Przykre spotkanie....
Moderator: {o}
Przykre spotkanie....
ze zboczenicem czy też gwałcicielem. Tak za bardzo nie wiedziałam gdzie to umieścić, więc umieściłam w trudnych pytaniach. Dosłownie godzinę temu spotkałam zboczenica! Szłyśmy z koleżankami ze spotkania do bierzmowania i przed kościołem staną obok nas na rowerze i zaczął sobie tego... wiecie co robić. Jestem strasznie tym zbulwersowana. Na dodatek tego samego faceta spotkała kilka dni wcześniej moja koleżanka, która z nami wracała. Na szczęście byłyśmy we 3 i nic nam się nie stało. Nie rozumiem jak po świecie mogą chodzić tacy sk.....ni, a potem kobiety są gwałcone, a nawet dzieci! To jest straszne ten był niegroźny ale jakby zaczął nas gonić........ brak mi słów....
ciekaw jestem {o} czy takiego kolesia tez chcialby reformowac czy moze zastosowalby cos a'la aikido ? Freja czytalem gdzies ze najlepiej takiego zboczenca... wysmiac. Naprawde. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale dla mnie logicznym wytlumaczeniem jest to ze zamiast zaspokojenia swoich "zadz" facet sie peszy jakze inna reakcja wsrod swoich ofiar. Zboczeny - zboczencami ale gwalciciele...
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][
Freja...rozumiem Twoje oburzenie...ten mężczyzna był prawdopodobnie ekshibicjonistą...tacy ludzie zaspokajają swój popęd seksualny przez publiczne obnażanie narządów płciowych wobec anonimowych osób...wiem, że to może dziwnie dla Ciebie zabrzmieć...szczególnie teraz ale oni są przeważnie niegroźni...najlepiej takie zachowania ignorować,po prostu nie zwracać uwagi...wiem,że to trudne,ale to najlepsze wyjście z takiej sytuacji...
Ależ możemy poradzić! Można takiemu zrobić bliskie spotkanie z chodnikiem, można wezwać policję...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
nie da się takim nie przejmować takimi ludźmi, ale chyba najlepiej zwymyślać takiego to może wtedy ucieknie ale jeśli may doczynienia z gwałcielem to lepiej samemu uciekać najsławniejszy gwałciciel w moim mieście to tzw. GAZOWNIK ale to było dawno... ale na mym osiedlu jest sporo takich popaprańców nawet o 2 pedofilach co w pobliżu mieszkają było na TVN......
- Liz_Parker
- Zainteresowany
- Posts: 301
- Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
- Location: z Sanoka
- Contact:
Ja to bym takiego zboczeńca powiesiła za najczulszą część ciała. Kiedyś szłyśmy z koleżankami z angielskiego, to było jeszcze w podstawówce, moje osiedle nie jest zbyt oświetlone i patrzymy nagle zbliża się do nas jakiś dwumetrowy facet. Podchodzi i się pyta: "Dziewczynki a wy wiecie co wy macie między nogami?". Uciekłyśmy do najbliższego sklepu i siedziałyśmy tam chyba z pół godziny. Na szczęście nas nie gonił bo nie wiem co byśmy zrobiły.
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
-
- Pleciuga
- Posts: 618
- Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
- Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
- Contact:
coz ja tu moge powiedziec... dzisiaj u mnie w szkole razem z kumpela rozmawialysmy z takim postawnym( gdyby sie na ans rzucil nie mialybysmy szans) gosciem.. i on nagle tak jakos moja kolezanke zaczal droczyc ze zaczal no..ja obmacywac.. zaczelam wrzeszczec puscil ja... a pozniej zaczal nas gonic!!! i pomyslcie ze to wszystko bylo w szkole!! moja kumepla zdarzyla uciec a mnie jeszcze rzucil na sciannie i tez probowal...jeju to straszne!!
l Tadeusz z województwa warmińsko-mazurskiego, skazany na osiem lat za brutalne gwałty, wyjdzie z więzienia w Iławie w 2004 roku. l Andrzej K., skazany na osiem lat za gwałt na dwóch kobietach, wyjdzie z więzienia w Rzeszowie w 2011 roku. l Dariusz N., ps. Garłacz, szef gangu z Brzegu, skazany na 11 lat za gwałty ze szczególnym okrucieństwem, opuści więzienne mury w 2011 roku. l Mariusz Trynkiewicz – gwałciciel i morderca z Piotrkowa Trybunalskiego wyjdzie na wolność z zakładu karnego w Strzelcach Opolskich w 2013 roku. l Leszek Pękalski – wampir z Bytowa, oskarżony o 17 sadystycznych morderstw, skazany ostatecznie za jedno na 25 lat, wyjdzie w 2017 roku.
W więzieniach na koniec kary czeka kilka tysięcy przestępców seksualnych. Co trzeci z nich po wyjściu na wolność zaatakuje ponownie...
To cytat z artukułu onetu, wyżej macie listę gwałcicieli-zabójców, którzy wyjdą wkrótce na wolność http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITE ... 83&KAT=241 link do całego, przeczytajcie w całości, to co tam napisano jest straszne "Polska to kraj niepełnosprawny" to prawda, straszna prawda...
W więzieniach na koniec kary czeka kilka tysięcy przestępców seksualnych. Co trzeci z nich po wyjściu na wolność zaatakuje ponownie...
To cytat z artukułu onetu, wyżej macie listę gwałcicieli-zabójców, którzy wyjdą wkrótce na wolność http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITE ... 83&KAT=241 link do całego, przeczytajcie w całości, to co tam napisano jest straszne "Polska to kraj niepełnosprawny" to prawda, straszna prawda...
Wczoraj pisałam, że takiego spotkania nie miałam, a dzisiaj... przed chwilą poszłam do kiosku po gazetę. Są dwie drogi: naokoło, ulicą obok szkoły i na skróty, łąką. Jeszcze jest jasno to poszłam na skróty. Wchodzę w wąską drogę prowadzącą do łąki, patrzę, jakiś facet ok.25 lat się gapi na mnie. Idę dalej, a on idzie obok mnie i nawija (bez cenzury, chociaż pewnie by się przydała...) cytuję: ,,dziewczynko, taka ładna jesteś napewno chodzisz do kościółka, pomódl się za mnie i za to, że muszę to robić ze swoim kutasem" i zaczyna się rozbierać. Ja tylko wyjąkałam ,,przepraszam" i zwiałam do tyłu, z powrotem na drogę. Gazetę sobie odpuściłam... dobrze że ten zboczeniec mnie nie gonił...Brrr... jeszcze się trzęsę...
Ja poza jednym ekshibicjonistą żadnego zboczeńca nie spotkałam. A i tego się nie bałam bo jest on znany w mojej miejscowości. Każdy o nim chyba wie i stanowi niejako atrakcję turystyczną, a raczej stanowił bo obecnie to starszy pan i chyba nabawił się jakiś zachamwań bo już się nie obnaża. Poza tą ekstrawagacją jest "normalny". I muszę dodać, że nigdy nikomu nie zrobił żadej krzywdy, no poza szokiem.
Ale miałam za to przygodę w Warszawie jak wracałam z uczelni. Czekałam na przystanku autobusowym na skrzyżowaniu Banacha ze Żwirki i Wigury. Podeszło do mnie trzech rosłych facetów ( ja mam 186 cm, oni mieli po jakieś 2m) i zaczeli mnie poszturchiwać i tekstami rzucać. A we mnie diabeł wstąpił. Jak zamachnęłam się torbą to wszyscy trzej dostali po mordzie od jednego zamachu. A w torbie miałam 2,5kg młotek oraz około 5 kg różnych skał (nadmieniam że studiowałam geologię i takie wyposażenie torby to normalka). Trochę ich ogłuszyło a ja grzecznie jakby nic wsiadłam do autobusu, ktory właśnie nadechał. A wszystko to działo się na oczach kilku osób, ktore ze mną czekaly na autobus. Miałam szczęście, ale wiem, że nie zawsze może ono sprzyjać.
Ale miałam za to przygodę w Warszawie jak wracałam z uczelni. Czekałam na przystanku autobusowym na skrzyżowaniu Banacha ze Żwirki i Wigury. Podeszło do mnie trzech rosłych facetów ( ja mam 186 cm, oni mieli po jakieś 2m) i zaczeli mnie poszturchiwać i tekstami rzucać. A we mnie diabeł wstąpił. Jak zamachnęłam się torbą to wszyscy trzej dostali po mordzie od jednego zamachu. A w torbie miałam 2,5kg młotek oraz około 5 kg różnych skał (nadmieniam że studiowałam geologię i takie wyposażenie torby to normalka). Trochę ich ogłuszyło a ja grzecznie jakby nic wsiadłam do autobusu, ktory właśnie nadechał. A wszystko to działo się na oczach kilku osób, ktore ze mną czekaly na autobus. Miałam szczęście, ale wiem, że nie zawsze może ono sprzyjać.
Temat dawno nieporuszany, ale wciąż na czasie... Przynajmniej w mojej okolicy. "Koleś" pojwił się po dłuższej przerwie... ale gdzie! Tuż pod moim blokiem. Widziała go siostra kolegi, była z koleżanką. Szybko odeszły, a facet pojechał za nimi. Na szczęście zdjążyły dobiec do brata i jego kolegów i nic im nie było, ale dla mnie to OBRZYDLIWE. Facet jest juz dobrze znany policji, ale GUCIO moga mu zrobić... Że też taki miał czelność na osiedlu to robić przy huśtawkach, gdzie bawią się dzieci! Policji oczywiście nie było w pobliżu zawsze się kręcą, a teraz ich nie było... wrrr. Kilka dni temu również moja przyjciółka spotkała takiego co to sobie lubi na oczach innych pobawić... fuuuuu
Inna historia dość zabawna i nawet dydaktyczna. Koleżanka mojej koleżanki szła z mamą obok znanego w Wawie Wolumen'u. Mama się zamyśliła... Nagle przed nimi pojawił się facet w długim płaszczu. Staną i odsłonił siebie. Oczywiście nic nie miał pod. To trwało sekundę i poszedł dalej. Gwałtownie rozbudzona z myśli mama dogoniła ów typka ( ) i zapytała:
- Przepraszam, mógłby pan pokazać jeszcze raz, bo nic nie widziałam.
Facet wlepił w nią gały, zrobił się czerwony i... uciekł.
Może z tym wyśmianiem to nie jest zła rzecz, tylko to zależy jakiego zboka spotkasz, czego nikomu nie życzę...
Inna historia dość zabawna i nawet dydaktyczna. Koleżanka mojej koleżanki szła z mamą obok znanego w Wawie Wolumen'u. Mama się zamyśliła... Nagle przed nimi pojawił się facet w długim płaszczu. Staną i odsłonił siebie. Oczywiście nic nie miał pod. To trwało sekundę i poszedł dalej. Gwałtownie rozbudzona z myśli mama dogoniła ów typka ( ) i zapytała:
- Przepraszam, mógłby pan pokazać jeszcze raz, bo nic nie widziałam.
Facet wlepił w nią gały, zrobił się czerwony i... uciekł.
Może z tym wyśmianiem to nie jest zła rzecz, tylko to zależy jakiego zboka spotkasz, czego nikomu nie życzę...
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest