"Roswell- w kręgu porno"Lizziett wrote:Co do "Gravity Trilogy"...domyslam się że chodzi ci o stężenie seksu w tym opowiadaniu? No tak, serial na takiej podstawie musieliby puszczać w ramach kina nocnego, i przetytułować na "Roswell- w kręgu porno"
Ale tak serio...po usunięciu niektórych ehm...partii...zostałaby naprawdę niezwykle magiczna opowieść z silnym wątkiem sf w którym nie uświadczyłoby się latających galaretek, świetnie nakreślonymi postaciami i silnymi zawirowaniami emocjonalnymi... trójkąty i czworokąty miłosne, lojalność, zdrada, spiętrzenie namiętności ..."Angel" i "Buffy" zrobiły taką karierę nie przez gumowe potworki, tylko dlatego że potrafiły się rozwinąć w coś znacznie głębszego i bardziej mrocznego niż bajki o przebijaniu kołkiem silikonowych pokrak. Z Roswell mogło być podobnie. Mogło trzeba byłoby tylko dopisać jakieś wątki dla Michaela&Marii i Isabel.
No tak, teraz trochę dydaktyki i tego mojego mentorskiego tonu którego u siebie nie znoszę, ale co tam. Moje kochane GAW...a ja wam powiem, że warto byłoby sfilmować twórczość RosDeidre żeby pokazywać go potem w ramach tego pożal się Boże "Przygotowania w rodzinie" czy jak to się teraz nazywa. Szokujące momentami opisy...owszem, ale w sytuacji gdy widzimy wokół siebie tyle przemocy, faceta lejącego dziewczynę i wlokacego ją potem do łóżka, szybkich numerków, niedoinformowania czy kompletnej niewiedzy - to to opowiadanie, nawet jeżeli budzi kontrowersje, skupiając się na miłości, czułości i szlachetnych intencjach, zrobiłoby moim zdaniem, więcej dobrego niz ta cała umoralniająca gadanina na lekcjach.