Somewhere over the rainbow [kompletne]
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
Somewhere over the rainbow [kompletne]
To wstęp do mojego opowiadania - Somewhere over the rainbow.
Niektórzy z pewnością już je czytali, jeśli dotarli na moją stronę... ale z chęcią przeczytam, co o tym sądzicie.
Somewhere over the rainbow
(spakowany plik *.doc)
Niektórzy z pewnością już je czytali, jeśli dotarli na moją stronę... ale z chęcią przeczytam, co o tym sądzicie.
Somewhere over the rainbow
(spakowany plik *.doc)
Last edited by Hotaru on Wed Apr 13, 2005 5:27 pm, edited 11 times in total.
Jeszcze nie przeczytałem (ale na pewno to zrobię), tymczasem na mózg mi się rzuciła piosenka "Somewhere over the rainbow"... Przeczesuję internet w poszukwaniu różnych jej wykonań. Mam już 11...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
Zamieścić ciąg dalszy? Na razie powstało 14 części i zapowiada się na następne 14.
Następnym razem poprawię wstęp i wrzucę fanart, który gdzieś tam zalega w czeluściach mojego twardego dysku.
Następnym razem poprawię wstęp i wrzucę fanart, który gdzieś tam zalega w czeluściach mojego twardego dysku.
Last edited by Hotaru on Mon Apr 26, 2004 4:40 pm, edited 2 times in total.
Hotaru no pewnie że zamieścić! Ten fick jest naprawdę świetny (nie ma wyjątków od reguły że super piszesz ) i za każdyym razem gdy gdzieś jest zamieszczany patrzę na końcówkę ostatniej części i zawsze wiedzę:
I nawet nie wiesz jak się wtedy czuję... Bo cały czas czekam na dalsze części a one jakoś nie nadchodzą. Więc teraz CZEKAM!Witamy z powrotem. - szepnęła.
Ja bym proponował zamieszczać jednak w dziale fan-fictions, a nie na forum.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
{o}, nie przyszło ci do głowy, że ja specjalnie umieściłam to na forum? Poza tym jakoś łaknienie i tematy innych ff krzywo nie patrzysz. Jakiś uraz do mnie
Nadchodzikolejna część...
cdn...
Nadchodzikolejna część...
cdn...
Last edited by Hotaru on Fri Mar 26, 2004 1:51 pm, edited 1 time in total.
Już w wielu tematach apelowałem - z mniejszym, bądź większym skutkiem - o umieszczanie opowiadań w miejscu do tego przeznaczonym . Ale tak we wszystkich po kolei to mi się nie chce...Hotaru wrote:{o}, nie przyszło ci do głowy, że ja specjalnie umieściłam to na forum? Poza tym jakoś łaknienie i tematy innych ff krzywo nie patrzysz. Jakiś uraz do mnie
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
{o}, ale na forum to co innego. Można powiedzieć, że na xcomie gubią się w natłoku innych - nie, żeby to było źle, że jest ich dużo. A na forum - wiadomo, że przeczyta to pewna grupa osób. I szczerze mówiąc na forum milej się czyta...
Hotaru - piękne, ale nie dla mnie Bez Maxa? Z zagrożeniem dla Kyle'a...? Oj, nie dobrze. I co, Polarku, może jeszcze tak ich wszystkich zakręcisz, że i tak wyjdzie na twoje Wybaczę uśmiercenie Maxa (swoją drogą miał jednak... piękną śmierć) za cenę zostwienia w spokoju uczuciowym Kyle'a...
Hotaru - piękne, ale nie dla mnie Bez Maxa? Z zagrożeniem dla Kyle'a...? Oj, nie dobrze. I co, Polarku, może jeszcze tak ich wszystkich zakręcisz, że i tak wyjdzie na twoje Wybaczę uśmiercenie Maxa (swoją drogą miał jednak... piękną śmierć) za cenę zostwienia w spokoju uczuciowym Kyle'a...
Wiesz, Nan... to opowiadanie typu Polar, ale będzie zdecydowanie więcej o Maxie i Liz niż w jakimkolwiek innym moim ficu. To, że Max nie żyje, nie oznacza wcale, że znika ze sceny... wręcz przeciwnie.
Kyle niestety... nieco podręczę go jeszcze, bo to wynika z całej fabuły.
Kyle niestety... nieco podręczę go jeszcze, bo to wynika z całej fabuły.
No nie wiem... z pewnością będzie dla was dużym zaskoczeniem... Długo sie zastanawiałam nad zakończeniem historii (której część jest we wstępie) i ostatecznie pozostawiłam tak, jak miało być. Ręczę, że do ostatniego słowa nie będziecie wiedzieli dokładnie, z kim będzie Liz! W treści fica oczywiście będzie dużo fragmentów dla Polarków, jak i dla Dreamersów... zresztą, sama przeczytasz!!!I co, Polarku, może jeszcze tak ich wszystkich zakręcisz, że i tak wyjdzie na twoje...
Dawno nie aktualizowałam tego opowiadania. Właściwie to leży sobie spokojnie w szufladzie i czeka na przepisanie. Ostatnio przepisałam kolejne części:część siódmaczęść ósmaJak dobrze pójdzie i nie będę miała zbyt dużo zaliczeń, to do świąt przepiszę wszystko. Pozdrówka dla wszystkich polarków
Wreszcie przeczytałam sobie calutkie, od dechy do dechy (a własciwie od literki przez literkę, az do kropki) Hotaru i co ja mogę o tym napisać? Nie lubie sie powtarzać, ale chyba nie będe miała wyjścia: UWIELBIAM TWOJE OPOWIADANKA wszelkiego rodzaju, ale polarki zwłaszcza. Nie wiem jak to robisz, ale genialnie wszystko ujmujesz, zabarwiasz i malujesz obrazy, że az mi dech zapiera. Niech wena wiecznie ci sprzyja! Czekam niecierpliwie na dalsze części
Chciałam powiedzieć, iz właśnie jestem w trakcie pisania ostatniej części, tzn. postanowiłam jednak napisać epilog. Nie mam pojęcia, kiedy znajdę czas na przepisanie wszystkiego... ale jednak postanowiłam spiąć sie i skończyć dawno zalegające opo. Nawet 4 sezonu tak długo nie pisałam!_liz - twoja polarowa dusza będzie zadowolona z zakończenia. Szczęśliwego.
:D
Obiecuje , że przeczytam , zabieram się i zabieram i nie wiem kiedy mi się to w końcu uda. Początek niezły. Ty mi też coś obiecałaś Hotaru
Mon cher Tu dois attender pour le aveu ...[...]Bo kocham go całym sercem , umieram kiedy nie ma go przy mnie , moja bluzka przykleja się do mojego spoconego ciała, kiedy on mnie dotyka[...]Głowa w lodówce
Hotaru nawet nie wiesz jak się cieszę (nie tylko ze względu na końcówkę - chociaż to zwłaszcza - ale w ogóle, że będe mogła weekendowe wieczorki poświęcić na kolejne części) A tak poza tym to wczoraj cały dzień (z niewiadomego powodu) nuciłam cięgle "Somewhere over the rainbow" Widzisz, twoje opowiadanka "prześladują mnie" na każdym kroku...
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests