Eminem
Moderator: LEO
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
No i mamy nowy topic Cóż...Eminem jest bardzo kontrowersyjną postacią, patrzac na jego stosunek do innych artystow (np, do Moby'ego,ktorego osmieszyl w swoim teledysku)- mozna go za to nienawidzic, ale z drugiej strony to on niejako wypromował naszą Dido, no i wybił sie jako biały raper, wiec to juz jest jakies osoagniecie. Ale - jak to ujeła chyba Agnieszka Chylińska - "gdyby wszyscy mnie lubili, byłbytm nikim" (czy jakos tak, niech mnie ktos poprawi,bo nie pamietam)
moze zrobi swiatu przysluge i zacpa sie wkrotce na smierc...
ja generalnie nie lubie hh, rapu i wszystkich tych "joł madafaka" klimatow...
jednak do Eminema zywie szczegolna niechec.. wkurza mnie, kiedy ktos jest wielbiony za to, ze obraza innych...
ja wiem, ze jego muzyka ma pewne walory artystyczne, ale tak naprawde, to jest znany glownie z uwagi na swoja "kontroweryjnosc"...
facet chce zostac Johnnym Rottenem naszych czasow, nie udaje mu sie, wiec stara sie coraz bardziej i w rezultacie prezentuje coraz nizszy poziom..
to tyle...
ja generalnie nie lubie hh, rapu i wszystkich tych "joł madafaka" klimatow...
jednak do Eminema zywie szczegolna niechec.. wkurza mnie, kiedy ktos jest wielbiony za to, ze obraza innych...
ja wiem, ze jego muzyka ma pewne walory artystyczne, ale tak naprawde, to jest znany glownie z uwagi na swoja "kontroweryjnosc"...
facet chce zostac Johnnym Rottenem naszych czasow, nie udaje mu sie, wiec stara sie coraz bardziej i w rezultacie prezentuje coraz nizszy poziom..
to tyle...
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
Pewnie niektórzy znowu zastanawiają się po co powstał kolejny taki temat..
Kilka tygodni temu obejrzałem na Planet reportaż na temat kariery Eminema. I wgięło mnie to co tam usłyszałem. Nigdy nie przywiązywałem wagi do plotek i krytyki dotyczących wykonawców muzycznych. Dla mnie nigdy nie liczyła się opinia kontrowersyjności ale najwazniejsza była zawsze muzyka, przesłanie na końcu zuważałem tekst - dlatego lubiłem niektóre kawałki Eminema (zresztą nadal tak jest). Ale ten koleś z lekka mówiąc przeholowuje i nie moge pojąć jego aktualnego działania. Jego wypowiedzi sa sprzeczne z jego tekstami, jest zmienny wręcz dwu-licowy. W swych piosenkach bezmyślnie poniża i obraża znanych i nie znanych ludzi. Ukazuje swoja niechęć do niektórych narodów, homoseksualistów (choc szybko zmienia zdanie - występując na scenie wraz z Eltonem Johnem) itd. wszystkich miesza z błotem. Śmieszne jest to, że uważa swoje teksty za przenośnie które on inaczej odbiera niż większośc publiki. Daje wrażenie jakby swoje lekko nieprzemyślane uczucia przelewał na papier.. Prawie każda jego bardziej kontrowersyjna piosenka ma związek z jego przeżyciami. Np. przez całe życie miał za złe swojej matce, że źle go wychowywała, przez nią miał ciężkie dzieciństwo więc postanowił napisac tekst, w którym najpierw miał ją zgwałcić a potem zamordować. Albo w chwili gdy był w separacji ze swą żoną powstała piosenka (a nawet kilka piosenek) o groźbach do niej a nawet o jej mordowaniu.
Jakiś czas temu Eminem dawał koncert w swoim rodzinnym mieście Detroit . Tuż przed piosenką o groźbach mordu żony Eminem powiedział ze ma gościa, który przybył specjalnienie tą chwile - wtedy wyciągnoł dmuchanego manekina z podobizną swojej żony i rzucił go wśród publiczność która w czasie piosenki niszczyła manekina... Eminem nie spodziewał się jednak, że na koncert przyjdzie także jego prawdziwa żona (co ona musiała wtedy czuć...), która po powrocie z koncertu do domu podcieła sobie żyły - na szczęście została odratowana.
Kiedyś ktoś powiedział że lepiej wyrazić swe złe myśli w słowach niżeli w czynach, jednak przykład Eminema pokazuje nam, że i to może być nie mniej krzywdzące.
Nadal nie wiem co mam o nim do końca myśleć - na razie mam wrażenie, że jest świrem jak ukazywał się w jednej ze swoich piosenek...
Kilka tygodni temu obejrzałem na Planet reportaż na temat kariery Eminema. I wgięło mnie to co tam usłyszałem. Nigdy nie przywiązywałem wagi do plotek i krytyki dotyczących wykonawców muzycznych. Dla mnie nigdy nie liczyła się opinia kontrowersyjności ale najwazniejsza była zawsze muzyka, przesłanie na końcu zuważałem tekst - dlatego lubiłem niektóre kawałki Eminema (zresztą nadal tak jest). Ale ten koleś z lekka mówiąc przeholowuje i nie moge pojąć jego aktualnego działania. Jego wypowiedzi sa sprzeczne z jego tekstami, jest zmienny wręcz dwu-licowy. W swych piosenkach bezmyślnie poniża i obraża znanych i nie znanych ludzi. Ukazuje swoja niechęć do niektórych narodów, homoseksualistów (choc szybko zmienia zdanie - występując na scenie wraz z Eltonem Johnem) itd. wszystkich miesza z błotem. Śmieszne jest to, że uważa swoje teksty za przenośnie które on inaczej odbiera niż większośc publiki. Daje wrażenie jakby swoje lekko nieprzemyślane uczucia przelewał na papier.. Prawie każda jego bardziej kontrowersyjna piosenka ma związek z jego przeżyciami. Np. przez całe życie miał za złe swojej matce, że źle go wychowywała, przez nią miał ciężkie dzieciństwo więc postanowił napisac tekst, w którym najpierw miał ją zgwałcić a potem zamordować. Albo w chwili gdy był w separacji ze swą żoną powstała piosenka (a nawet kilka piosenek) o groźbach do niej a nawet o jej mordowaniu.
Jakiś czas temu Eminem dawał koncert w swoim rodzinnym mieście Detroit . Tuż przed piosenką o groźbach mordu żony Eminem powiedział ze ma gościa, który przybył specjalnienie tą chwile - wtedy wyciągnoł dmuchanego manekina z podobizną swojej żony i rzucił go wśród publiczność która w czasie piosenki niszczyła manekina... Eminem nie spodziewał się jednak, że na koncert przyjdzie także jego prawdziwa żona (co ona musiała wtedy czuć...), która po powrocie z koncertu do domu podcieła sobie żyły - na szczęście została odratowana.
Kiedyś ktoś powiedział że lepiej wyrazić swe złe myśli w słowach niżeli w czynach, jednak przykład Eminema pokazuje nam, że i to może być nie mniej krzywdzące.
Nadal nie wiem co mam o nim do końca myśleć - na razie mam wrażenie, że jest świrem jak ukazywał się w jednej ze swoich piosenek...
Eminem... temat morze. Kiedys sluchalam jego piosenek, bo bylam bardzo oczarowana utworami, kompaniamentem i powiedzmy tym, czego nie widac ( bo jakby na niego nie patrzec, nie znac angielskiego i nie wiedziec o jego publicznych wypowiedziach, to mialby o wiele wiecej zwolennikow). Jednak przez kontrowersyjnosc nie zawsze da sie dotrzec do celu, no i trzeba pamietac, zeby nie przecholowac w tym obrazaniu ( Polakow tez pojechal o ile mi wiadomo) Inti, sporo tu o nim napisales... np. o tych ostatnich jego wyczynach nie wiedzialam, a o tylko pogarsdza jego sytuacje w moich oczach... zreszta trudno pogodzic metal z hip hopem, wiec jakos bardzo nie zaluje
-
- Pleciuga
- Posts: 618
- Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
- Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
- Contact:
hmm co do eminema to jest strasznie kontrowersyjna osoba ktorej osobiscie nie lubie...piosenki niektore jego sa nawet dobre...
luca tak masz racje obrazal polakow...to chyba od tamtej pory wiele stracil w moich oczach..na samym poczatku troche mu wspolczulam przez to jego corke i wogole ale gdy pokzal swoje prawdziwe ja i zaczal "jechac" doslownie na wszystkich stracil dla mnie swoja wartosc
luca tak masz racje obrazal polakow...to chyba od tamtej pory wiele stracil w moich oczach..na samym poczatku troche mu wspolczulam przez to jego corke i wogole ale gdy pokzal swoje prawdziwe ja i zaczal "jechac" doslownie na wszystkich stracil dla mnie swoja wartosc
Eminem świrem możliwe to jest ale ten niby świr osiągnoł coś co nigdy nam się najprawdopodobniej nie uda osiągnąć zdobył sławę i za to go podziwiam ... a co do jego muzy to niektóre kawałki są naprawdę spoko moja kumpela z Niemiec ma cały pokój wyklejony plakatami co mnie zawsze bardzo dziwiło może niektórym podoba się ta kontrowersyjność jaką prezentuje Eminem ale niestety niewiem co oni w tym widzą ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
jak sadze podziwia go za to co osiagnal - wladze...
tylko nie rozumiem jak mozna nie widziec, ze wspial sie na szczyt po trupach i po trupach sobie na szczycie chadzal... jedyne co tak naprawde osiagnal Hiler to wieczne potepienie w oczach kazdego czlowieka zaslugujacego na to miano... takie jest przynajmniej moje zdanie.
tylko nie rozumiem jak mozna nie widziec, ze wspial sie na szczyt po trupach i po trupach sobie na szczycie chadzal... jedyne co tak naprawde osiagnal Hiler to wieczne potepienie w oczach kazdego czlowieka zaslugujacego na to miano... takie jest przynajmniej moje zdanie.
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
Inti tez oglądałam ten program na Planet....
Musze przyznać, że przetłumaczone w tym programie fragmenty tekstów Eminema wstrząsnęły mną ( nie znam angielskiego i wczesniej nie miałam pojęcia o czym śpiewa ) i skłoniły do poszperania w necie całych tłumaczen.... i oto co m.in. znalazłam:
"Kill You" (musiałam tu troche gwiazdek powstawiac, bo {o} by mnie chyba wywalił z forum) :
"Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem mama zwykła mi mówić, że na świecie szalone są rzeczy
Mówiła mi, że tatuś jest złym człowiekiem, mówiła mi że mnie nienawidzi
Ale potem trochę podrosłem, i zdałem sobie sprawę, że to ona jest pie***nięta
Ale nie było niczego, co mógłbym zrobić lub rzeczy, co mogłaby to zmienić, bo po prostu już taka była
Mówili, że już nie potrafię rapować o kasie
Ale nie powiedzieli, że nie potrafię rapować o kokaince
Dziw*o, myślisz, że nie dusiłbym kur*y
Tak długo, aż jej struny głosowe przestałyby grać w jej gardle?
Te skur**syny myślą, że się zgrywam
Myślą, że sypię te głupoty,
Że tak myślę, tylko po to, by tak nawijać
Opuść ręce dziw*o, nie zastrzelę cię
Po prostu przeciągnę tą kulkę i przełożę ją przez ciebie
Zamknij się dziw*o, za duże robisz zamieszanie
Po prostu pochyl się i znieś to jak szmata, DOBRA MAMO?!
(Och, on gwałci swoją własną matkę,
Napastuje dziwki, jara kokę, a my go daliśmy na okładkę The Rolling Stone?)
Masz, kur*a, rację, dziw*o, spóźniłem się
Mam potrójną platynę i tragedię w dwóch stanach
Nie wdawałem się w żadną przemoc, ale kupuj mój jad
Bo rowerek dziw*i, z którą idę na randkę robi RRN-RRN-RRN
Bo tą łańcuchówką zrobili mu tak, że mózg
Mu zwisa z szyi, a głowa ledwie się trzyma
Krew, bebechy, spluwy, szlachty, knypy, życia, żony, zakonnice, szmaty!
Dziw*o, zabiję cię, lepiej się ze mną nie pie***
Wierz mi, jesteś dla mnie tylko szmatą
Dziw*o, zabiję cię, nie masz nawet jaj by narzekać
Nigdy nie przestaniemy narzekać, a ja za narzekanie po gębie nie walę
Lepiej mnie zabij, będę kolejnym martwym raperem
Za paplanie o gó**ie, o którym nie powinienem był mówić
Chcesz mnie zabić? Zabiorę ze sobą świat
I wszystkie dziw*i też, dla mnie jesteś tylko dziw*ą
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Dziw*o, zabiję cię, zabójczą bronią i schowam cię
W garderobie z dildami , prześcieradłami, poduszkami i filmem
Na którym cię ujeżdżałem, przeszedłem przez piekło, dziw*o, zamknij się do **olery
Próbuję wyprodukować coś **olernie sprzedajnego
Nie robię ostrego rapu, ale rapuje na kwasie
Właśnie miałem robioną l***ę i miałem dziw*ę uzależnioną od przypony
Kur*e, czy to był super numerek, NIE
Ten pie***nięty kryminalista, myślę o znowu lizaniu d*py
Eminem kogoś obraża? Nie, Eminem jest na siewie
I jeśli kiedykolwiek poddasz mu się, dasz mu powód
Do zrobienia tego ponownie, jeśli to zrobi ponownie
Skończysz prawdopodobnie wyskakując z czegoś w namiocie
Dzi*ko, zabiję cię, nie zrobiłem tego w refrenie
Nie zawlokłem cię nawet jeszcze do lasu, żebyś zachlapała trawę
Krwawa plama robi się pomarańczowa, kiedy upierzesz ją ze trzy, cztery razy
... ale to nie jest normalne, prawda Norman?
Seryjny mordera ukrywa materiał mordercy
W pudełku płatków śniadaniowych, stojącym na twojej wieży stereo
I zaczynamy od nowa, skończył nam się towar?
W szaleństwie opuściliśmy nasze umysły, więc chcemy być w waszych, wpuśćcie nas
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Wiecie czemu mówię te rzeczy?
Bo wrzaski panienek ciągle nawiedzają sny Shadyego
A wnioskując z tego jak się rzeczy mają, nie powinienem płacić tym psychoanalitykom
Kto znalazł twoje G, mówił o tym samym dwa razy
Dwa razy? Cokolwiek, nienawidzę tych rzeczy
Pie***yć szpryce, ja tam palę zioło, odstawcie te drinki
Sku***syny chcą, żebym przyszedł na ich show radiowy
Tylko żeby się z nimi kłócić i podnieść im notowania
Pie***yć to, zaduszę prowadzącego na cacy, koleś
Pie***yć tę s*kę i całe jej 75 tys. funtów
Dyrektor, ciało pedagogiczne, psycholog szkolny
Włączyć szkołę w handel, przed szkołą, albo poza szkołą
Nie wierzę nawet w oddychanie, wychodzę
Powietrze masz w płucach, tylko po to, by wrzeszczeć, żebym z tym przeciekł
Dobra, jestem gotów do zabawy, mam maczetkę od OJa
Jestem gotów na sprawienie, że wszystkich zabolą gardła
Wy p*dały zaczynacie mnie wkurzać
Dopóki będę będziecie tańczyć pod moimi nożykami, dopóty będziecie mnie błagać, bym przestał
Zamknij się, nadstaw dłonie i stopy
Powiedziałem zamknij się, kiedy do ciebie mówię
Słyszysz mnie? ODPOWIEDZ MI
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady, cię kur*a, załatwi
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady, cię kur*a, załatwi
Haha, wiecie, że tylko się zgrywam, panienki, wiecie, że was kocham "
I co o tym myślicie ??
Musze przyznać, że przetłumaczone w tym programie fragmenty tekstów Eminema wstrząsnęły mną ( nie znam angielskiego i wczesniej nie miałam pojęcia o czym śpiewa ) i skłoniły do poszperania w necie całych tłumaczen.... i oto co m.in. znalazłam:
"Kill You" (musiałam tu troche gwiazdek powstawiac, bo {o} by mnie chyba wywalił z forum) :
"Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem mama zwykła mi mówić, że na świecie szalone są rzeczy
Mówiła mi, że tatuś jest złym człowiekiem, mówiła mi że mnie nienawidzi
Ale potem trochę podrosłem, i zdałem sobie sprawę, że to ona jest pie***nięta
Ale nie było niczego, co mógłbym zrobić lub rzeczy, co mogłaby to zmienić, bo po prostu już taka była
Mówili, że już nie potrafię rapować o kasie
Ale nie powiedzieli, że nie potrafię rapować o kokaince
Dziw*o, myślisz, że nie dusiłbym kur*y
Tak długo, aż jej struny głosowe przestałyby grać w jej gardle?
Te skur**syny myślą, że się zgrywam
Myślą, że sypię te głupoty,
Że tak myślę, tylko po to, by tak nawijać
Opuść ręce dziw*o, nie zastrzelę cię
Po prostu przeciągnę tą kulkę i przełożę ją przez ciebie
Zamknij się dziw*o, za duże robisz zamieszanie
Po prostu pochyl się i znieś to jak szmata, DOBRA MAMO?!
(Och, on gwałci swoją własną matkę,
Napastuje dziwki, jara kokę, a my go daliśmy na okładkę The Rolling Stone?)
Masz, kur*a, rację, dziw*o, spóźniłem się
Mam potrójną platynę i tragedię w dwóch stanach
Nie wdawałem się w żadną przemoc, ale kupuj mój jad
Bo rowerek dziw*i, z którą idę na randkę robi RRN-RRN-RRN
Bo tą łańcuchówką zrobili mu tak, że mózg
Mu zwisa z szyi, a głowa ledwie się trzyma
Krew, bebechy, spluwy, szlachty, knypy, życia, żony, zakonnice, szmaty!
Dziw*o, zabiję cię, lepiej się ze mną nie pie***
Wierz mi, jesteś dla mnie tylko szmatą
Dziw*o, zabiję cię, nie masz nawet jaj by narzekać
Nigdy nie przestaniemy narzekać, a ja za narzekanie po gębie nie walę
Lepiej mnie zabij, będę kolejnym martwym raperem
Za paplanie o gó**ie, o którym nie powinienem był mówić
Chcesz mnie zabić? Zabiorę ze sobą świat
I wszystkie dziw*i też, dla mnie jesteś tylko dziw*ą
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Dziw*o, zabiję cię, zabójczą bronią i schowam cię
W garderobie z dildami , prześcieradłami, poduszkami i filmem
Na którym cię ujeżdżałem, przeszedłem przez piekło, dziw*o, zamknij się do **olery
Próbuję wyprodukować coś **olernie sprzedajnego
Nie robię ostrego rapu, ale rapuje na kwasie
Właśnie miałem robioną l***ę i miałem dziw*ę uzależnioną od przypony
Kur*e, czy to był super numerek, NIE
Ten pie***nięty kryminalista, myślę o znowu lizaniu d*py
Eminem kogoś obraża? Nie, Eminem jest na siewie
I jeśli kiedykolwiek poddasz mu się, dasz mu powód
Do zrobienia tego ponownie, jeśli to zrobi ponownie
Skończysz prawdopodobnie wyskakując z czegoś w namiocie
Dzi*ko, zabiję cię, nie zrobiłem tego w refrenie
Nie zawlokłem cię nawet jeszcze do lasu, żebyś zachlapała trawę
Krwawa plama robi się pomarańczowa, kiedy upierzesz ją ze trzy, cztery razy
... ale to nie jest normalne, prawda Norman?
Seryjny mordera ukrywa materiał mordercy
W pudełku płatków śniadaniowych, stojącym na twojej wieży stereo
I zaczynamy od nowa, skończył nam się towar?
W szaleństwie opuściliśmy nasze umysły, więc chcemy być w waszych, wpuśćcie nas
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady cię, kur*a, załatwi
Wiecie czemu mówię te rzeczy?
Bo wrzaski panienek ciągle nawiedzają sny Shadyego
A wnioskując z tego jak się rzeczy mają, nie powinienem płacić tym psychoanalitykom
Kto znalazł twoje G, mówił o tym samym dwa razy
Dwa razy? Cokolwiek, nienawidzę tych rzeczy
Pie***yć szpryce, ja tam palę zioło, odstawcie te drinki
Sku***syny chcą, żebym przyszedł na ich show radiowy
Tylko żeby się z nimi kłócić i podnieść im notowania
Pie***yć to, zaduszę prowadzącego na cacy, koleś
Pie***yć tę s*kę i całe jej 75 tys. funtów
Dyrektor, ciało pedagogiczne, psycholog szkolny
Włączyć szkołę w handel, przed szkołą, albo poza szkołą
Nie wierzę nawet w oddychanie, wychodzę
Powietrze masz w płucach, tylko po to, by wrzeszczeć, żebym z tym przeciekł
Dobra, jestem gotów do zabawy, mam maczetkę od OJa
Jestem gotów na sprawienie, że wszystkich zabolą gardła
Wy p*dały zaczynacie mnie wkurzać
Dopóki będę będziecie tańczyć pod moimi nożykami, dopóty będziecie mnie błagać, bym przestał
Zamknij się, nadstaw dłonie i stopy
Powiedziałem zamknij się, kiedy do ciebie mówię
Słyszysz mnie? ODPOWIEDZ MI
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady, cię kur*a, załatwi
Mówiłem ci, nie pie*** się z Shadym
Bo Shady, cię kur*a, załatwi
Haha, wiecie, że tylko się zgrywam, panienki, wiecie, że was kocham "
I co o tym myślicie ??
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
"My name is" to kolejny bardzo "inteligentny" tekst eminema i rzeczywiście jednymi z osób ktorych sie tam czepia są Spice Girls
Jedyna piosenka Eminema która mi sie podoba, nie obraża nikogo i niesie jakies przesłanie to "Stan"
Jedyna piosenka Eminema która mi sie podoba, nie obraża nikogo i niesie jakies przesłanie to "Stan"
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests