Buźko-opowieść

Śmieszne, głupie, absurdalne... Najzabawniejsze forum roswelliańskie.

Moderator: piter

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Tue Dec 02, 2003 1:02 pm

Buźko-opowieść.

Wieczorkiem paru kumpli wyciągnęło mnie na :piwo: . Kiedy siedzieliśmy w lokalu przy :Jedzenie: i :piwo: , nagle :wow: . Zobaczyłem JĄ. Wyglądała jak :aniolek: . Nasze spojrzenia się spotkały. Poczułem :onfire: . Być może miała wygląd :aniolek: , ale jej wzrok miał w sobie coś :devil: . Momentalnie byłem :hearts: . Podszedłem 8) i zaproponowałem jej :piwo: . Ona :D . Zaczęliśmy :blah: . Czułem się naprawdę :hearts: , samo :blah: z nią powodowało że byłem :gl: . Plotłem coś, że kiedyś byłem :abduct: i spotkałem :alien: . Ona :lol: . :witaj: ją na spacer. Bałem się :tomato: , ale ona :tak: . Nastrój na ulicach powoli stawał się :xmas: . Poczułem że jej :hand: dotyka mojej. :strach: się, żeby czegoś nie zepsuć. Przystanęliśmy. :serce: miałem na ramieniu, ale ją :cmok: . Ona oddała :cmok: . Oboje byliśmy :onfire: . Zacząłem lekko :jezyk: , ale wtedy się cofnęła. Ja :oops: , miałem ochotę :mur: . Jakie było moje :jaw: , gdy :witaj: mnie na swoje urodziny: następnego dnia. Dodała że będzie :tort: . To mnie :glaszcze: . Obiecałem że przyjdę z :prezent: . Ona :D i mnie :cmok: . Powinienem chyba :uklon: za swoje :gl: . Teraz :wanna: i myślę o moim :aniolek: . Powinienem :nauka: , ale co tam. Zaraz po :wanna: gaszę :idea: i idę :spioch: . Śnić o moim :aniolek: .

I co, jak wam się podoba?
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
sysia
Zainteresowany
Posts: 302
Joined: Wed Aug 13, 2003 2:01 pm
Location: d. śląsk

Post by sysia » Tue Dec 02, 2003 2:29 pm

Graalion :wow: :jaw: :uklon: potrafisz z banału zrobić cos ciekawego, ty to masz inwencję twórczą :respekt: chylę czoła :uklon:
Zycie jest jak pudełko czekoladek,nigdy nie wiesz co ci się trafi

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Tue Dec 02, 2003 3:14 pm

no nie wiem.. w tlumaczeniu to wcale tak swietnie nie wychodzi... :?

Wieczorkiem paru kumpli wyciągnęło mnie na stukanie sie kuflami piwa. Kiedy siedzieliśmy w lokalu przy jadle i poiwie, nagle wytrzeszczylem oczy. Zobaczyłem JĄ. Wyglądała jak male zolte ze skrzydlami i kolkiem nad glowa. Nasze spojrzenia się spotkały. Poczułem ogien pod tylkiem. Być może miała wygląd czegos malego, zoltego ze skrzydlami i kolkiem nad glowa, ale jej wzrok miał w sobie coś czerwonego z rogami i ogonem. Momentalnie byłem usmiechniety jak kretyn i otoczony przez muchy. Podszedlem w okularach i zaproponowalem, ze stukne ja kuflem. Ona pokazala zeby. Zaczelismy pieprzyc o niczym. Czułem się naprawdę jak kretyn otoczony przez muchy. samo pieprzenie z nia.. o niczym powodowalo, ze bylem koniczyna. Plotłem coś, że kiedyś byłem zielonym kosmita w statku, porywajacym ludzi i spotkalem niebieskiego kosmite z glupim wyrazem twarzy. Ona smiala sie ze mnie. zawelcamowalem ja na spacer. balem sie pomidorow, ale ona zapadla na chorobe sieroca. Nastrój na ulicach powoli stawał się swiateczny. poczulem, ze jej swiecacy odcisk dloni dotyka mojego. Wytrzeszczalem sie i chwialem, zeby czegos nie zepsuc. Przystanęliśmy. Serce miałem na ramieniu, ale ją walnalem z banki. ona oddala cios. oboje bylismy nagrzani jak kroliki. zaczlem lekko wysuwac jezyk, ale wtedy się cofnęła. Ja sie zrobilem czerwony, i mialem ochote na rozbicie sciany glowa. Jakie bylo moje rozwarcie szczeki, gdy zawelcamowala mnie na swoje "wszystkiego najlepszego" nastepnego dnia. Dodala, ze bedzie palenie. To mnie poglaskalo. Obiecalem, ze przyjde z kolega w czapce. Ona usmiechnela sie i walnela mnie z banki. powinienem chyba calowac ziemie za swoja koniczyne. Teraz wanna i mysle o moim malym, zoltym ze skrzydlami i kolkiem nad glowa. powinienem poczytac, ale co tam. Zaraz po kapieli gasze swiatlo i ide do lozka. Snic o moim malym zoltym ze skrzydlami i kolkiem nad glowa.

:roll:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
sysia
Zainteresowany
Posts: 302
Joined: Wed Aug 13, 2003 2:01 pm
Location: d. śląsk

Post by sysia » Tue Dec 02, 2003 4:07 pm

przecież mówiłam (ups pisałam) że historia była banalna(niech będzie że nawet prymitywna) chodzi o formę przekazu i umiejętność interpretacji - interpretacja nie musi być dosłowna :wink:
Zycie jest jak pudełko czekoladek,nigdy nie wiesz co ci się trafi

User avatar
Doreen
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sat Sep 20, 2003 11:54 am
Location: Poznań
Contact:

Post by Doreen » Tue Dec 02, 2003 7:12 pm

Banalne? No przecież to trzeba mieć talent żeby stworzyć coś takiego :haha:
Najbardziej podobały mi się te momenty:
piter wrote: (...) byłem usmiechniety jak kretyn i otoczony przez muchy
(...) ona zapadla na chorobe sieroca.
(...) Dodala, ze bedzie palenie
No nie mogę :haha: Image Świetne!! Brawo! :mrgreen:

User avatar
megi
Nowicjusz
Posts: 112
Joined: Mon Aug 11, 2003 7:22 pm
Location: Łomża
Contact:

Post by megi » Tue Dec 02, 2003 11:18 pm

CZytając Graaliona się nieżle śmiałam ,ale po tłumaczeniu pitera już padałam ze śmiechu. No SUPER i wcale to nie jest banalne. :haha: ^_^ :cheesy:
"Przyszłość jest prezentem,jaki robi nam przeszłość"Andre MalrauxImage

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Wed Dec 03, 2003 12:40 am

Fajne Graalion, a tłumaczenie Pitera poprostu zwala z nóg :haha:
Image

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Wed Dec 03, 2003 12:41 am

Graalion - super :mrgreen:
Piter - mistrzostwo :cheesy:
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Wed Dec 03, 2003 12:46 am

Wygląda na to, piter, że tworzymy dobry zespół. Później się zastanowię czy to dobrze :| :roll: :wink:
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Wed Dec 03, 2003 12:50 am

mnie tam sie podoba.. - Ty sie nameczyles, a ja zbieram pochwaly :mrgreen:

a Wy sie wstydzcie! :evil: To robota Graaliona - ja tylko zrobilem maly pastisz...

ps:
--------tego kawalka Graalion nie widzi (potega sugestii)--------
oczywiscie zartowalem z tym ostatnim akapitem... :twisted:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
megi
Nowicjusz
Posts: 112
Joined: Mon Aug 11, 2003 7:22 pm
Location: Łomża
Contact:

Post by megi » Wed Dec 03, 2003 12:53 am

Graalion jak się już namyślisz to możesz wymyśleć następną historyjkę, a potem piter przetłumaczy ją na język dosłowny i znowu będzie kupa śmiechu :mrgreen:
"Przyszłość jest prezentem,jaki robi nam przeszłość"Andre MalrauxImage

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Wed Dec 03, 2003 12:54 am

oczywiscie ze pastisz... 8) Gdyby nie Graalion nie wyplynalbys na morzu chwaly i poklasku... szary, nic nie znaczacy fan...atyku... :twisted: Wystarczy wspomniec Sztuke Roswell - tego nie przebije nikt :mrgreen:
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Wed Dec 03, 2003 12:58 am

obce jest mi niskie uczucie zazdrosci... 8)
co do sztuki, to musze sie zgodzic...
"gdzie ty bylas?!"
"pod stolem"
:mrgreen:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Wed Dec 03, 2003 1:04 am

No, nareszcie ktoś mnie choć trochę docenia :wink:
"gdzie ty bylas?!"
"pod stolem"
W tej formie trochę mało śmieszy, przypomnę że to było: "- Isabel, gdzie ty miałaś głowę? - Pod stołem." Ale dobrze że przynajmniej w przybliżeniu ktoś to kojarzy.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Wed Dec 03, 2003 1:12 am

Wchodzi egzorcysta.
Egzorcysta: Tenże ci jest? Ów to?
Michael: Prawdę rzeczesz. Onże.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: to mnie powalilo z mojego drewnianego krzesla na ziemie :mrgreen:
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Wed Dec 03, 2003 2:49 am

aj aj aj... rzeczywiscie spalilem dowcip.. :roll:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Thu Dec 04, 2003 7:57 pm

Graalion SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Piter jeszcze lepiej!!!!!!!! :D
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Thu Dec 04, 2003 9:31 pm

Boże chłopaki kochane !!!!!!!!!!!
Graalion- super
Piter- mistrzostwo !!!!!!! :uklon:
Maxel ...kochanie moje ! :mrgreen:

rzeczywiście tworzycie niezły zespół...może tak jeszcze jedna buzko -opowieść pióra Graaliona i tłumaczenia piterka ??
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Thu Dec 04, 2003 10:12 pm

o nie! bis repetita placent.. nie zawsze...
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Fri Dec 05, 2003 1:08 am

Ja tam też się nie podejmuję :nie:
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests