A ja mam posrednia teorie. Kivar zabil K4, ale zby modz utrzymac wladze i nie dopuscic do ciaglych buntow, byc moze rowniez by udobruchac jakos wladcow pozostalych planet, musial ja jakos usankcjonowac. Widzial na to kilka mozliwosci:
- K4 ginie definitywnie, co nie jest jednak najlepszym wyjsciem gdysz to wcale nie oznacza, ze teraz Kivar ma rzadzic, moze znajda sie inni pretendenci do ronu,
- Kivar bierze pod opieke dziecko krolewskiej pary, czylilegalnego nastepcy tronu, i staje sie regentem na czas soiagniecia przez dziecko wieku pozwalajacego mu na przejecie wladzy (w tym czasie moze obylic plan jak do tego nie dopuscic
)
- poslubia Vilandre, czyli czlonka rodziny krolewskiej, nastepnie przekonuje Antarian, ze krol abdykowal, albo go zabija, albo co kolwiek innego
Gdy K4 zostala wyslana na Ziemie Nasedo paktuje z Kivarem. Co nim kierowalo do konca nie wiemy. Moze patriotyzm bo nie uwazal Zana za godnego wladce? Moze nienaweisc podobna do tej jaka zywi do krola Kal i chec zemsty? Jednak na sama mozliwosc pojawienia sie ksiecia musza czekac 40 lat. I co sie okazuje? Krol nie tylko nie jest zainteresowany zona i splodzeniem z nia potomstwa, ale na dodatek ugania sie za jakas ZIEMIANKA! W takiej sytuacji wydaje sie, ze Nasedo nie ma szans na pomyslne zfinalizowanie umowy. Nie jest juz potrzebny Kivarowi. Zostaje zabity. Dlaczego przychodzi do Maxa przed smiercia? Przeciesz musial umrzec. Nie mogl skonac na ulicy. Byc moze chcial ostrzedz Tess, ale nie mogl jej odnalesc, bo pamietajmy, ze w tym czasie wszyscy procz Maxa wszyscy byli w CrashDown. Przeciesz ja przygotowywal na to, ze moze go zabraknac, a wiec zalezalo mu na jej bezpeiczenstwie nawet gdyby Kivar wycofal sie z umowy. A byc moze po prostu Max byl najblizej, a Nasedo wiedzial, ze nie ma juz czasu i zaraz skona? W kazdym razie jedna z opcji Kivara (ma usankcjonowanie wladzy sztnem Zana i Avy) legla w gruzach.
Nastepnie Whitaker kontaktuje sie z Isabel. Widzimy, ze Tess jej nie interesuje, a wiec wiadomo juz na pewno, ze z Kivarem wtedy nie miala zadnych umow. Okazuje sie ze Vilandry nie ma. Teraz jest Isabel, ktora nie ma zamiaru zdradzac K4. I tak Kivarowi odpada kolejna opcja. Ma ostatnia- pozbyc sie K4. Wczesniej jeszcze probowal przekonac Vilandre/Isabel bo widocznie jednak ja kochal, ale mu sie nie udaje. W tym czasie Tess dochodzi do wniosku, ze Max nie jest Zanem. Ma dosc tego, ze ten kocha ta "glupia suke" a ja jedynie traktuje jako nagrode pocieszenia. W jakis sposob kontaktuje sie z Kivarem i odnawia umowe- jesli zajdzie w ciaze bedzie bezpieczna, ale jesli nie to niech nie liczy na nic lepszego niz to co spotkalo Naseda. Zauwazmy, ze w budynku w ktorym byla kopia tlumaczenia Ksiegi jest jaka "bomba" obcych. Skad Tess mogla ja miec? Ja stawiam na to, ze doatala ja od Kivara. A wiec wczesniej wykozystala Alexa, ciagnela zwiazek z Maxem, az zaszla w ciaze i byla gotowa do odlotu. Poleciala. Byc moze w tym czasiecos sie dzieje ze skorami, moze nie maja juz powodu by siedziec na ziemii i tez wracaja? W kazdym razie wiekszosc wraz z Nikolasem. Ale co sie okazuje? Syn krolewskiej pary to czlowiek! Albo sam Kivar, albo Antarianie nie uznaja go za godnego nastepce tronu. Co moze zrobic Kivar? Juz tak namieszal. Czy zabic K4? Lepszym wyjsciem jest chyba proba "przekonania" Vilandry do zmiany decyzji. Wydaje mi sie, ze w Isabel stara Vilandra sama sie nie obudzila, ze Kivar ja jakos zbudzil aby zwiekszyc swe szanse. Niestety klapa! Teraz nie ma juz wyboru- jedyne wyjscie to zabic K4 czy moze teraz to juz K5 (wliczamy w to Zana juniora). Tess ucieka na Ziemie i mamy 4AAAB jeden z najlepszych odcinkow, apozniej jeszcze jeden odcinek i koniec serialu.
Mam nadzeje, ze bedzie sie wam chcialo to przeczytac i skomentowac.