Cold rain

Piszesz? Malujesz? Projektujesz statki kosmiczne? Tutaj możesz się podzielić swoimi doświadczeniami.

Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Thu Mar 11, 2004 12:15 am

zbyt szybkie w porównaniu do wolnej akcji wczesniejszych części
A ja tam jestem zachwycona! Bo ile można odwlekać to, co nieuniknione? To, co prędzej czy później będzie miało miejsce? Rany po stracie Marii jeszcze w nich pulsują tępym bólem, ale oboje zaczynają dostrzegać siebie nawzajem i rozumieć, że na Marii świat się nie kończy. Przecież mają prawo kochać. Słusznie zauwazył Michael:
‘Kochałem Marię. Nadal ją kocham. Ona o tym wie. A Liz... Ona nie jest Marią i nią nie będzie. Nie jest lepsza czy gorsza od Marii. Ona jest inna i inne jest moje uczucie.’
Każda miłość jest inna. Niewątpliwie kochał Marię. Ona była bardzo ważna dla nich obojga. Ale jeśli Maria kochała Miśka, to pozwoli mu być szczęśliwym, nawet z Liz. Przecież Liz była jej przyjaciółką. Powinna się cieszyć, że Michael znalazł pocieszenie właśnie w jej ramionach...
...Scena pocałunku i opis spojrzenia...przepiękne... :D

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Fri Mar 12, 2004 6:15 pm

Hmm... czy wiecie, że listopad nie jest wieczny tylko kończy się po 30 dniach? Więc skoro listopad ma swój koniec, to opowiadanie tez powinno je mieć. I ma. Jest to ostatnia część "Cold rain". nie powiem, ze jestem z niej dumna, że jest najlepsza, bo nie jest. Ale też nie uważam jej za beznadziejną. Mnie satysfakcjonuje, zwłaszcza, że spełniłam pewną prośbe i wplotłam motyw Maxa (niewielki, ale jest). Ta częśc jest na przemian odrobinkę spokojna, to znów gwałtowan, ale było to celowe zamierzenie (zbliża sie zima i nie moga tak marznąc ciągle biegając po deszczu :wink: ). Mam nadzieję, że niorąc po duwage całe opowiadnie, to nie było ono takie najgorsze...


COLD RAIN IX
Image

User avatar
nowa
Fan
Posts: 609
Joined: Wed Feb 04, 2004 2:05 pm
Location: b-stok
Contact:

Post by nowa » Fri Mar 12, 2004 9:09 pm

Mam nadzieję, że niorąc po duwage całe opowiadnie, to nie było ono takie najgorsze...
nie najgorsze :?: :!: _liz, to było poprostu świetne! śliczne, super, wzrtuszające, piękne... :cheesy: wystarczy? :cheesy:
Hmm... czy wiecie, że listopad nie jest wieczny tylko kończy się po 30 dniach?


no niestety wiemy.... wszystko co dobre szybko się kończy :wink:
ale z drugiej strony... w twoich fickach dobre jest to, że kończysz w takim momencie, że z natury wszystkich to zadowala :) niektórzy autorzy starają się ciągnąć swoje opowiadanie tak długo, że staje się nudne i 'naciągane'. U ciebie nigdy to się nie zdarza :)
zbliża sie zima i nie moga tak marznąc ciągle biegając po deszczu :wink:
dokładnie :cheesy:

podsumowując ficka...
smutny. smutny i wzruszający. a na dobitkę ten ciągły deszcz i łzy.
(jak skończyłam czytać i wybierałam się z koleżanką na dwór nawet z tego wszystkiego zdawało mi się że pada... a ja tak to lubie [choć tu akurat inaczej- wolę ciepłe wiosenne ulewy :lol: ]... niestety nie...)
ale nie mam tu na mysli "dobitki" w złym tego słowa znaczeniu.... oczywiście :D
jednym słowem- kolejny piękny ff twojego autorstwa.... dziękujemy za "cold rain" _liz :D
"Wszyscy leżymy w rynsztoku,
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."
Image

lonnie
Starszy nowicjusz
Posts: 138
Joined: Sun Dec 28, 2003 4:05 pm
Location: Łomża
Contact:

Post by lonnie » Fri Mar 12, 2004 9:54 pm

czy wiecie, że listopad nie jest wieczny tylko kończy się po 30 dniach?
no coz... to faky któremu chyba nie da się zaprzeczyć :wink:

Mam nadzieję, że niorąc po duwage całe opowiadnie, to nie było ono takie najgorsze...
nie bylo najgorsze... było wręcz wspaniałe...dzieki tak pieknym opisom... dzieki temu ze było takie prawdziwe, pełne uczuc i wzruszające...

smutny.
faktycznie smutny... ale dzieki temu jest wlasnie tak bardzo piekny :)


w każdym męcz razie ff czyta sie naprawde wspaniale :) kazde slowo zdaje sie byc nierozerwalnie polaczone z drugim, idealnie dobrane jakby tworzyly wspaniala kojącą melodię, nierozerwalna więź... a to wszystko z całą pewnością dzieki Twojemu talentowi :cheesy: _liz dzieki za "cold rain" :cmok:


Ps.
a ja tak to lubie [choć tu akurat inaczej- wolę ciepłe wiosenne ulewy

ja tez bardzo lubie deszcz... :cheesy: chociaz jest mi w zasadzie obojetne czy jest to cieply wiosenny deszcz czy moze zimny listopadowy... swiat wyglada wtedy tak smutno... inaczej... a pozatym ja lubie moknac... :wink: :cheesy:

User avatar
Issy
Starszy nowicjusz
Posts: 192
Joined: Thu Nov 13, 2003 4:58 pm

Post by Issy » Sat Mar 13, 2004 6:42 pm

koniec :cry:
skoro listopad ma swój koniec, to opowiadanie tez powinno je mieć. I ma. Jest to ostatnia część "Cold rain".
Niestety... Ale śliczna końcówka, zwłaszcza, że w sumie dość "happy endowa" :D
Mam nadzieję, że niorąc po duwage całe opowiadnie, to nie było ono takie najgorsze...
To chyba oczywiste! _liz wszystkie twoje ff są niesamowite, ale to było pierwsze takie poetycke i było świetne! Wielokorotnie płakałam razem z tym deszczem. Bardzo spodobało mi się, że w tak odmienny sposób wszystko przedstawiłaś, cały rozwój tego uczucia i rozterki. No i ta scena pocałunku, która powinna otrzymać nagrode za najlepszą scenę :roll:
smutny i wzruszający. a na dobitkę ten ciągły deszcz i łzy.
smutny - ale przez to taki wzruszający, a wzrusza pokazaniem ich uczuć no i tak pięknym, poetyckim ich opisaniem. A deszcz i łzy - klimat i idealne tło dla tego opowiadania. Teraz jak tylko bedzie padać od razu przypomni mi się "Cold rain" i znów zechce mi sie płakać :cry:

Mówiąc krótko: Dzięki ci _liz za "Cold rain"!!!
Image

User avatar
usmiechnieta
Gość
Posts: 35
Joined: Thu Mar 25, 2004 2:39 pm
Location: z 7-go Wymiaru (przedostatnie drzwi na lewo w Tęczowym Korytarzu)...
Contact:

Post by usmiechnieta » Wed Mar 31, 2004 10:06 am

Tak mnie coś naszło i komentuję dzisiaj hurtem wszystkie opowiadania, które mi się podobały i... ich zdecydowana większość została albo napisana, albo przetłumaczona przez _liz..."Cold rain" był wyjątkowo nostalgiczny i przejmujący, jednak z niesamowitą dawką optymizmu i nadziei... Gdy go czytałam, przechodziły mi dreszcze po plecach...Liz, takiego sposóbu opisywania uczuć może pozazdrościć Ci niejeden zawodowy pisarz... Co powiesz na Nobla? :wink:
Największą sztuką w życiu
Jest umieć śmiać się zawsze i wszędzie,
Nie żałować tego, co było
I nie bać się tego, co będzie.

***
I'm POLAR!!!

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Tue Aug 31, 2004 2:32 pm

Jak może niektórzy wiedzą, dostałam od _liz w nagrodę "Cold rain"...Rzecz jasna, przeczytałam to opo ponownie i coś mnie tchnęło, żeby zrobić do niego bannerki...Mam nadzieję, że nie potraktujecie tego jako 'przedawnioną sprawę', bo _liz już dawno je skończyła :roll: Trochę życia do tego temaciku :cheesy:

:: to po pierwsze ::

:: a to po drugie ::

BTW. Rozważam wykonanie artów do innych, starszych opowiadań _liz...Tylko w związku z tym mała prośba: gdybyś mogła popoprawiać linki, bo przez tę awarię xcomu wszystko uciekło :( Albo jeszcze lepiej: gdybyś mogła mi przesłać swoje opowiadania mailem (pand@kki.net.pl) ... Co Ty na to? Nie wszystko sobie zapisałam w Wordzie, a po prostu przed przystąpieniem do pracy, chciałabym sobie nieco odświeżyć treść :)

User avatar
Liz16
Fan
Posts: 534
Joined: Fri Apr 16, 2004 9:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Liz16 » Tue Aug 31, 2004 5:35 pm

Lizzy oba banerki są świetne, zastanawiałam się który podoba mi się bardziej i do tej pory się nie mogę się zdecydować :roll: Chyba ten pierwszy ciutke bardziej pasuje do tego opowiadania, ale to chyba przez ten cmentarz ;)

Lizzy w takim razie czekamy na twoje kolejne prace ;)
Image

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Tue Aug 31, 2004 6:19 pm

Lizzy nawet nie wiesz jak wielką radość mi sprawiłaś tymi banerkami :D Dla ciebie tysiące buziaków :cmok: Nie będę mówić, który mi siebardziej podoba, bo oba są świetna. Oba również doskonale oddają charakter tego opowiadania. Może wpadnie ci jeszcze jakiś pomysł do głowy? :roll:

Oczywiście bardzo chętnie prześlę ci swoje opowiadania. Tylko... które? :lol: Bo wiesz, tak wszystkich opowiadań z różnej kategorii to ja mam około (jak nie ponad) 20... Może jakies konkretne? Prześlę ci dzisiaj kilka a ty najwyżej powiesz czy jeszcze ci jakieś dosłać. Cóż... Lizzy uznam chęć zrobienia banerków do innych moich opowiadań za śliczny prezent urodzinowy od ciebie :roll: ( 3 września - _liz kończy 18 )

A gdyby ktoś jeszcze chciał wykonać baner do jakiegoś z moich opowiadań to proszę się nie krępować.
Image

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Tue Aug 31, 2004 6:28 pm

Liz16, dziękuję :) No tak, pierwszy miał nawiązywać do śmierci Marii (stąd ten cmentarz), a drugi do motywu przewodniego, czyli listopadowego deszczu :)


Tysiąc buziaków również dla Ciebie , _liz :cmok: Przyznam, że nie wiedziałam o Twoich, zbliżających się urodzinach...a skoro tak, to przygotuję coś specjalnie dla Ciebie, nie będzie to bannerek, ale..coś w podobie :wink: Z opowiadankami to...już się mniej więcej dogadałyśmy przez PM'a :) Zaś jeśli chodzi o samo Cold rain..hmm..w sumie to mogłabym zrobić jeszcze jakiś banner, bo chyba odpowiednie zdjęcia mam...ale pomyślałam sobie, że to byłoby już za dużo :roll: Poszukam weny wśród reszty Twoich fików :)

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Wed Sep 01, 2004 10:48 pm

lizzy_maxia - świetne banerki, gratuluję talentu :) .

P.S.
Skąd "wzięłaś" Michael'a do pierwszego z nich ??
Czytaj między wierszami...

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Thu Sep 02, 2004 1:35 pm

Dzięki, Aras :)

Qrcze, z Brenem to będzie problem, bo nie pamiętam :roll: Na pewno nie jest to zdjęcie z Roswell, tylko z jakiegoś filmu, w którym zagrał...Obstawiam Forsaken, ale głowy nie dam sobie za to uciąć :wink:

User avatar
nowa
Fan
Posts: 609
Joined: Wed Feb 04, 2004 2:05 pm
Location: b-stok
Contact:

Post by nowa » Fri Sep 03, 2004 1:57 pm

3 września - _liz kończy 18
3 września? To dziś :D
18... Proszę proszę 8)

Wszystkiego najlepszego, naprawdę, z całego serduszka :cmok:
:urodziny:

User avatar
Elip
Starszy nowicjusz
Posts: 252
Joined: Fri Apr 30, 2004 11:18 am
Location: Z Daleka :P

Post by Elip » Fri Sep 03, 2004 11:45 pm

Ooo!!
A więc _liz serdeczne życzenia wszystkiego co najlepsze :) Oby to był najlepszy rok twojego życia(zapewne tak będzie-wiem co mówię mam 18 lat od czerwca:P). Żeby zawsze wszystko szło po twojej myśli i...żebyś nigdy nie straciła weny i co najważniejsze chęci do tych wspaniałych opowiadań, które piszesz.


P.S. Aha i nie pij za dużo-kac to straszna rzecz... :roll:

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Sat Sep 04, 2004 1:13 am


Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 35 guests