Max czy Michael?
Moderator: Galadriela
- ciekawska_osoba
- Fan
- Posts: 773
- Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
- Location: Rybnik
- Contact:
matko Irena Kwiatkowska na 8 miejscu Tzn nie to, ze jej ne lubie, bo jest mi obojętna ale żeby byłą przed naszymi ulubieńcami? Toż to szok!!!!
Shiri na 72 miejscu a reszty nawet nei widzę w pierwszej setce Skandal!!!!!!!!
Shiri na 72 miejscu a reszty nawet nei widzę w pierwszej setce Skandal!!!!!!!!
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Michael górą!!
Oczywiście, że Michael! Chociaż zastanawiałam się czy czasem nie zagłosować na Alexa, bo jego też uwielbiam! Dlaczego Michael?
Może i był chamski, chłodny i niedostępny, ale dla mnie był o niebo lepszy od maxa. Nienawidzę słodkich, nieśmiałych i grzecznych chłopców takich jak Max. Nienawidzę ideałów. Michael był "jakiś". Nie tłumaczę jego akcji, bo popełnił wiele gaf, ale i tak dla mnie jest super.
Może i był chamski, chłodny i niedostępny, ale dla mnie był o niebo lepszy od maxa. Nienawidzę słodkich, nieśmiałych i grzecznych chłopców takich jak Max. Nienawidzę ideałów. Michael był "jakiś". Nie tłumaczę jego akcji, bo popełnił wiele gaf, ale i tak dla mnie jest super.
"I have never had a love like this before, neither has he so..."
Ja oczywiście Michael. Uzasadnienie: cenię jego wspaniałe poczucie humoru . A poza tym: jest poprostu fajnym gościem (i do tego przystojnym ). Michael mnie wcale nie wkurzała tą swoją niedostępnością za to Max często denerwował mnie kiedy całował się z Tess i w ogóle, kiedy ze sobą byli. Nie wiem - może dlatego tak mówię, bo osobiście nie darzę Tess sympatią (hmm... w sumie to za Liz też nie przepadam) no ale poprostu Max mnie b. b. wkurzał i tyle...
Aha, chciałam jeszcze powiedzieć, że uważam, iż Michael i Maria to dobrana para !!!
Aha, chciałam jeszcze powiedzieć, że uważam, iż Michael i Maria to dobrana para !!!
"Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
Czy pierwsza jest ostatnią
Czy ostatnia pierwszą. "
Jan Twardowski
I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
Czy pierwsza jest ostatnią
Czy ostatnia pierwszą. "
Jan Twardowski
- brendanferhfan
- Zainteresowany
- Posts: 480
- Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm
Oczywiście jako bf fanka stwierdzam również że według mnie to 100% Michael Ten jego humor... nie to co Max (bez obrazy dla Maxoholiczek), wkurzają mnie te jego cnotki, opiekuńczy tatuś i coś takiego co było trójkącikiem on Tess i Liz. Eh ale i tak go lubie. Michael czasami nie wiedział czego chce no i w końcu taki sam zagubiony we wszechświecie bez rodziny tylko przytulić Oboje mieli wady i oboje mieli zalety... (Co do innych się nie wypowiadam bo również składam hołdy Alexowi ale to nie to samo)
A więc lubie ich oboje ale zdecydowanie Michael...
A więc lubie ich oboje ale zdecydowanie Michael...
Jasne, że Michael był "lepszy".
Nigdy nie poczuł-> co to znaczy kochać, a jednak to potrafił.
Wiedział co jest dobre...
Może czasami był trochę nieodpowiedzialny i nie myślał realistycznie, ale nie był egoistą...i starał się nie ranić innych bez wyraźnej potrzeby!
Alex'a także baaaaaaaaardzo lubię: za jego poczucie humoru i wyrozumiałość.
Chyba nie musze nic dodawać do mojej wypowieedzi na ten temat:
Można pisać baaaaaardzo długo, ale jeden fakt pozostaje niezmienny: MICHAEL IS THE BEST!!!
Nigdy nie poczuł-> co to znaczy kochać, a jednak to potrafił.
Wiedział co jest dobre...
Może czasami był trochę nieodpowiedzialny i nie myślał realistycznie, ale nie był egoistą...i starał się nie ranić innych bez wyraźnej potrzeby!
Alex'a także baaaaaaaaardzo lubię: za jego poczucie humoru i wyrozumiałość.
Chyba nie musze nic dodawać do mojej wypowieedzi na ten temat:
Można pisać baaaaaardzo długo, ale jeden fakt pozostaje niezmienny: MICHAEL IS THE BEST!!!
Chyba mamy różne pojęcia głupka, droga Livio. Max zawsze mnie denerwował swoim zachowaniem, jako przywódca grupy. Zawsze taki ...denerwująco ostrożny, a gdy groziło im niebezpieczeństwo i tak moim zdaniem robił wszystko źle. Albo jako chłopak Liz był taki zakochany do obrzydzenia.
Michael- z Marią był spoko, tylko że na początku tez związek mu "wisiał". natomiast jako wojownik(kosmita...) Przeginął tak samo jak Max, tylko w drogą storne był porywczy... z resztą wiecie o czym mówie.
Gdyby tak był gość który byłby połęczeniem Maxa i Michaela. Ahhh... Wspaniały bohater. według mnie oczywiście.
Michael- z Marią był spoko, tylko że na początku tez związek mu "wisiał". natomiast jako wojownik(kosmita...) Przeginął tak samo jak Max, tylko w drogą storne był porywczy... z resztą wiecie o czym mówie.
Gdyby tak był gość który byłby połęczeniem Maxa i Michaela. Ahhh... Wspaniały bohater. według mnie oczywiście.
To ja pogodze teraz obie strony .. i Max miał swoje wady (np. zdrada, to całe przeznaczenie) Michael (porywczy, chłodny) .... Ja osobiście chciała bym kogś pomiędzy takiego kto mnie przytuli pocieszy ... ale też kogoś takiego z kim nie będe się nudzić ...
Last edited by Magea on Fri Sep 21, 2007 3:02 pm, edited 1 time in total.
Ciągle Michael i Michael...Ja chyba nikogo nie zdziwię, jak powiem, że jednak Max Miał swoje wady (nawet sporo, jakby sie zastanowić), ale ciągle jest moim faworytem. Przede wszystkim dlatego, że był wrażliwy, myślący, czuły i odpowiedzialny. Domyślam się jednak, że to nie przemówi do przeciewników . Porównam więc: przy Michaelu bym zwariowała. Owszem, wspaniały, kochajacy, ale jednak bardzo cenię sobie poczucie bezpieczeństwa i świadomość, ze jestem dla kogoś najważniejsza. Michael miał poważne problemy z okazywaniem uczuć na codzień
Max! Och co za zaskoczenie Ale troszkę się wyłamię i dopiszę Alexa. Był wspaniały i cenię go sobie na równi z Maxem. Jednak każdego, za co innego Maxa, jak powyżej (caroleen, jak zwykle twój opis to strzał w dziesiątkę ), a Alexa za to, że był najcudowniejszym przyjacielem. Nie wielu jest takich chłopaków. Ale są i za to im chwała. Osobiście swojego Alexa, jeszcze nie poznałam, ale udało się to mojej najlepszej kumpeli. I jak tu nie wierzyć, że przyjaźń między mężczyzną a kobietą nie istnieje?! (nie twierdzę, że z czasem nie przeradza się w coś głębszego ale przecież nie musi potem znikać, a czasem trwa dłużej niż związek). Alex to mój numer 1,5. O wiele za dobry na miejsce 2-gie, a pierwsze... no cóż sami wiecie
zdecydowanie michael. za maxem nigdy nie przepadałam, we wszystkim co robił był taki ciapowaty. natomiast michael to taki słodki drań, narwany i impulsywny, i choćby nie wiem jak starał się to ukryć, to w środku jest naprawdę wrażliwym facetem. a do tego zniewalająco przystojnym
The best kind of kiss is the one where you have to stop because you can't help but smile.
Re: Max czy Michael?
Ja zawsze wolałam Michaela bo to taki niegrzeczny facet z genialnym poczuciem humoru.I oczywiscie przystojny.
- Weronika Evans
- Starszy nowicjusz
- Posts: 139
- Joined: Tue Nov 16, 2004 9:25 pm
Re: Max czy Michael?
Zdecydowanie Max-nie jest łatwo być liderem i decydować o najważniejszych sprawach które dotyczą tych których kocha a inni tego nie doceniają...
Alex- za takiego przyjaciela wiele bym dała!
Kyle-najweselszy ze wszystkich bohaterów i w przeciwieństwie do Michael nie wychodził w tym sztucznie i na siłę.
Alex- za takiego przyjaciela wiele bym dała!
Kyle-najweselszy ze wszystkich bohaterów i w przeciwieństwie do Michael nie wychodził w tym sztucznie i na siłę.
"I felt like Jason Behr and I had such a unique chemistry.
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
Re: Max czy Michael?
Michael,Michael i jeszcze raz Michael Uwielbiam taki typ człowieka,butownik,tzw. "niegrzeczny chłopiec",skrywający swoje uczucia,kąśliwe uwagi,jednak czasem potrafił być czuły i romantyczny,ale (na całe szczęście!) nie zdarzało się to często.Inteligentny,uparty,lubił postawić na swoim.Za to wszystko wręcz go kocham.
Alex - tak jak Werka chciałabym mieć takiego przyjaciela.Był strasznie pocieszny.
Kyle - lubiłam jego dowcip.
Max - absolutnie NIE! Nie znosze ciepłych kluch.
Alex - tak jak Werka chciałabym mieć takiego przyjaciela.Był strasznie pocieszny.
Kyle - lubiłam jego dowcip.
Max - absolutnie NIE! Nie znosze ciepłych kluch.
"Now you're flirting with death
you think then the hurting will stop
But your life is so damn precious
and has only just begun"...
you think then the hurting will stop
But your life is so damn precious
and has only just begun"...
Re: Max czy Michael?
Ja opowiadam sie za Maksem.
Rozważny i pożądny chłopak.
Wogole ma dobry gust. Wybrał Liz
Rozważny i pożądny chłopak.
Wogole ma dobry gust. Wybrał Liz
Re: Max czy Michael?
Michael zbyt bardzo cwaniakował, ale pewnie dlatego że tak kazano mu grać. Mimo to nie budzil mojej sympatii.
Max z kolei zbyt bardzo pogrążał się w rozmyślaniach typu skąd jestem, jakie jest moje przeznaczenia, nie wiem nawet jaki jestem itp. To mnie troszkę irytowało, za dużo było fantazjowania.
Alex i Kyle przypadli mi bardziej do gustu, fajnie grali, ale co najważniejsze nie na... nerwach
Jeśli miałbym wybrać który budził większą sympatię chyba obstawiłbym Kyle'a. Najbardziej podobała mi się scena w odcinku II sezonu kiedy przyjechał Nicholas ze swoją świtą, wszyscy poznikali a on pojechał z Liz i Marią na miejsce wyładowania. Tam będąc zaatakowany przez jakiegoś typka krzyknął: "Wybacz Buddo, ale będę musiał skopać mu tyłek". To wg mnie jeden z lepszych cytatów w "Roswell"
Max z kolei zbyt bardzo pogrążał się w rozmyślaniach typu skąd jestem, jakie jest moje przeznaczenia, nie wiem nawet jaki jestem itp. To mnie troszkę irytowało, za dużo było fantazjowania.
Alex i Kyle przypadli mi bardziej do gustu, fajnie grali, ale co najważniejsze nie na... nerwach
Jeśli miałbym wybrać który budził większą sympatię chyba obstawiłbym Kyle'a. Najbardziej podobała mi się scena w odcinku II sezonu kiedy przyjechał Nicholas ze swoją świtą, wszyscy poznikali a on pojechał z Liz i Marią na miejsce wyładowania. Tam będąc zaatakowany przez jakiegoś typka krzyknął: "Wybacz Buddo, ale będę musiał skopać mu tyłek". To wg mnie jeden z lepszych cytatów w "Roswell"
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests