KTÓRY SEZON I DLACZEGO ?????
- brendanferhfan
- Zainteresowany
- Posts: 480
- Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm
Owszem, kiedyś wolałam trzecią, ale zmieniłam zdanie. Wiem dlaczego, ale w trzeciej większość odcinków się zo sobą nie łączy. No i nie było już wtedy takich świetnych drugoplanowych...
Tak właściwie to dobrze, że nie pokazali Antaru. Granilith i gandarium były "zachwycające" - to jaka musiała być cała planeta... Aż strach pomyśleć
No widzisz {o}, a już myślałam, że ty na dobre... Ale grunt, że wpadasz Może tak częściej świąteczne wizyty...?
Tak właściwie to dobrze, że nie pokazali Antaru. Granilith i gandarium były "zachwycające" - to jaka musiała być cała planeta... Aż strach pomyśleć
No widzisz {o}, a już myślałam, że ty na dobre... Ale grunt, że wpadasz Może tak częściej świąteczne wizyty...?
To tu też coś napiszę! A co!
Szkoda, że nie będę się wyróżniać , ale dla mnie najlepszym sezonem był sezon pierwszy. No cóż, nic zaskakującego! Dlaczego? Bo zawsze co pierwsze to najlepsze. Poważnie, to uwielbiam wątki, gdy między ludźmi rodzi się uczucie, a na tym właśnie skupiał się ten sezon. Cała złożoność postaci, które przyszło nam poznawać - właśnie wtedy mnie zafascynowały. (Hmm... chyba mi wychodzi masło - maślane! )
Co nie oznacza oczywiście, że następne sezony były według mnie do bani! Poprostu miały inny klimat. I właśnie dlatego trzeci nie wzbudził we mnie tyle entuzjazmu co dwa poprzednie, wyłączając z tego ostatnie odcinki, od Changes. Powrót do starego, dobrego Roswell!
Ale i tak szkoda, że były tylko trzy sezony!
Szkoda, że nie będę się wyróżniać , ale dla mnie najlepszym sezonem był sezon pierwszy. No cóż, nic zaskakującego! Dlaczego? Bo zawsze co pierwsze to najlepsze. Poważnie, to uwielbiam wątki, gdy między ludźmi rodzi się uczucie, a na tym właśnie skupiał się ten sezon. Cała złożoność postaci, które przyszło nam poznawać - właśnie wtedy mnie zafascynowały. (Hmm... chyba mi wychodzi masło - maślane! )
Co nie oznacza oczywiście, że następne sezony były według mnie do bani! Poprostu miały inny klimat. I właśnie dlatego trzeci nie wzbudził we mnie tyle entuzjazmu co dwa poprzednie, wyłączając z tego ostatnie odcinki, od Changes. Powrót do starego, dobrego Roswell!
Ale i tak szkoda, że były tylko trzy sezony!
"Żal jest potrzebny, żałując swoich pomyłek, uczymy się na błędach. Ale na Boga, nie pozwól, by rządził twoim życiem. Zwłaszcza, że nigdy nie będziesz pewna, że zobaczysz następny wschód słońca."
Hotaru "Freak Nation"
Hotaru "Freak Nation"
Według mnie najlepszy był pierwszy roswelliański sezon. Drugi też był super, ale trzeci...spodziewałam się czegoś lepszego (chociaż i tak cały serial uważam za najwspanialszy pod Słońcem ). W trzecim sezonie nastąpiła duża zmiana klimatu, chociaż po jakimś czasie przywykłam i znowu z niecierpliwością czekałam na dalsze odcinki
PS. Ale I sezon i tak pozostaje moim faworytem
PPS. W trzecim sezonie na pewno byłby sto razy lepszy gdyby nie nowy image Michaela. To była przecież totalna klęska !!!
PS. Ale I sezon i tak pozostaje moim faworytem
PPS. W trzecim sezonie na pewno byłby sto razy lepszy gdyby nie nowy image Michaela. To była przecież totalna klęska !!!
Nie mówię (piszę), że jestem jakąś specjalną fanką Coelha, ale to, co mam w poście akurat mi się podoba.
Przykro mi Xander, że cię tym irytuję .
Przykro mi Xander, że cię tym irytuję .
Last edited by ~Lenka~ on Tue May 18, 2004 7:12 pm, edited 1 time in total.
Heh... na pewno nie zapomnieli o serialu.Tylko każdy z nas dorośleje i czasami po prostu nie starcza czasu na fora.
Moim ulubionym sezonem jest sezon II i to chyba ze względu,że wiele jest w nim poświęcone czasu Michaelowi.Ogólnie niedawno zauważyłam,że każdy sezon jest przeznaczony któremuś z trójki kosmitów.Pierwszy należy do Maxa,II Michael,a w trzecim mamy najwięcej Isabel.
Moim ulubionym sezonem jest sezon II i to chyba ze względu,że wiele jest w nim poświęcone czasu Michaelowi.Ogólnie niedawno zauważyłam,że każdy sezon jest przeznaczony któremuś z trójki kosmitów.Pierwszy należy do Maxa,II Michael,a w trzecim mamy najwięcej Isabel.
"Now you're flirting with death
you think then the hurting will stop
But your life is so damn precious
and has only just begun"...
you think then the hurting will stop
But your life is so damn precious
and has only just begun"...
Re: KTÓRY SEZON I DLACZEGO ?????
Najlepszy jest sezon III wszyscy dojrzali sa Ten sezon jest jakby to okreslic..wyrazny
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: KTÓRY SEZON I DLACZEGO ?????
Pierwszy sezon był magiczny. Drugi świetny. A jeśli chodzi o trzeci to niestety nie był już nie ten sam klimat
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
- Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Re: KTÓRY SEZON I DLACZEGO ?????
Dla mnie drugi sezon Dzieje się sporo, tajemnicze skóry zagrażają bezpieczeństwu "naszych" kosmitów, wiele zabawnych scen ale i najsmutniejszych momentów serialu
Do drugiej serii mam tylko odrobinkę większy sentyment, niż do pierwszej, która - jak to powiedział MAX - była magiczna.
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: KTÓRY SEZON I DLACZEGO ?????
Oj była magicznaBeauty_Has_Come wrote:Do drugiej serii mam tylko odrobinkę większy sentyment, niż do pierwszej, która - jak to powiedział MAX - była magiczna.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 50 guests