Ulubiona Para

Forum poświęcone bohaterom serialu

Moderator: Galadriela

Post Reply
User avatar
Doreen
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sat Sep 20, 2003 11:54 am
Location: Poznań
Contact:

Post by Doreen » Fri Oct 10, 2003 10:01 pm

Tak, uważam że to nie była miłość!!! Ok, miłość nastolatków może być silna ale jak ma się 15-19 lat. Ale z tego co pamiętam to oni mieli jakieś 13 :roll: Czy uważasz że w tym wieku można się PRAWDZIWIE zakochać??? Chyba nie wiesz co mówisz... Uważam że między Marią i Billym było jedynie zauroczenie!

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Fri Oct 10, 2003 10:07 pm

no dobrze tu sie zgodze ... to bylo zauroczenie ale odbilo ono wyrazny slad w sercu Mari skoro po tylu latach ona cos do Bilego poczula ... :roll:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
Doreen
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sat Sep 20, 2003 11:54 am
Location: Poznań
Contact:

Post by Doreen » Fri Oct 10, 2003 10:32 pm

No coś tam na pewno zostało w ich serduszkach, w końcu to był ich pierwszy pocałunek w życiu!!
Ale podejrzewam że gdyby Billy pokazał się w życiu Marii w nieco innym czasie, kiedy jeszcze nie była tak przytłoczona tymi kosmicznymi sprawami, to przyjazd Billego nie zmieniłby nic w jej związku z Michealem...

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Sat Oct 11, 2003 11:31 am

ale napewno ten przyjazd umocnil ich zwiazek bo oboje z Michaelem uswiadomili sobie ile dla siebie znacza ... :wink:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
Doreen
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sat Sep 20, 2003 11:54 am
Location: Poznań
Contact:

Post by Doreen » Sat Oct 11, 2003 12:34 pm

Tak masz rację, ten przyjazd i późniejsze zerwanie Marii z Michealem jak na ironię umocnił ich związek emocjonalny. Uświadomili sobie ile dla siebie znaczą. No ale ile cierpienia i smutku to ich kosztowało :( Ale co zrobić już takie pokręcone jest to nasze życie.... :roll:

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Sat Oct 11, 2003 4:06 pm

ale Billy na zawsze pozostanie w sercu Mari jako pierwsza milosc ... :) a Michael jako jej wielka i przeznaczona milosc... :)
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
zulugula
Zainteresowany
Posts: 418
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:06 pm
Location: Gdańsk
Contact:

Post by zulugula » Sat Oct 11, 2003 5:54 pm

Przestańcie już filozofować :P Doreen ma całkowitą rację, to wzmocniło miłość M&M a Billy to....to wypadek przy pracy :wink:
Tell me why it costs so much to live...

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Sat Oct 11, 2003 7:30 pm

no co wy....?
co wy macie do Billiego? ja tam go nie uwazalam za negatywna postac, ktorego rola opierala sie tylko na zbałamuceniu Marii. Mi sie bardzo dobrze kojarzy i w ogole byl przystojny...
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Sat Oct 11, 2003 7:59 pm

i to im caly czas tlumacze Asiu ... 8)
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Mon Oct 13, 2003 6:53 pm

aaaaaa, tobie tez sie podoba....
no nie domyslałam sie...
ale wiesz, jestem tolerancyjna :P
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Mon Oct 13, 2003 9:11 pm

i wyszlo ze jestem ... :? NIE JESTEM
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
Doreen
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sat Sep 20, 2003 11:54 am
Location: Poznań
Contact:

Post by Doreen » Tue Oct 14, 2003 8:04 am

Hihi, ale ja też lubię Billego!!! :D Nie mam nic przeciwko niemu. To nie jego wina że "zepsuł" związek M&M, po prostu pojawił się w nieodpowiednim momencie :P

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Tue Oct 14, 2003 8:42 am

no i chyba pomógl Mari sie w pewien sposób odnalesc ... :roll:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
NISZA
Nowicjusz
Posts: 68
Joined: Sat Aug 30, 2003 9:50 pm
Location: Gliwice
Contact:

Post by NISZA » Tue Oct 14, 2003 11:22 am

On wcale nie zepsuł ich związku- spowodował tylko... przejściowe kłopoty :wink: , które się szybko skończyły, a miłość powróciła z dwa razy większa siłą :D !!!
"TO MY TWORZYMY SWÓJ LOS"Niech moc "Czechosłowaków" będzie z wami!!!

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Tue Oct 14, 2003 11:31 am

ale i tak Maria i Billy pozostali przyjaciulmi... 8)
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Thu Oct 16, 2003 8:36 am

ja uważam, że Billy wcale nie zepsuł związku Michael'a i Marii. Dzięki niemu oboje uzmysłowili sobie, że im nadal na sobie bardzo zależy i żyć bez siebie nie umieją, i w końcu się znów połączyli. Poza tym nie można mieć pretensji do Billego o to, że spodobała mu się Maria, bo komu by się ona nie spodobała (tak mój znajomy zawsze o niej mówi :P )
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Thu Oct 16, 2003 1:38 pm

mi sie Maria nie podoba ... 8) ale pozatym masz calkowita racje osóbko no i jeszcze powiem ze Billy bardzo dobrze odegral swoja role ... :wink:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Sat Oct 18, 2003 4:55 pm

wlasnie ciekawska - takie same jest moje zdanie - i o Billym, i o umocnieniu zwiazku M&M
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
Szalona_Szatynka
Zainteresowany
Posts: 266
Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#

Post by Szalona_Szatynka » Mon Dec 08, 2003 7:15 pm

M&M are the best :!: :mrgreen:
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---Image
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS :mrgreen:----------------

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Tue Dec 09, 2003 12:33 pm

hehe Ramzesku, oczywiscie, że Maria nie musi się każdemu podobać :wink:

ja również uważam, że Billy świetnie zagrał swoją rolę, poza tym okazał sie dobrym przyjacielme, uzmysławiając Marii, że jak dalej będzie w taką muzykę brnąc co jej nie pasuje to wypali się. Moim zdaniem Billy tylko wyszedł obojgu na zdrowie:)
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 9 guests