Wisła - Real

[Olka]

Kurczę szkoda. Nasi przegrali 0:2. Trzymałam za nich kciuki. Mimo to cieszę się, że mieli kilka pięknych akcji. Jak powiedział komentator zabrakło im trochę szczęścia (i umiejętności? ) Smutno, ale nie aż tak bardzo. W końcu pokazali, że jednak na coś ich stać ! Ciężko mnie przyciągnąć na mecz, bo luboię jedynie widowiskowe akcje, ale jakoś się udało. Przynajmniej nie płakałam patrząc na naszą dróżynę. Kochane chłopaki Kto oglądał - palec pod budkę, bo za minutkę uciekam z forum

[inti]

w pierwszych sekundach meczu myślałem, ze to będzie wielka porażka a jednak nie było tak źle. Jak by tak porównywać te pieniądze co biegały w czerwonych a czarnych koszulkach to było wręcz bardzo dobrze.

[Liz16]

Heh, wczoraj był rewanż i Wisła się nie popisała, co innego Real, miał piękne akcje i większość z nich wykorzystał, na dobrą sprawę przez większość meczu to oni byli przy piłce. Gdyby nie Majdan, który obronił tyle goli, to Wisła została by zmiażdzona. Tak jak można było przypuszczać to koniec przygód Wisły w lidze ( w tym roku oczywiście)

[Smerfeta]

Tak, masz rację. Majdan był najlepszy z nich wszystkich. To i tak dobrze, że tylko tyle przegrali. Po prostu kicha i tyle. Za bardzo to się nie popisali (oczywiście Wisła).