Wirtualny Sezon a'la Hotaru - EPILOG
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
Hm, właśnie przeczytałam. Płatki i babcia były świetne Alex ma pomysły Wie, jak wkurzyć kobietę
Jutro około 19 zamieszczę na stronie. No i oczywiście bardzo proszę o komentarze po przeczytaniu. Ten odcinek bowiem pisał głównie Alex, a ja tylko wprowadzam trochę poprawek do jego tekstu + ostatnia scena. Mam nadzieję, ze sie pośmiejecie, jak ja
Jutro około 19 zamieszczę na stronie. No i oczywiście bardzo proszę o komentarze po przeczytaniu. Ten odcinek bowiem pisał głównie Alex, a ja tylko wprowadzam trochę poprawek do jego tekstu + ostatnia scena. Mam nadzieję, ze sie pośmiejecie, jak ja
Maddie, czy ja kiedykolwiek nie ogłaszałam na forum, że jest nowy odcinek? Poza tym wróciłam do praktyki "w poprzednim odcinku" z tą drobna różnicą, że jest przypomniane większość zdarzeń, o których mowa w dzisiejszym. To chyba znacznie ułątwi czytanie!!!
Wgrywam (przy zabójczej prędkości 130 bajtów/sekundę... ech, te niedzielne korki w sieci!!!). Tak więc zapraszam do odwiedzenia poniższych adresów i.. mam nadzieję, że wam się wszystko otworzy!
Odcinki
Papierowe małzeństwo
Kilka słów odnośnie tekstu odcinka... hm, sporo tekstu zostawiłam w oryginale, nad pewnym jednym zdaniem myslałam dosć długo... ale zostawiłam. Ciekawe, czy zgadniecie, nad jakim.
Dla zachety, czyli małe spoilery dwa:
Wgrywam (przy zabójczej prędkości 130 bajtów/sekundę... ech, te niedzielne korki w sieci!!!). Tak więc zapraszam do odwiedzenia poniższych adresów i.. mam nadzieję, że wam się wszystko otworzy!
Odcinki
Papierowe małzeństwo
Kilka słów odnośnie tekstu odcinka... hm, sporo tekstu zostawiłam w oryginale, nad pewnym jednym zdaniem myslałam dosć długo... ale zostawiłam. Ciekawe, czy zgadniecie, nad jakim.
Dla zachety, czyli małe spoilery dwa:
Valenti po chwili wahania poszedł jednak otworzyć drzwi. Było już ciemno i nie widział kto stoi za drzwiami. Otworzył... i kompletnie zdębiał.
- Witaj kochanieńki!!! Poznajesz mnie? To ja...
Wydawało mu się, że krew w żyłach zastygła w przerażeniu.
Przed drzwiami stała jego była żona... Michelle Valenti.
Jim nagle jakby się obudził.
- Co ty wyprawiasz? - spytał ostro.
- Jak to co? Wprowadzam się.
- Nie ma mowy!
- Dziubdziusiu... Nie mam gdzie mieszkać, a przecież nie mogę mieszkać na ulicy!
Chyba jednak nie był. Postaram sie uporać z problemami technicznymi do wtorku, ale nic nie moge obiecać na pewno, bo mój dysk twardy przypomina obecnie jeden wielki śmietnik z powodu wirusa (niezły prezent na Mikołajki, co? a jeszcze w południe wszystko było ok. ). Na razie jestem na etapie odzyskiwania plików, a poprzedni backup nie zawierał niestety skońćzonej wersji Łez...
Czekam i czekam i spox, jeszcze poczekam;)
Domyślam się jak musisz się czuć(choć Tobie to niewiele pomoże) Nie mogę doczekać się następnego odcinka... lecz rozumiem że to może trochę potrwać..... Miłych świątek, bo jutro piątek!!!
Luna_14
Luna_14
Nowy odcinek jest TUTAJ.
Ech, jakoś w tym "fanfiku" ciężko mi idzie wyjasnianie wszystkiego w przystępny sposób, może ze wzgledu na długośc - bo to najdłuzsza z pisanych przeze mnie historii o Roswell. Ale nie bójcie się, minęliśmy półmetek i odtąd powoli wszystko będzie sie wyjaśniać. I tylko dwie osoby znają zakończenie, w tym jedna tylko pomysł na niego, ale bez szczegółów. Na samym końcu dopiero zobaczycie zakręconą akcjęCo prawda można się ciut pogubić, ale to już chyba urok V4s
Kiedy dalszy ciąg 4 sezonu?!
Już nie mogę się doczekać(jak zawsze)... . Na Sylwestra? Byłoby świetnie !!! Ale jeśli następne części będą później, też dobrze !
Choć skończyło się tak że nie wiem czy dam radę doczekać się kolejnego odcinka ......
Chciałabym chociaż wiedzieć kiedy będzię następny ?
P.S. Czy nikt nie zagląda na forum przez święta ?
Luna -fajne
Choć skończyło się tak że nie wiem czy dam radę doczekać się kolejnego odcinka ......
Chciałabym chociaż wiedzieć kiedy będzię następny ?
P.S. Czy nikt nie zagląda na forum przez święta ?
Luna -fajne
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests