Do you believe?

Wszystko nie w temacie.

Moderators: Galadriela, Olka

Do you believe?

YESSSSSS
18
72%
NOOOOOO
1
4%
HMMMMMM
6
24%
 
Total votes: 25

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Do you believe?

Post by freja » Wed May 26, 2004 6:41 pm

Dobra czasem bywa tak, że jestem ślepa i nie zauważam pewnych rzeczy i w tym momencie, na prawdę jestem, bo nie widzę nigdzie topicu o tym czy wy rzeczywiście wierzycie, wiecie w kosmitów, w Roswell, a raczej w to co się tam wydarzyło w 47, w jakieś istoty, zjawiska paranormalne itp.
No własnie DO YOU BELIVE?
Last edited by freja on Wed Jun 09, 2004 8:24 am, edited 1 time in total.
Image

User avatar
Liz16
Fan
Posts: 534
Joined: Fri Apr 16, 2004 9:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Liz16 » Wed May 26, 2004 6:53 pm

Rzeczywiście, do teraz nie było takiego temat - trochę dziwne.... :P

A co do tego czy wierzę, to muszę powiedzieć że TAK. Nawet nie wiem dlaczego, nie jest to spowodowane przez film, może jedynie pogłębione.
Odkąd pamiętam wierzyłam w różne zjawiska paranormalne, a przede wszystkim w kosmitów. Chyba pierwszy raz, tak na poważniej zaczęłam się tym interesować i wierzyć po obejrzeniu filmu E.T. Wywołał on u mnie bardzo pozytywne i wielkie wrażenie. I tak już zostało.

A co do katastrofy w 47 to wierzę w nią, choć nie ma na to jasnych dowodów. No ale wszystko jest możliwe.... Wątpię, żeby rozbił się tam balon meterologiczny, bo nie wywołałby on takich reakcji.....Przecież do tej pory trwają dyskusje na ten temat...więc to troche podejrzane.

:abduct:
Image

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Sun Jun 06, 2004 1:02 pm

Ja uważam, że gdzieś tam w innej galaktyce żyją albo ludzie tacy jak my, albo jakieś stwory, które posiadają moce takie jak Max i spółka. Może też gdzieś tam żyją np. hybrydy takie jak Max. Wyglądają jak normalni ludzie ale moc mają potężną. W katastrofę w '47 wierzę na 100% bo balon meteorologiczny nie byłby powodem powstania tylu książek i filmów (tj. Roswell ;)) No i są jeszcze fotki z sekcji zwłok kosmity. Widziałam film z tej sekcji i potem przez całą noc się bałam, że po mnie przyjdą stwory takie jak tamten (wiem, że jestem głupia, wiem)
Last edited by Liz_Parker on Mon Jun 07, 2004 3:56 pm, edited 1 time in total.
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Sun Jun 06, 2004 6:12 pm

Wierzę w kosmitów bo podobno w każdej bajce jest trochę prawdy, poza tym za dużo jest różnych nie wyjaśnionych zdarzeń. Ja też się boję jak o tym pomyślę ,ale nie sądziłam że jestem głupia :wink:
Czytaj między wierszami...

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Sun Jun 06, 2004 9:26 pm

Ja się boję takiego stwora co ma 1.50cm wzrostu, wielką głowę bez nosa tylko 2 dziurki i oczy bez powiek. Ogólnie kosmitów jakoś się nie boję. Tylko takiego co by mnie w nocy zaczął straszyć. ;)
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Mon Jun 07, 2004 12:06 pm

Mnie koleżanki kiedyś 'straszyły', że w nocy Marsjanie zapukają w okno :lol: I dlatego oparłam się pokusie ściągnięcia sekcji zwłok takiegoż kosmity.

Czy wierzę? Anything is possible...Albo nothing? Jak to było? :roll: Nevermind...Po prostu "wszystko jest możliwe" :wink: - myślenie optymisty, którym zresztą nie jestem, najlepiej chyba pasuje do opowiedzi na to pytanie..."Coś wisi w powietrzu", moze jakieś latające spodki? Bo nieprawdopodobne wydaje się być bardziej to, żeby ludzie ot tak wymyślili te wszystkie fascynujące, tajemnicze historie...Poza tym - kosmos jest nieskończenie wielki i na 99% istnieje jeszcze jakaś inna, obca cywilizacja, nie jesteśmy sami w kosmosie...Ale być moze nie jesteśmy jeszcze gotowi i...godni, żeby się o tym przekonać, żeby nawiązać kontakt...Przecież nie potrafimy poradzić sobie nawet z własnym światem :? :( Światem, w którym giną niewinni. Światem, który niszczymy - często świadomie - własnymi rękoma...

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Mon Jun 07, 2004 3:37 pm

Podobno istnieje jeszcze taka teoria, że to my jesteśmy stworzeni przez kosmitów i Oni kontrolują naszym życiem. W te bzdety to raczej napewno nie uwierzę. Mój nauczyciel mądry inaczej tak mówił. Ale ja nigdy go nie słucham bo on opowiada same pierdoły.:D
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Tue Jun 08, 2004 5:57 pm

no coś się tu ruszyło :) a ta uważam to samo co Jason ( jak zbieg okoliczności 8) ) na pewno gdzieś tam daleko istnieją inne istoty, nie gdzieś blisko ale istnieją, bo "myślenie, że jesteśmy sami we wszechświecie jest rzeczą samolubną" (J. tak powiedział, a przynajmniej podobnie) a w te zjawiska pranormalne no to z tym trudna sprawa, słyszałam trochę tych przerażających relacji od świadków jak i np. na Discovery i na serio niektóre wydają się takie realne... hmmm:?: :?: :?:
Image

lyson666
Nowicjusz
Posts: 71
Joined: Sat Mar 27, 2004 7:49 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by lyson666 » Tue Jun 08, 2004 6:15 pm

Ja wierze że nie jesteśmy sami w kosmosie,ale nie wydaje mi się żeby kosmici byli zieloni i mieli czane oczy :)
Cowards die many tiems before their deaths,The valiant never taste of death but once.

User avatar
brendanferhfan
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm

Post by brendanferhfan » Tue Jun 08, 2004 6:54 pm

Nieprawdopodobne? Niemozliwe?
Podobno nie ma rzeczy niemozliwych. Wierze w te wszystkie zjewiska, kregi na zbozu, za duzo znakow jest na tym swiecie zeby nie mozna bylo wierzyc. Doslownie nie wierze w zielone stwory ale wierze ze jest cos co zyje ale poza ziemia. Najlepzym tego "udokumentowaniem" sa kregi na zbozu i sama katastrofa e Roswell... chociaz szczerze powiedziawszy to kregi mnie najbardziej przekonuja.

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Tue Jun 08, 2004 7:24 pm

aha zapomniałam dodać ja jestem przykładem rzeczy dziwnych i niewyjaśnionych jeśli ktoś zechce rozwinę ten temat
a tak poza tym nota do moderatora: ja tak czekam, może by ktoś poprawił jedna nazwę tego topicu zamiast belive to believe???
Image

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Wed Jun 09, 2004 1:05 am

Freja wrote:a tak poza tym nota do moderatora: ja tak czekam, może by ktoś poprawił jedna nazwę tego topicu zamiast belive to believe???
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sama to zrobiła, edytując temat w pierwszym poście.

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Wed Jun 09, 2004 8:20 am

tak tylko że to mi się nie chciało zrobić, ale spróbuje jeszcze raz...
po kilku minutach... udało się ale co z ankietą???
Image

User avatar
ADkA
Fan
Posts: 555
Joined: Fri Mar 12, 2004 10:07 am
Location: g.Śląsk
Contact:

Post by ADkA » Wed Jun 09, 2004 12:16 pm

No nieźle, takie pytanie! :wink: Cóż, można powiedzieć, że mam problem, bo połowa mego jestestwa wierzy a druga gorąco zaprzecza. I co ja mam z tym zrobić?! Oki. Powiem tak: nigdy do końca nie można mieć pewności do tego typu rzeczy. To chyba zbyt samolubne, by zakładać, że jesteśmy jedynymi szczęściarzami mogącymi rozkoszować się życiem. Hmm.. chyba wychodzi, że wierzę w coś w rodzaju kosmitów. :roll: No dobra, nie będę się bardziej wgłębiać w temat bo za chwilkę jestem w stanie znowu zaprzeczyć i powiedzieć, że wszystko można naukowo udowodnić i kosmitów nie ma, tak jak nie było kosmitów w Roswell i innych "nawiedzanych" miejscach.
Taa... takie kręgi w zbożu. Kiedyś był o tym program na Discovery, i wychodziło, że człowiek nie jest w stanie czegoś takiego zrobić w tak krótkim czasie. Tylko czy to jest dowód...?
"Żal jest potrzebny, żałując swoich pomyłek, uczymy się na błędach. Ale na Boga, nie pozwól, by rządził twoim życiem. Zwłaszcza, że nigdy nie będziesz pewna, że zobaczysz następny wschód słońca."
Hotaru "Freak Nation"

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Sun Jun 13, 2004 8:40 pm

czy jest możliwe rzucenie na kogoś uroku???
Image

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Sun Jun 13, 2004 11:44 pm

Magia Voo-Doo i te sprawy :D:D Nie wiem. Moze mozna. :D:D Nie praktykowałam:D Chociaż na pewne osoby to by mi się BARDZO przydało takie cosik. :D:D:D
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Tue Jun 15, 2004 6:09 pm

bo wiesz ja chyba jestem osobą na którą rzucono jakiś urok...
Image

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Tue Jun 15, 2004 6:46 pm

No co Ty?? Chyba nie mówisz poważnie??
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Tue Jun 15, 2004 7:10 pm

No a jak nie jak tak? Przez ostatni rok miałam tyle wypadków i chorób co przez wcześniejsze 15 lat swojego życia w sumie... moge ci wymienić
Image

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Tue Jun 15, 2004 7:22 pm

Szczerze mówiąc to nie wiem co Ci powiedzieć. Może to jakiś przypadek, wypadek nie wiem. Poza tym zła passa zawsze kiedyś mija.
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: Google [Bot] and 11 guests