T: Fallen Angel [by Scooby1978 aka Mandie]

Piszesz? Malujesz? Projektujesz statki kosmiczne? Tutaj możesz się podzielić swoimi doświadczeniami.

Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Mon Nov 24, 2003 5:45 pm

Nathaniel, przeczytałeś tylko część tłumaczoną czy wszystkie dotychczas opublikowane? Bo jeśli tylko polską, poczekaj aż przetłumaczą pozostałe części... Cos niewiarygodnego, jak ten fic porusza człowieka. Ja osobiście po przeczytaniu części z rozprawą Seana (nie pamietam która, ale bardziej pod koniec niż na poczatku)... miałam ochotę wskoczyć do komputera i zamordować faceta, mimo, ze dobrze wiedziałam, że to tylko fic... Trzęsły mi sie ręce, musiałam na chwile odejśc od komputera, nerwy miałam w strzępach. I współczułam Tess i zarazem byłam jej wdzięczna za to, co zrobiła Seanowi, mimo, że to w gruncie rzeczy było złe... Bo mimo wszystko tragedia Liz wyciagnełą na światło dzienne wszystko to, co nasi ukochani bohaterowie skrywali głeboko w zakamarkach dusz...
Image

Nathaniel
Gość
Posts: 2
Joined: Mon Nov 24, 2003 1:37 pm
Location: Ze snów...

Post by Nathaniel » Mon Nov 24, 2003 6:54 pm

Przeczytałem tylko polską część, ale te kilka stron wystarczyło by moje serce zaczęło krwawić...
Życie bez Boga nie ma sensu... zostaje tylko śmierć...

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Mon Nov 24, 2003 7:01 pm

Przeczytałem tylko polską część, ale te kilka stron wystarczyło by moje serce zaczęło krwawić...
Mnie wciągnęło po pierwszej części... nei doczytałam do końca, ale wstrząśnięta, a zarazem oczarowana snutą opowieścią założyłam temat... i tak doczekalismy się tłumaczenia... teraz trzeba poszantażować ciekawską osobę, by tłumaczyła dalej...
Image

User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Post by Tośka » Fri Nov 28, 2003 2:57 pm

To teraz tylko pozostaje nam czekać aż Osóbka pzetłumaczy dalsze części.
Take my hand and if I'm lying to youI'll always be alone, if I'm lying to you

baśka
Gość
Posts: 8
Joined: Sat Aug 02, 2003 5:44 pm
Location: katowice

Post by baśka » Mon Jan 19, 2004 5:56 pm

czy doczekamy się dalszych części bo naprawdę piękne to opowiadanie i czekam z niecierpliwością:)

User avatar
Galadriela
Zainteresowany
Posts: 333
Joined: Sun Jul 13, 2003 1:41 pm
Contact:

Post by Galadriela » Mon Jan 19, 2004 6:16 pm

Na forum Polar Attraction, po dłuższej przerwie, pojawiła się kolejna część Fallen Angel.
Image

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Wed Jan 21, 2004 11:24 am

Super... w takim razie idę ściągać na dysk... ech, ekonometria nareszcie zdana, można nawet nową częśc potraktować jako nagrodę :roll: za dokonanie niemożliwego... potem napiszę, co sądzę...

Jestem już po. Część zapowiadała się całkiem fajnie, Serena i w ogóle :roll: ... Ale jak zwykle Liz musi wszystko zaplątać, wiem, to jej prawo, myśleć sobie różne rzeczy i czuć, co czuje do sprawcy całej tej tragicznej sytuacji... no, ale to ostatnie "I hate him." skierowane nieco w niewłaściwą stronę... serce mi się kraje, kiedy pomyślę, co ona teraz zrobi, jak go odrzuci (każdy, kto czytał poprzednie 10 części, wie, że jak Liz potrafi odrzucic człowieka...), nie wspominając, że niedługo będzie wesele, na które go zaprosiła... na całe dwa tygodnie! Z niejaką obawą czekam na następne części; uff, mam nadzieję, że moja polarowa dusza nie zostanie zupełnie zdeptana przez dławiący smutek i wściekłość na okrutny los, jaki dotknął Liz,..
Ach, w tej części jest kilka zdań, które mi sie spodobały... Szczególnie te, jak Liz opowiada Serenie historię przyjaźni z Michaelem:
I think he always liked me; well more like respected me. He just barely showed it. We were friends by association, is ex-girlfriend was my best friend, and my ex-boyfriend his best friend. Therefore, we were together a lot, but barely at all at the same time. Now we're practically inseparable, but I don't know if that's because of...
"Well more like respected me"
:uklon: Ciekawa myśl...
Image

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Thu Mar 04, 2004 2:11 pm

Pojawiła się kolejna część, znajdziecie ją tutaj:
http://69.57.180.2/viewtopic.php?p=13395#13395
Najwyraźniej postanowiono, że kolejna część będzie ukazywać się teraz co miesiąc...

Jestem już po lekturze. I muszę przyznać, że nieco mnie ta część zaskoczyła. A raczej wstrząsnęła. Alex kontra Tess, w szczególności. Spore odstępstwo od serialu, ale ja nie mam nic przeciwko. Tom&Jerry rozpogodzili atmosferę...
Image

Guest

:P

Post by Guest » Wed Mar 31, 2004 1:27 pm

mam pytanie cz jest ktoś kto się podjął albo dopiero podejmie tłumacznia tego nie za bardzo można nazwać to fikiem, raczej tej historii ?? proszę o odp dzieki z góry pozdrawiam

Zuza
Gość
Posts: 3
Joined: Fri Feb 27, 2004 10:34 pm
Location: małe miasteczko gdzieś na Śląsku
Contact:

Post by Zuza » Wed Mar 31, 2004 9:07 pm

Dopiero dziś trafiłam tu i przeczytałam części przetłumaczone przez Osóbkę, opowiadanie zrobiło na mnie ogromne wrażenie, więc spróbowałam fragment przetłumaczyć. Zobaczcie, jak mi wyszło. To jest pierwsze opowiadanie, jakie tłumaczę, więc wybaczcie wszystkie niedociągnięcia. Proszę o komentarze...Oto fragment części 3Michael odprowadził szeryfa Hansena do drzwi, w dół schodami prowadzącymi do Crashdown, przy drzwiach jeszcze raz uścisnął mu dłoń. Po czyml odwrócił się i stanął twarzą w twarz ze wściekła Marią.Dźgając jego klatkę piersiową krzyczała. „Gdzie u diabła się podziewałeś? Twoja zmiana zaczęła się jakieś trzy godziny temu. Praktycznie przez cały wieczór biegałam po Crashdown.” Michael wziął głęboki oddech. „Maria byłem na górze z panem Parkerem, musiał ze mną o czymś porozmawiać.”Michael rzucił okiem na jadalnię gdzie zauważył tylko kilku klientów. „Maria, zamykamy dzisiaj wcześniej”. Ominął ja i zamienił plakietkę „otwarte” na „zamknięte”. „Michael, to, że nie chce ci się pracować nie znaczy, że masz prawo zamykać wcześniej!”Wbił spojrzenie w swoje buty nim spojrzał jej w twarz „Jestem pewien, że pan Parker nie będzie miał nic przeciwko, myślę że powinnaś już iść do domu, Maria”. Michael nie miał pojęcia jak Maria zareaguje kiedy dowie się o Liz. Jedna sprawa, to dowiedzieć się o tym, że twoja najlepsza przyjaciółka została zgwałcona, ale dowiedzieć się, że twój własny kuzyn był tym, kto to zrobił, to całkiem inna rzecz.Maria wściekła się: “Oh, ty nie tylko zamykasz wcześniej nie swoją restaurację, ale również wyrzucasz mnie?”“Maria, ja…”.Nie dokończył, bo usłyszał dzwonek nad drzwiami, spojrzał za ramię. „Zamknięte”.Krew w nim zawrzała, gdy zobaczył kto właśnie wszedł. „Nawet dla nas?” Michael podszedł do małej grupy przyjaciół patrząc prosto w oczy Maxa „Wynocha!”Maria chwyciła Michaela za ramiona i obróciła go w swoją stronę. „Michael, jaki, na Boga, masz problem? Najpierw każesz mi wyjść teraz twój..” Maria nigdy nie dostała szansy na dokończenie zdania. Patrzyła jak Michael złapał Maxa za ramiona.“Michael, bierz te ręce ode mnie” Michael jeszcze bardziej wzmocnił swój uścisk. ”Nie jesteś tu mile widziany, gdyby nie ty…” Michael poczuł jak inni starają się oderwać go od Maxa „ i ta mała dziwka obok to wszystko by się nie wydarzyło.”Michael puścił Maxa “A teraz spadaj”Max zobaczył truciznę w jego oczach, ale zdecydował się zignorować ją „Nigdzie nie pójdę, muszę porozmawiać z Liz”. Michael po raz kolejny chwycił go za ramiona i potrząsnął.Tess obserwowała całą scenę, widziała jak gniew Michaela wypływał z niego falami. Wyglądał jak lew gotowy by rzucić się na swą ofiarę. Szybko zamknęła oczy przygotowując się do wejścia w umysł Michaela, by Max mógł uwolnić się z jego uścisku. Nie była jednak przygotowana na to, co wydarzyło się później; zobaczyła wszystkie jego myśli , skupione na wizerunku Liz w rozdartej sukience, brutalnie rzuconej na podłogę.Czuła jakby jej ciało było rozdarte na połowę, Gdy przez nią przechodził przeszywający ból, jej myśli pragnęły tylko uwolnienia się od myśli Michaela. Jej dłonie uniosły się do jej ust gdy w końcu zdołała uwolnić się z jego umysłu. Cofnęła się w stronę jednego z krzeseł, usiadła a w jej myślach wciąż na nowo powtarzała się ta sama scena.Gdy w końcu pozbierała myśłi usłyszała cichy szept z drugiego końca pomieszczenia. ”Michael?”~*~
Last edited by Zuza on Sat Apr 03, 2004 10:51 am, edited 1 time in total.

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Wed Mar 31, 2004 9:26 pm

and that two bit hussy over there none of this would have ever happened.”(???)
"To wszystko by się nie wydarzyło, gdyby nie ty i ta mała dziwka obok".:roll: oj tak tak, zapewne.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

lonnie
Starszy nowicjusz
Posts: 138
Joined: Sun Dec 28, 2003 4:05 pm
Location: Łomża
Contact:

Post by lonnie » Thu Apr 01, 2004 4:56 pm

nie jest tak zle.. ale przydalo by sie to troszke dopracowac :wink:ale ciesze sie ze ktos podejmuje sie tlumaczenia o ile Zuza zdecyduje sie tlumaczyc to dalej...co jest nielada wyzwaniem...czytalam po angielsku, ,ale czytac po angielsku to jednak nie to samo co w ojczystym jezyku...

Zuza
Gość
Posts: 3
Joined: Fri Feb 27, 2004 10:34 pm
Location: małe miasteczko gdzieś na Śląsku
Contact:

Post by Zuza » Sat Apr 03, 2004 10:56 am

dzięki Lizziet, już poprawiłam.lonnie- dzięki za pocieszenie :)spróbuję tłumaczyć te opowiadanie dalej, mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.... Może to trochę potrwać, bo nie mam dużo czasu (ach, te świąteczne przygotowania). Nadal proszę o komentarze, a dalszy ciąg części 3 już niedługo.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 23 guests