cd...
Moderator: ALEX_WHITMAN
Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
Strefa wolna - można spoilerować.
Re: cd...
Beauty_Has_Come dzięki
Własnie o to mi chodziło, że dziecko jako mieszanka ziemianki z kosmitą, może okazać sie jakies specyficzne i ważne w rozwiązywaniu lub robieniu problemów w rosweliańskim świecie. A w szczególności dziecko zakręconej Maria z najbardziej zakręconym kosmitą Michaelem.
Własnie o to mi chodziło, że dziecko jako mieszanka ziemianki z kosmitą, może okazać sie jakies specyficzne i ważne w rozwiązywaniu lub robieniu problemów w rosweliańskim świecie. A w szczególności dziecko zakręconej Maria z najbardziej zakręconym kosmitą Michaelem.
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: cd...
A ja sprawdzę, co słychać u innych bohaterów...
Kyle dostaje interesujący list. Nie jest on podpisany, ale po jego przeczytaniu chłopak dochodzi do wniosku, że jego autorką jest Tess. Dziewczyna pisze, że odkryła coś dziwnego w związku z pojawieniem się światła nad Waszyngtonem. A przed wyjazdem z Roswell zbliżyła się do Kyle'a i sądzi, że może mu zaufać i poprosić go o pomoc.
W liście znajduje się data proponowanego spotkania i miejsce. Kyle, dowartościowany, że Tess zaufała właśnie jemu, postanawia się udać w tajemnicy na to spotkanie. Jednak na list natrafia przypadkiem jego ojciec. Jim Valenti zaczyna zastanawiać się, czy autorka listu do jego syna rzeczywiście była Tess, czy może raczej ktoś inny. Nie wie, czy powinien wyznać synowi, że przeczytał wiadomość. Boi się jednak, czy to nie jakaś pułapka...
Kyle dostaje interesujący list. Nie jest on podpisany, ale po jego przeczytaniu chłopak dochodzi do wniosku, że jego autorką jest Tess. Dziewczyna pisze, że odkryła coś dziwnego w związku z pojawieniem się światła nad Waszyngtonem. A przed wyjazdem z Roswell zbliżyła się do Kyle'a i sądzi, że może mu zaufać i poprosić go o pomoc.
W liście znajduje się data proponowanego spotkania i miejsce. Kyle, dowartościowany, że Tess zaufała właśnie jemu, postanawia się udać w tajemnicy na to spotkanie. Jednak na list natrafia przypadkiem jego ojciec. Jim Valenti zaczyna zastanawiać się, czy autorka listu do jego syna rzeczywiście była Tess, czy może raczej ktoś inny. Nie wie, czy powinien wyznać synowi, że przeczytał wiadomość. Boi się jednak, czy to nie jakaś pułapka...
Last edited by Beauty_Has_Come on Sat Feb 27, 2010 4:51 pm, edited 1 time in total.
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: cd...
irien7 ale ja wcale nie mam nic przeciwko temu powiem więcej nawet mi się spodobał taki scenariusz Źle mnie odebrałaś i proszę byś dodała z powrotem "Okazuje się, że Maria jest w ciąży." Wręcz domagam się tegoirien7 wrote:.....usunęłam -> z dedykacją dla Maxa.
Teraz już możesz dopisać swój pomysł
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: cd...
Ja też głosuję za tym wątkiemMAX EVANS wrote:irien7 wrote: proszę byś dodała z powrotem "Okazuje się, że Maria jest w ciąży." Wręcz domagam się tego
Poza tym, proponowałabym utworzenie dwóch wątków. W jednym tylko historia, w drugim spostrzeżenia i uwagi twórców. Dzięki temu będzie łatwiej trzymać wątek, bo już teraz muszę się trochę naszukać, co ktoś z nas dodał do historii, a co było komentarzem do zaproponowanej już treści.
Czy któryś z moderatorów się z tym zgadza i mógłby coś takiego wprowadzić?
Re: cd...
Maria nie wie co zrobić z ciążą... nie wie jak powiedziec o tym Michaelowi... w końcu dopiero co zaczęło im się układać a tu taki klops! Postanawia powiedzieć o tym Liz...
W czasie kiedy Maria z Michaelem wracają do Roswell, Kyle pakuje kilka rzeczy i postanawia wyjechać do Waszyngtonu bez jakiejkolwiek wzmianki o tym swoim przyjaciołom. Szeryfowi Valentiemu wcale si to nie podoba.
W czasie kiedy Maria z Michaelem wracają do Roswell, Kyle pakuje kilka rzeczy i postanawia wyjechać do Waszyngtonu bez jakiejkolwiek wzmianki o tym swoim przyjaciołom. Szeryfowi Valentiemu wcale si to nie podoba.
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: cd...
Valenti rusza w ślad za synem bo doświadczony tym co przeżył do tej pory zdaje sobie sprawę z tego że Kylowi grozi niebezpieczeństwo.
Liz radzi Mari aby jak najszybciej powiedziała Michaelowi o ciąży bo zwlekanie do niczego dobrego nie doprowadzi.
Liz radzi Mari aby jak najszybciej powiedziała Michaelowi o ciąży bo zwlekanie do niczego dobrego nie doprowadzi.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: cd...
Max przypadkowo dowiaduje się, o wyjeżdzie Valentiego.
Nie ma na co czekać. Max postanawia, że razem z Michaelem muszą pojechać do Waszyngtonu i sprawdzić co jest grane.
I wycieczka gotowa, na taki wypad nie mogło przecież zabraknąć Isabell, Liz, Marii i oczywiście Alexa
Maria czeka na uspokojenie atmosfery, choć wcale nie przychodzi jej to łatwo.
Michael denerwuje się sytuacja i dochodzi do kilku spięć między nim, a Maria.
Bidulka szuka pocieszenia w ramionach Liz.
Liz też jest wsciekła na całe to zamiesznie (, bo przecież póki co ślubu nie będzie).
Nie ma na co czekać. Max postanawia, że razem z Michaelem muszą pojechać do Waszyngtonu i sprawdzić co jest grane.
I wycieczka gotowa, na taki wypad nie mogło przecież zabraknąć Isabell, Liz, Marii i oczywiście Alexa
Maria czeka na uspokojenie atmosfery, choć wcale nie przychodzi jej to łatwo.
Michael denerwuje się sytuacja i dochodzi do kilku spięć między nim, a Maria.
Bidulka szuka pocieszenia w ramionach Liz.
Liz też jest wsciekła na całe to zamiesznie (, bo przecież póki co ślubu nie będzie).
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: cd...
Podczas podróży Maria wreszcie znajduję w sobie odwagę i przy wszystkich informuje Michaela o tym że jest w ciąży. Zapada niezręczna cisza bowiem każdy jest w szoku po chwili pierwszy odzywa się ALEX i gratuluje jej a także Michaelowi, przykład z niego biorą również wszyscy inny podczas gdy Michael nadal nie może się otrząsnąć i nadal milczy. Maria staje naprzeciw niego i wpatruje się w jego twarz po chwili widzi jak z jego oczu płyną łzy ale nie są to zwykła łzy to łzy szczęścia Maria rzuca mu się na szyje bowiem już wie że Michael również chce tego dziecka.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: cd...
JEdynie Max sceptytcznie podchodzi do tej sprawy... przecież nie wiadomo co z tego wyjdzie, a co jeśli owy płód okarze się krwiożerczyn kosmitą o jakich piszą w książkach? Co jeśli się okarze, że coś pójdzie nie tak. Postanawia porozmawiać z Liz. Okazuje się, że ją dręczą podobne myśli, jednak o wiele bardziej boi sie o Marię, ale nie wie jak jej o tym powiedzieć... przecież nie chce zranić jej uczuć... postanawia że narazie poczeka, przecież już nie długo czeka ich kolejne starcie z nieznanym... z tym poradzą sobie później.
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Re: cd...
Kyle podąża wg wskazówek z listu. W ślad za nim podarza Valenti i reszta.
Jego ostatecznym celem okazuje sie pokój w hotelu. Na miejscu znajduje okaleczoną i wycieńczoną Tess. Jest przerażony, żałuje że nie powiadomił o liscie Maxa i reszty. Wypytuje Tess o szczegóły, jednak ta odpowiada tylko- jestem w niebezpieczeństwie, jestem w niebezpieczeństwie.....
Jego ostatecznym celem okazuje sie pokój w hotelu. Na miejscu znajduje okaleczoną i wycieńczoną Tess. Jest przerażony, żałuje że nie powiadomił o liscie Maxa i reszty. Wypytuje Tess o szczegóły, jednak ta odpowiada tylko- jestem w niebezpieczeństwie, jestem w niebezpieczeństwie.....
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: cd...
Kyle opuszcza na chwile pokój by zadzwonić do Maxa i poinformować go o tym że odnalazł Tess. Gdy wraca do pokoju szybko orientuje się że z Tess jest coś nie tak, próbuje ją ratować ale jest już za późno Tess umiera w jego ramionach.irien7 wrote:Kyle podąża wg wskazówek z listu. W ślad za nim podarza Valenti i reszta.
Jego ostatecznym celem okazuje sie pokój w hotelu. Na miejscu znajduje okaleczoną i wycieńczoną Tess. Jest przerażony, żałuje że nie powiadomił o liscie Maxa i reszty. Wypytuje Tess o szczegóły, jednak ta odpowiada tylko- jestem w niebezpieczeństwie, jestem w niebezpieczeństwie.....
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: cd...
Przybywa Valenti z Maxem i resztą.
Wszystcy są w szoku.
Max podbiega do Tess i kładzie na niej swoją dłoń.
Ma wizje. Widzi jakąś młodą blondynkę na pustyni i dziwne symbole.
Uleczanie trwa Max traci siły. Isabell krzyczy, że nie moga stracić Tess. Podchodzi do Maxa kładzie swoją dłoń na nim i przekazuje mu swoją energia. Do tej akcji przyłącza się Michael oraz Liz.
........Udaje się uratować Tess.
Wszystcy są w szoku.
Max podbiega do Tess i kładzie na niej swoją dłoń.
Ma wizje. Widzi jakąś młodą blondynkę na pustyni i dziwne symbole.
Uleczanie trwa Max traci siły. Isabell krzyczy, że nie moga stracić Tess. Podchodzi do Maxa kładzie swoją dłoń na nim i przekazuje mu swoją energia. Do tej akcji przyłącza się Michael oraz Liz.
........Udaje się uratować Tess.
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: cd...
Po chwili Tess ponownie traci przytomność i przestaje oddychać Max natychmiast zaczyna ją ratować jednak tym razem nie jest już w stanie jej pomóc bowiem okazuje się że to skórowie przyczynili się do stanu w jakim się znalazła jak i zarówno do jej śmierci. Tess spotyka ten sam los który spotkał NASEDO zamienia się w pył. I nikt nie jest już w stanie nić na to poradzić.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: cd...
Hehe, moje też Specjalnie wprowadziłam motyw z listem od Tess, żeby mogła wrócić do obsady naszego "sezonu". A Max albo ja odsyła z Roswell, albo wykańcza Tak, wiem, Tesss to postać negatywna - zabiła Alexa. Ale to jest alternatywna wersja tej historii, gdzie Tess wcale nie musi być zła. Dajmy szanse rehabilitacji dla tej postaci i spróbujmy zaproponowac jej losy, których nie mogła przeżyć. Bo scenarzyści zdecydowali, że w jakiś sposób trzeba wytłumaczyć odejście Colina. I skupiło się na Tess.irien7 wrote:Ooja Max. Chciałam, żeby żyła, a ty mi tu moje plany psujesz.
Irien7, a ja ją wskrzeszam
(...) Otworzył oczy, powoli, z widocznym trudem. Był bardzo zmęczony. Kontrolowanie tylu umysłów na raz jest niezwykle energochłonne. Ale widzieli to, co chciał, żeby zobaczyli. Wstał, przeszedł przez pokój, i skierował się w głąb korytarza. Ostatnie, słabo oświetlone drzwi prowadziły do niewielkiego pokoju. Spojrzał przez szklaną szybkę. Na łóżku leżała drobna blondynka. Zmęczona, brudna.... ale żywa.
Taak, pomyślał, są przekonani, że Tess nie żyje. I staną się zdenerwowani i nieostrożni. Popełnią błąd i doprowadzą mnie do światła. Dobrze, że przechwyciłem ją przed spotkaniem. I przechwyciłem jej dar.
Następnie opróżnił jednym haustem butelkę Tabasco. Czekał na ich ruch...
Irien7 - masz ode mnie żywą Tess - do dzieła!
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: cd...
Beauty_Has_Come teraz to ty mi popsułaś cały scenariusz Widzę że i tak postawicie na swoim więc już nie zamierzam się w tym wątku udzielać bo i tak scenariusz będzie taki jak wy to widzicie Tyle w tym temacie.
POZDRAWIAM.
POZDRAWIAM.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: cd...
Oj Max, nie bądź obrażalski Chciałyśmy, żeby bohaterowie żyli i można było wprowadzać różne wątki. A jakbym zaproponowala, że spiesząca do Maxa Liz zginie w wypadku samochodowym razem z Marią? Pasuje to do Twojej wersji, powiedz? Cóż, myślałam, że śmierć naszych głównych bohaterów jest bardzo radykalnym pomysłem, którego będziemy unikać.MAX EVANS wrote:Beauty_Has_Come teraz to ty mi popsułaś cały scenariusz Widzę że i tak postawicie na swoim więc już nie zamierzam się w tym wątku udzielać bo i tak scenariusz będzie taki jak wy to widzicie Tyle w tym temacie.
POZDRAWIAM.
Ja się nie obraziłam za śmierć Tess, tylko pomyślałam, jak to dostosować do moich pomysłów, a Ty się obruszasz. Nie wiem jakie pomysły na akcje ma Irien. Ty chcesz, żeby umarła, ja żeby żyła. Więc w swojej kolejce w opowiadaniu ją wskrzeszam - dlaczego mi nie wolno tego zrobić we wspólnym opowiadaniu bez ryzyka, że kogoś tym urażę?
Tego się właśnie obawiałam przy wspólnym pisaniu, że ktoś się obrazi.
Re: cd...
Max nie żartuj !!!!!! Przecież to tylko zabawa, a że razem z Beauty_Has_Come chcemy, żeby Tess żyła, to już druga sprawa. Tess nigdy nie była przeze mnie lubiana, ale poprostu chciałam, żebysmy pokazali ją od innej strony. Może wtedy bym ją bardziej polubiła.MAX EVANS wrote:Beauty_Has_Come teraz to ty mi popsułaś cały scenariusz Widzę że i tak postawicie na swoim więc już nie zamierzam się w tym wątku udzielać bo i tak scenariusz będzie taki jak wy to widzicie Tyle w tym temacie.
POZDRAWIAM.
A swoją drogą dzieki pomysłowi Beauty_Has_Come zrobiło sie bardzo ciekawie.
Re: cd...
Rossweliańska ekipe ogarnelo uczycie strachu, wściekłości na Kyla i dezorientacji.
Max leży wyczerpany na podłodze, Liz, Issabel i Michael też nie wyglądają najlepiej.
Maria krzyczy jakieś wulgaryzmy i błaka się po pokoju z Valentim szukając jakiegoś tropu.
Ale nic, nic nie mogą znależć. Pokój wygląda na nieużywany. Nie ma nawet najkrótszego włoska w łazience.
Prawie zielony ze strachu Kyle błaga o przebaczenie swoich przyjaciół i ojca.
Liz prosi Maxa, aby opowiedział jej co widział jak uleczał Tess.
Ale nie teraz, Max jest prawie nieprzytomny.
Nagle słyszą pukanie do drzwi...........ale to tylko pokojówka, która przyszła na rutynowe sprzątanie.
Max leży wyczerpany na podłodze, Liz, Issabel i Michael też nie wyglądają najlepiej.
Maria krzyczy jakieś wulgaryzmy i błaka się po pokoju z Valentim szukając jakiegoś tropu.
Ale nic, nic nie mogą znależć. Pokój wygląda na nieużywany. Nie ma nawet najkrótszego włoska w łazience.
Prawie zielony ze strachu Kyle błaga o przebaczenie swoich przyjaciół i ojca.
Liz prosi Maxa, aby opowiedział jej co widział jak uleczał Tess.
Ale nie teraz, Max jest prawie nieprzytomny.
Nagle słyszą pukanie do drzwi...........ale to tylko pokojówka, która przyszła na rutynowe sprzątanie.
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: cd...
Nie obraziłem się. Po prostu nie podoba mi się taka wersja scenariuszu ale skoro wam tak to się do tego dostosuje choć inaczej to widziałem ale mówi się trudno. Oczywiście nie zmienia to tego że nadal będę dręczył Tess Skoro nie mogę jej uśmiercić to wymyśle coś innego ;>Beauty_Has_Come wrote:
Oj Max, nie bądź obrażalski
Tego się właśnie obawiałam przy wspólnym pisaniu, że ktoś się obrazi.
PS Beauty_Has_Come nie waż się uśmiercać mojej Lizy bo wtedy bym naprawdę się obraził
POZDRAWIAM.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 21 guests