Max Evans//\\Jason Behr #4
Moderators: Olka, Ela, Xander, Pedros
Maleństwo, przypominam o stronie http://www.theddd.net/. Tam są Screen Capsy, gdzie jest sporo zdjęć z poszczególnych odcinków.
A czy było coś między nimi...nie wiem, kochanie. Wydaje mi się, że ona była nim zauroczona...przynajmniej na początku. Dopóki nie wzięła go pod swoje "skrzydełka" Katherine. A jej obecność na planie mogła zmrozić każdego.
Tu jest ich czułe zdjęcie między ujęciami. Najwidoczniej dobrze im było ze sobą:
I piękne ujęcia z "The Balance", na których widać wyraźnie jak Shiri promienieje, kiedy jest obok niego. Tu gesty, spojrzenia, uśmiechy są tak subtelne ale i sugestywne, że nikt nie ma wątpliwości co bohaterowie czują. Pięknie zagrane lub może przekazane od siebie przez aktorów.
A czy było coś między nimi...nie wiem, kochanie. Wydaje mi się, że ona była nim zauroczona...przynajmniej na początku. Dopóki nie wzięła go pod swoje "skrzydełka" Katherine. A jej obecność na planie mogła zmrozić każdego.
Tu jest ich czułe zdjęcie między ujęciami. Najwidoczniej dobrze im było ze sobą:
I piękne ujęcia z "The Balance", na których widać wyraźnie jak Shiri promienieje, kiedy jest obok niego. Tu gesty, spojrzenia, uśmiechy są tak subtelne ale i sugestywne, że nikt nie ma wątpliwości co bohaterowie czują. Pięknie zagrane lub może przekazane od siebie przez aktorów.
Elu, najdroższa, dziękuję Ci za te zdjęcia "The Balance" też oglądałam wczoraj i rozpływałam się
Nie jestem zwolenniczką spiskowych teorii, ale przychylam się do Twojego zdania, że Shiri jest zbyt naturalna, aby coś takiego ZAGRAĆ. Jason chyba też. I nie chodzi mi o ich niewystarczający kunszt aktorski, tylko o to, że pewnych rzeczy zagrać się po prostu NIE DA. Mam dziwne wrażenie, że to gęste powietrze między nimi w niemal każdej scenie było wynikiem także pewnej facynacji na polu prywatnym. Szkoda tylko, że nie przetrwała ona ataku Kath
Ja to widzę tak: między S i J w pewnym momencie zaczęło się coś powolutku rodzić - nieśmiałe, ale cieplutkie i bliskie. No i wtedy do akcji wkroczyła Kath, starsza, bardziej doświadczona, pewna siebie, niezwykle atrakcyjna... Shiri poczuła się przytłoczona i z wielką klasą odsunęła się od J. A on, jak rasowy facet (niestety ), po prostu poleciał na Kath, która była bardziej "widowiskowa" i z większą wprawą posługiwała się własnym wdziękiem.
Hmmm... Czy ja mówiłam, że nie uznaję spiskowych teorii?
Nie jestem zwolenniczką spiskowych teorii, ale przychylam się do Twojego zdania, że Shiri jest zbyt naturalna, aby coś takiego ZAGRAĆ. Jason chyba też. I nie chodzi mi o ich niewystarczający kunszt aktorski, tylko o to, że pewnych rzeczy zagrać się po prostu NIE DA. Mam dziwne wrażenie, że to gęste powietrze między nimi w niemal każdej scenie było wynikiem także pewnej facynacji na polu prywatnym. Szkoda tylko, że nie przetrwała ona ataku Kath
Ja to widzę tak: między S i J w pewnym momencie zaczęło się coś powolutku rodzić - nieśmiałe, ale cieplutkie i bliskie. No i wtedy do akcji wkroczyła Kath, starsza, bardziej doświadczona, pewna siebie, niezwykle atrakcyjna... Shiri poczuła się przytłoczona i z wielką klasą odsunęła się od J. A on, jak rasowy facet (niestety ), po prostu poleciał na Kath, która była bardziej "widowiskowa" i z większą wprawą posługiwała się własnym wdziękiem.
Hmmm... Czy ja mówiłam, że nie uznaję spiskowych teorii?
caroleen wrote: No i wtedy do akcji wkroczyła Kath, starsza, bardziej doświadczona, pewna siebie, niezwykle atrakcyjna... Shiri poczuła się przytłoczona i z wielką klasą odsunęła się od J. A on, jak rasowy facet (niestety ), po prostu poleciał na Kath, która była bardziej "widowiskowa" i z większą wprawą posługiwała się własnym wdziękiem.
Ojojoj, nie przeceniajmy talentów Katie. Sama wspominała w wywiadzie dla FHM, że pochodziła z bardzo wierzącej rodziny, która wpoiła jej zasady "pilnowania" swojego ciała A jej pierwszy raz był taki, jak pragnęła - delikatny i romantyczny w późniejszym okresie czasu niż dla typowej nastolatki amerykańskiej. Wynika z tego, że Katie nie była dziewczyną na jaką może wskazywać jej wygląd zewnętrzny I nie sądzę również, że Jason jest facetem który leci na walory zewnętrzne a nie kieruje się własnymi odczuciami. Myślę również, że między nim a Shiri stała granica wieku... Tak wiem, w obecnych czasach nikogo to nie szokuje (w dawnych tymbardziej, kiedy 16-latki już myślały o dzieciach i poważanym w towarzystwie dzianym dżentelmenie z 40-stką na karku ... taka mała dygresja ). Gdyby ona miała 30 a on 40 (mniej więcej) to pewnie by i znajdowali wspólne tematy, bo swoje mieliby już za sobą. Ale 19 letniej dziewczynie ciężko by było wskoczyć na płaszczyznę chłopaka o wiele od niej starszego. Chyba oboje oczekiwali od partnera czegoś innego, adekwatnie do swojego wieku. Przecież miłość to nie tylko uczucie. chemia. To również rozmowy i masa inych drobnostek, które bardzo się liczą, a nie przychodza mi do głowy. Tu przydałaby się analiza autorstwa caroleen
Ech, jak ja lubię te gdybania nie mając tak naprawdę o niczym pojęcia
P.S. Wpadła mi do głowy pewna myśl... Zastanawiam się, jak zostanie wykreowany Ethan w D-WAR. Zważywaszy na fakt, że to opowieść o smokach, miłości i walce o dobro przychodzi mi do głowy obraz uczuciowego chłopaka, który nagle staje przed wyborami, od których zależeć ma przyszłość świata. Coś mi mówi, że może jednak zobaczymy na ekranie odrobinę naszego Maxa.
Acha i na MBlvd pojawiły się większe wersje plakatu z filmu. Oto linki D-WAR 800 i D-WAR 1600. Natomiast tutaj znajduje się link do filmiku ukazującego kulisy kręcenia D-WAR. Pokazuje on w większości wszystko to, co widzieliśmy na zdjęciach, tyle że w ruchu Tak więc wszystkie makiety i załogę przy pracy. Widać też to małe dzieciątko tyle, że jest bardziej obleśne i się rusza. Ale największym rarytasem są Jeson i Amanda w jednej ze scen. Możemy ich zobaczyć jak biegną trzymając sie za ręce (całkiem podobnie wygląda to do sceny w The Grudge, gdzie Jason i Sarah przebiegali na drugą stronę ulicy) i wsiadają do jakiegoś samochodu (nigdy nie znałam sie na markach...).
A na koniec avatarek roslover39 z forum. Nawet przypadł mi do gustu. Nie wiem, czemu bo papierochów nie znoszę. Fuj!
Last edited by Olka on Mon May 16, 2005 12:26 pm, edited 1 time in total.
Oj Olka, co Ty mi rujnujesz ciężko wypracowaną teorię? A tak mi dobrze szło... Nie ma jak brutalne sprowadzenie na ziemię
A teraz tak serio. Ja wiem, że bredzę. Wiem też, że nigdy nie dowiemy się, jak było naprawdę. Ale poszaleć można Czasami nawet najbardziej idiotyczne wizje okazują się mieć rację bytu Być może rzeczywiście między Shiri i Jasonem była zbyt duża różnica wieku. Być może oni traktowali się jak zwyczajne rodzeństwo. Ale być może również Kath miała po prostu większą siłę przebicia od Małej? Nie w złym znaczeniu, nie traktowałabym jej jak wyzywającej femme fatale. Po prostu miała mniej kompleksów. I z naturalnym każdej kobiecie wdziękiem potrafiła pokazać to Jasonowi. Ochhhhhhhhh, już sama nie wiem Po prostu chyba nie mogę uwierzyć, że primo: takie emocje między dwojgiem ludzi mogą być tylko grą; secundo: można się oprzeć Jasonowi patrzącemu na ciebie w ten sposób. Cholera, zapłaciłabym majątek za chwilę rozmowy z Jasonem na ten temat
Jedno jest pewne. Rozprawianie na temat życia prywatnego aktorów znanych z planu serialu i patrzenie na nich przez pryzmat odtwarzanych tam postaci, jest objawem ciężkiej choroby psychicznej i wymaga leczenia
Filmik obejrzałam. Ale co zwróciło moją największa uwagę (poza J.) ??? Muzyka z "Piratów z Karaibów" Swojej nie mają, czy co?
A co do avatara, to ja wiem, dlaczego się podoba. USTA, dziewczyno, USTA
A teraz tak serio. Ja wiem, że bredzę. Wiem też, że nigdy nie dowiemy się, jak było naprawdę. Ale poszaleć można Czasami nawet najbardziej idiotyczne wizje okazują się mieć rację bytu Być może rzeczywiście między Shiri i Jasonem była zbyt duża różnica wieku. Być może oni traktowali się jak zwyczajne rodzeństwo. Ale być może również Kath miała po prostu większą siłę przebicia od Małej? Nie w złym znaczeniu, nie traktowałabym jej jak wyzywającej femme fatale. Po prostu miała mniej kompleksów. I z naturalnym każdej kobiecie wdziękiem potrafiła pokazać to Jasonowi. Ochhhhhhhhh, już sama nie wiem Po prostu chyba nie mogę uwierzyć, że primo: takie emocje między dwojgiem ludzi mogą być tylko grą; secundo: można się oprzeć Jasonowi patrzącemu na ciebie w ten sposób. Cholera, zapłaciłabym majątek za chwilę rozmowy z Jasonem na ten temat
Jedno jest pewne. Rozprawianie na temat życia prywatnego aktorów znanych z planu serialu i patrzenie na nich przez pryzmat odtwarzanych tam postaci, jest objawem ciężkiej choroby psychicznej i wymaga leczenia
Zobaczymy? Obyś miała rację. I może nawet bardziej podobnego do wersji z przyszłości? Ze względu na wiek, oczywiście...Olka wrote: Coś mi mówi, że może jednak zobaczymy na ekranie odrobinę naszego Maxa.
Filmik obejrzałam. Ale co zwróciło moją największa uwagę (poza J.) ??? Muzyka z "Piratów z Karaibów" Swojej nie mają, czy co?
A co do avatara, to ja wiem, dlaczego się podoba. USTA, dziewczyno, USTA
I wsio jasnecaroleen wrote:USTA, dziewczyno, USTA
Ależ nabrałam ochoty na analizy i rozmowy. To wszystko twoja wina Elu... tyle zdjęć, tyle zdjęć! Analizy już były, więc może teraz troszkę informacji o TG. Vicki z MBlvd zapytała ostatnio Stevena Susco, czy w wydaniu specjalnym The Grudge będą sceny wycięte z filmu, w których pojawił się Jason. Pan S. powiedział, że nie wie, ale jest kilka, w scen w których zagrał Jason, a nie zostały one uwzględnione w filmie. Jako, że na amazon.com jest już informacja o tymże wydaniu wyczytałam, że będziemy mieli (właściwie fani amerykańscy ) możliwość obejrzenia aż 15 wyciętych scen! Po prostu siłą rzeczy musi się tam znaleźć Jason. A jak nie, to się z nimi wszytskimi policzę. Nu pagadi zajec! Nu pagadi!
Elu dzięki za te kolejne zdjęcia. Potrafisz robić cudowne niespodzianki i dzięki za przypomnienie tego adresu!
Wiecie co Olka, caroleen może Kath jest bardziej atrakcyjna, może pociągajaca i seksapilna, ale każdy przecież lubi co innego A już z tą różnicą wieku między Jasonem, a Shiri to nie przesadzajmy. Przecież, z tego co pamiętam, to tylko pięć lat.
A filmik nie chce mi się otworzyć ach ten sprzęt
Olka słyszałam, że niedługo masz imieninki. Wszystkiego dobrego i...Roswell na co dzień
Może Shiri rzeczywiście była zauroczona Jasonem, a może nie. Nie znamy ich, więc nasze wnioski to tylko czysta teoria...do pewnego stopnia poparta faktami (patrz zdjęcie Eli i inne ). Czy jednak obecność Kath na planie mogła zmrozić każdego Nie odbieram jej w ten sposób. Może bije od niej większa jakby rezerewa, dystans do ludzi, a może to tylko wynika z jej prezencji?Ela wrote:A czy było coś między nimi...nie wiem, kochanie. Wydaje mi się, że ona była nim zauroczona...przynajmniej na początku. Dopóki nie wzięła go pod swoje "skrzydełka" Katherine. A jej obecność na planie mogła zmrozić każdego.
Wiecie co Olka, caroleen może Kath jest bardziej atrakcyjna, może pociągajaca i seksapilna, ale każdy przecież lubi co innego A już z tą różnicą wieku między Jasonem, a Shiri to nie przesadzajmy. Przecież, z tego co pamiętam, to tylko pięć lat.
Mi też mi też i jestem jak najbardziej zaOlka wrote:Coś mi mówi, że może jednak zobaczymy na ekranie odrobinę naszego Maxa.
Oj nie jest chyba aż tak źle. Widziałam naprawdę gorsze przypadki np. czasami ja!caroleen wrote:Jedno jest pewne. Rozprawianie na temat życia prywatnego aktorów znanych z planu serialu i patrzenie na nich przez pryzmat odtwarzanych tam postaci, jest objawem ciężkiej choroby psychicznej i wymaga leczenia
A filmik nie chce mi się otworzyć ach ten sprzęt
Olka słyszałam, że niedługo masz imieninki. Wszystkiego dobrego i...Roswell na co dzień
Maleństwo
Maleństwo wrote:Olka słyszałam, że niedługo masz imieninki. Wszystkiego dobrego i...Roswell na co dzień
Co ja to chciałam... A! Na FF znalazłam piękną fotkę. No może zazdrość mną targa, a serce rozbiło się na miliony kawałków ale za to możemy cieszyć się nie screenshotem a czystym zdjęciem o dobrej rozdzielczości. Aż się prosi o fotomontaż z moiją fotą Chyba naukę trzeba będzie odłożyć. Co tam oblanie semestru! Są ważniejsze sprawy
sorry nie mam zdjęcia gdzie pochylam się nad kimś poza tym nigdy więcej jakoś tak na Jason'a nie patrzyła jak teraz.... nieeeeeeeeeeeeeeee lepiej nie, poza tym niby na roczniki mam te 18 lat... ale dajcie spokój on ma trzydziechę a jak która wkeli swoje zdjęcie w wieku....powiedzmy nie dostatecznym na taki związek to był rochę tak wyglądało... dziwnie bym powiedziała... no ale cóż z chęcią bym zobaczyła co utworzyłyście...
Może mało udzielam się w tym temacie (no dobrze, prawie wogóle), ale śledzę go na bierząco - te fotki, ach... pomarzyć można, a i komentarze poprawiają mi humor.
Po obejrzeniu TG miałam wielki niedosyt, rola JB wg mnie była znikoma, natomiast w przypadku D-war nastawiam się naprawdę na rolę pierwszoplanową, z całym mnóstwem tekstu. No i oczywiście wspaniałych ujęć naszego bohatera . I w związku z tym filmem mam pytanie - czy ktoś z Was zna termin premiery w Polsce? Możliwe, że już go ktoś gdzieś podał, a ja go przeoczyłam, dlatego wolę się zapytać.
Po obejrzeniu TG miałam wielki niedosyt, rola JB wg mnie była znikoma, natomiast w przypadku D-war nastawiam się naprawdę na rolę pierwszoplanową, z całym mnóstwem tekstu. No i oczywiście wspaniałych ujęć naszego bohatera . I w związku z tym filmem mam pytanie - czy ktoś z Was zna termin premiery w Polsce? Możliwe, że już go ktoś gdzieś podał, a ja go przeoczyłam, dlatego wolę się zapytać.
no cóż... oglądnęłam w końcu TG ... oczywiście mimo koszmarnej krytyki ze strony znajomych i tak oglądałam z zamkniętymi oczami ale przyznam się szczerze, że ten film komplenie mnie nie wciagnął... wiem, że się poważnie narażam, ale fabuła była tak bardzo płytka, że nie wiedziałam nawet, co właściwie powinno przerazić widza: śmierć przypadkowych ludzi czy ich sprawca.
Żadnego z bohaterów nie dało się poznać bardziej, a Jasona... dla mnie tam go prawie nie było... uważam, że stać go na więcej i jakoś mi się wydaje, że prędzej pokaże więcej aktorstwa w SL niż D-War...
Żadnego z bohaterów nie dało się poznać bardziej, a Jasona... dla mnie tam go prawie nie było... uważam, że stać go na więcej i jakoś mi się wydaje, że prędzej pokaże więcej aktorstwa w SL niż D-War...
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
- Weronika Evans
- Starszy nowicjusz
- Posts: 139
- Joined: Tue Nov 16, 2004 9:25 pm
Te już ujdą... przynajmniej w niektórych widać, że są artystyczne. A to w tym swetrze... JEZU ZAKOCHAŁAM SIE W NIM NA NOWO! Wiem, zachowuję, się jak -nastka, która reaguje wykrzyknikami i dużymi literami w postach, bo nie potrafi w rozsądny sposób wyrazić emocji, ale... AAAAAA, rozpływam się Naprawdę, poza tym swetrem nic nie widzę. Pulpit! Tak, pulpit! Konieczna jest zmiana obecnej tapety. Jeszcze mi się ręce trzęsa. Na racjonalny wpis z mojej strony musicie nieco poczekać. Lizziet... kocham cię!!!
...po czasie...
znalazłam jeszcze to, niestety fotka ta zahamowała moją euforię
ta częściowo przywróciła usmiech na mojej twarzy
a te zagwarantowały, że zasnę dziś (względnie) spokojnie
Na Fan Forum znajdziecie równiez wiele screencapsów z wywiadu z jasonem dot. TG. Enjoy
Acha. W związku z nowymi fotkami powstało kilka nowych avatarów. Lepszych i gorszych
...po czasie...
znalazłam jeszcze to, niestety fotka ta zahamowała moją euforię
ta częściowo przywróciła usmiech na mojej twarzy
a te zagwarantowały, że zasnę dziś (względnie) spokojnie
Na Fan Forum znajdziecie równiez wiele screencapsów z wywiadu z jasonem dot. TG. Enjoy
Acha. W związku z nowymi fotkami powstało kilka nowych avatarów. Lepszych i gorszych
Last edited by Olka on Wed May 25, 2005 12:47 am, edited 2 times in total.
- Weronika Evans
- Starszy nowicjusz
- Posts: 139
- Joined: Tue Nov 16, 2004 9:25 pm
Olka moje emocja też sa takie "wybuchowe".Te facet chyba chce mie doprowadzić do palpitacji serca...nigdy nie widziałam tak cudownych zdjęć Jasona.Jestem w szoku...a wiesz o czym pomyślałam jako pierwsze-tak o tapetce,też sobie ją zmienie.Tylko nie wiem na które .Te z papieroskiem są nawet fajne .Wybrałam na tapetke nr 5!
Dzięki Lizziett-prosimy dalej o takie wstrzymujace oddech sesje.
Dzięki Lizziett-prosimy dalej o takie wstrzymujace oddech sesje.
"I felt like Jason Behr and I had such a unique chemistry.
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
Ja może uściślę, że ogólnie takie zdjęcia nie są moimi faworytami. Czy jest na nich jason, czy nie. Ale muszę przyznać, że te wyszły o wiele lepiej. Pomijam takie drobiazgi, jak wogóle uwiecznianie na zdjęciu faceta w podciągiętych skarpetkach i bez spodni (wybaczcie, takiego widoku nie mogę zdzierżyć ) czy umieszczanie rurko-otworu w tchawicy. Co to, terachotomia Nie przypadło mi do gustu. Ale już japońskie tatuaże są całkiem miłym akcentem, bo łączą moje dwie ulubione pasje: Jasona i Japonię A oprócz foty z papieroskiem i w wełnianym golfie (ach, ach, ach!!!) podoba mi się również to w marynarce i z szalem. Miłe dla oka. Natomiast jeśli jeszcze raz zobaczę go, jak wtyka palce w 4 litery to słowo daję, polecę do LA i przyłożę po głowie tak by się opamiętał Ale, co to ja miałam... a no tak! Tapetka No to ciao!
- Weronika Evans
- Starszy nowicjusz
- Posts: 139
- Joined: Tue Nov 16, 2004 9:25 pm
Nie wiem czemu ale jakoś Jason pasuje mi z tymi papierosami,fajnie wygląda .No a z tym palcem to juz faktycznie przesada ale on sam wie najlepiej co dla niego najlepsze .
"I felt like Jason Behr and I had such a unique chemistry.
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 9 guests