Co by było?
Co by było?
Zastanawia mnie pytanie co by było gdyby to np. Maria została postrzelona w Crash Down i Max ją uzdrowił ,gdyby Tess była z kosmitami i paczką od początku, gdyby nie było układu z Kivarem, gdyby Alex żył, gdyby Tess nie zaszła w ciąże,Czy Issy musiała by wybierać między Jessim a Alexem?
Jak myślicie co by wtedy było?
Jak myślicie co by wtedy było?
Take my hand and if I'm lying to youI'll always be alone, if I'm lying to you
- maria_alejandra
- Gość
- Posts: 14
- Joined: Fri Aug 15, 2003 7:11 pm
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
Oj Tośka ale ty masz pomysły....
....choć trzeba przyznac że taki tok wydarzen byłby interesujący ...
...i ile nie oznaczałoby to rozłączenia mojej ulubionej parki czyli M&M
....choć trzeba przyznac że taki tok wydarzen byłby interesujący ...
...i ile nie oznaczałoby to rozłączenia mojej ulubionej parki czyli M&M
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
- ciekawska_osoba
- Fan
- Posts: 773
- Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
- Location: Rybnik
- Contact:
Ramzesku neiźle kombinujesz, mnei również to przyszło na myśl i oczywiście nikt nie bedzie tu pluł
Myślę, że taki scenariusz jaki Tośka przedstawiła byłby również ciekawy, przecież nadal by istniał Nicolas, skórowie i FBI, więc serial to czył by sie dlaej tym samym torem tylko nieco inaczej.
Myślę, że taki scenariusz jaki Tośka przedstawiła byłby również ciekawy, przecież nadal by istniał Nicolas, skórowie i FBI, więc serial to czył by sie dlaej tym samym torem tylko nieco inaczej.
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Ja bym zostawiła Nicholasa... Ma dziecię talent, uważam, że niewykorzystany przez twórców serialu. Ach, ile rzeczy można by z nim zrobić...
Co by było, gdyby nie było tych odiotycznych galaretowatych kryształów (szczyt głupoty jak dla mnie), może daliby coś bardziej interesującego. Poza tym co to za serial o kosmitach skoro nie było armii ufoludków lądujących na Ziemi... Nie zrezygnowałabym tak szybko z postaci Kivara, ten to by dopiero akcję rozkręcił...
Co by było, gdyby nie było tych odiotycznych galaretowatych kryształów (szczyt głupoty jak dla mnie), może daliby coś bardziej interesującego. Poza tym co to za serial o kosmitach skoro nie było armii ufoludków lądujących na Ziemi... Nie zrezygnowałabym tak szybko z postaci Kivara, ten to by dopiero akcję rozkręcił...
Jak by Maria zostala postrzelona to by pewnie umarła bo Max by jej nie uratował, Liz uratował tylko dlatego że ją kochał. A jakby Tess byla od początku z swoja rodzinką to by nic nie zmieniło Max dalej by kochał Liz.
A jakby Alex żył to Isabel pewnie by z nim zostałą a nie poszła do Jessiego
A jakby Alex żył to Isabel pewnie by z nim zostałą a nie poszła do Jessiego
"You are not my mother, Rome is my mother"
- Maja_Sensi
- Gość
- Posts: 6
- Joined: Thu Jan 08, 2004 4:16 pm
- Location: Kraków
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
Max jest bardzo szlachetny i nie jest wykluczone, ze uratowałby i Marię, skoro jest ona najbliższą przyjaciółką Liz. Nie mógłby patrzeć na cierpienie swojej ukochanej, która straciła tak bliską sercu osobę.Jak by Maria zostala postrzelona to by pewnie umarła bo Max by jej nie uratował, Liz uratował tylko dlatego że ją kochał.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 44 guests