Max Evans//\\Jason Behr #4

Aktorzy, scenarzyści, reżyserowie... Forum o wszystkich, bez których serial by nie istniał.

Moderators: Olka, Ela, Xander, Pedros

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Fri Dec 22, 2006 12:11 pm

Tylko miesiąc nie wchodziłam na stronę, a tu taka nowina - SZOK! Ostatni fajny facet i zajęty... kurcze... Oczywiście życzę Jasonowi wszystkiego najlepszego, ale to i tak trochę smutno, może niedługo doczekamy się dzieci aktorów.
Ten czas leci strasznie szybko. To już 7 lat, a niedługo i 8 jak rozpoczęto prace nad Roswell.
Image

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Sat Dec 30, 2006 3:31 pm

Wszystkiego najlepszego dla Jasona! :D

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Mon Jan 22, 2007 4:00 pm

Kochane! Mamy tysiąc pięćset sto dziewięćset nowych zdjęć Jasona ;) Ach, te krótkie włoski :hearts: :onfire:

Fox All-Star Winter 2007 TCA Press Tour Party - poniżej tylko kilka sztuk. Reszta na JB Unlimited

Image Image Image Image Image

User avatar
Ela
Fan...atyk
Posts: 1844
Joined: Tue Jul 15, 2003 5:55 pm

Post by Ela » Mon Jan 22, 2007 5:39 pm

Kadee promienieje a obojgu małżeństwo najwyraźniej służy. Aż przyjemnie na nich popatrzeć, prawda ? :D
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Jan 23, 2007 7:02 pm

Samo się serduch cieszy :cheesy:
Jak ja dawno żadnych świezych fotek nie widziałam.
:)

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Tue Feb 13, 2007 1:41 pm

Nowe zdjęcie Jasona z The Tatooist. Nic więcej nie napiszę bo jestem teraz w krainie czarów rozmażona po wsze czasy... ;)

Image

i jeszcze dwa zrobione przez fanki (Media BLVD)
http://img468.imageshack.us/img468/2356 ... jpgni6.jpg
http://img403.imageshack.us/img403/6875 ... jpgoi5.jpg

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Mon Feb 19, 2007 10:05 am

hm... nie jestem fanem tatuaży... zdecydowanie nie :) przyznaję, iż ładnie wygląda nowiusieńki tatuaż na młodym ciele, ale na samą myśl, że miałabym być narażona na widok 80-o latki z czymś wyblakłym na pomarszczonych łopatkach, brzuchu, albo... [juz nie będę sobie tego wyobrażać dalej :) ] to mi się kompletnie odechciewa tatuaży :D

wyjście - zagrać w filmie, poświęcić jakieś 5 godzin dziennie na namalowanie takiego czegoś na sobie, pocieszyć się tym na planie no i moze parę godzin po zdjęciach, a po wszystkim pod prysznic i wrócić do normalności :D

słyszałam, że w Prison Break - Wentworth Miller chyba tylko raz miał na sobie całość tatuażu i robiono go kilka ładnych godzin. Na tej podstawię życzę Jasonowi podgrzewanej pracowni i przebieralni :)
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Mon Feb 19, 2007 3:55 pm

LEO wrote:słyszałam, że w Prison Break - Wentworth Miller chyba tylko raz miał na sobie całość tatuażu i robiono go kilka ładnych godzin. Na tej podstawię życzę Jasonowi podgrzewanej pracowni i przebieralni :)
Wenworth ma na sobie kalkomanię :D W uproszczeniu oczywiście. Zabawa polega na tym, że mają kilkadziesiąt tych tatuaży i w miarę potrzeby je kopiują, a zakładają na Wenta partiami. Tzn, dlatego najczęściej chodził w koszulkach z dł. rękawem bo nakładali mu tylko część tatuażu na przedramiona , które wystawały spod koszulki. W jednym wywiadzie Miller opowiadał, że tatuaż jest dość nieprzyjemny, bo po wyschnięciu staje się nieco sztywny i strasznie wysusza skórę. Ale czego się nie robi tak dobrej roli 8) Myślę, że podobną technikę zastosowali w The Tatooist. Albo użyli henny, która zejdzie po co prawda dłuższym czasie, ale przynajmniej Jason z taką ozdobą się nie zestarzeje. I co prawda to prawda, tatuaż jest efektowny tylko na młodym ciele.

User avatar
Tess
Pleciuga
Posts: 43
Joined: Wed Jan 19, 2005 12:01 am
Location: Antar ;-) Waiting For The Story To Finally End (MAD)
Contact:

Post by Tess » Thu Feb 22, 2007 1:20 pm

Z wiekiem skórka marszczy się z tatuażem:/ Ale mimo wszystko warto jest mieć oryginalny, prawdziwy tatuaż :cheesy:
Jason z tymi tatuażami wygląda super, Wentworth także wygląda miodzio :P
Image
Image Image Image

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Mon Feb 26, 2007 7:23 pm

Wentworth z pewnością przeszedł już do historii jako bohater serialu PB - ten wytatuowany :) I założę się, że i tak przez gro fanów to on jest głównym bohaterem, a nie wymieniany w czołówce na pierwszym miejscu Dominic Purcell.

co do filmu o tatuażach i samego tatuażu... poczekam na treść :)
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Olga
Gość
Posts: 38
Joined: Thu Apr 01, 2004 5:35 pm
Location: Lyck
Contact:

Post by Olga » Sun Mar 04, 2007 10:46 pm

abstrachując od tatuaży (których jestem kosmicznie ciekawa jakby nie patrzeć), mam pytanko małe (znów).
w Shooting Livien to nie Jason śpiewał, prawda? czy on? jesli nie on, to kto?
mialam okazję oglądać niedawno i mnie to zastanowiło troche. a ktos juz recke wrzucił w temacie? (nie chciało mi sie przeglądać, wiem leń patentowany ze mnie) w chwili wolnej może bym coś skrobneła, jeśli już mnie ktoś nie uprzedził.


pozdrawiam


p.s. napisy do SL się pojawiły, jakby ktoś miał ochotę chętnie sie podzielę.
Wierzysz w anioły?
To uwierz w wampiry.
Uwierz we mnie.
Są gorsze rzeczy na ziemii...

User avatar
Athaya
Zainteresowany
Posts: 298
Joined: Sun Jun 20, 2004 2:14 pm
Location: Kalisz

Post by Athaya » Mon Mar 05, 2007 12:06 am

Nic tylko pogratulować Jasonowi. Zdecydowanie dobrze się dobrali. A dobry obserwator zwrócił uwagę na kształt twarzy bo Kadee i Jason w pewnym stopniu są podobni do siebie (nos-uśmiech: układ policzków w trakcie uśmiechania się-oczy), wystarczy przyjrzeć się trzeciemu zdięciu. Aczkolwiek ten uśmiech Kadee... Od ósemki do usemki :shock: Kojarzy mi się z Julią Roberts :lol:. Takim małżeństwom wróży się szczęśliwą miłość 8)

Tatułaż :twisted: To co ma Jason na plecach jest niezłe. Ale bardziej mi się podoba Michael... Eeee znaczy jego tatułaż-kalkomania :lol: Naet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :roll:
I założę się, że i tak przez gro fanów to on jest głównym bohaterem, a nie wymieniany w czołówce na pierwszym miejscu Dominic Purcell.
Zgodzę się z Tobą LEO. Dominic jest podstawą do planu ułożonego przez Michaela, ale to nie my decydujemy kto jest pierwszy, a kto drugi :wink:
Image

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Thu Jun 07, 2007 1:32 pm

Jakbyśmy się nie odnosiły do kwestii tatuaży chyba wszystkie zgodnie musimy przyznać, że Jason w nich wygląda jak super-ciacho... nie wierzę, że to napisałam :cheesy:

Image Image

Co do SL... aż mi wstyd. Film stoi na mojej półce już prawie od roku i jeszcze po niego nie sięgnęłam. Sesja w rozkwicie, więc pewnie nieszybko nadrobię zaległość.
Kadee i Jason w pewnym stopniu są podobni do siebie (nos-uśmiech: układ policzków w trakcie uśmiechania się-oczy)
A ja bym powiedziała, że KaDee jest podobna nieco do matki Jasona. Oczywiście, nie mówię o nosie, czy oczach, ale kształcie twarzy. A że tą Jason odziedziczył po matce wszystko układa się w jedną całość :D

Co do nowych projektów Jasona, mamy kolejny tytuł w jego filmografii: "The last international playboy", który ostatnio przemianowano na "Frost". Na MediaBlvd zastanawiano się, jaka rola dostanie się Jasonowi - duża, mała. Teraz wszystko się wyjaśniło, gdyż nazwisko bohatera granego przez pana Behra to Frost właśnie :D
Frustrujące jest jednak to, że Jason co i rusz występuje w jakichś filmach, których premiery tak się odkładają, że fani w ogóle nie odczuwają wzmożenia efektów jego pracy. Np. taka premiera D-WAR odkłada się 3 lata. Podobno jednak ustalono już że film trafi do kin koreańskich 2 sierpnia, a amerykańskich 8. Polecam najnowszy zwiastun z USA (dużo w nim Jasona) -> http://trailers.hatak.pl/page.php?al=alias4682

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Sun Jun 17, 2007 5:51 pm

Pojawił się świeżutki, polski plakat promujący Skinwalkers. Tytuł spolszczono na "Zwe krwi", co nieco mnie bawi zważywszy na pewien sentyment do książki o tym samym tytule, która nie tylko z fabułą Skinwalkers nie ma nic wspólnego, ale też nie można znaleźć powiązań na żadnym innym poziomie. Ale niech będzie... W sumie ciężko by było przerobić "Skinwalkers" na polski.

Image

Natomiast filmweb.pl jakoś dziwnie angażuje się w uzupełnianie profilu "The Tattooist". Nie chcę zapeszać, ale może i ten obraz pojawi się w naszych kinach. Gdzie nie przeczytam o trailerze (czy to na polskich, czy zagranicznych stronach) wszędzie chwalą trailer, więc kto wie. Ja się nastawiam optymistycznie :D

Michał
Gość
Posts: 58
Joined: Sun Sep 02, 2007 2:02 pm

Post by Michał » Thu Sep 06, 2007 11:22 pm

Z tego co obserwuję to tylko Jason Behr robi karierę na dużym ekranie, ostatnio oglądałem "Klątwę" i trzeba przyznać że był to niezły deszczyk emocji. O innych aktorach to ani widu, ani słychu. Brendan Fehr zagrał epizodyczna rolę na lotnisku w "Oszukać Przeznaczenie II", Katherine Heigl w ''Liberatorze" z Stevenem Seagalem a szeryf Valenti w "Zielonej Mili" z Tomen Hanksem. Szkoda że nie dostali jakiejś pierwszoplanowej roli w żadnym wielkim przeboju kinowym, ech :)

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Fri Sep 07, 2007 12:49 pm

Katie Heigl zagrała w filmie "Wpadka" (Knocked Up), który niebawem trafi u nas do kin. Polecam, całkiem udana komedia. Co do Jasona zastanawiam się, czy jednak nie lepiej by było, gdyby podarował sobie Skinwalkers... oczywiście dla jego kariery. Z wywiadów wynika, że film rozważał raczej w kategoriach spełnienia dziecięcych marzeń z przed lat, żeby przebrać się w groźne stroje, poudawać macho z pistoletami i pojeździć na motorze z groźną miną :D W sumie, czym jest aktorstwo, jak nie możliwością spełnienia marzeń - w końcu będąc aktorem możesz zostać i pilotem i strażakiem i wilkołakiem kiedy tylko chcesz. Nie powinnam narzekać. Nawet Sean Connery zagrał kiedyś w filmie "Zardoz", czyli najgorszej produkcji sci-fi w historii kina.

Image

http://www.youtube.com/watch?v=kbGVIdA3dx0

:twisted: http://www.youtube.com/watch?v=pQR9cHkyeFM

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Fri Sep 07, 2007 2:22 pm

Oj nie, nie. nie, nie, NIE! To jest bardzo dobry FILM! Mi się bardzo podobał. Ma swój niepowtarzalny klimat :) Obecnie produkuje się znacznie gorsze filmy SF, jak np. remake Wojny Światów, czy hmmm, zapomniałem tytułu, ale ,mam na myśli film z M. Gibsonem jako ex-pastorem.

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Fri Sep 07, 2007 3:57 pm

Kwiatku, to że film obecnie uznaje się za kultowy i zrywa się boki przyjego oglądaniu nie może w żaden sposób być wyznacznikiem traktowania go w kategoriach dobrego filmu. "Zardoz" jest obecnie uwielbiany podobnie, jak filmy Eda Wooda - oczywiście "Plan dziewięć z kosmosu" ma miliony fanów, co nie zmienia faktów, że pozostanie najgorszym filmem w historii kinematografii. Ogląda się je, jak np. "Martwicę mózgu" z tą jedną różnicą, że "Martwica" została nakręcona, jako świadomy pastisz filmów grozy naśmiewając się z konwencji kina klasy C, a taki Ed Wood pozostawał w błogiej nieświadomości cienizny swoich produkcji cały czas łudząc się, że stać go na coś więcej. Stąd wniosek, że twórca "Zardoz", albo należał do reżyserów/scenarzystów pokroju Wooda, albo pisząc kwestie typu "broń jest dobra, penis jest złem" musiał skonsumować dużą ilość "grzybów" XD

Stąd Wojna Światów, wypada o wiele lepiej na tle "Zardoza" bo tu przynajmniej nikt nam nie wmawia, że WŚ ma być pożywką dla intelektualistów. To zamierzony twór a'la masowy, współczesny widz amerykański, a jedyny przekaz na jaki pokusili się twórcy, jest prosty i zgrabnie ujęty. Przynajmniej nie udaje metafizycznej "głębi" typu 'penis jest zły'. Mamy tu zatem zwyczajną prawdę o tym, że w rodzinie może się nie układać, ale w obliczu zagrożenia i niebezpieczeństwa urazy odkłada się na bok i trzyma się razem.

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Fri Sep 07, 2007 5:23 pm

Mi się Zardoz naprawdę podobał i to nie z powodu "zrywania boków", no ale kiedy oglądałem go pierwszy raz miałem kilka lat, no może kilkanaście.
A co do WŚ to nie uważam, że już sam brak jakichkolwiek ambicji twórców (poza sukcesem kasowym :roll: ) jest usprawiedliwieniem dla oparcie filmu na jednym znanym aktorze, znanym oryginale i efektach specjalnych. A sam przekaz jest tak prosty, że po filmie nurtuje człowieka pytanie czy rzeczywiście o to chodziło twórcom, bo równie dobrze mogliby w przesłaniu zawrzeć "trawa jest zielona, niebo niebieskie, a jaki jest koń każdy widzi". Film jest nudny, a tego niczym nie da się usprawiedliwić. Przegrywa tylko z naszym "Panem Tadeuszem", bo ten jest dłuższy. ;P

Koniec z oftopem :)

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Re: Max Evans//\\Jason Behr #4

Post by Olka » Sun Sep 09, 2007 12:44 pm

Kolego Kwiecie, nie kończy się dyskusji, jeśli wyraża się własne zdanie. Szansa na odpowiedź dla strony przeciwnej być musi, toż to nie polityczne bagno. Przystać mogę jedynie na zakończenie dysputy o wyższości Zardoza nad innymi filmami jeno dlatego, iż dyć jest to offtop... :cheesy:

Mam za to ciekawostkę dla wszystkich fanów Jasona, którzy cierpią z powodu niedostatku produkcji z udziałem aktora na naszym rynku. Dotarł do nas Rytualny taniec, a do kin The Grudge i Skinwalkers. Wieść niesie, że Monolith zakupił prawa do dystrybucji D-WAR na terenie Polski. A tacy Włosi np. mogli jedynie obejść się smakiem przy The Grudge.

Locked

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 0 guests