Wirtualny Sezon a'la Hotaru - EPILOG
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
no i właśnie... ta ciąża. Kompletnie bym się jej w tym momencie nie spodziewał. Ciekawe gdzie oni teges, jak cały czas byli ze wszystkimi w vanie )) no chyba że tam jakiś grupen seks był ale wtedy to niekoniecznie Max jest ojcem
W takim razie czy złe samopoczucie Liz związane jest właśnie z ciążą???
Gdy Michael spotkał Serenę, odrazu pomyślałem o Michaelu i dziadku tej dziewczyny(jak ona tam miała.... ), że Liz też została "stworzona" z tej Sereny(jej dna), ale później słowa Kala o uzdrawianiu i przystosowywaniu się do antariańskiej atmosfery.. nic już nie rozumiem. Doszła kolejna rasa, która niewiadomo czego chce i czego tutaj szuka, oj będzie ciekawie... naprawdę.
Męczy mnie pewien pomysł odżycia 4 sezonu Roswell(naprawdę ale o tym może kiedy indziej i gdzie indziej)....
W takim razie czy złe samopoczucie Liz związane jest właśnie z ciążą???
Gdy Michael spotkał Serenę, odrazu pomyślałem o Michaelu i dziadku tej dziewczyny(jak ona tam miała.... ), że Liz też została "stworzona" z tej Sereny(jej dna), ale później słowa Kala o uzdrawianiu i przystosowywaniu się do antariańskiej atmosfery.. nic już nie rozumiem. Doszła kolejna rasa, która niewiadomo czego chce i czego tutaj szuka, oj będzie ciekawie... naprawdę.
Męczy mnie pewien pomysł odżycia 4 sezonu Roswell(naprawdę ale o tym może kiedy indziej i gdzie indziej)....
A ja dopiero teraz czytam, to i troszeczkę pokomentuję...
Śpioszki z kosmitą, rozkoszne... Ojej.. Jakby to nakręcili, to bym chyba nie wytrzymała... I już nie mogę się doczekać kolejnej części....
Hotaru - gratulacje!!! Świetnie się czyta... Serena - strzał w dziesiątkę, już ją lubię A swoją drogą to już jakiś syndrom czy coś, w KAŻDYM 4 sezonie występuje Serena... Brawa dla Michaela Biedny Max. Hotaru, jesteś bezz serca. Nie dość, że oni dopiero co wzięli ślub, to ty już ich rozdzielasz, maltretujesz Maxa, wpędzasz Liz w ciążę... No wiesz, jak możesz... Ale zapowiada się ciekawie. Zaplątałam się w tych oczach Sereny czy Liz... Będzie się działo... Oj, będzie... I widzę Michelle w kolejnym odcinku, ciekawe, co z nią zrobisz To ile do soboty...? 7 dni?! Strasznie długo...
Nan
- Hotaru, to jest piękne...- Miami. Wojsko, wielkie pieniądze, uchodźce z Kuby, Nasa i panienki w bikini. Czego można chcieć więcej? - podekscytowany Kyle natychmiast dostał poduszką od Liz, ale Maria kontynuowała w tym samym tonie wywód syna szeryfa:
- Miami. Prześladowcy i mordercy, kupa szmalu wydana na bezsensowne ściganie ufoludków z Roswell, czyli uchodźców z planety Antar; panienki w bikini raczej nie mają gdzie schować podsłuchu i zmiennokształtny a'la podstarzały pięćdziesięciolatek, który najchętniej pozabijałby nas wszystkich. Czego można chcieć więcej?
- Pół godziny snu! - warknęła Isabel spod swojego koca
Śpioszki z kosmitą, rozkoszne... Ojej.. Jakby to nakręcili, to bym chyba nie wytrzymała... I już nie mogę się doczekać kolejnej części....
Hotaru - gratulacje!!! Świetnie się czyta... Serena - strzał w dziesiątkę, już ją lubię A swoją drogą to już jakiś syndrom czy coś, w KAŻDYM 4 sezonie występuje Serena... Brawa dla Michaela Biedny Max. Hotaru, jesteś bezz serca. Nie dość, że oni dopiero co wzięli ślub, to ty już ich rozdzielasz, maltretujesz Maxa, wpędzasz Liz w ciążę... No wiesz, jak możesz... Ale zapowiada się ciekawie. Zaplątałam się w tych oczach Sereny czy Liz... Będzie się działo... Oj, będzie... I widzę Michelle w kolejnym odcinku, ciekawe, co z nią zrobisz To ile do soboty...? 7 dni?! Strasznie długo...
Nan
hm, Michael i Liz wcale nie beda para! nie o to mi chodzilo. ale beda w pewien sposob zwiazani, przez Czyscicieli Tropow... a nie wszystko mialo byc jasne, to chyba oczywiste!!!!!
podrozowali przez 2 tygonie [ ciaza]. chyba nie sadzicie, ze caly czas vanem? w koncu nie bali sie zanocowac w hotelu...
podrozowali przez 2 tygonie [ ciaza]. chyba nie sadzicie, ze caly czas vanem? w koncu nie bali sie zanocowac w hotelu...
Ufff... Ulżyło mi. Nie zrobiłaś z Michaela i Liz pary... To dobrze, znaczy, że mogę spokojnie czytać kolejne odcinki. To znaczy, w miarę, o tyle o ile spokojnie, bo to raczej nie będzie możliwe, ale ze spokojem dotyczącym Maxa... i Liz zresztą też. Przyznam się, że gdzieś tam w głębi duszy bałam się, że twoje "polarkowe upodobanie" weźmie górę...
Ja też czuję pewną satysfakcję z Takiego rozwiązania. Nan nie będzie się martwić o Maxa a ja z czystym sumieniem poczytam o potyczkach M&M
Co do samego "odcinka" to No to.....świetne Hotaru !!! Pomysł jest bardzo trafiony. ładnie prowadzona akcja, wiele wątków co zapowiada niezłą zabawę )) Genialne. Narazie jestem pod wrażeniem stosunku Michael'a do Liz, ciekawe co będzie dalej....No i Nan ma rację te śpioszki i grzechotka
Co do samego "odcinka" to No to.....świetne Hotaru !!! Pomysł jest bardzo trafiony. ładnie prowadzona akcja, wiele wątków co zapowiada niezłą zabawę )) Genialne. Narazie jestem pod wrażeniem stosunku Michael'a do Liz, ciekawe co będzie dalej....No i Nan ma rację te śpioszki i grzechotka
Tell me why it costs so much to live...
- Agusi@-chan
- Nowicjusz
- Posts: 120
- Joined: Sat Aug 02, 2003 10:25 pm
- Location: z Grodu Kraka
http://www.4sezon.prv.pl - Tajemnica Langleya już umieszczona na serwerze. miłego i niezbyt krytycznego czytania...
Hotaru, piszę to już trzeci raz... Było świetne! "Bękart Eddy'ego" się kłania, świetna książka, kto nie czytał, niech żałuje, podobno jest druga część... ALE co do 4 sezonu... Więc mała Aleksandra, hum...? No dobrze, czemu nie. Znowu śpioszki... I miło, że znowu jest Jesse. A tak z ciekwości - masz gotowe już następne odcinki, to znaczy napisane, nie koniecznie przepisane... Który jest teraz na warsztacie...?
Przemyślane mam kilkanaście nastepnych odcinków, w tym pomysł na odcinek świąteczny i Noworoczny (świąteczna faszystka rulez!!!). Odcinki pisze różnie, niekiedy "na żywo", niekiedy korzystając z gotowego juz tekstu a niekiedy mam juz tekst przygotowany.
Dziecko płacze, bo coś sie stało matce - to jedna z najpiekniejszych scen w 4AAAB. Wykorzystałam parę wątków z tego odcinka, i jak napisałam na xcomie w komentarzach, powróci jak bumerang wątek Tess. nie oznacza to, że żyje. Po prostu nikt nie widział jej ciała... a wojskowi najwyraźniej przekopalki zgliszcza króliczej bazy....
Poza tym czekam na tekst od Graaliona, który będzie w odcinku za dwa tygodnie. W tym za tydzień dużo akcji. Właściwie sama akcja, wydarzenia w ciągu ostatniej nocy, kiedy wpadli w pułapkę. Duuużó będzie sie działo, ale będzie to odcinek ok. trzywątkowy. Postaram sie za bardzo nie namieszać!
Nan, kto napisał Bekarta Eddiego? Z chęcią przeczytam!
Po Alexie, oczywiście. ALe drugie imie was zaskcozy . Imienia tego będą używać Michael i Liz. dopóki tym samym imieniem nie zacznie się określać kogoś innego.Więc mała Aleksandra, hum...?
Dziecko płacze, bo coś sie stało matce - to jedna z najpiekniejszych scen w 4AAAB. Wykorzystałam parę wątków z tego odcinka, i jak napisałam na xcomie w komentarzach, powróci jak bumerang wątek Tess. nie oznacza to, że żyje. Po prostu nikt nie widział jej ciała... a wojskowi najwyraźniej przekopalki zgliszcza króliczej bazy....
Poza tym czekam na tekst od Graaliona, który będzie w odcinku za dwa tygodnie. W tym za tydzień dużo akcji. Właściwie sama akcja, wydarzenia w ciągu ostatniej nocy, kiedy wpadli w pułapkę. Duuużó będzie sie działo, ale będzie to odcinek ok. trzywątkowy. Postaram sie za bardzo nie namieszać!
Nan, kto napisał Bekarta Eddiego? Z chęcią przeczytam!
Aaaa... No tak... W każdym razie polecam Bękarta, świetna książka. Jeśli ktoś chce, to jeszcze "Żona kuchennego boga", nieco wstrząsające, ba, nieco... Ale też świetne, zapomniałam tylko nazwiska autorki...
I Hotaru - dzięki za zaspokojenie mojej ciekawości... Hm, świąśteczna faszystka, ,no, kiedy te święta, bo to dopiero będzie odcinek...
I Hotaru - dzięki za zaspokojenie mojej ciekawości... Hm, świąśteczna faszystka, ,no, kiedy te święta, bo to dopiero będzie odcinek...
Kiedy te święta? Spokojnie, u nich dopiero wrzesień 2002!!! Zaraz bedzie 11 września )) Poza tym po 3 odcinku harmonia Liz- Michael będzie poważnie zachwiana... uuu , ale bedą leciec iskry. Będą sie kłócić! Przestaną dopiero po świętach.... No i w końcu w trzecim odcinku będzie więcej Czyścicieli Tropów i lekkie światło na to, czego lub kogo chcą.
Poza tym macie jakieś fajne cytaty? Z chęcią przyjmę!!!
Poza tym macie jakieś fajne cytaty? Z chęcią przyjmę!!!
To teraz ja... Odcinki, zarówno 1 jak i 2, mnie tak wciągnęły, że nie mogę się doczekać reszty ... A co do 2, pięknie urządzona sprawa z dzieckiem, i z wszystkim innym. Bardzo mi się podobał ten fragment:
A także ten cytat, który tak mnie poruszył:Zacisnął zęby i opatrzył ranę jak mógł najlepiej. Oddał jej całe swoje wierzchnie ubranie i utworzył coś na kształt niewielkiego namiotu nad nią. Przykrył to wszystko gałęziami i zamaskował mocą.
Pierwszego napotkanego żołnierza potraktował jeszcze łagodnie. Pozostałych siedemdziesięciu trzech nie.
Piękniusie...Tak jak najokazalszy dąb runie nie mając korzeni, tak samo człowiek, nie znając swoich przodków, padnie na ziemię niespełniony i bez marzeń. Nie łudźmy się, że zrozumiemy siebie, jeśli nie znamy tych, którzy byli przed nami.
To już, kasa w garść i biegiem do księgarni albo biblioteki... Czytałam to rok temu dokładnie, w wakacje, pożyczyłam od mamy mojej przyjaciółki... i utknęło mi w głowie. Tak jak "Buszujący...".
A tak w ogóle... Wracając do tematu. Hotaru, a może gdzieś tam jeszcze wplątać Nicholasa, co...? Mój ulubiony czarny charakter... Proszę!!! Wetknij go gdzieś... Proszę!!!!!
A tak w ogóle... Wracając do tematu. Hotaru, a może gdzieś tam jeszcze wplątać Nicholasa, co...? Mój ulubiony czarny charakter... Proszę!!! Wetknij go gdzieś... Proszę!!!!!
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 26 guests