Max Evans //\\ Jason Behr #2
Moderators: Olka, Ela, Xander, Pedros
Nan już odpowiedziała przez PM (co za szybkość!) i, co więcej, opisała całą sytuację która towarzyszyła temu ujęciu (!). I dlatego nie spocznę, póki nie zostanie uhonorowana specjalną rangą (w końcu nie ma takiej drugiej osoby na forum). Może: Bezwględna Wielbicielka Maxa/Jasona (kontrast dla Kwiatuszka). A zresztą, tutaj są osoby o wiele lepsze w wymyślaniu ode mnie.
Elu: czy Rittes Of Passage na DVD jest do wypożyczenia w Polsce? Skoro tak zachwalasz ten film, to z chęcią bym go sobie obejrzał.
Natalii: niestety screen nie jest z White Room.
Elu: czy Rittes Of Passage na DVD jest do wypożyczenia w Polsce? Skoro tak zachwalasz ten film, to z chęcią bym go sobie obejrzał.
Natalii: niestety screen nie jest z White Room.
Last edited by luki on Tue Dec 30, 2003 7:35 pm, edited 3 times in total.
Ojej...ja nie mam zielonego pojęcia, skąd te oczka pochodzą...widocznie jestem jakimś nieudanym egzemplarzem fanki
Wśród tych zdjęć brakuje mojego ulubionego, z pomostu...Jason ma wtedy naprawdę NIEWIARYGODNE oczy.
Mogę wrzucic jeszcze kiedys pare innych recenzji z Roswell, ale te które znam są głównie z Pilota, nie wiem czy wiecie, ale podobno niektórzy nazywali go najlepszym pilotem w historii tV co prawda nie miał takiego efektownego deszczu meteorytów, jak w Smallville, ale za to potężną temperaturę wrzenia pomiędzy pewną ciemnooka i ciemnowłosą parą.
Nawiasem mówiąc czy zwróciliście uwagę na datę dnia, podczas którego Kentowie znaleźli Clarka? dziwnie znajoma...
Wśród tych zdjęć brakuje mojego ulubionego, z pomostu...Jason ma wtedy naprawdę NIEWIARYGODNE oczy.
Mogę wrzucic jeszcze kiedys pare innych recenzji z Roswell, ale te które znam są głównie z Pilota, nie wiem czy wiecie, ale podobno niektórzy nazywali go najlepszym pilotem w historii tV co prawda nie miał takiego efektownego deszczu meteorytów, jak w Smallville, ale za to potężną temperaturę wrzenia pomiędzy pewną ciemnooka i ciemnowłosą parą.
Nawiasem mówiąc czy zwróciliście uwagę na datę dnia, podczas którego Kentowie znaleźli Clarka? dziwnie znajoma...
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Nie wiem Lizziett jaka to data Pewnie 21 październik dzień, w którym została postrzelona Liz. Tych skojarzeń i podobieństw między tymi serialami jest duuużo więcej. Co się dziwić, jeden z twórców Roswell, nijaki D.Moore był producentem Smallville. To powinno być prawnie zakazane. A te piękne oczy Jasona są na początku Behind the Music
Proszę, wrzuć kilka recenzji...
LUKI, Rittes of Passage nagrałam z TV rok temu, pamiętasz pisałam do Ciebie żebyś wiadomośc o tym nadał w newsach na xcom. Nie wiem czy jest na kasetach w wypożyczalniach. Kiedy chodziłam za tym filmem przed premierą TV to nie było.
Proszę, wrzuć kilka recenzji...
LUKI, Rittes of Passage nagrałam z TV rok temu, pamiętasz pisałam do Ciebie żebyś wiadomośc o tym nadał w newsach na xcom. Nie wiem czy jest na kasetach w wypożyczalniach. Kiedy chodziłam za tym filmem przed premierą TV to nie było.
Last edited by Ela on Wed Dec 31, 2003 12:24 am, edited 2 times in total.
Nan dorzucę dorzucę ale trochę później. Dlaczego zabawne? Bo pisane z perspektywy ehm ignoranta?
Elu, nie chodziło mi o datę dzienną, tylko roczną- 1989- rok w którym k-4 wyszła z inkubatorów. Idea tego serialu opiera się na "co by tu jeszcze zerżnąć z Roswell i Buffy"....po czym przebije oglądalnością oba. Ciekawe o czym to świadczy
I masz rację...w Hollywood gwiazdami są kompletne drewniane kloce w rodzaju Bena Afflecka (ciekawe że o jego o niebo bardziej utalentowanym przyjacielu M. Damonie, jest jakoś cichutko) albo...tego...jak mu tam- chłopaka Demi Moor, a całkiem zdolni aktorzy tacy jak JB, czy David Boreanez, albo niektórzy aktorzy z Cieku Wodnego czy "Popular" pozostają w zupełnym cieniu.
Elu, nie chodziło mi o datę dzienną, tylko roczną- 1989- rok w którym k-4 wyszła z inkubatorów. Idea tego serialu opiera się na "co by tu jeszcze zerżnąć z Roswell i Buffy"....po czym przebije oglądalnością oba. Ciekawe o czym to świadczy
I masz rację...w Hollywood gwiazdami są kompletne drewniane kloce w rodzaju Bena Afflecka (ciekawe że o jego o niebo bardziej utalentowanym przyjacielu M. Damonie, jest jakoś cichutko) albo...tego...jak mu tam- chłopaka Demi Moor, a całkiem zdolni aktorzy tacy jak JB, czy David Boreanez, albo niektórzy aktorzy z Cieku Wodnego czy "Popular" pozostają w zupełnym cieniu.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Lizziett, masz rację co do Bena Afflecka (jak my podobnie myślimy) Jeszcze w "Buntowniku z wyboru" tego nie dostrzegłam bo jakoś schował się cieniu Damona, potem było i jest (bo to beztaleńcie ciągle gra ) już tylko tragicznie...
W Hollywood oprócz talentu, jak wszędzie liczą się dojścia, znajomości i blicht, zmieszany ze snobstwem. A to wiąże się z niekończącymi przyjęciami, popijawą, "pokazywaniem się" i tym podobnymi dyrdymałami. Ktoś, kto inaczej patrzy na aktorstwo i wiąże go z artyzmem, z góry skazany jest na granie w filmach niezależnych. Zresztą w wywiadzie z nim w grudniu 2001 - po Shipping News - Rosie O'Donnell powiedziała, że on chyba ma wielkie szczęście (Jason przytaknął) bo w na 99% utalentowanych dzieciaków, zatrudnienie w filmie w Hollywood otrzymuje 1%.
Nan, czy Ty widziałaś Jasona w Rittes of Passage ?
W Hollywood oprócz talentu, jak wszędzie liczą się dojścia, znajomości i blicht, zmieszany ze snobstwem. A to wiąże się z niekończącymi przyjęciami, popijawą, "pokazywaniem się" i tym podobnymi dyrdymałami. Ktoś, kto inaczej patrzy na aktorstwo i wiąże go z artyzmem, z góry skazany jest na granie w filmach niezależnych. Zresztą w wywiadzie z nim w grudniu 2001 - po Shipping News - Rosie O'Donnell powiedziała, że on chyba ma wielkie szczęście (Jason przytaknął) bo w na 99% utalentowanych dzieciaków, zatrudnienie w filmie w Hollywood otrzymuje 1%.
Nan, czy Ty widziałaś Jasona w Rittes of Passage ?
Nie widziałam i nie mam szans obejrzeć. Mój tata postawił wszystko na komputer i skutkiem tego komputer jest nieźle wyposażony w przeciwieństwie do reszty techniki w naszym domu. Mogę tylko wierzyć na słowo i oglądać zdjęcia.
- aha, już widzę Jasona w tym szlamie.snobstwem. A to wiąże się z niekończącymi przyjęciami, popijawą, "pokazywaniem się" i tym podobnymi dyrdymałami
A nie ma ktoś tego na płycie...? Ja się video nie doczekałam i nie doczekam, sąsiadce na głowę wchodzić nie będę (jasne, oglądać taki film w akompaniamencie ryków małego dziecka...).
Robi się powoli coraz później i w końcu mogę się nie wyrobić z czasem a jeszcze chciałam zerknąć do AN (koszt alternatywny - skoczyć do sklepu żeby kupić zieleniny i zaspokoić estetyczną potrzebę przełamania monotonii kolorystycznej sałatki czy zabrać się za tłumaczenie ) Życzę wszystkim wspaniałej zabawy sylwestrowej albo spokojnego zacisza domowego (co kto lubi), szczęśliwego Nowego Roku, aby ten nadchodzący był lepszy od poprzednich i spełnienia noworocznych postanowień.
Robi się powoli coraz później i w końcu mogę się nie wyrobić z czasem a jeszcze chciałam zerknąć do AN (koszt alternatywny - skoczyć do sklepu żeby kupić zieleniny i zaspokoić estetyczną potrzebę przełamania monotonii kolorystycznej sałatki czy zabrać się za tłumaczenie ) Życzę wszystkim wspaniałej zabawy sylwestrowej albo spokojnego zacisza domowego (co kto lubi), szczęśliwego Nowego Roku, aby ten nadchodzący był lepszy od poprzednich i spełnienia noworocznych postanowień.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest