Co by było?

Wszystko o serialu, książkach, DVD, WB, UPN...
User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Co by było?

Post by Tośka » Thu Oct 09, 2003 10:27 am

Zastanawia mnie pytanie co by było gdyby to np. Maria została postrzelona w Crash Down i Max ją uzdrowił ,gdyby Tess była z kosmitami i paczką od początku, gdyby nie było układu z Kivarem, gdyby Alex żył, gdyby Tess nie zaszła w ciąże,Czy Issy musiała by wybierać między Jessim a Alexem?
Jak myślicie co by wtedy było?
Take my hand and if I'm lying to youI'll always be alone, if I'm lying to you

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Thu Oct 09, 2003 10:52 am

To tematy na fan-ficki :wink: 8)
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Thu Oct 09, 2003 4:04 pm

Toska... Wtedy serial byłby zupełnie inny i nudny...
Image

User avatar
zulugula
Zainteresowany
Posts: 418
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:06 pm
Location: Gdańsk
Contact:

Post by zulugula » Thu Oct 09, 2003 4:09 pm

_liz skąd wiesz, że byłby nudny :roll: przecież inny tok zdarzeń mógłby być równie ciekawy :twisted:
Tell me why it costs so much to live...

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Thu Oct 09, 2003 4:18 pm

Ja nie twierdze, że inny tok zdarzeń nie byłby ciekawy. Ale takie dobranie raczej byłoby nudne:
- Tess po stronie kosmitów, czyli miła i dobra itd.
- Nie ma pakty z Kivarem, czyli zero niepewności i innych kosmitów, ani zdrady
- i cała reszta zdarzeń nie miała miejsca
czyli słodka sielanka...
Image

User avatar
maria_alejandra
Gość
Posts: 14
Joined: Fri Aug 15, 2003 7:11 pm

Post by maria_alejandra » Thu Oct 09, 2003 7:03 pm

gdyby było tak jak mówi Toska to byłoby również ciekawie ponieważ napewno scenarzyści umieściliby inne, może nawet lepsze wydarzenia

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Thu Oct 09, 2003 7:52 pm

No tak, ale jeśli teraz zaczniemy tak wymyślać, to rzeczywiście lepiej fan-ficki napisać...
Image

User avatar
natalii
Zainteresowany
Posts: 306
Joined: Wed Jul 30, 2003 1:41 am
Location: Poznań

Post by natalii » Thu Oct 09, 2003 10:35 pm

fakt ale ten temat może też pomóc autorom fanficków w wymyślaniu nowych opowiadań :)

User avatar
Szalona_Szatynka
Zainteresowany
Posts: 266
Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#

Post by Szalona_Szatynka » Mon Dec 08, 2003 7:07 pm

Oj Tośka ale ty masz pomysły.... :roll:
....choć trzeba przyznac że taki tok wydarzen byłby interesujący :D ...
...i ile nie oznaczałoby to rozłączenia mojej ulubionej parki czyli M&M :evil:
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---Image
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS :mrgreen:----------------

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Mon Dec 08, 2003 7:10 pm

wiecie ale gdyby się tak stało to Michael by mógł byćparą z Liz ... :twisted:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
Szalona_Szatynka
Zainteresowany
Posts: 266
Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#

Post by Szalona_Szatynka » Mon Dec 08, 2003 7:11 pm

Ramzes wypluj te słowa :evil:
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---Image
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS :mrgreen:----------------

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Mon Dec 08, 2003 8:15 pm

niema mowy nawet to by było jedne z lepszych rozwiązań ... :twisted:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Tue Dec 09, 2003 12:25 pm

Ramzesku neiźle kombinujesz, mnei również to przyszło na myśl i oczywiście nikt nie bedzie tu pluł :wink:

Myślę, że taki scenariusz jaki Tośka przedstawiła byłby również ciekawy, przecież nadal by istniał Nicolas, skórowie i FBI, więc serial to czył by sie dlaej tym samym torem tylko nieco inaczej.
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Tue Dec 09, 2003 3:39 pm

ja wiem że dobrze kombinuje ... 8) taki scenariusz byłby napewno inny i może bardziej ciekawszy niż ten pierwotny ... :)
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sat Dec 13, 2003 1:55 pm

Ja bym zostawiła Nicholasa... :twisted: Ma dziecię talent, uważam, że niewykorzystany przez twórców serialu. Ach, ile rzeczy można by z nim zrobić... :twisted:
Co by było, gdyby nie było tych odiotycznych galaretowatych kryształów (szczyt głupoty jak dla mnie), może daliby coś bardziej interesującego. Poza tym co to za serial o kosmitach skoro nie było armii ufoludków lądujących na Ziemi... :twisted: :wink: Nie zrezygnowałabym tak szybko z postaci Kivara, ten to by dopiero akcję rozkręcił...
Image

User avatar
;-)
Pleciuga
Posts: 577
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:07 am
Location: from Rome
Contact:

Post by ;-) » Sat Dec 13, 2003 3:16 pm

Jak by Maria zostala postrzelona to by pewnie umarła bo Max by jej nie uratował, Liz uratował tylko dlatego że ją kochał. A jakby Tess byla od początku z swoja rodzinką to by nic nie zmieniło Max dalej by kochał Liz.
A jakby Alex żył to Isabel pewnie by z nim zostałą a nie poszła do Jessiego
"You are not my mother, Rome is my mother"Image

liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Sat Dec 27, 2003 10:23 pm

Gdyby Maria została postrzelona, to by nie było naszego Roswella...

User avatar
Maja_Sensi
Gość
Posts: 6
Joined: Thu Jan 08, 2004 4:16 pm
Location: Kraków

Post by Maja_Sensi » Thu Jan 08, 2004 4:21 pm

To chyba logiczne: serial byłby zupełnie nudny i przypominałby raczej tenelowele meksykańską :x
"Moje narodziny to przykład tego, jak duże poczucie humoru ma Bóg"

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Thu Jan 08, 2004 4:57 pm

Jak by Maria zostala postrzelona to by pewnie umarła bo Max by jej nie uratował, Liz uratował tylko dlatego że ją kochał.
Max jest bardzo szlachetny i nie jest wykluczone, ze uratowałby i Marię, skoro jest ona najbliższą przyjaciółką Liz. Nie mógłby patrzeć na cierpienie swojej ukochanej, która straciła tak bliską sercu osobę.

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Thu Jan 08, 2004 5:39 pm

Ja myślę, że by jej nie uratował, dla Liz zrobił to tylko dlatego że ją bardzo kochał. Bo takie uleczenie oznaczało przecież olbrzymie ryzyko dla jego najbliższych.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 8 guests