Nasze "trzęsienia ziemi"
- Agusi@-chan
- Nowicjusz
- Posts: 120
- Joined: Sat Aug 02, 2003 10:25 pm
- Location: z Grodu Kraka
Brawo Nan... wzorowa postawa
Skoro juz o Świetach mowa... trzeba wszystko zorganizować... hmm... musimy posprzątać... załatwić wirtualną choinke... zmienić avatarki na Świąteczne... uff kupa roboty... najlepiej zacząć od zaraz... Kto mi pomoże ??
Skoro juz o Świetach mowa... trzeba wszystko zorganizować... hmm... musimy posprzątać... załatwić wirtualną choinke... zmienić avatarki na Świąteczne... uff kupa roboty... najlepiej zacząć od zaraz... Kto mi pomoże ??
I znów powracam, by patrzeć, jak dnieje,By zło przeklinać, dobru błogosławić...[img]http://liam_valmont.w.interia.pl/1055955088YR.jpg[/img]
cieszę się, że dałam natchnienie na ten temacik
tak...święta to cudowny czas
Nan ty nie lubisz świąt ?!
No...dobra, ale wracam do tematu. Ja znalazłam się w podobnej sytuacji do Isabell...straciłam miłość. Nagle i brutalnie. Nie jestem w stanie o tym mówić...wiem tylko, że na zawsze zapamiętam jego gasnące oczy...takiego bólu nigdy w życiu nie czułam...ale nie poddałam się
tak...święta to cudowny czas
Nan ty nie lubisz świąt ?!
No...dobra, ale wracam do tematu. Ja znalazłam się w podobnej sytuacji do Isabell...straciłam miłość. Nagle i brutalnie. Nie jestem w stanie o tym mówić...wiem tylko, że na zawsze zapamiętam jego gasnące oczy...takiego bólu nigdy w życiu nie czułam...ale nie poddałam się
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''
William Blake
William Blake
Przykro mi dziewczyny... ale Świeta z Aga nie wygladają tak różowo jak je opisała. Najpier zagoni Was do pracy, gdy już ze zmeczenia wyplujecie płuca, zapyta słodkim głosikiem "Co się stało ?? Wracaj do pracy". Wyśle Was na zakupy i przez pół godziny bedziecie sie zastanawiać co miała na myśli mówią: kolor "khaki" (facet jest jak podstawowy tryb Windowsa...zna tylko 16 kolorów). Nasepnie każe Wam nosić idotyczną czapke "mikołajke"a lbo jeszcze bardziej zawstydzające "rogi renifera". Ale co Wam bede mówił, sami sie przekonacie. Ehhh nie ma to jak Wielkanoc.
Xander, chyba sobie to zdanie gdzieś zapiszę, "facet jest jak podstawowy tryb Windowsa...zna tylko 16 kolorów"... Piękne!!!
Hotori - nie poddałaś się. I to się liczy. A świąt nie lubię, bo dla mnie to taki sam czas jak cały rok, może nawet gorszy. Dlatego, że to czas rodzinny, a moja rodzina... no cóż. Nie taka, jaka powinna być...
Hotori - nie poddałaś się. I to się liczy. A świąt nie lubię, bo dla mnie to taki sam czas jak cały rok, może nawet gorszy. Dlatego, że to czas rodzinny, a moja rodzina... no cóż. Nie taka, jaka powinna być...
- Agusi@-chan
- Nowicjusz
- Posts: 120
- Joined: Sat Aug 02, 2003 10:25 pm
- Location: z Grodu Kraka
Xander... pamiętasz tą płytę którą od Ciebie pożyczyłam... niestety sie zniszczyla hłe, hłe, hłe
Nan...Oj tak... ma straszny talent do takich powiedzonek
Przykład:
"Moje ego ma juz rozmiar małego państwa... ale czy nie uważasz, że w tych spodniach mam tyłek jak Brad Pitt ??"
Nan...Oj tak... ma straszny talent do takich powiedzonek
Przykład:
"Moje ego ma juz rozmiar małego państwa... ale czy nie uważasz, że w tych spodniach mam tyłek jak Brad Pitt ??"
I znów powracam, by patrzeć, jak dnieje,By zło przeklinać, dobru błogosławić...[img]http://liam_valmont.w.interia.pl/1055955088YR.jpg[/img]
- Kwiat_W
- Bezwzględny dręczyciel Maxa
- Posts: 771
- Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
- Location: Warmia
- Contact:
Jak bylem maly to lubilem swieta, no a jak jeszcze spedzalo sie je gdzies u rodziny to byly dodatkowe prezety pod choinka. Przez ostatnie kilka lat probujemy w domu spedzic swieta sami, ale niestety co roku wpycha sie do nas ciotka, jej corka z mezem i corexczka. W ubieglym roku to przeszli samych siebie bo zadzwonili dopiero w wigilie kiedy robilo sie juz ciemno i powiedzieli, ze nie maja planow i zarz u nas beda, dlatego mamy nie zaczync jeszcze kolacji
W tym roku powinno sie juz nam udac bo ta rodzinka wyzej sie rozpada (chyba bedzie rozwod) - szczescie w nieszczesciu. Mozliwe wiec, ze w tym roku swieta bede wspominal troche milej.
A co powiecie na Sylwestra? W oststnie musialem sie opiekowac mlodzym bratem i cala noc przesiedzialem na czacie Roswell. Nie wiem czy jest tu jezcze ktos kto wtedy odwiedzal czata, ale bylo b. fajnie (jak na sylwestra w domu).
W tym roku powinno sie juz nam udac bo ta rodzinka wyzej sie rozpada (chyba bedzie rozwod) - szczescie w nieszczesciu. Mozliwe wiec, ze w tym roku swieta bede wspominal troche milej.
A co powiecie na Sylwestra? W oststnie musialem sie opiekowac mlodzym bratem i cala noc przesiedzialem na czacie Roswell. Nie wiem czy jest tu jezcze ktos kto wtedy odwiedzal czata, ale bylo b. fajnie (jak na sylwestra w domu).
- Graalion
- Mroczny bóg
- Posts: 2018
- Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
- Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
- Contact:
Święta racja. Zaraz mi się przypomina Manifest Męski . "Śliwka to nie kolor, to owoc", "My jesteśmy naprawdę prości; jak mówisz że nic ci nie jest to ja ci wierzę"facet jest jak podstawowy tryb Windowsa...zna tylko 16 kolorów
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
przykro mi malina, ale sie spoznilas: manifest zenski juz rowniez istnieje.
tu sa obydwa.
http://veris.blog.pl/archiwum/?rok=2003&miesiac=04
ps: z tym blogiem nie mam nic wspolnego, nienawidze blogow.[/url]
tu sa obydwa.
http://veris.blog.pl/archiwum/?rok=2003&miesiac=04
ps: z tym blogiem nie mam nic wspolnego, nienawidze blogow.[/url]
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
Widzę, że Wam tu rozgrzała rozmowa o świętach która przerodziła się w porcję zdrowego śmiechu: Facet jest jak Windows..." Naprawdę dobre. A powracając jeszcze do tych świąt. Mam podobny problem jak Nan. Święta to dla mnie czas poniekąd magiczny, ale chyba nie z moją rodziną. Jednym słowem jakoś nieprzepadam za swiętami.
Tell me why it costs so much to live...
To może i ja coś dodam...
Dla mnie święta to czas, gdy mieszają się uczucia radości i smutku, podniecenie i przygnębienia. Jeszcze parę lat temu myslałem podobnie do Was, lecz teraz wspominam co się stało w moim życiu do tej pory. Wspominam moich przyjaciół, z którymi kontakt się urwał, jadę na grób dziadków... itp....
....
Nan - i pamietajmy o "prezencikach"
Dla mnie święta to czas, gdy mieszają się uczucia radości i smutku, podniecenie i przygnębienia. Jeszcze parę lat temu myslałem podobnie do Was, lecz teraz wspominam co się stało w moim życiu do tej pory. Wspominam moich przyjaciół, z którymi kontakt się urwał, jadę na grób dziadków... itp....
....
Nan - i pamietajmy o "prezencikach"
a miało być na temat z którym z bohaterów się identyfikujemy, no dobra, bo ja to trochę ze Świąteczną faszystką, bardziej absorbują mnie przygotowania do świat, zeby było tak jak to sobie umyśliłam, tak, że w trakcie świąt to się tylko nudzę bo nie mam już co robić
Zycie jest jak pudełko czekoladek,nigdy nie wiesz co ci się trafi
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 30 guests