Max Evans//\\Jason Behr #3
Moderators: Olka, Ela, Xander, Pedros
Men of God - lub jak to woli Rabbi...producentem, reżyserem i autorem scenariusza jest Jefery Levy (reżyserował także jeden z odc. Roswell ""To Serve and Protect".)
Obsada:
Peter Weller (Rabbi)
Nikki Reed
Omar Benson Miller (Michael)
Rachel Miner
Court Young
Jason Behr
Premiera ma mieć podobno miejsce na festiwalu w Wenecji, nie wcześniej jak w 2005 r..
I krótkie streszczenie moderatorki f4f :
MAN OF GOD is about people who are trying to be GOOD HUMAN BEINGS, while feeling overwhelmed by all the hatred and violence and seemingly meaningless insanity that surrounds them in this world.
Jason will be on screen for about an hour. His role is very important/pivotal to the plot.
Jason's storyline is the main storyline. It's an orginal screenplay. This is going to be a heart wrenching movie. Very hard to watch.
I to tyle, jak ktoś ma ochotę na więcej , można pospacerować po f4f
i znaleźć tam pokoik z tym filmem.
http://www.fanforum.com/forums/forumdis ... 1&x=11&y=8
I jeszcze ciekawa recenzja z Happily Even After, gdzie pisze się bardzo dobrze o roli postaci stworzonej J.B.
This is not to say that HAPPILY EVEN AFTER is a bad film. Lee has a nice feel for his actors and for integrating the romantic environment of San Francisco into his whimsical story. Theres some lovely cinematography by Jeffrey Chu and a light score by the U.K. band Kid Galahad thats never intrusive. Theres a competent supporting cast of appropriately quirky characters. Among the leads, Fay Masterson does her best with the brittle career woman with too many responsibilities who needs to soften up role that has been played on HBO for six seasons by Cynthia Nixon, whom she strongly resembles, in Sex and the City. Marina Black, an HBO veteran from Six Feet Under, is competent, if never electric, as Katie.
If anything shines about HAPPILY EVEN AFTER, its Jason Behr, who gets under Jakes skin and shows us the nervous energy the character tries to drown in alcohol and inane pseudo-philosophical pronouncements. Behr lets us see Jakes emergence from his cocoon without even bothering to shave or change his mode of dressing; its all in his carriage and voice. Granted, this kind of role is always a star-maker when done well, as we saw with Mark Ruffalo, but making it real is not easy to achieve, and making the character likeable in spite of his faults is even more difficult. And this is where the film stops working. In this kind of boy meets girl, boy loses girl story, youre supposed to WANT these characters to fall in love and be together. But Behr and Black lack sufficient on-screen chemistry for this to occur. Youre supposed to fall in love with the loser boy yourself (for these films are primarily geared towards women, for all that the protagonists are male), in spite of the fact that hes self-indulgent and in real life would drive you crazy. But Jake isnt charming like Wilbur, nor does he make you want to mother him like Terry Prescott does. In fact, once you get past Oh, my, look at those eyelashes, you just want to tell Jake to shut the fuck up and get over himself.
Audiences are going to love HAPPILY EVEN AFTER, with its attractive cast, tried-and-true plot, and romantic setting. Its a nice little film, a good little film, that should have been better.
Obsada:
Peter Weller (Rabbi)
Nikki Reed
Omar Benson Miller (Michael)
Rachel Miner
Court Young
Jason Behr
Premiera ma mieć podobno miejsce na festiwalu w Wenecji, nie wcześniej jak w 2005 r..
I krótkie streszczenie moderatorki f4f :
MAN OF GOD is about people who are trying to be GOOD HUMAN BEINGS, while feeling overwhelmed by all the hatred and violence and seemingly meaningless insanity that surrounds them in this world.
Jason will be on screen for about an hour. His role is very important/pivotal to the plot.
Jason's storyline is the main storyline. It's an orginal screenplay. This is going to be a heart wrenching movie. Very hard to watch.
I to tyle, jak ktoś ma ochotę na więcej , można pospacerować po f4f
i znaleźć tam pokoik z tym filmem.
http://www.fanforum.com/forums/forumdis ... 1&x=11&y=8
I jeszcze ciekawa recenzja z Happily Even After, gdzie pisze się bardzo dobrze o roli postaci stworzonej J.B.
This is not to say that HAPPILY EVEN AFTER is a bad film. Lee has a nice feel for his actors and for integrating the romantic environment of San Francisco into his whimsical story. Theres some lovely cinematography by Jeffrey Chu and a light score by the U.K. band Kid Galahad thats never intrusive. Theres a competent supporting cast of appropriately quirky characters. Among the leads, Fay Masterson does her best with the brittle career woman with too many responsibilities who needs to soften up role that has been played on HBO for six seasons by Cynthia Nixon, whom she strongly resembles, in Sex and the City. Marina Black, an HBO veteran from Six Feet Under, is competent, if never electric, as Katie.
If anything shines about HAPPILY EVEN AFTER, its Jason Behr, who gets under Jakes skin and shows us the nervous energy the character tries to drown in alcohol and inane pseudo-philosophical pronouncements. Behr lets us see Jakes emergence from his cocoon without even bothering to shave or change his mode of dressing; its all in his carriage and voice. Granted, this kind of role is always a star-maker when done well, as we saw with Mark Ruffalo, but making it real is not easy to achieve, and making the character likeable in spite of his faults is even more difficult. And this is where the film stops working. In this kind of boy meets girl, boy loses girl story, youre supposed to WANT these characters to fall in love and be together. But Behr and Black lack sufficient on-screen chemistry for this to occur. Youre supposed to fall in love with the loser boy yourself (for these films are primarily geared towards women, for all that the protagonists are male), in spite of the fact that hes self-indulgent and in real life would drive you crazy. But Jake isnt charming like Wilbur, nor does he make you want to mother him like Terry Prescott does. In fact, once you get past Oh, my, look at those eyelashes, you just want to tell Jake to shut the fuck up and get over himself.
Audiences are going to love HAPPILY EVEN AFTER, with its attractive cast, tried-and-true plot, and romantic setting. Its a nice little film, a good little film, that should have been better.
Właśnie dlaczego u nas nie puszczają takich filmów? I potem się dziwią, że ludzie ściągają sobie filmy z Internetu, a jak inaczej mają je obejrzeć!? Zrobić wypad do kina w USA
No cóż, na szczęście obejrzymy The Grudge. Wprawdzie horror to nie jest mój ulubiony gatunek, czytaj "oglądałam tylko Krzyk i Koszmar minionego lata' z czego za dobr uznałam tylko pierwsze części obu obrazów, ale w tym wypadku zrobię wyjątek. Już zapowiedziałam przyjaciółce, że na to idziemy. Nawet poszłam z nią na Troję, żeby ona wybrała się ze mną na The Grudge.
No cóż, na szczęście obejrzymy The Grudge. Wprawdzie horror to nie jest mój ulubiony gatunek, czytaj "oglądałam tylko Krzyk i Koszmar minionego lata' z czego za dobr uznałam tylko pierwsze części obu obrazów, ale w tym wypadku zrobię wyjątek. Już zapowiedziałam przyjaciółce, że na to idziemy. Nawet poszłam z nią na Troję, żeby ona wybrała się ze mną na The Grudge.
ELU... Man of God brzmi jeszcze bardziej intrygująco jak na początku... zanim wiedzialam cokolwiek na ten temat.
Co do Happily Even After... to prawda, że rolę taką jaka gra Jason ciężko polubić od pierwszego ujęcia... jeśli to się komuś udaje, to ... I bow out ...
Co do Happily Even After... to prawda, że rolę taką jaka gra Jason ciężko polubić od pierwszego ujęcia... jeśli to się komuś udaje, to ... I bow out ...
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
Na Jason Unlimited znowu newsy. Aż odetchnęłam, bo ostatnio szerzyły się dni posuchy. W każdym razie znamy już nazwisko nowego reżysera, który ma poprowadzić najnowszego "Supermana". Jest nim Bryan Singer, który bawił się również w "X-MENów". Producentem został John Peters. O Jasonie i jego domniemanym udziale w filmie narazie ani widu ani słychu.
Mamy też oficjalny plakat promujący The Grudge. Co prawda to żadna nowość, bo został do niego wykorzystany motyw ze znanym nam już kukającym oczęciem zza zasłony tłustych włosów ale teraz przynajmniej wiemy, jak to będzie wyglądać na plakatach w naszych miastach Tylko łaj nie ma na nim nazwiska Jasona?
Mamy też oficjalny plakat promujący The Grudge. Co prawda to żadna nowość, bo został do niego wykorzystany motyw ze znanym nam już kukającym oczęciem zza zasłony tłustych włosów ale teraz przynajmniej wiemy, jak to będzie wyglądać na plakatach w naszych miastach Tylko łaj nie ma na nim nazwiska Jasona?
Last edited by Olka on Tue Jul 20, 2004 9:13 pm, edited 2 times in total.
Dzięki Oluś, przypuszczam, i takie chyba są założenia, że zrobią nowy casting do Supermena. I dobrze...Coś czuję, że tak czy tak nie miałby szans a z drugiej strony dalej nie wyobrażam go sobiew niebieskich gatkach. A może nosiłby pelerynę. Uwielbiam mężczyzn poruszających się w długich pelerynach. Moja fascynacja tym rekwizytem zaczęła się gdy oglądnęłam "Drakulę" w wykonaniu Franka Langelli - to dostojeństwo w postawie, miękki chód spotęgowany łagodnym falowaniem materiału...heh...Uciekam bo mi głupie myśli chodzą po głowie - pewnie z tego upału - gdy widzę w niej Jasona.
Wiesz Elu coś musi być w tych długich i ciemnych materiałach. Mnie się peleryny niezbyt ciekawie kojarzą, bo z Batmanem, a co za tym idzie groteskowa, rzeźbiona w plastiku klata ale uwielbiam długie płaszcze! Obowiązkowo czarne. Albo przynajmniej ciemne.
Niebieskie gatki uleciały z mej pamięci, ale po tym newsie znów zaprzątają mój umysł Co ja takiego zrobiłam, żeby mnie tak karać? Jason, jeśli to czytasz, NIE WAŻ SIĘ ZAKŁADAĆ NIEBIESKICH RAJTUZÓW!
Niebieskie gatki uleciały z mej pamięci, ale po tym newsie znów zaprzątają mój umysł Co ja takiego zrobiłam, żeby mnie tak karać? Jason, jeśli to czytasz, NIE WAŻ SIĘ ZAKŁADAĆ NIEBIESKICH RAJTUZÓW!
Jason w niebieskich rajtuzach!? Czy wy mnie chcecie przyprawić o zawał? A do tego czerwona pelerynka. Czemu ja się sceptycznie odnoszę do tego obrazu.
Elu, ja też lubię facetów w pelerynach lub długich płaszczach, ale nie w czerwonych. Musi być ciemna. Wtedy taki mężczyzna wygląda tajemniczo i pociągająco. W czerwonej, wygląga jak... może lepiej nie skończę tej myśli.
Elu, ja też lubię facetów w pelerynach lub długich płaszczach, ale nie w czerwonych. Musi być ciemna. Wtedy taki mężczyzna wygląda tajemniczo i pociągająco. W czerwonej, wygląga jak... może lepiej nie skończę tej myśli.
Matko, skąd wzięła się ta czerwona peleryna Miałam na myśli długą, do samych kostek i CZARNĄ bo tylko takie są pełne dostojeństwa, piękne.
Dziewczyny są zdjęcia z Shooting Livien !!!- co prawda malutko ale zawsze coś
Więcej na oficjalnej stronie
http://www.shootinglivien.com/stills.htm
Dziewczyny są zdjęcia z Shooting Livien !!!- co prawda malutko ale zawsze coś
Więcej na oficjalnej stronie
http://www.shootinglivien.com/stills.htm
Dzięki Elu! Nie pamiętam, czy wrzucany tu był plakat z filmu. Ponieważ jest on na podanej przez Elę stronie, zamieszczę tylko jego miniaturkę - Jason piękny, jak zawsze nawet w lenonkach
(duża wersja bezpośrednio pod tym linkiem)
(duża wersja bezpośrednio pod tym linkiem)
O! Nie zwróciłam uwagi na to, że w w/w filmie zagra również Dominic Monaghan, czyli aktor, który wcielił się w rolę hobita Merry'ego w ekranizacji trylogii "Władca Pierścieni". Tak się cieszę(!) bo jego też zdążyłam polubić. Oczywiście ten "karzełek" (Fani TLOTRa z pewnością uznali by to z profanację. Toż to nie ta rasa ) nie dorównuje Jasonowi, ale miło go będzie zobaczyć w innej roli. Bo zdaje się ten aktor, który wcielił się w Pipina, grał w "Pan i władca na krańcu Świata" jedną z mniejszych ról.
Świetne zdięcia, dzięki Elu za zwrócenie mojej uwagi.
Proszę powiedzcie, że ten film też będzie w Polsce. Na dramat psychologiczny wybiorę się z orgomną chęcią, szczególnie z taką obsadą. Szczerze mówiąc to chętnej niż na The Grudge, chyba juz wspomniałam, że nie przepadam za horrorami, na ten pójdę TYLKO ze względu na Jasona.
Proszę powiedzcie, że ten film też będzie w Polsce. Na dramat psychologiczny wybiorę się z orgomną chęcią, szczególnie z taką obsadą. Szczerze mówiąc to chętnej niż na The Grudge, chyba juz wspomniałam, że nie przepadam za horrorami, na ten pójdę TYLKO ze względu na Jasona.
Wiecie, tak sobie sprzątam dawne pokoiki Jasona, na polecenie {o}, choć tym razem jest to ogromna przyjemność W każdym razie co po niektóre wypowiedzi sobie czytam i właśnie doszłam do komentarzy odnośnie niesławnego newsa "Jason chudł, bo mało jadł". Przypominam sobie okoliczności jego powstania...
Żyłam jeszcze wtedy w ciemnogrodzie, ucząc się na szkolne zajęcia, nie mając dużo wolnego czasu, ani nie mając pojęcia czym jest forum. No może raczej jak je obsługiwać. Jak mówię - ciemnogród Galeria zastygła na jakiś czas, bo ani ja czasu na szukanie fot nie miałam, ani fani się jakoś nie kwapili. I wtedy stało się! Ktoś przysłał mi tego biednego wychudzonego Jasonika I ja głupiutka (żeby nie użyć zgrubienia) zamiast doszukać się na ten temat jakichś informacji poszłam na łatwiznę Do dziś biję się w piersi, bo tak się chłopak dla nas męczył (wypruwając flaki w kolejnym filmie), a ja się z niego śmiałam śmiać (co za masło... ). Nie dziwię się, że troszkę się zeźliłyście. Za to teraz możemy podziwiać Jasona w całej krasie! Najedzonego, wyspanego i gotowego do kolejnej roli! Czyż on nie jest wspaniały?! (pytanie retoryczne;))
P.S. Pamiętacie zdjęcia z tej japońskiej strony? Bo ja zapomniałam, że miałam z nich "wygumować" te straszne maziaki Zaraz się za to zabieram!
Żyłam jeszcze wtedy w ciemnogrodzie, ucząc się na szkolne zajęcia, nie mając dużo wolnego czasu, ani nie mając pojęcia czym jest forum. No może raczej jak je obsługiwać. Jak mówię - ciemnogród Galeria zastygła na jakiś czas, bo ani ja czasu na szukanie fot nie miałam, ani fani się jakoś nie kwapili. I wtedy stało się! Ktoś przysłał mi tego biednego wychudzonego Jasonika I ja głupiutka (żeby nie użyć zgrubienia) zamiast doszukać się na ten temat jakichś informacji poszłam na łatwiznę Do dziś biję się w piersi, bo tak się chłopak dla nas męczył (wypruwając flaki w kolejnym filmie), a ja się z niego śmiałam śmiać (co za masło... ). Nie dziwię się, że troszkę się zeźliłyście. Za to teraz możemy podziwiać Jasona w całej krasie! Najedzonego, wyspanego i gotowego do kolejnej roli! Czyż on nie jest wspaniały?! (pytanie retoryczne;))
P.S. Pamiętacie zdjęcia z tej japońskiej strony? Bo ja zapomniałam, że miałam z nich "wygumować" te straszne maziaki Zaraz się za to zabieram!
Olu, jak sprzątasz pokoiki Jasona ? Mam nadzieję, że nie wyrzucasz zdjęć, newsów i naszych komentarzy
Nie martw się o tamten temat z chudzinką Jasonem Dobrze, że dało sie sprostować. Chociaż wierzyć mi się nie chce, że nie bywałaś wtedy na forum, ba nie znałaś go nawet, nie byłaś ciekawa by poszukać czegoś na temat naszego przystojniaczka.
Prześliczny jest plakat do S.L. Tak patrzę na zawinięte pasmo włosów w kąciku ust, opuszczone oczy i refleksy na lenonkach...i aż mnie skręca z ciekawości. Zresztą do tego filmu namawiał sam Jason na spotkaniu z fankami w Nowym Jorku, mówiąc, że będzie się podobał. A ja mu wierzę.
Milla, nie wiem czy film będzie u nas...z naszymi dystybutorami nigdy nic nie wiadomo. Ale jeżeli film bedzie miał premierę w Sundance lub zdobędzie którąś z nagród, jestem pewna że tak...
Nie martw się o tamten temat z chudzinką Jasonem Dobrze, że dało sie sprostować. Chociaż wierzyć mi się nie chce, że nie bywałaś wtedy na forum, ba nie znałaś go nawet, nie byłaś ciekawa by poszukać czegoś na temat naszego przystojniaczka.
Prześliczny jest plakat do S.L. Tak patrzę na zawinięte pasmo włosów w kąciku ust, opuszczone oczy i refleksy na lenonkach...i aż mnie skręca z ciekawości. Zresztą do tego filmu namawiał sam Jason na spotkaniu z fankami w Nowym Jorku, mówiąc, że będzie się podobał. A ja mu wierzę.
Milla, nie wiem czy film będzie u nas...z naszymi dystybutorami nigdy nic nie wiadomo. Ale jeżeli film bedzie miał premierę w Sundance lub zdobędzie którąś z nagród, jestem pewna że tak...
Last edited by Ela on Thu Jul 22, 2004 8:57 am, edited 1 time in total.
Nie martw się Elu! Ograniczam się w większości do wstawiania enterów bo się wszystkie posty rozjeżdżają. Usunęłam kilka info ze zdjęciami, do których linki już nie działają (te x-sy). A najbardziej martwią mnie twoje, bo wstawiałaś tyle zdjęć, a większość wogóle już nie istnieje No i najważniejsze, nie usówam wszystkiego jak leci, do czego skłonności ma {o} żeby potem nic nie miało sensu. Jak się na temat nie wyświetlanych zdjęć rozpoczęła debata to zmieniam je na linki nawet jak nie działają, bo wtedy człowiek się przynajmniej nie gubi. A kto wie, może kiedyś te fotki powrócą
I ja również nie mogę doczekać się na ten film, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić śpiewającego Jasona! Czyżby jakiś ukryty talent Acha, chciałam zapytać jeszcze: w jednym z dawnych postów wspominałaś o tym, że oglądałaś Rites of Passage. Możesz zdradzić, jak wpdł ci ten film w łapki, bo ja go nigdzie nie mogę znaleźć
I ja również nie mogę doczekać się na ten film, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić śpiewającego Jasona! Czyżby jakiś ukryty talent Acha, chciałam zapytać jeszcze: w jednym z dawnych postów wspominałaś o tym, że oglądałaś Rites of Passage. Możesz zdradzić, jak wpdł ci ten film w łapki, bo ja go nigdzie nie mogę znaleźć
Who is online
Users browsing this forum: Bing [Bot] and 1 guest