Moderators: Olka, Ela, Xander, Pedros
I z tego powodu wybaczam (o ile ten 1% się potwierdzi )
Lecę do nauki. 
Miła odmiana po tatuażach i negliżach w kiepsik guście 
[/img]
Pojawia się tylko stały obrazek z angelfirecom. Może wrzuć je na photobucket.com Na głównej stronie w polu USERNAME wpisz 'roswellpublic". Hasło brzmi tak samo. Jak załadujesz zdjęcia pod nimi pojawi się ares url i już będziesz mogła wkleić te obrazki tutaj 
A to zdjęcie z serii "swetrowych" powalające, można zupełnie stracić głowę, ale rzeczywiście on ma na nim jakieś zimne oczy... A że do jego twarzy takie spojrzenie moim zdaniem nie pasuje, to zakwalifikuję zdjęcie do tych, które wielbię platonicznie 
W sumie powinnam załapać, że zdjęcia too Twoja domena i Ty się w tym panoszysz Jak widać mój tok rozumowania był prawidłowy, ale jednak błędny Dziękuję zatem jeszcze raz 
Cosmicdream należała do moich ulubionych twórców obrazków. Tak samo Redhawk. Kiedyś ogromnie mi się podobały ich dzieła, a zwłaszcza te robione a la obraz - z wyraźną fakturą. Potem dopiero rozsmakowałam się w rozbielonych cudach Josephin aka maxandlizbeliver... 
. Kurczę, chyba nie doczekam się tego filmu. Chciałabym zobaczyć znów Jasona na ekranie. Może sobie Kroniki Portowe obejrzę, albo Roswellka. Można też poczekać do sierpnia, kiedy to na DVD zostanie wydany u nas The Grudge Eee, chyba powrócę do ukochanego Maxa Evansa A tymczasem, enjoy girls 
No, ale ogólnie dziewczyna się postarała.
No i HEA też pominęłaś. Ja nie jestem na czasie, szczerze mówiąc jakoś w ogóle zapomniałam kiedy i gdzie te filmy wchodzą, więc prosze mi wybaczyć, jeśli pytania są nie na miejscu 
Hm.. to chyba skutki tej dziwnej sesji... To nie są niestety kinowe hity, a takie do Polski trafiają najwyżej przez telewizję. Tylko powiedzcie mi, w czyim sąsiedztwie on bywa, to się tam przeprowadzę Wybaczcie, ale kilka dni intensywnie myślałam nad fizyką, więc obecnie odpuszczam sobie ten jakże męczący proces Swego czasu, kiedy drukowałam gotowe "Gorzkie fusy" chciałam z niego zrobić okładkę, bo jest idealna, nie sądzicie? Ale koniec końców nabazgrałam coś sama.
Grunt przynajmniej, że użyły do tego jakiegoś normalnego zdjęcia bez łapy w czterech literach (niedobrze mi). 
No, bo zaraz trzeba mnie będzie zbierać z podłogi jak się rozpłynę. Koniec. Ponieważ nieźle mu idzie z pędzlem, to mógłby mi pomóc wymalować dom. To, że malowanie domu akurat nie jest wielką sztuką akurat jest najmniej ważne... Users browsing this forum: No registered users and 1 guest
