Czy Max powinien być z Tess?

Forum poświęcone bohaterom serialu

Moderator: Galadriela

Czy Max powinien być z Tess?

Tak powinien
7
16%
Nie, bo kochał Liz
38
84%
Nie obchodzi mnie to
0
No votes
 
Total votes: 45

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sat Aug 23, 2003 2:41 pm

Vilandra wrote:no bo po prostu on kochał Ava na Anatrze, nie na ziemi. coś czuł, ale to nie była miłość...
Kolejna opinia, ze Max jest niedorozwiniety emocjonalnie. Jeszcze kogos dopisac do listy?
Image

Vilandra
Nowicjusz
Posts: 95
Joined: Sun Aug 03, 2003 8:00 pm
Location: Antar
Contact:

Post by Vilandra » Sat Aug 23, 2003 3:01 pm

EH! JA WCALE NIE UWAŻAM, ŻE MAX JEST NIEDOROZWINIĘTY EMOCJONALNIE!!! PO PROSTU TO CZAR TESS! ONA GO OWINĘŁ WOKÓŁ PALCA. PRZYPOMNIAŁA MIŁOŚ Z ANTARU... no dobra, trochę ochłonęłam, przepraszam...
"Kocham moich fanów, którzy są ze mną na dobre i na złe!" Niejaki Sven "Hanni" Hannawald

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sat Aug 23, 2003 3:12 pm

Zapominasz Kwiatuszku, że najbardzien niedorozwiniętą emocjonalnie osobą była Tess.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sat Aug 23, 2003 3:34 pm

A co to ma do rzeczy? (cwiczysz rzucanie blotem? chba ci nie wyszlo :P ) I dlaczego uwazasz, ze o tym zapominam?
Lecz musze przyznac, ze zaczynacie mnie przekonywac, ze jednak Max jest tym najbardziej niedorozwinietym emocjonalnie kosmita.
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sat Aug 23, 2003 4:40 pm

Jak to - co to ma do rzeczy? Przecież temat brzmi "Czy Max powinien być z Tess?" Trzeba więc przyjrzeć się obu postaciom.

Skoro twierdzisz, że o tym nie zapomniałeś - to znaczy, że jesteś nieobiektywny.

Zajmijmy się więc Tess. Twierdzi, "kochałeś mnie". Tymczasem przyjrzyjmy się temu, co mówiła Ava - "nie jestem pewna, czy w ogóle mnie kochał". To jak? Tess chyba nie do końca wie, co mówi :P W 4AAB mówi już, że "zawsze kochał ciebie". Jeszcze inaczej!
Przespała się z Maxem, by zciągnąć go na Antar (i jeszcze wiedziała, że Max jej nie kocha). Czy dojrzała emocjonalnie osoba zrobiłaby coś takiego? Uprawiać seks z facetem, bez miłości, dla jakichś bliżej nieokreślonych układów politycznych? Zaciągnąć nastolatka do łóżka, żeby został zabity przez samozwańczego króla? A przecież mówiła, że to jej rodzina! I gdzie tu dojrzałość? Max miał może pewne problemy z prawidłowym nazwaniem swoich uczuć, tymczasem Tess w ogóle nie wiedziała, o czym mówi i co wyrażają jej czyny.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sat Aug 23, 2003 11:38 pm

{o} wrote:Jak to - co to ma do rzeczy? Przecież temat brzmi "Czy Max powinien być z Tess?" Trzeba więc przyjrzeć się obu postaciom.

Skoro twierdzisz, że o tym nie zapomniałeś - to znaczy, że jesteś nieobiektywny.

Zajmijmy się więc Tess. Twierdzi, "kochałeś mnie". Tymczasem przyjrzyjmy się temu, co mówiła Ava - "nie jestem pewna, czy w ogóle mnie kochał". To jak? Tess chyba nie do końca wie, co mówi :P W 4AAB mówi już, że "zawsze kochał ciebie". Jeszcze inaczej!
Przespała się z Maxem, by zciągnąć go na Antar (i jeszcze wiedziała, że Max jej nie kocha). Czy dojrzała emocjonalnie osoba zrobiłaby coś takiego? Uprawiać seks z facetem, bez miłości, dla jakichś bliżej nieokreślonych układów politycznych? Zaciągnąć nastolatka do łóżka, żeby został zabity przez samozwańczego króla? A przecież mówiła, że to jej rodzina! I gdzie tu dojrzałość? Max miał może pewne problemy z prawidłowym nazwaniem swoich uczuć, tymczasem Tess w ogóle nie wiedziała, o czym mówi i co wyrażają jej czyny.
Co mowila Ava znaczy w tej sprawie tyle co zeszloroczny snieg. Nowojorska Ava i Tes to dwie rozne osoby (chyba widac to golym okiem?) tak samo jak Zan i Max, a Tess nigdy nie mowila, ze NY-Zan kochal NY-Ave wiec nie wiem o co ci chodzi, ze Tess nie wie co mowi.
Teraz jesli chodzi o 4AAAB. Ja kocham swa matke, ale wiez co? Ojca tez kocham! Chyba cie nie zdziwi jesli powiem, ze kochaam tez swoje rodzenstwo. Otoz drogi {o} mozna jednoczesnie kochac wiele osob i to nie tylko jesli chodzi o rodzine :P
Jesli chodzi o to, ze zaciagnela go do luzka. Zrobila to z nienawisci. Kto powiedzial, ze jedynym normalnym uczuciem jest milosc? A chec zemsty? Mowila ze to jej rodzina a on ja zdradzal i wykorzystywal (w kazdym razie tak to wyglada z jej perspektywy). Zemsty pragneli rowniez: Liz, Is, Maria i Michael a niekt ich jeszcze niedorozwojami emocjonalnymi nie nazwal.

Czyny Tess doskonale wyrazaly to co czuje. Gratuluje {o}! Dzieki tobie zrozumialem, ze Tess jest najbardziej uczuciowa i najlatwiej poddajaca sie emocjom kosmitka w Roswell.
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Aug 24, 2003 12:20 am

Kwiat_W wrote:Ja kocham swa matke, ale wiez co? Ojca tez kocham! Chyba cie nie zdziwi jesli powiem, ze kochaam tez swoje rodzenstwo. Otoz drogi {o} mozna jednoczesnie kochac wiele osob i to nie tylko jesli chodzi o rodzine :P
Tess wrote:Max loves you. Every time we were together. Every time we kissed. He was thinking of you. He had these flashes... that I saw... and... they were always of you.
Chyba nie uchwyciłeś sensu tej wypowiedzi... Wcale nie chodzi tu o to, że kochał dwie osoby - chodi o to, że jak był z Tess, to myślał o Liz.
Kwiat_W wrote:Jesli chodzi o to, ze zaciagnela go do luzka. Zrobila to z nienawisci.
:shock: :shock: :shock: pozostawię to bez komentarza...
Kwiat_W wrote:Czyny Tess doskonale wyrazaly to co czuje.
Od niepamiętnych czasów seks wyrażał miłość... A jeżeli wyrażał coś innego - była to właśnie niedojrzałość albo jakaś patologia...
Kwiat_W wrote:Gratuluje {o}! Dzieki tobie zrozumialem, ze Tess jest najbardziej uczuciowa i najlatwiej poddajaca sie emocjom kosmitka w Roswell
Z tym poddawaniem się emocjom - to wcale nie taka zaleta. Ja bym jednak raczej nazwał jej zachowanie wyrachowaniem - co ma umowa z Kivarem do uczuciowości????
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Aug 24, 2003 12:34 am

{o} wrote:Chyba nie uchwyciłeś sensu tej wypowiedzi... Wcale nie chodzi tu o to, że kochał dwie osoby - chodi o to, że jak był z Tess, to myślał o Liz.
No jesli chodzi o to o kim myslal to zrozumialem sens tej wypowiedzi. Ale mysli i uczucia to dwie rozna sprawy, no i Max kochal Liz bardziej niz Tess.
{o} wrote:
Kwiat_W wrote:
Jesli chodzi o to, ze zaciagnela go do luzka. Zrobila to z nienawisci.
pozostawię to bez komentarza...
Lepiej tego nie komentuj jesli masz cos specjalnie na ta okazje wymyslac.
{o} wrote:Od niepamiętnych czasów seks wyrażał miłość... A jeżeli wyrażał coś innego - była to właśnie niedojrzałość albo jakaś patologia...
Chyba obejzales za duzo telenowel w ktorych na sex trzeba czekac 1000 odcinkow i zawsze jest on wynikiem milosci. :lol:
Od niepamietnych czasow sex sluzyl przede wszystkim prokreacji i przyjemnosci a milosc czasami temu towarzyszyla. Dopiero wspolczesne czasy pozwalaja nam na luxus jakim jest laczenie milosci z sexem.
{o} wrote:
Kwiat_W wrote:Gratuluje {o}! Dzieki tobie zrozumialem, ze Tess jest najbardziej uczuciowa i najlatwiej poddajaca sie emocjom kosmitka w Roswell
Z tym poddawaniem się emocjom - to wcale nie taka zaleta. Ja bym jednak raczej nazwał jej zachowanie wyrachowaniem - co ma umowa z Kivarem do uczuciowości????
Zapomnialem skomentowac jeszcze to. :)
Tess nie od poczatku miala w planach zdrade. Na poczatku kochala Maxa. Gdy go znienawidzila to sie zemscila. I czy ja cos mowie o tym, ze uczuciowosc to zaleta? Uwazam, ze gdybysmy wyznawali wolkanska filozofie to zyloby sie nam lepiej :D
Chodzi mi tylko o to, ze ludzkie uczucia nie koncza sie na milosci i ze nie jest ona wyznacznikiem czlowieczenstwa.

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Aug 24, 2003 10:00 am

Co w takim razie jest wyznacznikiem człowieczeństwa? Nienawiść, chciwość, przewrotność, wyzysk?
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Aug 24, 2003 12:57 pm

Wszystkie uczucia razem.
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Aug 24, 2003 2:57 pm

Czyli jednak Jezus był kosmitą... :lol:
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
malina
Zainteresowany
Posts: 316
Joined: Tue Jul 29, 2003 10:54 pm

Post by malina » Sun Aug 24, 2003 3:13 pm

O mój Boże!Jaka dyskusja się wywiązała :lol: !Całkiem się w niej pogubiłam,bo to wygląda tak {o}napisał,cytacik komentarz Kwiata,nastepnie Kwiat napisał,cytacik,komentarz {o}... :lol: :lol: i tak w koło Macieju :D
Musze to wszystko przeczytać od początku i przeanalizować, to może się dołączę... :D

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Aug 24, 2003 4:33 pm

Bluznisz {o}. Jezus byl czlowiekiem i Bogiem.
Nie bede mieszal sie w zadne dyskusje religijne.

Czlowiek, ktory kocha nie jest bardziej ludzki od tego, ktory nienawidzi. Jet tylko lepszym czlowiekiem (w znaczeniu etycznym?).
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Aug 24, 2003 5:36 pm

Jeśli wolisz unikać tematów religijnych... mo cóż - w dzisiejszych czasach to bardzo popularne stanowisko... :?

To weźmy inny przykład. Może... ojciec Pio? Jest kosmitą? To się całkiem zgadza - kochał, ale to nie jest wyznacznikiem człowieczeństwa, nie nienawidził, nie był podły, nie był chciwy i... miał moce :wink:

Czyli co? Wprowadzasz różnicę między byciem człowiekiem, a byciem dobrym człowiekiem? A moim zdaniem to powinno się umieścić na jednej skali - od całkowitego wyzbyca się człowieczeństwa, poprzez bycie człowiekiem kiepsko, jako tako, ... , aż do bycia jak Jezus.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Aug 24, 2003 6:19 pm

Ja tej roznicy nie wprowadzam, on poprostu jest.
To tak samo jak z dwoma roznymi modelami samochodow. Jeden rodzinny- wygodny, bespieczny, z duzym bagaznikiem, uczwytami na kubeczki, siedzeniami pokrytymi materialem latwym do czyszcenia. Drugi to model sportowy- szybki, z tylko dwoma siedzeniami, do bagaznika nawet ludzkich zwlok nie wepchniez. Czy ktorys z nich jest bardziej "samochodowy"?
A pojzmy na inne dwa samochody. Stara, rozwalajaca sie Syrena i najnowszy model XXX (nie wiem wstawcie tu cos). Ktory z nich jet lepszy? Moim zdaniem ten drugi, ale obydwa to i tak po prostu samochody. (znowu zaden nie jest bardziej "samochodowy")

I uwazam, ze nie ma czegos takiego jak wyzbycie sie czlowieczenstwa. O jakichs zwyrodnialcach, ktozi popelniaja najgorsze przestepstwa o ktorych normalnym ludziom nawet sie nie chce myslec mowi sie, ze sa odczlowieczeni itp. Ale tak naprawde to przedstawiaja oni to najciemniejsza strone na amych. Ta o ktorej chcielibymy zapomniec i ktorej wszysscy chcemy sie wyzbyc.

Co do ojca Pio... nie znalem go osobicie wiec nie bede o nim pisal :P
A tak powaznie to gdybym chcial dyskutowac o religii to bym poszukal innego forum, tobie to wlasnie radze, albo przynajm,niej zaluz sobie na to oddzielny watek, bo podobno do twoich obowiazkow nalezy banie o to aby rozmowa nie odbiegala zbytnio od tematu.
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Aug 24, 2003 6:33 pm

...na co bardzo się oburzasz.

I znowu - analogia nie jest dowodem. Twoje porównanie do samochodów byłoby na miejscu tylko w tedy, gdyby pojęcie człowieczeństwa ograniczyć tylko i wyłącznie do kwestii biologicznych.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Aug 24, 2003 7:45 pm

Jest bardzo na miejscu tylko jej nie rozumiesz.
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Aug 24, 2003 10:13 pm

Rozumiem, rozumiem. Tylko się nie zgadzam. Poprzestańmy więc na stwierdzeniu, że używamy odmiennych definicji człowieczeństwa (tak samo z resztą, jak mądrości :) ).
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Aug 24, 2003 10:24 pm

Czas pewnie pokaze, ze nie tylko te terminy inaczej rozumiemy. :D
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Aug 24, 2003 11:27 pm

Owszem - ja maw w ogóle odmienny tok rozumowania...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 7 guests