Zaczne od tego, ze nigdy nie wiadomo kiedy absurdalne zejście z tematu, pozornie bezsensowne , zapoczątkuje nowy temat. Np. nie pamiętam od kogo się zaczęło, ktoś w muzyce "chlapnął" o piesku... Hotori zdaje się . Xander podążył tym tropem i powstała dyskusja na temat zwierzaków. Wydzieliłam temat i ku mojemu zdziwieniu (mam nadzieję, że pozytywnemu, ponieważ nie zdążyłam tam jeszcze zerknąć) temat stał się mniej więcej popularny.
Nie usuwałabym nieczytanych tematów do jednego worka. Moim zdaniem to trochę zamiesza i zrobi sie większy bałagan
W poszczególnych działach widać co jest najstarsze; schodzi na koniec tabelki. Wiadomo, kiedy temat był poruszony i czego dotyczył. 10 dni to czasami bardzo mało, by zapoznać się z tym, czym najbardziej jesteśmy zainteresowani, zwłaszcza w tzw. gorących okresach (szkoła, studia, praca, święta
) a nie wspominając już w ogóle o poszukaniu "czegoś interesującego - nowego".
Nie usuwałabym WCALE starych, ale ciekawych tematów. Ponieważ musimy mieć na uwadze dwie rzeczy:
1. odwiedziny kogoś nowego, osoby, która weszła po raz pierwszy na forum i ma ochotę poczytać nasze wypowiedzi i różne tematy mogą tę osobę (ciekawską nota bene
) interesować. Nie skupiajmy sie na tym tylko co jest, ale pamiętajmy też o tym co było.
2. Są osoby, które lubią sobie przypominać, ale nie wypowiadają się. Czasami widać to po liczbie wyświetleń tematu, choć to nie jest precyzyjny miernik.
Wydzielanie: ok. Do miodzio... ? PITER jest kompetentny, poradzi sobie. Powyrzuca coś, co nie ma sensu, o ile inni moderatorzy oczywiście nie zrobią tego wcześniej lub będą mieli wątpliwości. Moderatorzy mają swoje działy i tak pilnują. I uważam, że to właściwy kierunek.
Nie chcę tylko, by pozostały nam 2-3 popularne tematy kosztem tych wrześniowych, czy sierpniowych.
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "