Gry Roswell Fanów
Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia
Re: Gry Roswell Fanów
ja uwielbiam skrabble... mam wersję travel, o tyle fajna, że grę można przerwać w każdym momencie, schować pudełko i powrócić do niej później.
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: Gry Roswell Fanów
Ja należę do zwolenników gier komputerowych swojego czasu spędzałem przy nich całe dnie ale trochę czasu już upłynęło od tamtej pory. Uwielbiam sagę gier Gothic jak dla mnie są to NAJLEPSZE Gry jakie kiedykolwiek powstały Bardzo lubię także Europe Universalis. Znalazło by się jeszcze kilka innych tytułów ale powiedzmy że te są najbliższe memu sercu
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: Gry Roswell Fanów
A ja się zastanawiam, co ludzi przyciąga do gier komputerowych. Siedzieć w jednym miejscu przez 3-4 godziny pod rząd i coś tam naciskać. Jeśli mam się w ten sposób relaksować, to już wolę w grupie przy grze planszowej
Ciekawe jakby mogła wyglądać taka planszówka do Roswell. Np. gracze losowali by kim są (maxem, Liz, Marią itp.) a potem przesuwali swoje pionki po planszy i przeżywali przygody z serialu. Chętnie bym zagrała
Ciekawe jakby mogła wyglądać taka planszówka do Roswell. Np. gracze losowali by kim są (maxem, Liz, Marią itp.) a potem przesuwali swoje pionki po planszy i przeżywali przygody z serialu. Chętnie bym zagrała
Re: Gry Roswell Fanów
Ja nigdy nie byłam maniaczką gier komputerowych, ale kiedyś z nudów spróbowałam i zagrałam w fallouta. Ale po tym jak, któregos razu siadłam o 8 wieczorem i oderowano mnie od komputera o 1 w nocy, a ja byłam swięcie przekonana, że jest dopiero 10, stwierdziłam, że to za bardzo wciąga i zabiera dużo czasu. Po tym incydencie odmówiłam pochłaniaczom czasu.
Ogólnie lubie grac w scrable, a jeszcze bardziej w meksykańskie domino. Może byc naprawde wesoło
Obecnie na studiach wsrod przedmiotow do wyboru postawilam na brydża, narazie mialam pierwsze zajecia i nic nie czaje, ale zobaczymy co bedzie dalej
Ogólnie lubie grac w scrable, a jeszcze bardziej w meksykańskie domino. Może byc naprawde wesoło
Obecnie na studiach wsrod przedmiotow do wyboru postawilam na brydża, narazie mialam pierwsze zajecia i nic nie czaje, ale zobaczymy co bedzie dalej
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: Gry Roswell Fanów
Zaintrygowałaś mnie Czym się różni takie domino od "normalnego" ?irien7 wrote:a jeszcze bardziej w meksykańskie domino.
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: Gry Roswell Fanów
Beauty trudno to wyjaśnić w racjonalny sposóbBeauty_Has_Come wrote:A ja się zastanawiam, co ludzi przyciąga do gier komputerowych. Siedzieć w jednym miejscu przez 3-4 godziny pod rząd i coś tam naciskać
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: Gry Roswell Fanów
Hmmm ciężko tak wytłumaczyc na odległość. Powiem tylko parę szczegółów mam nadzieje, że coś z tego zrozumiesz, bo nie najlepsza ze mnie tłumaczka.Beauty_Has_Come wrote:Zaintrygowałaś mnie Czym się różni takie domino od "normalnego" ?
A więc tak, gra się w cztery osoby. Dzielimy się na pary i współpracujemy w parze pomagamy sobie, żeby pozbyć sie klocków. Po kolei na środek stołu kładziemy najpierw klocek 6:6, potem 5:5 i schodzimy ze swoich klocków z tym że każdy ma swoja nogę i tylko na niej może kłaść, wyjątek stanowi odnoga, ale może byc utworzona tylko jedna. Jak nie masz co położyć to kładziesz pieniążek i stoisz kolejke albo i dłużej, wtedy liczysz na to że twój partner z pary cię poratuje, albo, że przeciwnik, też położy pieniążka. I wtedy możesz kłaść swoje klocki na jego nodze.
Mam nadzieje, że da się coś zrozumieć z tego bełkotu
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: Gry Roswell Fanów
Dziękuję, coś mi już tam teraz świta, choć przyznam szczerze, że jeszcze nie do końca . Jako mała dziewczynka bardzo lubiłam grać w domino, pamiętam ciągle letnie wakacje kiedy męczyłam babcie, aby ze mną grała, ale takiej odmiany nie znałam.irien7 wrote:Hmmm ciężko tak wytłumaczyc na odległość. Powiem tylko parę szczegółów mam nadzieje, że coś z tego zrozumiesz, bo nie najlepsza ze mnie tłumaczka.
Spróbuj Jest to jedna z tych tajemnic, które próbuję zgłębić od dawnaMAX EVANS wrote:Beauty trudno to wyjaśnić w racjonalny sposób
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: Gry Roswell Fanów
No więc dobrze podejmę się tej trudnej misji i spróbuje ci to wytłumaczyćBeauty_Has_Come wrote:Spróbuj Jest to jedna z tych tajemnic, które próbuję zgłębić od dawna
Sądzę że przykład Europy Universalis 2 będzie do tego najodpowiedniejszy
W ramach wstępu napisz coś o samej grze. Jest to gra strategiczna w której wcielamy się w przywódce jednego z państw na świecie po czym musimy nim dowodzić w takowy sposób by nie dopuścić do jego Aneksji przez państwa sąsiadujące razem z naszym państwem. Pewnie myślicie w tym momencie że chodzi jedynie o walkę o tuż nie jesteście w błędzie bo oprócz tej przyjemniej czynności musimy także utrzymać nasze państwo, nie doprowadzić do bankructwa, handlować, wysyłać kolonistów na dziewicze tereny nowego świata a także w ślad za nimi misjonarzy by szerzyć wśród niewiernych naszą wiarę i robić wiele innych ciekawych rzeczy Przy okazji jesteśmy wstanie nauczyć się historii całej Europy ( to tak na marginesie) Sama gra wygląda ubogo bowiem widzimy jedynie mapę świata i prowincje znajdujące się na niej a także jednostki wojskowe itp. Za to podkład dźwiękowy jest fantastyczny podczas całej gdy mamy przyjemność wysłuchać utworów wszystkich największych twórców muzyki klasycznej od Beethovena po Bacha a na Straussie kończąc Zainteresowanych zapraszam w to miejsce
http://gry.wp.pl/gry/europa-universalis ... ghiQ%3D%3D
No więc Beauty_Has_Come czy już łapiesz klimat? Jeśli nie to ujmę to tak. Jestem Polakiem i zarazem patriotom, KOCHAM nasz kraj i nigdy się tego nie wstydziłem i wstydzić się nie będę. A dzięki Europie Universalis 2 mogę nim pokierować w taki sposób dzięki któremu stajemy się światową potęgą i cały świat drży na samą myśl o Polsce
Przy okazji mogę w dość subtelny sposób podziękować narodowi Niemieckiemu i Rosyjskiemu za te wszystkie cierpienia i lata niewoli podbijając je i niszcząc doszczętnie a następnie wcielając je do naszej ojczyzny. Mówiąc wprost mogę się przynajmniej wirtualnie zemścić z czego cholernie MOCNO się ciesze i co daje mi wielką satysfakcje
A że przy okazji spędzam a raczej spędzałem przy tym jakieś 5 do 8 godzin dziennie więc teraz już chyba rozumiesz co tak bardzo wciąga w grach komputerowych i dlaczego ludzie spędzają przy nich tyle czasu?
Zresztą spróbujesz to sama zobaczysz jak to smakuje
THE END
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: Gry Roswell Fanów
Ja nigdy specjalnie nie przepadałam za grami,a wszczególnosci komputerowymi.Jedyna gra jaka zawładneła mną było Mario Bros
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: Gry Roswell Fanów
Może jeszcze na tzw "grach telewizyjnych" ? Nintendo, Pegazus i inne takie? Kiedyś też takie coś miałamkinia55 wrote:Ja nigdy specjalnie nie przepadałam za grami,a wszczególnosci komputerowymi.Jedyna gra jaka zawładneła mną było Mario Bros
Re: Gry Roswell Fanów
Heh, ale mi przypomniałaś. Tak jest, ja w wieku 12 lat i Mario Bros to było coś.kinia55 wrote:Jedyna gra jaka zawładneła mną było Mario Bros
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: Gry Roswell Fanów
Mario i Pegasus hehe pamiętam początki były dość prymitywne jeśli porównać je do tego co mamy dziś
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: Gry Roswell Fanów
MAX EVANS wrote:Mario i Pegasus hehe pamiętam początki były dość prymitywne jeśli porównać je do tego co mamy dziś
Co prawda to prawda, ale teraz szkoda mi czasu na gry komputerowe,jesli już grać w coś to wolę z gronem żywych istot, że tak powiem, albo zwyczajne pogaduchy z kumpelą.
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: Gry Roswell Fanów
irien7 nie tobie jedynej szkoda już czasu na gry ja również z nich już wyrosłem choć sentyment do niektórych pozostanie na zawszeirien7 wrote:Co prawda to prawda, ale teraz szkoda mi czasu na gry komputerowe,jesli już grać w coś to wolę z gronem żywych istot, że tak powiem, albo zwyczajne pogaduchy z kumpelą.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: Gry Roswell Fanów
To dobrze . Ale znam takich co potrafią noce zawalać. Mało tego mój znajomy, gierkomaniak; chciał wziągnąć w granie swoją dziewczynę. I wiesz co był do tego stopnia zdeterminowany, że rozbudował jej postać, a gdy ta nadal nie była zainteresowana, był bardzo zdziwiony i zły. Jego dziewczyne denerwował jego nałóg więc były kłótnie.... i wiesz co- koleś wybrał gry, a z dziewczyna sie rozstał, bo nie akceptowała jego grania.MAX EVANS wrote: irien7 nie tobie jedynej szkoda już czasu na gry ja również z nich już wyrosłem choć sentyment do niektórych pozostanie na zawsze
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: Gry Roswell Fanów
To fajny koleżko z niego Ja też zarywałem nieraz noce ale do tego stopnia co on nigdy bym się nie posunął. A swoją drogą to ona również powinna pójść na jakiś kompromis pograć z nim raz na jakiś czas i już by chłopak był w siódmym niebie
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: Gry Roswell Fanów
hmm masz racje w związku trzeba iść na komromis, ale mówię ci jak bys poznał tego gościa to zrozumiałbyś o co chodzi.....
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: Gry Roswell Fanów
Domyślam się o co chodzi i rozumiemirien7 wrote:hmm masz racje w związku trzeba iść na komromis, ale mówię ci jak bys poznał tego gościa to zrozumiałbyś o co chodzi.....
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: Gry Roswell Fanów
sądzę, że powinnam się odezwać :p
sama jestem dziewczyną konsolomaniaka, a i siostrą jednego.
I fakt, że tyle gra wcale mi nie przeszkadza - gdyby tyle nie grał nigdy byśmy się nie poznali.
W związku nie dość, że trzeba iść na kompromis, to trzeba też zaakceptować to jakim jest drugi człowiek, a nie na siłę starać się go zmieniać.
Nie mogę zabronić mu robić tego co kocha, tak jak on nie może mi niczego zabronić. To, że jesteśmy w związku nie znaczy, że jesteśmy na siebie skazani i nic po za naszą dwójką nie może nas interesować.
Mój chłopak nie dość że lubi grać, to i pracuje w sklepie z konsolami - Ones. Świat konsol - jeśli ktoś jest z Łodzi, to może wie co to .
Ale nie zarywa na graniu nocy. Jest odpowiedzialny, studiuje, po prostu jest to jego pasja, tak jak moją jest czytanie. Oczywiście nie jest tak kolorowo - ile razy się o te granie kłóciliśmy i kłócimy do dzisiaj, a może ja się kłócę, a on słucha i mówi że zadzwoni później Bo czasami czuję się olewana przez niego, np jak wyjdzie nowa gra
Ale da się z tym żyć. Może tez dlatego, że sama lubię sobie pograć, i mój brat starszy tez baaardzo lubi sobie pograć i konsole towarzyszą nam od najmłodszych lat.
A jeśli chłopak wybrał grę zamiast swojej kobiety: trudno, widocznie to jakiś półgłówek, a ona się nie powinna przejmować, tylko szukać takiego, który będzie czcił ziemię po której stąpa
sama jestem dziewczyną konsolomaniaka, a i siostrą jednego.
I fakt, że tyle gra wcale mi nie przeszkadza - gdyby tyle nie grał nigdy byśmy się nie poznali.
W związku nie dość, że trzeba iść na kompromis, to trzeba też zaakceptować to jakim jest drugi człowiek, a nie na siłę starać się go zmieniać.
Nie mogę zabronić mu robić tego co kocha, tak jak on nie może mi niczego zabronić. To, że jesteśmy w związku nie znaczy, że jesteśmy na siebie skazani i nic po za naszą dwójką nie może nas interesować.
Mój chłopak nie dość że lubi grać, to i pracuje w sklepie z konsolami - Ones. Świat konsol - jeśli ktoś jest z Łodzi, to może wie co to .
Ale nie zarywa na graniu nocy. Jest odpowiedzialny, studiuje, po prostu jest to jego pasja, tak jak moją jest czytanie. Oczywiście nie jest tak kolorowo - ile razy się o te granie kłóciliśmy i kłócimy do dzisiaj, a może ja się kłócę, a on słucha i mówi że zadzwoni później Bo czasami czuję się olewana przez niego, np jak wyjdzie nowa gra
Ale da się z tym żyć. Może tez dlatego, że sama lubię sobie pograć, i mój brat starszy tez baaardzo lubi sobie pograć i konsole towarzyszą nam od najmłodszych lat.
A jeśli chłopak wybrał grę zamiast swojej kobiety: trudno, widocznie to jakiś półgłówek, a ona się nie powinna przejmować, tylko szukać takiego, który będzie czcił ziemię po której stąpa
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 16 guests