Czy Tess i Kyle powinni być razem ?????

Forum poświęcone bohaterom serialu

Moderator: Galadriela

Czy Tess i Kyle powinni być razem ?????

Zdecydowanie TAK !!!!!
7
29%
Mogli by być razem.
10
42%
Jest mi to obojętne.
1
4%
Raczej nie.
2
8%
Zdecydowanie NIE !!!!!
4
17%
 
Total votes: 24

User avatar
Tess
Pleciuga
Posts: 43
Joined: Wed Jan 19, 2005 12:01 am
Location: Antar ;-) Waiting For The Story To Finally End (MAD)
Contact:

Czy Tess i Kyle powinni być razem ?????

Post by Tess » Wed Feb 02, 2005 1:44 am

Zdecydowanie tak. Takie jest moje zdanie. Ta dwójka znakomicie do siebie pasowała. Coś między nimi iskrzyło, ale później znikło. Zresztą w ważnych momentach pojawiała się na przykład Liz, z tym beznadziejnym pomysłem pomogę ci Tess zdobyć Max'a. Przecież to było idiotyczne! A co Wy sądzicie na ten temat?????
Image
Image Image Image

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Wed Feb 02, 2005 4:31 am

Tak, powinni być razem.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Livia
Gość
Posts: 34
Joined: Thu Dec 23, 2004 4:30 pm
Location: Kraków

Post by Livia » Wed Feb 02, 2005 10:41 am

Mogliby być razem, ale niekoniecznie. Nie pasowali za bardzo do siebie, a po za tym Tess chciała Maxa a nie Kyla. Z drugiej strony zawsze miałam wrażenie, Kyle podkochiwał się z Isabel. A nawet jeśli by byli razem to długo by ze sobą nie wytrzymali, bo pewnie Tess dalej by dążyła do tego żeby być z Maxem --> układ Nasedo z Kivarem

User avatar
age
Nowicjusz
Posts: 114
Joined: Tue Nov 02, 2004 9:21 am
Contact:

Post by age » Wed Feb 02, 2005 12:06 pm

Zdecydowanie nie. Zabiła Alexa. Wiedziała już co 'mogą' jej moce i mimo to użyła ich na Kyle'u. Nie życzyłabym biedakowi takiego życia lub raczej śmierci. :evil:
"Dałem ci przyjaźń, milczenie, wczoraj swoją krew. Czego chcesz dzisiaj? Nerki?!" (Alex)

User avatar
gosiek
Fan
Posts: 541
Joined: Sat Sep 27, 2003 10:33 am
Location: Radom
Contact:

Post by gosiek » Wed Feb 02, 2005 3:07 pm

Dla mnie mogli by być razem, moze dzięki temu wszystko było by inaczej i ALEX BY ŻYŁ I BYŁBY Z ISABEL!!!!

Mnie sie zdaje ze i tak manipulowała Kyla umysłem zeby jej 'nie kofał'
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Wed Feb 02, 2005 4:21 pm

Mi to jest w dużym stopniu obojetne czy byliby razem czy też nie ... Może gdyby stali się parą to by wiele rzeczy byłoby inaczej ... Chciaż szkoda mi Kylie że nie miał nikogo prawdziwe mu bliskiego przy sobie kiedy opuszczali Roswell .. taki fajny chłopak a sam ...
:)

User avatar
brendanferhfan
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm

Post by brendanferhfan » Wed Feb 02, 2005 4:26 pm

Ja zaznaczyłam "mogli być razem". Mogli ale nie musieli. Coś było, ale tak naprawde to myśle że było to jednostronne (Tess). On uznawał ją jako siostre. Jednak gdyby wszystko było w innych okolicznościach, może byłoby inaczej. Dla mnie oni nie pasowali do siebie ale mogli - czemu nie...

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Wed Feb 02, 2005 5:44 pm

Dla mnie Kyle i Tess poczuli coś do siebie i mieli szansę być razem, lecz wtedy między Maxem i Liz znów się popsuło i Tess dostrzegła szansę odzyskania Zana. I zmieniła uczucia Kyle'a w braterskie. Szkoda.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Tajniak
Starszy nowicjusz
Posts: 251
Joined: Sat Mar 27, 2004 8:13 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Tajniak » Wed Feb 02, 2005 7:03 pm

Gdyby usunąć to głupie morderstwo Alexa, manipulacje umysłem, układ z Kivarem i oczywiście braterskie uczucia :mrgreen: Kyle i Tess byliby moim zdaniem świetną parą.
Zwróćcie uwagę jak ona zachowuje się przy Kylu a jak przy Maxie. Z Maxem stara się rozmawiać spokojnie niemal szeptem, aby przekonać go do siebie. Natomiast z Kylem jest dużo bardzie wyluzowana.
Oni byliby mniejwięcaj jak M&M - tyle, że bez olewajacego wszystko Michaela. :wink:

I tak na marginesie, spójrzcie jeszcze na inne zalety ich związku. Nie jednego wieczora chcą być samim, więc bezrobotny Jim musi gdzies wychodzić. Towarzystwa dotrzymu je mu Amy Deluca. Po zakończeniu szkoly Kyle prosi Tess o rękę, potrzebują mieszkania, więc Jim się wyprowadza do Amy, i oni w końcu się żenią, a wkurzona nowy domownikiem Maria żeni się i zamieszkuje z Michaelem.
Wszystko wspaniale :cheesy: :cheesy:

User avatar
Livia
Gość
Posts: 34
Joined: Thu Dec 23, 2004 4:30 pm
Location: Kraków

Post by Livia » Wed Feb 02, 2005 8:05 pm

I tak na marginesie, spójrzcie jeszcze na inne zalety ich związku. Nie jednego wieczora chcą być samim, więc bezrobotny Jim musi gdzies wychodzić. Towarzystwa dotrzymu je mu Amy Deluca. Po zakończeniu szkoly Kyle prosi Tess o rękę, potrzebują mieszkania, więc Jim się wyprowadza do Amy, i oni w końcu się żenią, a wkurzona nowy domownikiem Maria żeni się i zamieszkuje z Michaelem
Całkiem ciekawa teoria:) A co się stanie z Liz i Maxem? Bo raczej te śluby i przeprowadzki wpłyneły by na ich związek.

User avatar
Tajniak
Starszy nowicjusz
Posts: 251
Joined: Sat Mar 27, 2004 8:13 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Tajniak » Wed Feb 02, 2005 9:58 pm

Jeśłi chcesz jakiejś bardzo obtytmistycznej teori nie ma sprawy :cheesy:

Powiedzmy w połowie ostatniej klasy naszych bohaterów, zakochani w sobie Jim i Amy biorą ślub. Maria postanawia zamieszkać u Michaele, poniewaz jest wkórzona nowym domownikiem. Kyle i Tess mieszkają sami(oczywiście kochający ojczulek codziennie do nich zagląda.) Alex oczywiście żyje wiec Ramirez nie wchodzi na scenę, a Is jest z Alexem. O Maxie i Liz chyba nie muszę mówić że się kochają. Więc po zakońceniu szkoły, cała ósemka jedzie do Vegas i biorą POCZWÓRNY ślub. A ponieważ K4 jest razem udaje im się dożyć do 2015, a potem żyją długo i szczęśćliwie

PS: Wyobraście sobie tylko ile zaoszczędzą na tym poczwórnym ślubie :cheesy:

User avatar
Tess
Pleciuga
Posts: 43
Joined: Wed Jan 19, 2005 12:01 am
Location: Antar ;-) Waiting For The Story To Finally End (MAD)
Contact:

Post by Tess » Wed Feb 02, 2005 10:13 pm

A przy tem różne problemy z FBI, Kavar'em i tym podobne. Ale są tazem i wszystko jest ok.
Image
Image Image Image

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Thu Feb 03, 2005 3:20 am

FBI po rozwiązaniu Łowców Kosmitów nie jest już takie groźne, bo bez mordującej załogę bazy Tess nie ma już pretekstu, by zająć się znów K4. A Kivar? Kivar był i będzie, ale zjednoczona K4 z swymi rodzinami jest w stanie stawić mu czoła. Jest cool 8)
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
ADkA
Fan
Posts: 555
Joined: Fri Mar 12, 2004 10:07 am
Location: g.Śląsk
Contact:

Post by ADkA » Thu Feb 03, 2005 2:05 pm

:wink: Ale wam sielanka wyszła... Brawo!
"Żal jest potrzebny, żałując swoich pomyłek, uczymy się na błędach. Ale na Boga, nie pozwól, by rządził twoim życiem. Zwłaszcza, że nigdy nie będziesz pewna, że zobaczysz następny wschód słońca."
Hotaru "Freak Nation"

User avatar
Livia
Gość
Posts: 34
Joined: Thu Dec 23, 2004 4:30 pm
Location: Kraków

Post by Livia » Thu Feb 03, 2005 2:07 pm

Jeszcze niech dzidziuś się urodzi którejś parze :D

User avatar
LadyM
Gość
Posts: 57
Joined: Tue Nov 23, 2004 7:15 pm
Contact:

Post by LadyM » Sun Feb 06, 2005 12:46 am

wasza teoria jest niezła, ale niestety tess miała do wykonania plan (układ z kivarem) i nawet jeśli coś tam między nią a kylem iskrzyło, to właśnie tess nie pozwoliłaby temu rozkwitnąć, był tylko max i ten układ. nie mogła pozwolić aby coś (lub ktoś - kyle) przeszkodził jej planom. co do amy i jima, to byłby to nawet ciekawy związek, szkoda, że ten wątek nie doczekał się rozszerzenia...
The best kind of kiss is the one where you have to stop because you can't help but smile.

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sun Feb 06, 2005 3:07 am

To że Tess "miała do wykonania" układ z Kavarem nie znaczy, że musiała go rzeczywiście wykonać 8)
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Tajniak
Starszy nowicjusz
Posts: 251
Joined: Sat Mar 27, 2004 8:13 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Tajniak » Sun Feb 06, 2005 11:42 am

Właśnie. Zresztą zastanów się czego ona chciała, bo raczej nie była to służba człowiekowi który zniszczył jej poprzednie życie. Moim zdaniem chciała być szczęśliwa na Antarze, więc ostatecznie postanowła wykonać układ z Kivarem.
Jednak Jeśli byłaby szczęśłiwa na Ziemi to nie ma sensu uciekać na inną planetę, gdzie w dodatku może zginąć.

User avatar
LadyM
Gość
Posts: 57
Joined: Tue Nov 23, 2004 7:15 pm
Contact:

Post by LadyM » Sun Feb 06, 2005 5:53 pm

a może nie chciała zaznać szczęścia na Ziemi. wychowywana była przez Nasedo, który wciąż opowiadał jej o życiu na Antarze, jak to było cudownie. może za jedyne szczęście uważała tamto życie i za wszelką cenę chciała tam wrócić. gdyby przestała ciągle o tym myśleć, o przeznaczeniu i powrocie na Antar, to mogłaby zauważyć, że jako Tess, nie Ava, znalazłaby szczęście na Ziemi, był może przy Kyle'u
The best kind of kiss is the one where you have to stop because you can't help but smile.

Diesel
Gość
Posts: 24
Joined: Sun Sep 30, 2007 8:34 pm

Re: Czy Tess i Kyle powinni być razem ?????

Post by Diesel » Sun Oct 07, 2007 9:00 pm

NIE :!: DEFINITYWNIE NIE :!:
Powinna być z Maxem i urodzić mu syna. Powinni być szczęsliwi i najlepiej zeby nie doszlo do smierci Alexa. Po prostu mogla olac Kivara. Stracila tak wiele... Szkoda. Moglo być ciekawie...
Roswell 4ever

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 0 guests