Shattered like a falling glass

Piszesz? Malujesz? Projektujesz statki kosmiczne? Tutaj możesz się podzielić swoimi doświadczeniami.

Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia

User avatar
nowa
Fan
Posts: 609
Joined: Wed Feb 04, 2004 2:05 pm
Location: b-stok
Contact:

Post by nowa » Fri Oct 29, 2004 6:13 pm

DC w środy? A nie w piątki? Właśnie oglądałam :P
Lizzy, naprawdę myślałaś o tym plakacie w SŚ? :lol: To może na poważnie skombinujemy sobie maila redakcji i zasypiemy ich listami z prośbami o plakat Jansena? :lol:
"Wszyscy leżymy w rynsztoku,
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."
Image

User avatar
Lizzy88
Nowicjusz
Posts: 105
Joined: Sat Aug 21, 2004 5:49 pm
Contact:

Post by Lizzy88 » Fri Oct 29, 2004 6:30 pm

Listy można słać, ale tradycyjne... Z moich egzemplarzy wynika, że jeśli chodzi o przedstawienie aktorów, to tylko tą drogą... :evil::x Ale można spróbować... Najwyżej nas zignorują, a wtedy wyruszymy na pocztę... :twisted:
Mężczyzna uważa, że wie, ale kobieta wie lepiej. - chińskie

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Fri Oct 29, 2004 6:34 pm

Nowa we środy i w piątki idzie DC sprawdzałam 8)
Ja kcem jeszcze SLAFG :cry:

User avatar
nowa
Fan
Posts: 609
Joined: Wed Feb 04, 2004 2:05 pm
Location: b-stok
Contact:

Post by nowa » Fri Oct 29, 2004 6:45 pm

Nowa we środy i w piątki idzie DC sprawdzałam
Ok 8) Odnotowane. Powiedz jeszcze kiedy pojawi się Alec :cheesy:

Lizzy - Faktycznie, może i masz rację, też coś tam słyszałam, że jak informacje to na zwykłe listy :roll: Ale może zwykła prośba o plakat? Mówię poważnie :twisted: Moje ściany aż krzyczą, żeby coś na nich powiesić :wink: I zapewne najbardziej odpowiadał by im boski Alec :lol:
"Wszyscy leżymy w rynsztoku,
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."
Image

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Fri Oct 29, 2004 6:52 pm

Powyżywać mozecie sobie tutaj - w temacie poświeconym Alecowi. Obiecuję, że nie bedę kasować bzdur... w większości :twisted: Ciekawa jestem, czy ktoś ma większą kolekcję poświęconą aktorom z DA niż ja :cheesy: Tylko video mam mniej niz tych z Roswell, ale po prostu nie ma tylu aktywnych twórców video.

No dobrze, SLFG sie skończyło... Zaczęło SZD. Jak widać, cieszy sie powodzeniem. Jakżeby inaczej. Ostrzegam - opowiadanie jest bardziej denerwujące niż SLFG. Melisa wskazana. 8)
Image

User avatar
Elip
Starszy nowicjusz
Posts: 252
Joined: Fri Apr 30, 2004 11:18 am
Location: Z Daleka :P

Post by Elip » Fri Oct 29, 2004 7:01 pm

:cry: Po prostu piękne...ale to już niestety koniec. na szczęście są razem. Eh a miałam wrażenie, że _liz wywinie nam numer i oni się rozstaną...a jednak :)
- Chciałabyś spróbować?
Ah ten Alec :lol: Nawet w takiej chwili potrafi myśleć tylko o jednym :twisted:
- Alec – wypowiedziała półszeptem jego imię
To wystarczyło by się obrócił.

Malachitowe spojrzenie wbiło się w nią z niedowierzaniem, rozjaśniając się, gdy na jej ustach pojawił się uśmiech.
No po prostu piękne. Aż mi się płakać chce :( :) i nie wiem co napisać, bo jakoś mi się zdania nie składają w całość.
The End
koniec...Mimo, że nie oglądałam DA to bardzo podobało mi się to opowiadanie. Niestety trzeba się z nim rozstać :(

User avatar
Renya
Fan
Posts: 524
Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
Location: Brwinów
Contact:

Post by Renya » Fri Oct 29, 2004 9:00 pm

_liz, zakończenie idealne, każdy może wymyśleć dokładnie to co chce i będzie szczęśliwy.
Piękne dzięki za miłe chwile spędzone przy czytaniu SLAFG.
A teraz zabieram się za czytanie kolejnego ficu Twojego autorstwa.

User avatar
~Lenka~
Nowicjusz
Posts: 124
Joined: Tue May 11, 2004 2:08 pm
Location: Łódź
Contact:

Post by ~Lenka~ » Sat Oct 30, 2004 1:03 pm

Cały wczorajszy wieczór nie mogłam się dostać na forum, wiecie co ja przeżywałam wiedząc, że czeka tam na mnie zakończenie SLAFG?? :cry: Ale teraz już jestem, przeczytałam i... brak mi słów! Nie moge uwieżyć, że to już koniec... :cry:

_liz jesteś WIELKA!!! :uklon: :uklon: :uklon:
Powinniśmy Ci skaładać ukłony do końca życia za TAKI fic :!:

A teraz jeśli chodzi o zakończenie:
Stali wciąż naprzeciwko siebie, mimo że Logan uciekł jakieś pięć minut temu, by zostawić ich sam na sam. Nie wiedział, że coś ich łączyło, ale nie trudno było to odgadnąć. Napiecie między nimi aż iskrzyło.

Malachitowe tęczówki wtapiały się w jej postać, przesyłając impulsy przez każdą komórkę jej ciała i przyspieszając bicie serca. Czuła jak słabnie. Ale nie fizycznie, ciało wciąż stało nieruchomo. Wciąz czuła na policzkach piekące ślady łez. A teraz posmak poranka wracał wrazem z jego spojrzeniem.

Alec nie odrywał od niej wzroku. Przez dłuższą chwilę nie mógł uwierzyć, że to naprawdę ona. Przecież H. mówiła... Nie ważne co mówiła. Liczyło się tylko to, że Liz stała kilka kroków dalej i spoglądała na niego szklistym wzrokiem.
PIĘKNE! Już dawno ktoś powinien ich walnąć czymś cięzkim, żeby wreszcie przejżeli na oczy! :wink:
Ale uzyskał reakcję odwrotną do tej, której oczekiwał. Zamiast prychnięcia czy rumieńca, otrzymał tylko jedną łzę, której Liz nie mogła powstrzymać. Momentalnie wróciła świadomośc, że wszystko jest inaczej niż wcześniej, że sytuacja się skomplikowała.
:cry: :cry: :cry: A co on myślał! :evil: Błagaj na kolanch to ci może przebaczy roztrzaskanie serca na drobne kawałeczki! :wink:
- Nie chcesz tu zostać i ja to wiem. Zostałaś tylko dlatego, że ja tu jestem. - kiedy usiłowała zaprotestować, błyskawicznie dodał – Słyszałem twoją rozmowę z Mac. Więc nie zaprzeczaj.
Kolejnych łez już nie potrafiła powstrzymać, chociaż chciała.
Owszem, pamiętała tę rozmowę z Max i to, co wtedy mówiła. On chyba jednak nie słyszał, że po prostu chciała być przy nim. Zostać dla niego, ale jeśli wyjechać to też z nim. Jęknęła.
Jak to przez taką głupotę życie moze się tak zagmatwać... :(
Blondynka skrzyżowała ramiona i powiedziała niby od niechcenia, ale z wyraźną irytacją:
- Nie chcę ci przerywać tej kontemplacji, ale za pół godziny wylatuje samolot – kiedy uniósł brew w pytaniu, dodała – Samolot z Liz na pokładzie.
- Liz – H. barwiła głos na rozdygotany i rozpaczliwy – Alec... Alec wyjeżdża! Za pół godziny odlatuje jego samolot.
Specjalne ukłony dla Hotaru! Matko, ona jest n i e s a m o w i t a :!:
Musiała mu powiedziec, że chce zostać. Dla niego. I że nic tej decyzji nie zmieni.

Szklisty wzrok prześlizgiwał się po kolejnych osobach, aż zatrzymał się przy ogromnej szybie. Miała wrażenie, że wszystko sie zatrzymuje i rozpływa we mgle. Widziała tylko jego.
- Alec – wypowiedziała półszeptem jego imię
To wystarczyło by się obrócił.

Malachitowe spojrzenie wbiło się w nią z niedowierzaniem, rozjaśniając się, gdy na jej ustach pojawił się uśmiech.
I jeszcze to zakończenie! :cry: _liz Dlaczego to już koniec?????? :cry:

:uklon: :uklon: :uklon:
Chyba fundniemy ci jakiś pomnik! :cheesy:

User avatar
Galadriela
Zainteresowany
Posts: 333
Joined: Sun Jul 13, 2003 1:41 pm
Contact:

Post by Galadriela » Sun Oct 31, 2004 3:58 pm

Ach wszystko co dobre szybko się kończy.

Mam trochę zaległości w komentowaniu, i teraz raczej ich nie nadrobię. Ale mogę je trochę skrócić i napisać?

Część NC-17 napisana jest fenomenalnie. Czasami jak czytam czytam fanfiki , to jest tam takie natężenie, aż się niedobrze robi. U ciebie jest inaczej. Tak jak napisałaś jest 'subtelnai opiera się na kodzie słów i aluzji'. Miła odmiana.

Część 27 - czemu faceci zawsze w nieodpowiednim momencie silą się na szlachetność. Dopiero co obiecywał, że jej nigdy nie zostawi. Rozumiem, że nie chce aby dla niego rezygnowała z normalnego życia. Nie chce jej do siebie przywiązać. Przy okazji małe pytanie do _liz CO SIĘ STAŁO Z MAXEM E.?

Część 28 - oglądałam Moulin Rouge (nawet się poryczałam). Mniemam iż rolę Nicole przejął Alec, a Evana Liz. Jeśli dwie osoby się kochają powinny być razem. ARGh Biedny Alec. Dopiero co uświadomił sobie, że kocha Liz a już musi dać jej odejść.

Cześć 29 - prawda wychodzi na jaw. A jak. Przecież to oczywiste, że długo by bez siebie nie wytrzymali.

Część 30 - ach stara sztuczka nadal dzała, Sprowokowane spotkanie. A na końcu szczęśliwy finał.
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: Google [Bot] and 105 guests