue Oct 19, 2010 9:13 pm

Ja nie mam pojęcia, nigdy mnie tam nie było :scep:

User avatar
ela12
Starszy nowicjusz
Posts: 140
Joined: Sat Feb 06, 2010 9:58 pm
Location: Kraków
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by ela12 » Wed Oct 20, 2010 6:09 pm

na Komnacie? też tam nie mogę wejść, nie wiem o co chodzi ...
Is it really true could you save yourself, for someone who, loves you for you?

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by MAX EVANS » Wed Oct 20, 2010 7:22 pm

Roswellianie jutro ponoć ma spaść pierwszy śnieg :wow:
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
ela12
Starszy nowicjusz
Posts: 140
Joined: Sat Feb 06, 2010 9:58 pm
Location: Kraków
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by ela12 » Sun Oct 24, 2010 2:05 pm

i co tam, Roswellianie? mnie niedługo czeka przeprowadzka do Krakowa, więc nie jest dobrze ...
Is it really true could you save yourself, for someone who, loves you for you?

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by MAX EVANS » Sun Oct 24, 2010 2:13 pm

Do Krakowa mówisz a na stałe?
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Beauty_Has_Come » Sun Oct 24, 2010 2:54 pm

ela12 wrote:i co tam, Roswellianie? mnie niedługo czeka przeprowadzka do Krakowa, więc nie jest dobrze ...
Elu, mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży.
Kraków to duże, piękne miasto - myślę, że Ci się spodoba :)
Image

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Olka » Sun Oct 24, 2010 6:49 pm

Ja tam za krakowem tęsknię i chętnie bym wróciła. Jeszcze rok, może dwa :) Kraków jest pełen życia i zawsze jest się gdzie wybrać, nie ważne, czy masz ochotę na zabawę, pogaduchy w małej knajpie ze znajomymi, czy spędzenie czasu w samotności gdzieś w cichym uboczu. Kraków wszystko to zapewnia! Jako, że mieszkałąm w krk kilka lat i przeprowadzałąm się wielokrotnie radzę z doświadczenia szukać mieszkania w centrum miasta (tak, żeby do rynku dało się dojść piechotą w ciągu 30-40 min). NAwet jeśli uczelnia jest gdzieś indziej... no cóż... i tak wszystko kręci się wokół rynku :) Mieszkania w pobliżu centrum nie są droższe niż na Ruczaju! Szukaj w okolicach placu inwalidów, na szlaku (przy galerii krakowskiej, na przeciwko politechniki - mówię o starych kamienicach, nie angel city :) Radzę też zwracać uwagę, czy w pobliżu jest przystanek tramwajowy.

User avatar
ela12
Starszy nowicjusz
Posts: 140
Joined: Sat Feb 06, 2010 9:58 pm
Location: Kraków
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by ela12 » Mon Oct 25, 2010 8:12 pm

MAX EVANS wrote:Do Krakowa mówisz a na stałe?
4 lata, później do babci do USA
nie mam wyjścia innego

ojejq Olka, ja mam gdzie mieszkać heheh :) ale dzięki za info!
wiem, że Kraków jest piękny, ale niestety tak mi się sprawy ułożyły dlatego piszę 'niestety''
Is it really true could you save yourself, for someone who, loves you for you?

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by MAX EVANS » Mon Oct 25, 2010 8:43 pm

ela12 wrote:4 lata, później do babci do USA'


Ela zdajesz sobie sprawę z tego jakie perspektywy się przed tobą otwierają :?:
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Tue Oct 26, 2010 5:05 pm

MAX EVANS wrote: Ela zdajesz sobie sprawę z tego jakie perspektywy się przed tobą otwierają :?:
No własnie :)
A ty tu piszesz "niestety".

User avatar
ela12
Starszy nowicjusz
Posts: 140
Joined: Sat Feb 06, 2010 9:58 pm
Location: Kraków
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by ela12 » Wed Oct 27, 2010 8:23 am

tak, zdaję sobie z tego sprawę
i cieszę się na ten wyjazd, tylko byłabym z niego zadowolona pod warunkiem gdyby moja Mama nie zginęła w wypadku, w środę :(
a tutaj zostawiam ludzi, którzy mnie bardzo mocno wspierają i kochają
Is it really true could you save yourself, for someone who, loves you for you?

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Beauty_Has_Come » Wed Oct 27, 2010 7:08 pm

Elu, pisałam już na Twoim blogu, że bardzo Ci współczuję i wierzę, że dasz radę uporać się z tą sytuacją. Rozumiem, że w takich okolicznościach przeprowadzka jest z pewnością koniecznością, i niezależnie od jej atrakcyjności nie jest w stanie przebić smutku :(

Przesyłam dużo ciepłych myśli, mam nadzieję, że sprawy ostatecznie ułożą się dla Ciebie.
Image

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by MAX EVANS » Wed Oct 27, 2010 7:35 pm

Nie wiem co mam powiedzieć bo po prostu brak mi słów Elu współczuję ci.
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Fri Oct 29, 2010 3:00 pm

Elu współczuję.
Jest to napewno bardzo trudna sytuacja dla ciebie.
Życzę ci wytrwałości i spokoju ducha.
Pozdrawiam.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 14 guests