Co się stało z Avą ?
Moderator: ALEX_WHITMAN
Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
Strefa wolna - można spoilerować.
no chyba instynktownie Ava by sie starala dbac o swoje
dziecko ,kierowala by sie ona gluwnie przeczuciem i zdrowym
rozsadkiem (o ile taki posiadaala )... a zycia napewno by go nauczyla
tylko w jaki sposób to by zalezalo w jakich kregach by sie obracala
Ava wsrud zyczliwych ludzi to napewno by dobze wychowala dziecko ...
a natomiast wsrud zlych ludzi to wiadomo jak ...
dziecko ,kierowala by sie ona gluwnie przeczuciem i zdrowym
rozsadkiem (o ile taki posiadaala )... a zycia napewno by go nauczyla
tylko w jaki sposób to by zalezalo w jakich kregach by sie obracala
Ava wsrud zyczliwych ludzi to napewno by dobze wychowala dziecko ...
a natomiast wsrud zlych ludzi to wiadomo jak ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
dobrze wiesz jakie jest moje zdanie ... kompletnie sie
z toba niezgadzam ... ona nie umiala dawac czegos od siebie ona tylko umiala brac, pewnie do tego przyczynilo sie to ze mieszkala z takimi ludzmi którzy napewno nie byli przyjaciulmi ... ona pewnie nawet niewie co to jest przyjazn ... czyli nie znalazla by przyjaciul ...
z toba niezgadzam ... ona nie umiala dawac czegos od siebie ona tylko umiala brac, pewnie do tego przyczynilo sie to ze mieszkala z takimi ludzmi którzy napewno nie byli przyjaciulmi ... ona pewnie nawet niewie co to jest przyjazn ... czyli nie znalazla by przyjaciul ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Skłamałabym pisząc że jestem zaskoczona twoją opinią
Zgadzam się Ava umiała tylko brać i wcale nie sądzę że duplikaty były jej przyjaciółmi... Dlatego napisałam że powinna zmienić swój styl bycia i nauczyć się dawać. Tego idzie się nauczyć, więc nic straconego. W przyszłości Ava mogłaby znaleźć przyjaciół!! Czemu stawiać ją na pozycji straconej??
Zgadzam się Ava umiała tylko brać i wcale nie sądzę że duplikaty były jej przyjaciółmi... Dlatego napisałam że powinna zmienić swój styl bycia i nauczyć się dawać. Tego idzie się nauczyć, więc nic straconego. W przyszłości Ava mogłaby znaleźć przyjaciół!! Czemu stawiać ją na pozycji straconej??
czemu bo niewiem ile miala lat ale chyba cos kolo 20 tak mi sie zdaje i niemiala przyjaciul niewiedziala kompletnie jak sie do ludzi ma odnosic z zyczliwoscia ... a zazwyczaj tego co nauczymy sie w dziecinstwie nieda sie tak latwo oduczuc ... mogla by zdobic przyjaciela jedynie gdyby nagiela mu umysl ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! <--- krzyk rozpaczy i zrezygnowania
To co że miała ok. 20 lat!! Miała jeszcze dużo przed sobą. Czy uważasz że człowiek, załóżmy 40-letni nie może już zdobyć przyjaciela?? A może natrafiłaby na swej drodze na dobrą duszyczkę która zlitowałaby się nad jej biednym losem i spróbowała jej pomóc bezinteresownie. Nauczyła by jej miłości i przyjaźni i tego jak powinna się zachować w różnych sytuacjach.... Wiem, wiem mało prawdopodobne, ale nie można również tego wykluczyć
Nie można przekreślać Avy bo miała "zaledwie" 20 lat, i przez resztę swojego życia mogłaby się jeszcze wiele nauczyć...
To co że miała ok. 20 lat!! Miała jeszcze dużo przed sobą. Czy uważasz że człowiek, załóżmy 40-letni nie może już zdobyć przyjaciela?? A może natrafiłaby na swej drodze na dobrą duszyczkę która zlitowałaby się nad jej biednym losem i spróbowała jej pomóc bezinteresownie. Nauczyła by jej miłości i przyjaźni i tego jak powinna się zachować w różnych sytuacjach.... Wiem, wiem mało prawdopodobne, ale nie można również tego wykluczyć
Nie można przekreślać Avy bo miała "zaledwie" 20 lat, i przez resztę swojego życia mogłaby się jeszcze wiele nauczyć...
doprowadzam cie do rozpaczy normalnie mi to pochlebia ...
zeby spotkac takiego czlowieka musiala by sie spotkac chyba niewiem z kim moze z Papiezem ... czlowiek 40 letni moze zdobyc przyjaciela ale wychowany normaline a nie w ekstremalnych warunkach jak Ava ... ona nie umiala okazywac uczuc moze by znalazla pzyjaciela bardzo podobnego do siebie ale i w to watpie ... ona musiala by sie uczyc normalnego zycia a to niejest proste gdy dotychczas zyje sie jak dzikus ...
zeby spotkac takiego czlowieka musiala by sie spotkac chyba niewiem z kim moze z Papiezem ... czlowiek 40 letni moze zdobyc przyjaciela ale wychowany normaline a nie w ekstremalnych warunkach jak Ava ... ona nie umiala okazywac uczuc moze by znalazla pzyjaciela bardzo podobnego do siebie ale i w to watpie ... ona musiala by sie uczyc normalnego zycia a to niejest proste gdy dotychczas zyje sie jak dzikus ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Pochlebia ci?? Ech, nie dam ci tej satysfakcji i będę cierpliwa
Nie jest proste co nie znaczy że niemożliwe
Nie była nauczona okazywania uczuć, ale gdyby bardzo się postarała i chciała być dobra to sądzę żeby się tego nauczyła. To że wychowywała się w takim a nie innym środowisku nie przekreśla jej całego życia!! Do niej należy decyzja jaka chce być!! Poza tym bez przyjaciół też by mogła sobie poradzić
Nie jest proste co nie znaczy że niemożliwe
Nie była nauczona okazywania uczuć, ale gdyby bardzo się postarała i chciała być dobra to sądzę żeby się tego nauczyła. To że wychowywała się w takim a nie innym środowisku nie przekreśla jej całego życia!! Do niej należy decyzja jaka chce być!! Poza tym bez przyjaciół też by mogła sobie poradzić
jestes cierpliwa tp bardzo dobrze ...
bez przyjaciul tez mogla sobie poradzic ... ale jakie jest nasze zycie bez przyjaciul ... jest bezsensowne , bezbarwne i poprostu nudne ...
a pozaty srofdowisko w jakim sie wychowywala ma ogromny wplyw na jej psychike i chyba jednak nieznajdzie ona sobie przyjaciul...
bez przyjaciul tez mogla sobie poradzic ... ale jakie jest nasze zycie bez przyjaciul ... jest bezsensowne , bezbarwne i poprostu nudne ...
a pozaty srofdowisko w jakim sie wychowywala ma ogromny wplyw na jej psychike i chyba jednak nieznajdzie ona sobie przyjaciul...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Tess nie zawarła tej umowy wiec nie mogła jej nie dotrzymać – to Nasedo ją zawarł a on nie żył.
Propos Avy ja tez uważam ze była dobra i tak się zastanawiam - czy gdyby została w Roswell mogłaby zaprzyjaźnić się z Liz? Jak myślicie?
Propos Avy ja tez uważam ze była dobra i tak się zastanawiam - czy gdyby została w Roswell mogłaby zaprzyjaźnić się z Liz? Jak myślicie?
"TO MY TWORZYMY SWÓJ LOS"Niech moc "Czechosłowaków" będzie z wami!!!
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest